Skocz do zawartości

POGADUCHY - zlot zimowy ..... 8-10 lutego 2013


Recommended Posts

Napisano
Cytat

bo w zeszłym roku nie było zapiekanek i frytek i nic kompletnie, no chyba że zabiore mikrofale i sami sobie odgrzejemy nasze uprzednio zakupione zasoby



wyłapałam słowa zaznaczone .... myślicie że mam wybiórcze postrzeganie? icon_lol.gif , to chyba przez tą dietę icon_redface.gif icon_rolleyes.gif
Napisano
ale w bufecie był jedynie alkochol i wydajna kostkarka do lodu co fakt ale nic poza tym i to skucha bo gabrysia chciała frytki lub parówke lub może suchy chlebek i nic nie było słowo honoru
Napisano
Cytat

Jak cza bydzie to po Wos podjada ...ino

Wew tym roku jest Wos wiyncy icon_biggrin.gif ..i pewnie pojadymy (jak już ) swoim transportym.



Erka jedziemy 7 osobowym Wanem spokojnie się pomieścimy icon_smile.gif Wy macie nie po drodze
Napisano
Cytat

Erka jedziemy 7 osobowym Wanem spokojnie się pomieścimy icon_smile.gif Wy macie nie po drodze



...aaaaa to zmienia postać rzeczy icon_biggrin.gif

Będziemy więc wew kontakcie icon_mrgreen.gif telefonicznym.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Zostało 35 dni do spotkania icon_biggrin.gif
Dostałam maila z Świerków , że potwierdzają termin, opcje cateringu i salę dolną icon_smile.gif
Do 20- go stycznia mam podać ilość uczestników, potem będą możliwe już tylko kosmetyczne zmiany czyli jakaś osoba bardzo zechce wziąć udział a zagapiła się z zapisem , to będzie można ja "wcisnąć". Ale chodzi tu o pojedyncze osoby , a nie że hurtem po 20- tym stycznia osoby się obudzą z zapisem lub rezygnacją. Związane to jest z sezonem w pełni, czyli kwestią dostępności noclegów.
Dlatego bardzo proszę o zapisy max. do 20-go stycznia icon_wink.gif

alexander-35-gier-gra-rodzinna-zestaw-m-iext20125375.jpg

Napisano
kochani .... miesiąc do zlotu , w ferworze zapomniałam żeby już od was kasę wyciągać icon_lol.gif - w wolnej chwili sporządzę privy z wyliczeniami i numerem konta , może jutro się uda icon_smile.gif

w ogóle to co tu tak pusto? nikt się nie cieszy , nikt się nie dopisuje icon_rolleyes.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...