Chciałem ja kupić w innych calach niż budowlanych. Właściciel nic tam nie robi a troszy piórka ze będzie o WZ się starał. To zwykła lada. Ladna bo płaska i w 70% otoczona lasem.
temat się rozwiązał, wykonawcy dotarli ale tak 3tyg później.
ostatecznie nie straszyłem ich skarbówka bo bym już ich pewnie nie zobaczył.
Miałem też plan zapasowy aby zaproponować im oddanie mi powiedzmy 4tys
i sam sobie poszukam innej ekipy aby skończyła kuchnie.
Cześć,
Moja ściana w pokoju wygląda tak:
https://ibb.co/QprzWsY
Jak widać jest ona dość chropowata. Wygląda tak jakby na tynki została położona farba. Samo malowanie też pozostawia wiele do życzenia, bo jest sporo takich śladów zaschniętych, pękniętych bąbli.
W teorii jest to farba akrylowa marki Dekoral (https://cartelcolor.com/produkt/dekoral-professional-akrylit-3000-pw-bialy-10l/). Chociaż cholera wie czego deweloper użył do wykończenia.
Każde przejechanie czymkolwiek zostawia ślad trudny do usunięcia. Dlatego myślałem o pomalowaniu ścian lepszą farbą, ale przy okazji chciałbym jednocześnie poprawić jej wygląd. Żeby była gładsza?
W głowie mam dwie koncepcje:
1. Szlifowanie farby akrylowej, grunt, nowa farba
lub
2. Położenie gladzi bezpośrednio na ścianę, szlifowanie, grunt, nowa farba
Ściana ma też oczywiście parę ubytków więc te miejsca potraktowałbym w zależności od wielkości gotową masą szpachlową i zagruntował. Chciałbym generalnie pominąć etap szlifowania aktualnej farby i zastanawiam się czy to ma sens i czy to jest możliwe?
Jak najlepiej do tego podejść, żebym za rok nie musiał przy tych ścianach znów grzebać.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się