Skocz do zawartości

rury z glikolem obok rury z wodą ???


botulina

Recommended Posts

witam

Mój dom będzie ogrzewany pompą ciepła do której zostało poprowadzone już w chudziaku podejście (4 czarne rury do glikolu). Obok tych rur pojawiła się również 5ta rura która ma być połączona ze studnią - ujęcie własne (brak wodociągu). Paradoksalnie wszystkie te rury są czarne, a wydawało mi się że rura do wody ma być niebieska.

Wykonawca który będzie instalował pompę ciepła powiedział mi że muszę wyprowadzić rurę z wodą w innym miejscu ( co wiąże się z pruciem chudziaka) gdyż rury z glikolem nie powinny znajdować się blisko rur z wodą i nie powinny się przecinać. Podobno minimalna odległość między tymi rurami wynosi 1m. Czy ktoś mógłby potwierdzić tą informacje? Chcę podciągnąć do odpowiedzialności osobę która położyła te rury obok siebie. Czy są jakieś regulacje prawne czy to wynika z jakiś fizycznych praw?

Bardzo proszę o pomoc specjalistów
Link do komentarza
czyli łopatologicznie, co się stanie jeśli rury będą blisko siebie? Zamarznie mi woda w rurze z dopływem wody? Będzie ochładzana przez rury z glikolem, czy źle to rozumiem?



Cytat

Jak najbardziej słusznie prawi.
Jedyne prawa jakie obowiązują to - logiczne myślenie.
A prawa fizyczne... no cóż, woda ma to do siebie że w ujemnych temperaturach zmienia stan skupienia z cieczy na stały, lub ja wolisz po prostu zamarza.


Link do komentarza
Witam, rury biegną obok siebie przez ok 4m + rura z woda miała by w tym przypadku przechodzić obok odwiertów.



Cytat

Równie dobrze, można powiedzieć, że taki układ zwiększy sprawność (COP) PCi icon_cool.gif icon_biggrin.gif

Jeśli jest to tylko sprawa "przepustu" a nie kilkunastu metrów, to praktycznie nie ma to znaczenia.


Link do komentarza
witam w sumie to mam mętlik w głowie.

Od innych osób związanych z budownictwem otrzymuje pytania w stylu: "Skoro rury do wody są w otulinie i to jak może w nich woda zamarznąć?" a poza tym temperatura właściwie dobrana instalacji pompy ciepła nie powinna spadać poniżej 0 st. Rury są obok siebie w odległości 10cm i biegną wzdłuż siebie przez ok 4 metry. Dodatkowo wykonawca który wkopał te rury zadał pytanie jaki glikol zostanie wlany do systemu? Czy to ma jakieś znaczenie odnośnie rozmieszczenia rur?

pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

"Skoro rury do wody są w otulinie i to jak może w nich woda zamarznąć?" a poza tym temperatura właściwie dobrana instalacji pompy ciepła nie powinna spadać poniżej 0 st. Rury są obok siebie w odległości 10cm i biegną wzdłuż siebie przez ok 4 metry.


A tej otuliny jest ile? Jak poniżej 50mm to jej nie ma.
Temperatura na zasilaniu nie powinna spadać poniżej 0 st przy dobrze zaprojektowanym DZ, ale czy tak jest zawsze?
Co innego temperatury na początku sezonu grzewczego, a co innego pod jego koniec. A jak zima długa i mroźna? - przewidzisz?
Po za tym w/w temperatury są/powinny być jak napisałem na zasilaniu. Na powrocie często spadają poniżej "0".
Przyjmuje się że strefa oddziaływania temperaturowego w gruncie dla DZ to promień 0,5m.
Nie twierdzę że to zmarznie zaraz po włączeniu pompy. Ale może dojść do takiej sytuacji w ekstremum jak na przykład PCi pracuje 20-23 godziny na dobę. Przewidzisz że taka sytuacja nigdy nie będzie miała u Ciebie miejsca.
Tak Dz wykonane na styk może rodzić w jakieś tam sytuacji problemy tak i tu wcześniej czy później się one pojawią.
Ci znajomi co teraz Ci radzą, to później jak Ci woda zamarznie będą szczerze Ci współczuć. Ale ich szczere i gorące współczucie gruntu nie rozmrozi.
Twój wybór.

