Skocz do zawartości

problem z popiołami


Recommended Posts

Napisano
Witam,
Mój problem polega na tym, że wyciąga mi kominem drobne frakcje popiołów. Palę w kotle zasypowym(bez nawiewów) mieszaniną trociny, rozdrobnionej słomy rzepakowej, odpadów po czyszczeniu zbóż. Na balkonach i parapetach osiadają mi drobne frakcje popiołów. Czy są jakieś sposoby na przefiltrowanie spalin? Niedrogie i łatwe w montażu. Dziękuję za odpowiedzi.
Napisano
Problem polega na tym, że do spalania tej mieszaniny trzeba dużo powietrza i dobrego ciągu. Komin mam 14/25 wysoki ok 10 metrów i żeby się dobrze paliło drzwiczki w kotle muszą być uchylone.
Napisano
Producent napisał, że kocioł spala wszelkie paliwa stałe jak drewno, węgiel itp. ale mógł nie przewidzieć, że ktoś będzie ładował takie mieszaniny jak ja. Przy mokrej trocinie problem nie występuje, bo jest ciężka. Natomiast przy suchych i lekkich mieszankach problem występuje., tj. jak włożenie kartki lub kawałka gazety w kocioł to też ciąg kominowy porywa ją, bo jest lekka. Myślałem o włożeniu w czopuch stalowej siatki o oczkach 5x5 mm. ale gdyby się przytkała i nie została oczyszczona na czas może wystąpić problem z tlenkiem węgla (czad), a wiadomo czym to grozi mimo, że kotłownia ma kanał wentylacyjny.
Napisano
Żadnych siatek w przewodzie dymowym !!!

Producent przewidział drewno ale nie przewidział zrębków, a te są już inaczej kwalifikowane i wymagają nadmuchu mechanicznego.
Jeśli już chcesz coś sam wykombinować, to skonstruuj z siatki o odpowiednich oczkach do wsypu jaki używasz zamykany kosz, który po załadowaniu opałem wkładasz do pieca i rozpalasz.
Po wypaleniu wsadu masz do niego dostęp i będziesz mógł na bieżąco kontrolować jego drożność.
Nie wiem jak Ty tam palisz, ale mając np. dwa takie kosze, możesz wymieć wkłady utrzymując praktycznie ciągłość palenia.

Podobne rozwiązanie jest stosowane dla pelletów (sprasowane zrębki icon_biggrin.gif ) przy paleniu nimi w kominkach nieprzystosowanych do tego typu paliwa.
Twój ma być zamykany bp pellet jest jednak cięższy icon_biggrin.gif

i-ctm-kosz-do-spalania-pellet-dla-termokominka-24-30-kw-kp24-30.jpg

Brak obrazka
Napisano
Cytat

i-ctm-kosz-do-spalania-pellet-dla-termokominka-24-30-kw-kp24-30.jpg

Brak obrazka



Też natknąłem się dokładnie na to rozwiązanie - "Typowy czas spalania, bez konieczności uzupełniania paliwa, wynosi od 2 do 6 godzin w zależności od dopływu powietrza, ciągu i sprawności wkładu."

Opinie sa jednak podzielone

"Nie opłacalne jest palenie pelletem w kominku w tych koszykach, lepiej i taniej będzie palic brykietami drzewnymi, mają tylko 7 % wilgoci i dobrze i ładnie się spalają "

kontra

"Pierwsza próba - rozpaliłem tak jak zwykle zapalam drzewo: podpałka, no to drobne drzewo i zasypanie pelletem. Niestety to była porażka, dużo białego dymu, potem gwałtowne spalanie. Tego sposobu nie polecam!

Druga próba, po przeanalizowaniu procesu spalania: do kominka wsypałem zawartość 1 wiaderka ( plastikowe z Castoramy ) pelletu, na górę położyłem podpałkę do grila. Na początku paliło się tak sobie ale po chwili w kominku buzował ogień. Co ważne, praktycznie bez dymu. Można było obserwować jak pellet odgazowuje i gazy się spalają. Czyli metoda górngo spalania pelletu w moim kominku sprawdziła się.

Kominek używam w weekendy, max. wchodzą 2 wiaderka.Taka ilość spala się przez ok 6 h."

To opinie z innego forum - myślę, że warto eksperymentować.

Ja myślałem konkretnie o drugim rozwiązaniu - czyli tradycyjny rozpał drewnem i na to wiadro pelletu - stosik powinien się cudownie palić - tym bardziej, że pellet dostanie dużo powietrza.
Napisano
Osobiście nie mam doświadczeń z paleniem pelletem w kominku.
W/w kosze przytoczyłem dla zobrazowania mniej więcej konstrukcji kosza do spalania zasypu jakim pali u siebie xxx111.

