Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Ja stawiam na 90 %,że to eternit a 10% ,że to płyty cementowo-włóknowe (lub coś w tym rodzaju).
Napisano
To podproże, oraz ościeżnice okien, sugerują, że budynek może mieć ponad 100 lat.
Eternit wynaleziono, też mniej więcej w tym okresie, ale na początku był bardzo drogi – droższy niż inne materiały.
W tamtym czasie łupek był tańszy od dachówki, która była tańsza od płyt eternitowych (jeśli już były).

Jeśli ten dach nie był przekładany, to istnieje duża szansa na to, że to szary łupek.

Ps. W mojej okolicy, istnieje jeszcze sporo starych domów, pokrytych szarym łupkiem.
Napisano
A może to być pozostałość przed wojenna lub zaraz po wojnie (II WŚ) u mnie poniemieckie budynki miały takimi płytkami pokryte dachy i z tego co pamiętam to one różniły się od eternitu (głowy nie dam se obciąć bo wtedy jeszcze budownictwo mnie w ogóle mnie interesowało a było to ładnych parę latek do tyłu) a jak na łupek to wydaje mi się ,że za bardzo równą i gładka mają te płytki powierzchnię.Ale cóż wszystko jest możliwe icon_biggrin.gif
Napisano
Być może, ale najpewniej będzie się przekonać na gruncie, po prostu przełamać jedna sztukę i wątpliwości się rozwieją icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
krotko mowiac eternit jest na dachu domu starego domu blzniaczego ktorego druga polowa ulegla w piatek eksplozji butli z gazem i teraz to juz nie jest blizniak

to ta druga strona ,az niewiarygodne

DSC01446.jpg

Gość mhtyl
Napisano
Nie wiarygodne, ale prawdziwe. Nikt nie ucierpiał w tym wybuchu?
Gość mhtyl
Napisano
Dom się odbuduje,ale życia już nikt i nic nie wróci. Nic tylko złożyć wyrazy współczucia najbliższym osobom dotkniętym odejściem ich najbliższego.
Napisano
Cytat

niestety osoba poszkodowana dzis przegrala walke o zycie ,


hm...
aż mi średnio wierzy
możesz wkleić oba bliźniaki z daleka?
tak wiesz.......
dla uwiarygodnienia - i że to były...
te bliźniaki....
sorry za podejrzliwośc....
Napisano
sorry!
nie gniewaj się - ale hulają tu sobie od czasu do czasu różni dziwni ludzie....
Katastrofa!
ach.......
niesamowicie - nic nie zostało w środku wcale......
niewiarygodne.....
Musiało stężenie gazu być wszędzie i to bogato - w każdym z pomieszczeń - prawda?
Masz jakieś większe szczegóły?
Ku przestrodze?
Napisano
jak by nie patrzyc, to, że tak pierdolło i wydmuchało ściany, pozwoliło oszczdzić ścianę pomiędzy budynkami na tyle, że ten drugi nie poszedł w pi...
ta ściana co poszła to suporek? a chałupy całe z suporka, czy murowane tradycją?

i chyba wieńca nie było, stąd dach się ostał (?)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...