vip42 Napisano 31 stycznia 2014 #1 Napisano 31 stycznia 2014 Na działce letniej staruszków w domku jest przeciek. Jak pada deszcz to cieknie na "werandzie". sufit jest z blachy, na balkonie jest płyta drewnopochodna, barierka przyśrubowana do balkonu "z góry", oblicówka jest też dziurawa (dziury po sękach i niedokładności)nie wiem co jest pod spodem bo domek kupiony razem z działkąJak zlokalizować przeciek? Rozbierać od dołu czy od góry?"weranda" to to pod balkonem
Gość stach Napisano 5 lutego 2014 #3 Napisano 5 lutego 2014 Cytat ktoś ma pomysł jak się do tego dobrać? A skąd mogę mieć ten pomysł???Niektórzy podaliby adres www.jasnowidz.pl Jak przecieka, którędy przecieka, jak pada deszcz, to gdzie na werandzie cieknie - po scianie, po suficie, jakieś zdjęcie cieknącej wody, albo chociaż ślady po wodzie...Czytamy Twój pierwszy post i dziwimy się, że zadajesz pytanie - Ty, Członek Rzeczywisty z 1428 postami - jak taki jednopostowiec, który dzisiaj się tu zarejestrował Nie żałuj informacji - jeśli naprawdę liczysz na jakieś pomysły
vip42 Napisano 5 lutego 2014 Autor #4 Napisano 5 lutego 2014 niestety nie mam innych zdjęć domku, a tym bardziej miejsc przecieku.Sufit werandy jest podbity/ zbudowany (?) z mniej więcej takiej blachy. Cieknie przy oknie praktycznie na całej długości, choć najwięcej na odcinku lewy narożnik - drzwi (patrząc na zdjęcie domku) choć po prawej stronie drzwi też często trzeba ustawiać naczynia na wodę. Próbowaliśmy (głównie sam ojciec) zatykać dziury i uszczelniać łączenia na balkonie/tarasie powyżej, ale nawet jak się wydawało że już jest po problemie to znów później zaczynało lecieć.Nie oczekuję, że ktoś mi wskaże miejsce przecieku, a tym bardziej że wskaże sposób jego usunięcia. Mam tylko nadzieję, że podpowiecie mi od której strony próbowac go lokalizować (od dołu czy od góry) czyli odnitować sufit czy zrywać płyty na balkoniku/tarasiku i oblicówkę.
Jani_63 Napisano 5 lutego 2014 #5 Napisano 5 lutego 2014 Wiesz, woda penetruje, kapie od dołu ale przecieka od góry. Tam potrzebne są oczy, a nie gdybanie. 1
vip42 Napisano 5 lutego 2014 Autor #6 Napisano 5 lutego 2014 wiem, że oczy są potrzebne tylko nie wiem gdzie mają patrzeć Kiedyś czytałem, że na poddaszach jak jest przeciek to i tak rozbierając od dołu nic się nie dostrzeże ponieważ miejsce występowania plam i miejsce w którym dostaje się woda sa najczęściej zupełnie inne. Ale gdzieś trzeba zacząć patrzeć, a że wiosna juz za ok 2 miesiące to trzeba się do tego zacząć przygotowywać.
bajbaga Napisano 5 lutego 2014 #7 Napisano 5 lutego 2014 Problem w tym, że niekoniecznie ta woda to z balkonu - niestety.
vip42 Napisano 5 lutego 2014 Autor #8 Napisano 5 lutego 2014 no właśnieczyli będę musiał zacząć od dołu i poruszać się po śladach w górę
solange63 Napisano 5 lutego 2014 #9 Napisano 5 lutego 2014 Cytat czyli będę musiał zacząć od dołu i poruszać się po śladach w górę wiesz, jakby Ci to... pewnie za chwilę się okaże kto wyszedł na przysłowiową blondynkę, ale ja ten wpis Cytat Wiesz, woda penetruje, kapie od dołu ale przecieka od góry. Tam potrzebne są oczy, a nie gdybanie. zinterpretowałam zgoła inaczej, niż Ty
vip42 Napisano 5 lutego 2014 Autor #10 Napisano 5 lutego 2014 (edytowany) Jeśli chodzi o to, że mam się rozejrzeć i znaleźć od góry ewentualne źrodło przecieku to. Cytat Próbowaliśmy (głównie sam ojciec) zatykać dziury i uszczelniać łączenia na balkonie/tarasie powyżej, ale nawet jak się wydawało że już jest po problemie to znów później zaczynało lecieć. Obawiam się że bez zerwania czegoś nie znajdę źródła przecieku. Edytowano 5 lutego 2014 przez vip42 (zobacz historię edycji)
Jani_63 Napisano 5 lutego 2014 #11 Napisano 5 lutego 2014 Idziesz dobrym tropem.Bo ile może być łatek na dętce... no ile? 1
Gość stach Napisano 5 lutego 2014 #12 Napisano 5 lutego 2014 Jestem pewny, że bez zerwania czegoś nie znajdziesz źródła przecieku
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się