Można spróbować wykonać taką protezę, gdzie między rury DZ a rurę przyłącza wstawisz pionowy ekran z XPS.
Ale to proteza i zadziała jak zadziała.
Tak na marginesie rury zasilania i powrotu też powinny być od siebie odsunięte na odległość około 1m ze względu strefę oddziaływania temperaturowego o której wcześniej wspomniałem. Niby szczegół, ale w jakimś tam % będzie miało to wpływ na COP
Link do komentarza
ok. dziękuje za informacje. Cóż... mam jeszcze jeszcze jedno wyjście wody w innym pomieszczeniu i przez to będę musiała poprowadzić rurę dookoła budynku, ale z tego co widzę tak będzie bezpieczniej.Nie chcę pruć w chudziaku bo jest podobno jest mocarny.

Przy okazji zapytam o wymianę glikolu bo zastanawiam się jaki z glikoli wybrać:propylenowy/etylenowy.
Podobno glikol propylenowy należy wymieniać co 2-3 lata? Glikol etylenowy jest trujący.. ale bardziej wydajny.

Pozdrawiam Edytowano przez botulina (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jani jak zwykle bardzo ładnie to wyjasnił.
Przy dobrze zaprojektowanej całości - tj odpowiednio dobrana wielkość DZ i dobrze zaizolowana rura z wodą powinno być OK - ale ja bym nie ryzykował...a PC u mnie pracowała 22-23h zimą, temperatura na zasilaniu dodatnia cały czas, ale na powrocie zaczęła schodzić poniżej zera...

Jani ja nie mam oddzielonego zasilania od powrotu - przechodzi to razem przez ściane i idzie razem tak około 3m dopiero potem się rozchodzi....oczywiście wszystko w grubej warstwie pianki

glikolu wymieniać nie trzeba
możesz nawet gorzały nalać do DZ, byle nie będzie zamarzać icon_biggrin.gif
Link do komentarza
czyli który z glikoli polecalibyście? Pytając osobę która będzie zakładać pompę ciepła otrzymałam odpowiedzi odnośnie glikolu propylenowego że : konieczność wymiany co 2-3 lata, gorsze własciwości energetyczne, droższy w zakupie i eksploatacji , w wysokim stężeniu też jest trujący.

Czytałam że podczas serwisowania należy sprawdzać stężenie jonów wodorowych (pH) oraz rezerwę alkaliczną, płyny robocze mogą ulegać destrukcji związanej z przemianami chemicznymi podczas eksploatacji - czyli glikol w jakimś sensie się przepracowywuje??? To wskazywało by na okresową wymianę glikolu.

Zastanawiam się czy w takim samym stopniu zużywa się etylenowy jak i propylenowy?
Link do komentarza
parametry mają podobne
propylenowy jest eko, etyleneowy nie - różnice wykorzystywane przy zastosowaniu w przemyśle okołospożywczym
możesz porównać parametry np tu http://www.chlodnictwo-sklep.pl/index.php?cPath=129_131
jedno i drugie zużywa się tak samo, nie wiem jak w układach zamkniętych typu PC, ale w instalacji co po prostu odparowuje to co zabezpiecza instalację przed zamarznięciem, czyli upraszczając "gorzała" icon_smile.gif i zaleca się wymianę co 5-7 lat (z tego co pamiętam)

jak dla mnie różnicy przy PC nie widzę, etylenowy tańszy, kwestia ile włazi do instalacji, czyli ile "zaoszczędzisz/stracisz"

co do rur to fakt, są za blisko, ale ten 1m to już demagogia moim zdaniem
Link do komentarza
wymieniać to trzeba w instalacjach solarnych, ale tam glikol jest narażony na zupełnie inny zakres temperatur(od -20 do+40)
W mojej PC ten zakres do od 0-20C
W obiegu zamkniętym nie widzę konieczności wymiany glikolu, chyba że po XXX latach
Niestety, wielu instalatorów naciąga w ten sposób na dodatkowa kasę, strasząc koniecznością wymiany glikolu w DZ.

