Skocz do zawartości

montowanie paneli podłogowych


kachamika

Recommended Posts

Napisano
Ostatnio z ojcem kładliśmy panele na własną rękę i okazało się to dziecinnie proste. Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience. Można zaoszczędzić własną pracą trochę grosza i potem z dumą codziennie spoglądać na własne dzieło. Polecam samodzielne remonty! icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ostatnio z ojcem kładliśmy panele na własną rękę i okazało się to dziecinnie proste. Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience. Można zaoszczędzić własną pracą trochę grosza i potem z dumą codziennie spoglądać na własne dzieło. Polecam samodzielne remonty! icon_biggrin.gif


Wszystko można samemu zrobić pod warunkiem ,że ma się o tym pojęcie, bo nieraz można było podziwiać robotę takich "sam to zrobiłem" icon_biggrin.gif co pytali czemu się coś nie tak dzieje., zresztą co niektórzy wykonawcy fachowcy też nie ustępują swoją fantazją twórczą od tych co "sami to zrobili" i najgorsze jest to ,że są świecie przekonani że zrobili to poprawnie.
Napisano
Cytat

Ostatnio z ojcem kładliśmy panele na własną rękę i okazało się to dziecinnie proste. Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience. Można zaoszczędzić własną pracą trochę grosza i potem z dumą codziennie spoglądać na własne dzieło. Polecam samodzielne remonty! icon_biggrin.gif


Nie święci garnki lepią icon_lol.gif
Można zaoszczędzić, ale można się i "przewieźć" na swoim przekonaniu o swoich możliwościach icon_rolleyes.gif
Problem zaczyna się od narzędzi... Potem są inne...
Bo przecież jak to się robi to doskonale wiemy icon_mrgreen.gif z YT i poradników w Muratorze i innych pismach icon_mrgreen.gif Przecież jaki to problem posmarować klejem ścianę i przyłożyć płytkę, no nie icon_mrgreen.gif
Tylko jak dociąć narożną płytkę, żeby za parę dni nie powiedzieć sobie, że jednak tu to trzeba było zrobić trochę inaczej...
Jak i czym wykonać otwór pod baterię, jak zabezpieczyć ścianę w kabinie prysznicowej, żeby wilgoć za rok nie wylazła do sąsiedniego pokoju przez ściankę i nie zniszczyła tak łatwo i pracowicie ułożonych z tatą paneli icon_rolleyes.gif icon_confused.gif
I z dumą patrzeć na płytkę nieco nierówno położoną (ale przez siebie!!!) z nieco odstającym od płaszczyzny ściany rogiem icon_mrgreen.gif I z dumą codziennie patrzeć na docinki w kształcie klina w rogu łazienki icon_mrgreen.gif

Nie odbierz tego jako przekonania, że na pewno nie dasz sobie - razem z tatą - rady przy takim remoncie!
Chcę Ci tylko uświadomić, że jest dużo "myków" nabytych na szkoleniach, latach praktyki, wymianach doświadczeń w rozmowach wśród fachowców, bez których może i dasz sobie radę, ale kosztem różnych niedoróbek, niedokładności, a w skrajnym przypadku kosztem ponownych wydatków na materiały i dodatkową robociznę.

W swojej kilkunastoletniej praktyce przy różnego rodzaju remontach trzy razy poprawiałem łazienki po próbach zaoszczędzenia sobie wydatków - polegało to na skuciu położonych już płytek, przeróbkach hydraulicznych, ponownym, a właściwie pierwszym, dokładnym wypionowaniu ścian i ułożenu płytek i montowaniu wyposażenia łazienki... A to trochę kosztowało icon_rolleyes.gif

Skrajnym przypadkiem była sytuacja, kiedy dobry kolega, bynajmniej nie mających dwóch lewych rąk postanowił sam wytapetować pokój... A cóż to za robota icon_rolleyes.gif , uciąć tapetę, posmarować klejem, przyłożyć, i już icon_rolleyes.gif Miało to miejsce w Wielki Czwartek, pomalowane pokoje w domku, pomyte, tylko wykleić salon i w piątek koło południa przyjąć rodzinę i gości Swiątecznych icon_mrgreen.gif Tylko, że coś nie wychodziło, rolka tapety "wyszła" na próbach - wcześniej podobno widział jak się to robi, wypytał o szczególy, wszystko co mogłoby mu pomóc, przekazałem dobremu przecież koledze icon_biggrin.gif
Dam radę!, Więc OK!!!
Koło 22.00 dzwoni: Stachu ratuj! Nic nam nie idzie! Nie śpisz? Podeślę samochód, przyjedź i ratuj!
Co miałem zrobić, trzeba było ratować przed katastrofą i kompromitacją dobrego kolegę icon_confused.gif
Nad ranem odwiózł mnie po nocnym układani do domu...
Co chcę przez to powiedzieć? Nie to że jestem taki dobry fachowiec, ale to, że czasami proste na oko czynności nie są takie proste icon_rolleyes.gif
Ale dalej twierdzę, że nie święci garnki lepią icon_lol.gif
Teraz już jestem zawodowym emerytem, ale kiedyś też miałem swój "pierwszy raz" icon_mrgreen.gif

Alem się rozpisał icon_redface.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
większość paneli jest bardzo prosta do położenia - w mieszkaniu robiłam to z mężem i do dziś nie widać, by było coś źle icon_smile.gif Zdecydowanie odradzałam każdemu inwestowanie w "fachowców", którzy chętnie wezmą kasę za proste rzeczy.
Napisano
Cytat

większość paneli jest bardzo prosta do położenia - w mieszkaniu robiłam to z mężem i do dziś nie widać, by było coś źle icon_smile.gif Zdecydowanie odradzałam każdemu inwestowanie w "fachowców", którzy chętnie wezmą kasę za proste rzeczy.


