Skocz do zawartości

Lokalizacja zbiornika na deszczówkę


Recommended Posts

Napisano
Mam "dylemat". Zastanawiam się gdzie umieścić zbiornik (zbiorniki) 1000 l (1m x 1m x 1m z allegro) na deszczówkę.

1. zakopać
minusy:
- trzeba by obudować ścianki, inaczej może nie wytrzymać naporu ziemi.
- robota + koszta (kopanie, postawienie ścianek)
- dodatkowe koszta - zakup pompy
- koszta prądu

plusy:
- odpływ od rynien może iść pod ziemią
- nie zabiera miejsca na ogrodzie / działce


2. postawić za garażem (powyżej poziomu gruntu)

minusy:
- zabiera miejsce na działce, szpeci
- rynny muszą się kończyć nieco ponad metr od poziomu gruntu - nie za bardzo potrafię sobie to wyobrazić.
W styropianie / elewacji ich przecież nie schowam, nie wkuję. PO zewnątrz będzie wyglądało koszmarnie...

plusy:
- nie trzeba kopać
- własne ciśnienie, czyli
- nie trzeba kupować pompy
- brak strat energii elektrycznej


3. postawić w kotłowni / piwnicy

minusy:
- dodatkowe koszta - zakup pompy
- koszta prądu
- mniej miejsca w piwnicy
- źródło wilgoci (?)

plusy:
- nie trzeba kopać
- odpływ od rynien może iść pod ziemią
- nie zabiera miejsca na ogrodzie / działce


A teraz konkrety (fotki).


Powierzchnie i naczynia zbierające:






Ewentualne miejsca na zbiorniki:




Zbiornik:




Teren:

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dokładnie, a na deszczówkę wymuruj sobie poniżej gruntu, rynny zakopiesz, a i pompa nie będzie potrzebna, można przecież wiaderkiem sobie wody nabrać, ewentualnie nadbudować coś w rodzaju małej studni np. z łupka, ładnie wygląda i nic nie szpeci.
Pozdrawiam.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sufit jest podwieszony na jętkach jaką metodą nie wiem, czy dobrze rozumiem wyznaczyć i wywiercić otwory i rozprowadzić od centralnego przewodu środka sufitu? A co z paroizolacją nie uszkodzę majtając tam jakimś żelastwem czy czymś w środku? A po drugie same otwory Jak zrobię to chyba przedziurawie paraizolację i będę musiał w jakiś sposób to sklejać chyba. Wybacz moje zacofanie nigdy wcześniej tego nie robiłem a chciałbym zrobić. 
    • Bardzo dziękuję!   I powiadasz, że ten wiatr gwiżdże sobie  i z gęstości, i z temperatury...   Filmik mi podesłałeś, ale chyba go nie obejrzałeś...
    • Dziękuję za odpowiedź. Czy można użyć do wymiany dachu drewna "mokrego" z tartaku, a izolację w postaci wełny szklanej rozłożyć na stropodachu a nie bezpośrednio na deskowaniu? Czy też będzie powstawał grzyb? Skłaniam się do wymiany całego dachu, bo nie za bardzo wierzę w odgrzybianie. Może się mylę. Proszę o poradę. Niestety nie znam się na tym. Wykonawca był polecony ...    
    • Czy ten sufit na fotografiach jest podwieszony czy płyty g/k są klejone do sufitu właściwego? To pytanie zasadnicze, chodzi o to czy jest przestrzeń do prowadzenia przewodów. Bo jeśli taka przestrzeń jest, to wybierasz sobie rodzaj i ilość punktów oświetleniowych, trasujesz ich położenie na suficie i rozprowadzasz przewody w tej przestrzeni. Jak to zrobić? Ano wiercisz otwory i wsuwasz stalkę tak, aby dotarła do drugiego otworu i tam ją wyciągasz.  Przewody doczepia się do stalki. Jeśli płyty g/k są przyklejane, to nie ma innego wyjścia jak wycinać w nich kanały do rozprowadzenia przewodów.     Miejsca na lampy wpuszczane w sufit określasz omijając profile konstrukcyjne (ich przebieg masz wyznaczony przez zaszpachlowane wkręty). Lampy wypuszczane odwrotnie, starasz się mocować do profili, to jest pewniejsze niż wszelkie "wynalazki" do mocowania w płycie g/k.    Jeszcze jedna uwaga. Lampy sie grzeją i przy lampach wpuszczanych w sufit ja stosowałem zabezpieczenia folii przed ciepłem w postaci zwyczajnych, ceramicznych doniczek, Trzeba je włożyć nad sufit w miejscu wpuszczanego "oczka" oświetleniowego tak, aby zmieścić ją pod folią. Przy zastosowanej wełnie mineralnej i tak nie pogorszy warunków chłodzenia lampy, a zapewni odsunięcie folii na bezpieczną odległość, aby ciepło od lampy nie powodowało filii jakiejś szkody. Otwory na wsuwanie doniczek trzeba wyciąć, a po ich włożeniu ponownie załatać, nie ma innego wyjścia.    Przy lampach wypuszczanych nie ma tego problemu.  
    • Dzień dobry. Żaden środek nie pomoże jeśli to drewno nie wyschnie, to jest podstawa. Wszystko czego użyjesz będzie na bazie wody, która też będzie musiała odparować.  Tutaj raczej żadne osuszanie nie pomoże.  Teraz ta wełna leży na konstrukcji sufitu podwieszanego? Z tego co widzę to sznurki zostały obcięte i wełna opadła  właśnie na konstrukcje. Jeśli miałaś umowę z wykonawcą to możesz z nim walczyć. Wszytsko zalezy co miałaś zapisane w tej umowie. Jeśli chciałabyś to teraz wszystko wymieniać, to musisz wiedzieć, że koszt suchego drewna, które można by "zamknąć" izolacją będzie 2-3 krotnie wyższy od tego zastosowanego przez wykonawcę. Deskowanie będzie pewnie jeszcze droższe. A jeśli chodzi o twojego majstra: - albo jest totalnym paprokiem, który nie wiedział co się może wydarzyć - albo wiedział Cię lubi i zrobił to z premedytacją - albo jedno i drugie powyżej.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...