Skocz do zawartości

Lepiej kocioł grzeczny na gazowy czy węglowy ?


Krychu_M

Recommended Posts

Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

Witajcie

Jak w temacie co jest lepsze ? chodzi mi o plusy i minusy obu rozwiązań.

pozdrawiam


Z dwojga złego lepiej gazowy ;)
Gazowy:
minusy-drogie przyłącze,komin,niepotrzebne i drogie stałe opłaty przesyłowe
plusy-powiedzmy,że bezobsługowy,zajmuje mało miejsca.
Węglowy:
minusy-mało komfortowy,komin,potrzeba sporo miejsca na opał,potrzebna duża kotłownia.
plusy-nie widzę Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Napisano
plusem węglowego był kiedyś tańszy opał, ale dzisiaj to już coraz bardziej nieaktualne. Tak naprawdę to tylko górnicy mający deputat kwalifikują się pod ten punkt icon_biggrin.gif
Napisano
Jakimś plusem kotła węglowego jest możliwość palenia w nim praktycznie każdym opałem... ale czy wszystkie rodzaje kotłów to lubią - to już inna sprawa.
Druga sprawa to to to, co komin będzie wyrzucał w takiej opcji na zewnątrz... a to już może się każdemu nie spodobodać.
Napisano
dla mnie akurat priorytetem byłaby bezobługowość...
u nas na śląsku z kim bym nie rozmawiał, to tak 90% myśli tylko i wyłącznie o węglu - dominuje piec na ekogroszek lub na miał z podajnikiem, reszta to śladowe ilośći
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

u nas na śląsku z kim bym nie rozmawiał, to tak 90% myśli tylko i wyłącznie o węglu - dominuje piec na ekogroszek lub na miał z podajnikiem, reszta to śladowe ilośći


Po części się zgadzam ale procent trochę mniejszy,ja bym obstawiał jakieś 50-60% z "własnej,nie przymuszonej" woli(jeśli nawet jest gaz w pobliżu) instaluje ogrzewanie węglowe,w mieście nawet jest to zdecydowanie mniejszy odsetek,przynajmniej w Gliwicach.
Ludziom,a w szczególności młodym,zależy coraz bardziej na komforcie użytkowania ;)
Wokoło mnie na czterech budujących tylko jeden będzie miał ogrzewanie węglowe icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeśli ktoś szuka komfortu ogrzewania, to oczywiście, że kocioł z podajnikiem. Trzeba tylko pamiętać, że im bardziej skomplikowane urządzenie, tym większa zazwyczaj jego awaryjność. W kotłach na eko-groszek Cichewicza z tego co wiem zdarza się pęknięcie podajnika ślimakowego :(
Napisano
Cytat

Jeśli ktoś szuka komfortu ogrzewania, to oczywiście, że kocioł z podajnikiem. Trzeba tylko pamiętać, że im bardziej skomplikowane urządzenie, tym większa zazwyczaj jego awaryjność. W kotłach na eko-groszek Cichewicza z tego co wiem zdarza się pęknięcie podajnika ślimakowego :(


Daga chyba coś wie na ten temat icon_biggrin.gif
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

Jeśli ktoś szuka komfortu ogrzewania, to oczywiście, że kocioł z podajnikiem.


A cóż to za komfort ? Podajnik też trzeba napełnić,donieść wungla ze składu do pieca,przy wsypywaniu wdychnąć spore ilości pyłu,po wypaleniu wynieść popiół,znowu trochę powdychać,dobrze jak jest gdzie wynieść a jak nie ma to czajówa,brudne ściany przy okazji.
Dziękuję za taki komfort grzania icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

komfort zostaje w kieszeni .... icon_biggrin.gif


Nie,to co zostaje w kieszeni nie zależy od tego czym grzejemy ale od tego ile grzejemy.Ile grzejemy zależy od zapotrzebowania naszego domu na energię potrzebną do ogrzania do wymaganych temperatur.
I to jest komfort grzania icon_smile.gif
Do grzania może służyć najdroższe medium ale używane minimalnie i wtedy mamy komfort używania i komfort w kieszeni ;) Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Poczucie i odczucie komfortu jest czysto subiektywne, ale określenie to, za to często nadużywane przez osoby, używające tego sformułowania, jako słowa wytrych - w celu uwiarygodnienia swoich „rozwiązań”.


