Skocz do zawartości

jakie dokumenty potrzebne przy sprzedaży domu


Recommended Posts

Witam wraz z mężem jesteśmy w trakcie kupna domu z roku 1967 więc jest to dość stare budownictwo sprawdziliśmy księgę wieczystą i wszystkie formalności odnośnie stanu prawnego domu lecz mamy mianowicie taki problem iż właściciele domu nie posiadają
-projekt budowlany
-pozwolenia na budowę
-projektu budowlanego domu i przyłączy
-pozwolenie na użytkowanie
-protokołu odbioru instalacji gazowych i elektronicznych
-protokołów z obowiązkowych kontroli stanu technicznego instalacji gazowych i przewodów kominowych oraz całego obiektu
i więc teraz moje pytanie brzmi czy te dokumenty właściciele powinni mieć i nam przekazać a jeżeli faktycznie powinni je mieć a nie mają to skąd można je wziąć i czy wszystkie wymienione dokumenty są potrzebne a może jakiegoś zapomniałam wymienić

A i jeszcze jedno jak za kilka lat będę chciała rozbudować dom a nie mam na dzień dzisiejszych projektu budynku (bo rzekomo takiego nawet nie było) to co wtedy
Link do komentarza
Z tego co mi wiadomo to cała brocha jest po stronie sprzedającego aby całą dokumentacje zebrał ,a jaka jest potrzebna do sprzedania to już notariusz ma obowiązek dopilnowania aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Link do komentarza
Dokumentacja techniczna budynku nie jest niezbędna do zawarcia notarialnej umowy kupna/sprzedaży domu. Jedynie formalnie powinno być przedstawione świadectwo energetyczne budynku. Niemniej warto sprawdzić zgodność dokumentacji geodezyjnej (wyrys z ewidencji gruntów) ze stanem faktycznym. Budynek mógł być bowiem samowolnie rozbudowany i będą kłopoty, gdy okaże się, że w istotnym zakresie odbiega od zewidencjonowanych parametrów.
Link do komentarza
Dokumenty, które wymieniłaś nie są niezbędne do dokonania samej transakcji, natomiast warto taki komplet mieć. Jeśli właściciele tej nieruchomości nie chcą udostępnić tej dokumentacji, możesz mieć podstawy do tego żeby podejrzewać, że coś jest nie tak. Z tego co wiem, kopiami wszystkich projektów powinny dysponować podmioty sporządzające te projekty.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...