karollaa Napisano 5 lutego 2013 Udostępnij #1 Napisano 5 lutego 2013 Witam!Jestem osobą młodą, jednak już czas najwyższy, aby poważnie pomyśleć o przyszłości.Otóż chciałabym założyć własną firmę remontową, myślę, że to jest właśnie to, co dawałoby mi satysfakcję, a równocześnie w Polsce czy za granicą (rozważam różne opcje) można się z tego lepiej lub gorzej utrzymać. Na razie studiuje dziennie kierunek związany z obrotem nieruchomościami i zagospodarowaniem przestrzeni, więc mam sporo czasu na odpowiednie wyposażenie się w niezbędne umiejętności.I tutaj właśnie pojawiają się moje rozterki. Wszystko byłoby proste i w sumie niezbyt skomplikowane, gdyby nie to, że jestem kobietą, a jak wiadomo akurat ta gałąź na rynku pracy jest zdominowana przez mężczyzn. Bardzo bym chciała dowiedzieć się od być może kogoś bardziej obeznanego w tym temacie, czy w ogóle WARTO mi, jako kobiecie, wyznaczać sobie takie cele? Ja wiem, że podołałabym, i prace fizyczne nie są mi obce, jednak obawiam się o odbiór społeczeństwa. Czy mam szanse na realny zarobek? Wiem, że wiele kobiet lubi wykończeniówkę, jednak wolą realizować się w domowym zaciszu, a ja po prostu chciałabym zajmować się tym na płaszczyźnie zawodowej. Czy mam równe szanse? Niestety w środowisku moich najbliższych odbierane jest to wraz z kpiną a nawet gniewem, dlatego pytam osoby anonimowo. Myślę o tym poważnie, wiec proszę o szczerość. Link do komentarza
Gość stach Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #2 Napisano 15 lutego 2013 Znam - wprawdzie nie osobiscie, ale z forum portalu AtlasFachowca.pl - mistrza glazurnika Pamelę Kacpszak ze Szczecina, prowadzącą wraz z mężem firmę remontową, również w Cieszynie razem z mężem ma firmę Aleksandra Kowol i obie panie aktywnie działają na budowie (no, chyba Pamela jest teraz na wychowawczym ). Gdzieś w mazowieckim działa firma, gdzie pracują trzy panie... Tak więc nie jest to częste, ale najwyraźniej możliwe. Na pewno możesz mieć różne "schody", ale taka praca ma perspektywy I jako kończący swoją remontową "karierę", pracujący na tej "działce" od 35 lat życzę Ci powodzenia! Warunkiem jest otwartość na wiedzę, ciągłe doszkalanie się, śledzenie nowych technologii i trendów, kontakty z innymi fachowcami.Ale generalnie jest to ciężka praca mimo to jestem pewny, że dasz radę Link do komentarza
retrofood Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #3 Napisano 15 lutego 2013 Cytat Witam!Jestem osobą młodą, jednak już czas najwyższy, aby poważnie pomyśleć o przyszłości.Otóż chciałabym założyć własną firmę remontową, myślę, że to jest właśnie to, co dawałoby mi satysfakcję, a równocześnie w Polsce czy za granicą (rozważam różne opcje) można się z tego lepiej lub gorzej utrzymać. Na razie studiuje dziennie kierunek związany z obrotem nieruchomościami i zagospodarowaniem przestrzeni, więc mam sporo czasu na odpowiednie wyposażenie się w niezbędne umiejętności.I tutaj właśnie pojawiają się moje rozterki. Wszystko byłoby proste i w sumie niezbyt skomplikowane, gdyby nie to, że jestem kobietą, a jak wiadomo akurat ta gałąź na rynku pracy jest zdominowana przez mężczyzn. Bardzo bym chciała dowiedzieć się od być może kogoś bardziej obeznanego w tym temacie, czy w ogóle WARTO mi, jako kobiecie, wyznaczać sobie takie cele? Ja wiem, że podołałabym, i prace fizyczne nie są mi obce, jednak obawiam się o odbiór społeczeństwa. Czy mam szanse na realny zarobek? Wiem, że wiele kobiet lubi wykończeniówkę, jednak wolą realizować się w domowym zaciszu, a ja po prostu chciałabym zajmować się tym na płaszczyźnie zawodowej. Czy mam równe szanse? Niestety w środowisku moich najbliższych odbierane jest to wraz z kpiną a nawet gniewem, dlatego pytam osoby anonimowo. Myślę o tym poważnie, wiec proszę o szczerość. Na wschodzie to kobity przeważnie zajmują się budownictwem. Od tynków, przez malowanie, szpachlowanie, tapetowanie i układanie glazury.O firmach nawet nie wspomne. Połowa firm remontowo - budowlanych jest własnością kobiet Link do komentarza
Draagon Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #4 Napisano 15 lutego 2013 A umiesz ty przeklinać ? Majster kur..a jak że sie te ściany postawił..Jak tak to dasz radę.Jako facet fajnie by było podyskutowac z kobietką.Co do silnej woli to poczytaj sobie dokonania takiej jednej o tu Pogadaj z Ciril i poczytaj jej Dziennik Budowy Link do komentarza
Ciril Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #5 Napisano 15 lutego 2013 O kurdem... Dzięki za uznanie Siem zaczerwieniłam... Powiem tak... w urzędach proszę, dziękuję... wyższa pierdolencja... Na budowie prosto, dosadnie i na temat... I wsio jest możliwe Link do komentarza
retrofood Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #6 Napisano 15 lutego 2013 Cytat O kurdem... Dzięki za uznanie Siem zaczerwieniłam... Powiem tak... w urzędach proszę, dziękuję... wyższa pierdolencja... Na budowie prosto, dosadnie i na temat... I wsio jest możliwe Jesteś rozbrajająca, jak zawsze... Link do komentarza
Ciril Napisano 15 lutego 2013 Udostępnij #7 Napisano 15 lutego 2013 No dobra... Z tym czerwienieniem się orzesadzilam.Powinnam już spać-jutro zaliczam budownictwo ogólne... Link do komentarza
MrTomo Napisano 16 lutego 2013 Udostępnij #8 Napisano 16 lutego 2013 Fantastyczny pomysł! Tym bardziej, że dopiero zaczynasz więc nawet jeśli nie wyjdzie - a czemu miałoby nie wyjść - to znajdziesz inne zajęcie.Dla mnie nie liczy się płeć tylko fach w ręku, rzetelne wykonanie. Myślę, że możesz liczyć się z większym zaufaniem niż mężczyźni - fachowcy od siedmiu boleści - co drugi.Niektóre prace są jednak ciężkie fizycznie, ale od tego zatrudnisz sobie kogoś do pomocy lub weźmiesz podwykonawce.Pozdrawiam. Link do komentarza
Kira35 Napisano 25 kwietnia 2014 Udostępnij #9 Napisano 25 kwietnia 2014 Widzisz jakie masz wsparcie panów:) ja jako kobieta, która ledwo co własny remont próbuje ciągnąc - jestem pełna podziwu. Link do komentarza
OMuzyka9876 Napisano 22 lipca 2014 Udostępnij #10 Napisano 22 lipca 2014 @karolla, powodzenia! Trzymam kciuki i do dzieła. Ja jestem zdania takiego, że jak już się kobieta bierze za niby "męskie" sprawy to jest w nich o sto razy lepsza od samych mężczyzn. Link do komentarza
bobiczek Napisano 22 lipca 2014 Udostępnij #11 Napisano 22 lipca 2014 Cytat jak już się kobieta bierze za niby "męskie" sprawy kulebele!!!!nie chodzi o uszyani o dziurki w nosieco? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się