Cytat

Jest taki przyrząd do określania jakości mieszanki glikolowej.Dobry serwis powinien mieć
Można też wstawić do zamrażarki z termometrem i sprawdzić temperaturę krzepniecia,(lekcja z fizyki kiedyś w szkole podstawowej)



i

Cytat

ten przyrząd to refraktometr,
a przy glikolu w dolnym źródle nie występują tak duże temperatury pracy, jakie mogą wystąpić w kolektorach słonecznych (nawet do 270 C w stanie stagnacji), ponad to zimą narażony jest na temperatury jakie są na zewnątrz
a takie warunki pracy przyczyniają się do starzenia glikolu,
przy pompie ciepła, temperatury w miarę stabilne i niskie, dlatego aż tak bardzo nie trzeba się tym przejmować


Link do komentarza
ok. rozumiem że mówimy o glikolu propylenowym?

Reasumując - wlewać ekologiczny i dbać o ekosystem icon_smile.gif Nie wymieniać i nie dać się naciągnąć.

Czy polecilibyście jakiś glikol (nawet na prv), słyszałam że są różnego rodzaje dodatki w środku dzięki którym glikol ma lepszą jakość.
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc Edytowano przez botulina (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jani ja nie mam oddzielonego zasilania od powrotu - przechodzi to razem przez ściane i idzie razem tak około 3m dopiero potem się rozchodzi....oczywiście wszystko w grubej warstwie pianki


Wiem, może przesadzam troszkę, ale jak się robi od podstaw to można i o ten szczegół zadbać.
Wspólne przejście nie jest jako takim błędem

Cytat

wymieniać to trzeba w instalacjach solarnych, ale tam glikol jest narażony na zupełnie inny zakres temperatur(od -20 do+40)
W mojej PC ten zakres do od 0-20C


Jak kto szuka oszczędności to może roztwór rozcieńczyć dla temperatury zamarzania -15st i też to będzie działało.
Ale czy warto kombinować?
Link do komentarza
Cytat

kup z pewnego źródła i tyle, moim zdaniem nie ma co się tu nad tym rozwodzić



kolega kupił płyn do chłodnic - akurat była duża promocja w TESCO icon_smile.gif
specjalnie sprawdzał skład i był dokładnie taki sam - a dzięki promocji kupił glikol połowe taniej - jedynie dodał inhibitory korozji
Link do komentarza
Cytat

A pierwsze 15m przyjmuje się jako zerowe energetycznie, właśnie ze względu na częściowy spadek temperatury zasilania spowodowany współosiowym przebiegiem nitek.



to naduzycie, powtarzające się w różnej formie w publikacjach naukowych, spotkałem się z tym w różnych wersjach...wg tego to kolektor poziomy też jest zerowy energetycznie icon_biggrin.gif
bo w publikach pisało, że do 2m głębokości jest zerowo energetycznie....
a ten poziomy o tym nie wie - i działa icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Czyli jak są 4 odwierty po 30m, to liczy się nie z 120m, tylko z 60m ?


Ależ oczywiście że nie.
Publikacje pseudonaukowe o tym mówią, choć niektórzy wykonawcy tylko - "będzie pan zadowolony", bo kto by się przejmował tym, że cała sonda pionowa jest właściwie wymiennikiem przeciwprądowym o zmiennym gradiencie energii ze względu na otaczające środowisko przy zastosowaniach niekomercyjnych.
Tutaj przyjmuje się uproszczony sposób liczenia strumienia ciepła zależny tylko od rodzaju gruntu, wyrażany w W/mb odwiertu.

Ale to nie wątek o DZ pionowych tylko jak w tytule. icon_smile.gif

Cytat

to naduzycie, powtarzające się w różnej formie w publikacjach naukowych, spotkałem się z tym w różnych wersjach...wg tego to kolektor poziomy też jest zerowy energetycznie icon_biggrin.gif


Ale nitki tak na wszelki wypadek kładłeś oddalone od siebie 70-100cm, gdyby jednak to "nadużycie" zawierało ziarno prawdy. icon_biggrin.gif
Bo tam też było coś o strefie oddziaływania termicznego i inne takie bzdety jak wahania temperaturowe na głębokości 1,8-2,0m ppt, czy o mocy strumienia cieplnego w zależności od rodzaju gruntu.

Ze stwierdzeniem że kolektor poziomy jest zero energetyczny do tej pory się nie spotkałem, ale człowiek uczy się całe życie icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Ale nitki tak na wszelki wypadek kładłeś oddalone od siebie 70-100cm, gdyby jednak to "nadużycie" zawierało ziarno prawdy. icon_biggrin.gif




Ale to wynika ze zdolności gruntu do regeneracji w określonym czasie.

