Skocz do zawartości

styrodur na schody?


Recommended Posts

Witam, mam pomiędzy piętrami w domu bardzo nierówne schody - praktycznie każdy stopień jest innego rozmiaru icon_confused.gif . Boję się robić je niejako od nowa nadlewając kolejną warstwę, bo nie wiem, czy obecna konstrukcja wytrzyma obciążenie.
Mam wobec tego pytanie, czy ktoś już próbował lub rozwiązał taki problem za pomocą styroduru?
Czy wg Was, znających się i praktykujących, jest to dobry pomysł?
Jeśli nie, to jak radzicie to zrobić?
Dziękuję za podpowiedzi! Pozdrawiam!
Link do komentarza
Cytat

Witam, mam pomiędzy piętrami w domu bardzo nierówne schody - praktycznie każdy stopień jest innego rozmiaru icon_confused.gif . Boję się robić je niejako od nowa nadlewając kolejną warstwę, bo nie wiem, czy obecna konstrukcja wytrzyma obciążenie.
Mam wobec tego pytanie, czy ktoś już próbował lub rozwiązał taki problem za pomocą styroduru?
Czy wg Was, znających się i praktykujących, jest to dobry pomysł?
Jeśli nie, to jak radzicie to zrobić?
Dziękuję za podpowiedzi! Pozdrawiam!


Suporeksem wyrównaj ,przyklej klejem do płytek .
Link do komentarza
Cytat

jakie są to różnice w nierównościach?


Jak znam życie to od 0 do paru cm ......znajdź który stopien jest najwyższy i najszerszy .....potem wykombinuj materiał np deski o wysokości najwyższego stopnia ......zaszaluj pilnując szerokości tego najszerszego stopnia wszędzie , szalunek uszczelnij na kantach i spodach delikatnie pianką montażową ...po wyschnięciu pianki poodcinaj nadmiar i zalej szalunki masą samopoziomującą tylko że cementową ...oczywiście przed całą operacją wszystko odkurz i zagruntuj , jeszcze przed szalowaniem . Trochę to skomplikowane ...a może i nie ,...przynajmniej dla mnie , ja już kilka takich schodów mam zrobionych po ludziach .

Jeżeli nierówności są niewielkie np do 1- 1,5 cm to idzie to zrobić klejem i płytkami od razu , ale to jest mordęga równać na kleju ....nie polecam .
Link do komentarza
Wyrównanie wysokości schodów wymaga korekty wszystkich stopni, gdyż podwyższenie jednego spowoduje obniżenie następnego. Z reguły konieczne będzie dostawienie stopnia najniższego lub likwidacja najwyższego, gdy różnice w wysokości są znaczne. Jako bazę do rozmierzenia należy przyjąć najniższy stopień i według jego wysokości rozmierzyć pozostałe.

Przy konieczności nałożenia grubej warstwy wyrównującej można posłużyć się płytkami z betonu komórkowego lub drewnianymi stopniami mocowanymi do listew o odpowiednio dobranej grubości.
Link do komentarza
Cytat

Jak znam życie to od 0 do paru cm ......znajdź który stopien jest najwyższy i najszerszy .....potem wykombinuj materiał np deski o wysokości najwyższego stopnia ......zaszaluj pilnując szerokości tego najszerszego stopnia wszędzie , szalunek uszczelnij na kantach i spodach delikatnie pianką montażową ...po wyschnięciu pianki poodcinaj nadmiar i zalej szalunki masą samopoziomującą tylko że cementową ...oczywiście przed całą operacją wszystko odkurz i zagruntuj , jeszcze przed szalowaniem . Trochę to skomplikowane ...a może i nie ,...przynajmniej dla mnie , ja już kilka takich schodów mam zrobionych po ludziach .

Jeżeli nierówności są niewielkie np do 1- 1,5 cm to idzie to zrobić klejem i płytkami od razu , ale to jest mordęga równać na kleju ....nie polecam .



Bardzo dziękuję za wszystkie porady i tak myślę, że jak już się za to wezmę, to chyba wybiorę wersję Joksa = szalowanie i zalewanie. Będę musiał tylko trochę pomierzyć i pobawić się, by wcześniej wyliczyć, jak bardzo to obciąży schody. W sumie, to chciałem uciec od takiego wyrównywania z wylewką ze wględu na wagę, więc i pozostałem rady i pomysły rozważę.
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi! Pozdrawiam!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...