Palenie od góry pelletu w takim koszu wydaje się oczywistym po przeanalizowaniu procesu spalania pelletu w palnikach retortowych dedykowanych dla tego typu paliwa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Hej, Obecnie jestem na etapie elektryki w budynku (SSZ + wod-kan gotowy). Na przełomie lipca/sierpnia zaplanowane mamy tynki i rekuperacje. W sierpniu chcemy się zająć podłogówką. Nasuwa nam się kilka technicznych pytań, może któryś z kolegów koleżanek byłby w stanie podpowiedzieć. Kilka kwestii na temat budynku poniżej. - Dom na płycie z poddaszem użytkowym - Na parterze gotowa podłoga na wysokości 24 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience, kotłowni i kuchni płytki - Na poddaszu gotowa podłoga na wysokości 19 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience płytki - Podłogówka we wszystkich pomieszczeniach - Wylewka anhydrytowa 5cm   Moje pytania: 1) Sporządziłem małą tabelkę z grubościami styropianu jakie chciałbym zastosować. Czy grubość jaką zostawiłem na wykończenie podłogi jest wystarczająca? Czy grubości styropianu można dobrać jakoś optymalniej? 2) Z racji tego, że w niektórych pomieszczeniach będą panele, a w niektórych płytki, grubość styropianu będzie się różnić między nimi. W jaki sposób prowadzi się rurki od ogrzewania podłogowego pomiędzy takimi pomieszczeniami, bo podejrzewam, że trzeba uniknąć spadków itp. Czy rurki do tych pomieszczeń prowadzi się w warstwie styropianu?   3) Czy biorąc pod uwagę punkt 2, na etapie podłogówki muszę wykonać jakąś dodatkową przerwę dylatacyjną między tymi pomieszczeniami? Czy tym zajmują się już posadzkarze?   4) W jaki sposób ułożyć styropian przy klatce schodowej na poddaszu? Czy zakończyć układanie w jakiejś odległości od krawędzi schodka/krawędzi klatki? Tak aby umożliwić lepsze zakotwiczenie barierek?   Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam 
    • Hej, Obecnie jestem na etapie elektryki w budynku (SSZ + wod-kan gotowy). Na przełomie lipca/sierpnia zaplanowane mamy tynki i rekuperacje. W sierpniu chcemy się zająć podłogówką. Nasuwa nam się kilka technicznych pytań, może któryś z kolegów koleżanek byłby w stanie podpowiedzieć. Kilka kwestii na temat budynku poniżej. - Dom na płycie z poddaszem użytkowym - Na parterze gotowa podłoga na wysokości 24 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience, kotłowni i kuchni płytki - Na poddaszu gotowa podłoga na wysokości 19 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience płytki - Podłogówka we wszystkich pomieszczeniach - Wylewka anhydrytowa 5cm   Moje pytania: 1) Sporządziłem małą tabelkę z grubościami styropianu jakie chciałbym zastosować. Czy grubość jaką zostawiłem na wykończenie podłogi jest wystarczająca? Czy grubości styropianu można dobrać jakoś optymalniej?   2) Z racji tego, że w niektórych pomieszczeniach będą panele, a w niektórych płytki, grubość styropianu będzie się różnić między nimi. W jaki sposób prowadzi się rurki od ogrzewania podłogowego pomiędzy takimi pomieszczeniami, bo podejrzewam, że trzeba uniknąć spadków itp. Czy rurki do tych pomieszczeń prowadzi się w warstwie styropianu?   3) Czy biorąc pod uwagę punkt 2, na etapie podłogówki muszę wykonać jakąś dodatkową przerwę dylatacyjną między tymi pomieszczeniami? Czy tym zajmują się już posadzkarze?   4) W jaki sposób ułożyć styropian przy klatce schodowej na poddaszu? Czy zakończyć układanie w jakiejś odległości od krawędzi schodka/krawędzi klatki? Tak aby umożliwić lepsze zakotwiczenie barierek?   Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam    
    • No widze ze z plaszczem wodnym bardziej problemowy montaz itd. A jakie rodzaje kominkow z dgp co warto wziąść pod uwage ?
    • Choroba - drobna dziurkowatość liści drzew pestkowych albo drobna plamistość.  Wiśnie są bardzo podatne i w zasadzie nie da się prowadzić sadu bez ochrony chemicznej. Drzewka należy pryskać przeciwko tej chorobie wczesną wiosną - dwukrotnie. Teraz tylko wygarbić liście i spalić lub wyrzucić (nie kompostować).
    • Wie ktoś dlaczego w tym roku wiśnie zrzucają już liście? Nie jest to susza, bo po sąsiedzku są śliwy i jabłoń, które nawet nie myślą się zażółcić. A wiśnia jakby miała już październik. Przecież zielone, soczyste, wiśniowe liście dodawałem do soku z aronii, a to bywało w sierpniu. W dodatku wiśnia nie miała owoców, bo wszystko wymarzło na etapie tuż po kwitnieniu. I raczej nie są to szkodniki, bo liście nie mają żadnych widocznych uszkodzeń, są takie jesienne. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...