Dla kolektorów płaskich spiralnych, minimalna odległość między sekcjami to 4m.

Dla odwiertów taka odległość (zalecana) to nie mniej jak 5m - przy czym zależy to również od głębokości odwiertu.
Link do komentarza
Cytat

Ze stwierdzeniem że kolektor poziomy jest zero energetyczny do tej pory się nie spotkałem, ale człowiek uczy się całe życie icon_smile.gif



to był taki wykres wydajności energetycznej DZ w zależności od głebokości - oczywiście popierający jedyne słuszne rozwiażanie - odwiert...wynikało z tego wprost, że DZ poziome nie ma prawa działać icon_biggrin.gif Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

kolega kupił płyn do chłodnic - akurat była duża promocja w TESCO icon_smile.gif
specjalnie sprawdzał skład i był dokładnie taki sam - a dzięki promocji kupił glikol połowe taniej - jedynie dodał inhibitory korozji


Inhibitory korozji raczej niepotrzebnie dodawał bo akurat w płynie do chłodnic powinny już być ;)
Inna sprawa, gdyby zakupił sam czysty koncentrat glikolu.
Link do komentarza
Cytat

Ale to wynika ze zdolności gruntu do regeneracji w określonym czasie.

Dla kolektorów płaskich spiralnych, minimalna odległość między sekcjami to 4m.

Dla odwiertów taka odległość (zalecana) to nie mniej jak 5m - przy czym zależy to również od głębokości odwiertu.


- Czy aby na pewno tylko?
Wszystko się kręci wokół strumienia ciepła. Ten jest zależny od powierzchni/objętości oddziaływania.
Grunt potrzebuje objętości by się regenerował,
ale wymiennik potrzebuje objętość gruntu żeby uzyskać odpowiednią sprawność.
Zależy z której pozycji się patrzy, to ten sam parametr można definiować dwojako, choć występuje tu współzależność.
Taka dygresja.
Meander dla pracy ciągłej uzyska sprawność o kilka % (dosłownie kilka, o które nie zawsze jest sens się bić) większą niż układ równoległy, właśnie ze względu na większe oddalenie zasilania i powrotu przy tym samym strumieniu ciepła.
Ba, nawet przy tej samej powierzchni/objętości oddziaływania. icon_biggrin.gif

- Co do odwiertów, to dla normalnej eksploatacji zalecana minimalna odległość między sondami to 5-8m, a nawet 10m.
Ale są przypadki gdzie wręcz zaleca się zmniejszenie tej odległości do 3,5-4m.
A jeszcze innym przypadkiem są odwierty promieniste.

Cytat

to był taki wykres wydajności energetycznej DZ w zależności od głebokości - oczywiście popierający jedyne słuszne rozwiażanie - odwiert...wynikało z tego wprost, że DZ poziome nie ma prawa działać icon_biggrin.gif


Czyli materiał reklamowy nie dojść że nachalny to jeszcze wręcz głupi icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

- Czy aby na pewno tylko?
Wszystko się kręci wokół strumienia ciepła.



No własnie - a ten jest zależny od gruntu.

Ale mając to na uwadze, w aspekcie tej "zamarzającej wody" (możliwości), to kolektor pionowy i poziomy spiralny nie mają prawa działać - wszak różnica temperatur jest niższa niż tej między, gruntem i (lub) powrotem, a temperaturą wody w wodociągu. icon_cool.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
ok kochani, dziękuje już chyba wszytko wiem icon_smile.gif pozdrawiam


Cytat

No własnie - a ten jest zależny od gruntu.

Ale mając to na uwadze, w aspekcie tej "zamarzającej wody" (możliwości), to kolektor pionowy i poziomy spiralny nie mają prawa działać - wszak różnica temperatur jest niższa niż tej między, gruntem i (lub) powrotem, a temperaturą wody w wodociągu. icon_cool.gif icon_biggrin.gif


Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Da się nawet w warstwie docieplenia. Nie mam teraz czasu szukać, ale kiedyś to widziałem. Poza tym istnieją okna "wysuwane" poza linię ściany, umożliwiające obserwację obszaru 180 stopni. Wiele obiektów ma takie okna, hotele szczególnie.  
    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...