dopisałem:
Także tu. Dla jednych komfortem jest codzienne rąbanie drzewa i palenie nim w kotle, a dla innych wciskanie guzików programatora (sterownika) - np. PCi. icon_biggrin.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

A cóż to za komfort ? Podajnik też trzeba napełnić,donieść wungla ze składu do pieca,przy wsypywaniu wdychnąć spore ilości pyłu,po wypaleniu wynieść popiół,znowu trochę powdychać,dobrze jak jest gdzie wynieść a jak nie ma to czajówa,brudne ściany przy okazji.
Dziękuję za taki komfort grzania



Jeśli ktoś szuka komfortu ogrzewania - czyli załóżmy ogrzewania totalnie bezobsługowego bez względu na koszty to NIECH SOBIE PALACZA ZATRUDNI, który będzie codziennie chodził do kotłowni - to by było chyba najczystsze rozwiązanie. Mówiłem o komforcie ogrzewania węglem. Proszę czytać dokładniej zalamka.jpg
Napisano
Cytat

Poczucie i odczucie komfortu jest czysto subiektywne, ale określenie to, za to często nadużywane przez osoby, używające tego sformułowania, jako słowa wytrych - w celu uwiarygodnienia swoich „rozwiązań”.


dopisałem:
Także tu. Dla jednych komfortem jest codzienne rąbanie drzewa i palenie nim w kotle, a dla innych wciskanie guzików programatora (sterownika) - np. PCi. icon_biggrin.gif



podpisuję się pod tym obiema rękami icon_smile.gif
dla mnie komfortem jest właśnie obsługa sterownika z PC icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Jeśli ktoś szuka komfortu ogrzewania - czyli załóżmy ogrzewania totalnie bezobsługowego bez względu na koszty to NIECH SOBIE PALACZA ZATRUDNI, który będzie codziennie chodził do kotłowni - to by było chyba najczystsze rozwiązanie. Mówiłem o komforcie ogrzewania węglem. Proszę czytać dokładniej zalamka.jpg


Ale po co? OPEC palaczy zatrudnia... wystarczy się podłączyć do nitki cieplnej icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Ale po co? OPEC palaczy zatrudnia... wystarczy się podłączyć do nitki cieplnej icon_biggrin.gif


Rewelacja, trzeba umieć przecież myśleć praktycznie! icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Witajcie

Jak w temacie co jest lepsze ? chodzi mi o plusy i minusy obu rozwiązań.

pozdrawiam



Gazowe ma same plusy prócz jednego - duże rachunki.

Węglowy ma tylko jeden plus dużo taniej.

Ogrzewanie węglowe jest porównywalne w kasie z ogrzewaniem pompą ciepła ale ogrzewanie PC jest praktycznie bezobsługowe.
Brak obrazka Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ogrzewanie węglowe jest porównywalne w kasie z ogrzewaniem pompą ciepła ale ogrzewanie PC jest praktycznie bezobsługowe.


otóż to...i dla nas ten argument był bezsprzeczny icon_biggrin.gif
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

Gazowe ma same plusy prócz jednego - duże rachunki.


No tak nie do końca,rachunki zależą w głównej mierze od tego ile nasz dom potrzebuje energii do ogrzania.Przy gazie też mogą być niskie rachunki,podobnie przy grzaniu prądem icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
    • Mieszkanie w budynku to akurat nie problem bo budowa i tak przeciągnie się przez dłuższy czas - tu akurat mam pomysł jak to rozwiązać.   Siec ciepłownicza – planuje ogrzewać dom piecem na paliwo stale i będę posiadał zbiornik na ciepłą wodę, którą podgrzeje piecem albo elektrycznie, więc logicznie rzecz biorąc nie powinienem potrzebować oświadczenia o podłączeniu do sieci ciepłowniczej.   Dziękuje za odp. - mam przynajmniej kolejny temat do poruszenia z radcą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...