Tak, tylko że kachamika pisze, że
"Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience"
stąd moje zastrzeżenia icon_lol.gif
Napisano
I słuszne.
Jeździć "każdy" kto ma prawo jazdy umie... przynajmniej tak się większości wydaje.
Znam kilka osób co się poślizgu kontrolowanego (driftu) uczyło z YT.
Później lista fachowców którzy przytulili trochę kasy zawierała kilka profesji.
I tak dobrze, że nie zamykał jej ksiądz icon_biggrin.gif

Ale że Cię zacytuję
Cytat

nie święci garnki lepią


tylko nie każdy do wszystkiego ma predyspozycje.
Nie ma chyba prostszej czynności niż wbicie gwoździa... a ile to już paznokci zeszło z tego powodu lepiej nie mówić icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Nie święci garnki lepią [...]
Problem zaczyna się od narzędzi...



I tu obstawiałbym 90% sukcesu.

Dodam tylko, że szkoda wydawać powiedzmy 60% kasy robocizny "fachowców" na narzędzia które już nigdy w życiu nam się nie przydadzą do niczego. Czyli mówiąc prostym językiem: Lepiej zapłacić powiedzmy 1000PLN za robotę niż zrobić ją samemu za kwotę sumaryczną około 600zł.

Swoją drogą chciałbym dożyć czasów gdzie za moją pracę (nie byle jaką) płacili by mi tyle abym mógł najmować fachowców i aby oni byli szczęśliwi z wypłaty ode mnie....
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Moim zdaniem większość robót nie jest jakaś super skomplikowana - na przykładzie męża który położył instalację c.o. z rurek plastikowych stwierdzić mogę, że jest to do zrobienia tylko mówił, że z kilka punktów na pewno zrobiłby lepiej gdyby robił drugą instalację a u siebie w domu raczej czegoś drugi raz już robić nie będziemy....

Poza tym oczywiście jest kwestia poświęconego czasu... kalkulował, że w tym czasie tyle nie zarobi ile musiałby zapłacić fachmanowi ale koszty narzędzi, poprawek, oglądania youtube, itd. itp. a w tym czasie mógłby strzelić jakąś fuchę w swoim zawodzie icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
To widomow wszędzie wygląda inaczej. Kogo nie zpaytasz inna stawka. Ostatnio spotkałem się z tym ze w zależności od jakości paneli, drenwno egzotyczne, polskie czy jakieś tam inne to tez inna stawka. WIndujajak im siepodoba. Ale faktycznie jeśli masz trochę wolnego czasu, sammeu mozna to zrobić - dziecinnie proste.
Napisano (edytowany)
położenie paneli, czy nawet płytek w łazience nie jest jakoś specjalnie wymagającym wiedzy i doświadczenia zadaniem. Problem pojawia się jeśli samo podłoże (mówię tu przede wszystkim o płytkach) nie jest dobrze przygotowane, bo wtedy efekty mogą być nieciekawe:) z drugiej strony kiedy obserwowałem jak tzw. fachowiec z polecenia kładł płytki w mieszkaniu mojej mamy, to scyzoryk mi się w kieszeni otwierał... łazienka o wymiarach 2,5mx3,5mx2,2m ściany przygotowane do położenia kleju przez dev. a on 3 tygodnie się męczył... Edytowano przez lokers (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ostatnio z ojcem kładliśmy panele na własną rękę i okazało się to dziecinnie proste. Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience. Można zaoszczędzić własną pracą trochę grosza i potem z dumą codziennie spoglądać na własne dzieło. Polecam samodzielne remonty! icon_biggrin.gif


Każdy średniointeligentny mężczyna jest w stanie sam to zrobić, pod warunkiem ze ma akurat kilka dni wolnego. Polecam firmiki na you tubie. Zaskakujace ile mozna sie tam nauczyc, i ile my sami jestesmy w stanie zroic i tym samym zaoszczedzic.
Napisano
Panele jesli sie kupuje powyzej ilus tam metrow dostaje sie gratis polozenie, ale osobiscie nie polecam! :P
Zdecydowanie lepiej zrobic to samemu, bo pozniej moze sie okazac ze zaoszczedzili na materiale pod panelami, kladli go mega nie rowno i masz gdzie niegdzie dziury pod panelami i "chodza". Po czym listwy ktore sa na srubach przyczepiane sa wbijane mega nie rowno co nie pozwala na ponowne odczepienie ich i ponowne zamocowanie gdy np chcesz pomalowac sciany.. - znam z autopsji.. lepiej samemu! icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Każdy średniointeligentny mężczyna jest w stanie sam to zrobić, pod warunkiem ze ma akurat kilka dni wolnego. Polecam firmiki na you tubie. Zaskakujace ile mozna sie tam nauczyc, i ile my sami jestesmy w stanie zroic i tym samym zaoszczedzic.



Czemu tylko mężczyzna? Dziś jest modna filozofia gender icon_wink.gif
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Ostatnio z ojcem kładliśmy panele na własną rękę i okazało się to dziecinnie proste. Jestem przekonana, że z pomocą YT położylibyśmy i płytki w łazience. Można zaoszczędzić własną pracą trochę grosza i potem z dumą codziennie spoglądać na własne dzieło. Polecam samodzielne remonty! icon_biggrin.gif


Jak ma być to na lata to jednak płytki w łazience to jest dosyć duże wyzwanie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...