Marta Z Napisano 14 lipca 2006 #1 Napisano 14 lipca 2006 Oglądając projekt Adela archipelagu zwróciłam uwagę na problem ze różnicowaniem poziomów między kuchnią a salonem. Jest to rozwiązanie ładne, ale nie sprawdza się w praktyce. Wyobraźcie sobie, że niesie się z kuchni ciężką tacę, nie wspomnę już o jakiejś chorobie. A tę drogę pokonuje się z reguły kilkanaście razy dziennie ( np. idąc po coś do picia)No tak, i nie ma spiżarki... ale jest kilka innych pomieszczeń, w których można przechowywać przetwory - np. pomieszczenie gospodarcze na parterze, które ja bym do tego celu przeznaczyła.
Jacek K. Napisano 14 lipca 2006 #2 Napisano 14 lipca 2006 Oczywiście masz rację. Jest nawet takie powiedzenie: "robić komuś schody" czyli "robić pod górkę". Również uważam, że w domu jak najmniej schodów. Tylko, że w Polsce jeszcze nie ma kultury budowania domów dla ludzi, którzy w nich mieszkają. Robi się dla ludzi, którzy domy odwiedzają (zeby znajomi/sąsiedzi zazdrościli). Triumf ego.
wilanowski emil Napisano 12 marca 2007 #3 Napisano 12 marca 2007 Może ktoś buduje ten dom? Chętnie wymienię się spostrzeżeniami na temat budowy tego domu. Pozdrawiam
wilanowski emil Napisano 15 marca 2007 #4 Napisano 15 marca 2007 Nikt nie buduje tego domu? Może nikt w tym roku ale może wcześniej ktoś go budował.
por_zybert Napisano 7 kwietnia 2007 #5 Napisano 7 kwietnia 2007 Ja buduję Adelę i żadnego stopnia między kuchnią a salonem nie stwierdziłem. Byłby to faktycznie duży byczor projektanta.
Jan_13 Napisano 20 września 2009 #6 Napisano 20 września 2009 Sorki, że się wtrącam, bo nie buduję Adeli, ale poogladałem projekt... nie widzę stopnia.
KAROI Napisano 2 października 2009 #7 Napisano 2 października 2009 Idąc za privową radą Jana_13 też oglądałem. Też nie znalazłem stopnia
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się