Skocz do zawartości

Podłoga z desek - kłopoty to za mało powiedziane!


Recommended Posts

Napisano

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. To powiedzenie obrazuje błąd, jaki popełniłem, niepotrzebnie kładąc cienkowarstwową zaprawę samopoziomującą w sypialniach. Przedobrzyłem, tracąc dużo czasu na jej wylanie i ponad 3500 zł na materiał i osprzęt - mówi Janusz, który wraz z Basią, jest członkiem Klubu Budujących Dom i użytkuje podłogi od 2009 roku.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/wykanczanie/podlogi-i-posadzki/a/19214-podloga-z-desek-klopoty-to-za-malo-powiedziane

Gość markusek
Napisano
Trzeba było po wylaniu wylewki a przed montażem desek sprawdzić wilgotność podłogi, jesli wylałeś wylewkę i podłoże nie uzyskało wilgotności poniżej 2% to takie sa właśnie efekty. Poza tym nie ma znaczenia czy deska kosztuje 50zł/m2 czy 450zł/m2, jeśli handlarz trzymał ją (nawet zapakowaną w folię) pod wiata przez kilka lat to niestety taka deska jest nic nie warta a porady handlarzy typu- po przywiezieniu wypakuj deski i przetrzymaj w pomieszczeniu przez dwa tygodnie to "dojdą" są idiotyczne bo jesli deska zawilgotniała w magazynie do powiedzmy 20% to gdyby mozna ją było w pokoju grzejnikiem dosuszyć to po co producent by kupowal suszarnię do drewna ????! pierwsza zasada- DESKI NIGDY NIE KUPUJ U HANDLARZA TYLKO U PRODUCENTA, druga zasada - DESKA ZARAZ PO WYPRODUKOWANIU MUSI BYĆ MONTOWANA PONIEWAŻ PO PRODUKCJI MA WILGOTNOŚĆ OK 8-10% A W POMIESZCZENIACH JEJ WILGOTNOŚĆ DOJDZIE DO OK 12-14% CZYLI JEŚLI ZAMONTUJEMY DESKI ZARAZ PO ICH WYPRODUKOWANIU UNIKNIEMY PROBLEMÓW Z WYPACZANIEM SIĘ DESKI. Aha jeszcze jadna sprawa- czytanie opinii na forach- w 80% są to wpisy hajterów opłacanych przez firmy, taka usługa kosztuje ok 1000zł/mc i za tą kasę młody czlowiek wypisuje jak to buduje dom i jak to jest zadowolony z produktów danej firmy -NIE WIERZYCIE???? -POPATRZCIE NA ALLEGRO NA AUKCJE OFERUJĄCE PISANIE POSTÓW NA FORACH :-) :-)
Gość maciek
Napisano
@markusek. Jest jeszcze jedna rzecz. Poziom merytoryczny "artykułów" w BD. Tragedia na całej linii.
Niektóre odpowiedzi "ekspertów" to gorzej niż kpina.
Błędne rysunki, teksty pisane przez laików. Zaglądam tu z zawodowej ciekawości, i włos się na głowie jeży.
Napisano
Cytat

@markusek. Jest jeszcze jedna rzecz. Poziom merytoryczny "artykułów" w BD. Tragedia na całej linii.
Niektóre odpowiedzi "ekspertów" to gorzej niż kpina.
Błędne rysunki, teksty pisane przez laików. Zaglądam tu z zawodowej ciekawości, i włos się na głowie jeży.


Cenimy krytykę, dzięki niej jesteśmy w stanie stworzyć wartościowy portal. Tu jednak komentowany jest reportaż.

Pozdrawiam
Marcin Szymanik
  • 1 miesiąc temu...
Gość Parkiet Komplex
Napisano
Moim zdaniem reportaż z budowy jest w prostej i czytelnej formie z cennymi i przydatnymi uwagami.
Nie widzę w nim przekłamań merytorycznych, poza jednym wyjątkiem, że drewna egzotycznego, nie należy "wrzucać do jednego worka".
Drewno egzotyczne, jak każde inne jest bardzo stabilne, mniej stabilne i niestabilne. Właściwości zależą od gatunku, a jest tego sporo. Pozdrawiam.
Gość ceramika design
Napisano
Te kafle na ścianie w kuchni nie za bardzo komponują się z szafkami. O wiele lepiej wyglądałyby gresowe, małe kafelki, takie 5x5 cm.
  • 9 miesiące temu...
Napisano
Podłoga z desek, poza walorami wizualnymi, daje komfort w cieple dotyku, cało rocznie, zarówno przy klasycznych podłogach jak i przy ogrzewaniu podłogowym.
  • 6 lata temu...
Napisano
Deska w wydaniu przyklejonym do posadzki ma więcej chemi niż zwykłe panele podłogowe poza tym jest mięka jak styropian nawet te najtwardsze gatunki nie są w stanie przeżyć krzeseł czy odkurzacza .Podłoga dla ludzi niegościnnych toczących martwy tryb życia A często też dla snobów .
Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Gość Monter napisał:

Deska w wydaniu przyklejonym do posadzki ma więcej chemi niż zwykłe panele podłogowe

ciekawe, jak to udowodnisz?

 

2 godziny temu, Gość Monter napisał:

nawet te najtwardsze gatunki nie są w stanie przeżyć krzeseł czy odkurzacza

to co proponujesz? 

stal, czy granit na podłogę? 

2 godziny temu, Gość Monter napisał:

Podłoga dla ludzi niegościnnych toczących martwy tryb życia A często też dla snobów .

Może klepisko? gościnne i takie ludowe :takaemotka:

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...