Skocz do zawartości

Kruszonka pod płytkami tarasowymi


Recommended Posts

Witam Szanownych Kolegów i Koleżanki

Mam pytanie związane z odchodzącymi płytkami tarasowymi. Problem jest taki, ze od strony południowej tarasu na potęgę odchodzą plytki. Taras był wykonany w trakcie budowy domu (wylewany fundament betonowy) - jednak płytkarz który kład płytki "dorobił stopień tarasu, który jest teraz jakby na szczycie tego wylanego fundamentu. O ile dobrze pamiętam wysypywał go jakimś cementem irlandzkim. Po kilku latach nabrał on wilgotności, kruszeje, a pod płytkami jest zwykła ziemia na której rośnie powoli trawa, perz i mech -

do fachowców - poradźcie proszę czy można coś zrobić poza skuwaniem stopnia, który ma notabene około 15 m2.


Problem jest widoczny na zdjęciach.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
pierwsze wiedzę takie rozwiązanie , żeby pod stopniem ziemia była ... icon_eek.gif
normalnie się tak robi, że się wylewa beton i do takiego stałego podłoża klei płytki ...
ja nie widzę innego rozwiązania (jeśli ma być trwałe) jak zerwać ten stopień , wylać beton i przykleić płytki...
ale to jest moje zdanie - poczekajmy , może ktoś coś wymyśli ...
Link do komentarza
Cytat

Na czym to ja widzę - pytanie jest inne - co z tym zrobić i skąd ta ziemia się wzięła w betonie - jakaś reakcja?? Tem płytkarz, który tworzył ten stopień sypał jakiś suchy cement lub coś w tym stylu...



jakby sypał suchy cement , to by tam był .... icon_lol.gif

a weź jeszcze doprecyzuj ... jak to wygląda w przekroju? pod spodem , ten dolny stopień jest to lity beton obłożony płytkami , tak? dopiero potem zdecydowałeś, że chcesz żeby na tym był jeszcze jeden stopień i na te płytki został usypany z czegoś (ja tam widzę ziemię , a nie beton) kolejny stopień i obłożony płytkami... tak?
czyli ten spodni , dolny stopień jest z czegoś innego niż ten wierzchni? z litego betonu , nie jakiejś mieszanki usypanej?

Cytat

To wygląda tak jakby na humus był wysypany cement z piaskiem i na to płytki.
Innymi słowy... fuszerka na całej linii.
Jak masz namiary na tego magika co Ci zrobił taką przysługę... to łap gościa za...



ja też to tak widzę w sumie ... icon_biggrin.gif
na cement z piaskiem to się kładzie betonowe płytki tudzież kostkę betonową.... a nie płytki ceramiczne icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Gość poszedł po najmniejszej linii oporu i zrobił podsypkę stabilizowana cementem.
Problem w tym że takie rozwiązanie stosuje się po zdarciu warstwy czynnej biologicznie.
No i nie pod płytki gresowe.
Nie pozostaje Ci nic innego jak to wszystko skuć, rozebrać i zrobić porządnie.
Link do komentarza
Cytat

Na czym to ja widzę - pytanie jest inne - co z tym zrobić i skąd ta ziemia się wzięła w betonie - jakaś reakcja?? Tem płytkarz, który tworzył ten stopień sypał jakiś suchy cement lub coś w tym stylu...



A mrówków to u was niet'?
Możesz sobie wyobrazić, jak wyglądają tarasy z kostki po trzech - pięciu latach, jeśli nie wykonano porządnie podkładu. Jakby słoń po nich przeszedł, takie równe.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Odwalił Ci fachowiec pańszczyznę i cała prawda. Ja widzę tylko takie rozwiązanie sprawy jakiej obawia się autor tego tematu - zerwać,skuć zalać od nowa i położyć płytki.A co do skutku uważam ,że przyczyną pośrednią mogło być brak izolacji od podłoża.
Link do komentarza
Dokładnie rzecz biorąc zajmuję się remontami - byłem dzisiaj obejrzeć tą robotę.

Kwestia jest taka, czy da się zrobić coś poza skuciem betonu - na tym najbardziej zależy klientce.

@daggulka

Na najniższym poziomie jest lity beton - natomiast na tym stopniu - czyli na gornej i największej części tarasu jest to coś co stworzył ten płytkarz. To wygląda tak jakby połączył cement z paskiem i ziemią. Nie wiem nie widziałem nic takiego wcześniej. Stąd prośba o pomoc.


@mhtyl
to też podejrzewam, na pierwszy rzut oka. jest pełno przecieków z betonu - wyglądających na strumienie płynace podczas deszczów - jednak klientka na fakturach ma zakup hydroizolacji po płytki.

@daggulka

z cementu i pasku robi się beton - więc dlaczego nie kłaść na to płytek? przecież z betonu klasy C robi się warstwy wyrównawcze.
Link do komentarza
Cytat

Dokładnie rzecz biorąc zajmuję się remontami - byłem dzisiaj obejrzeć tą robotę.

Kwestia jest taka, czy da się zrobić coś poza skuciem betonu - na tym najbardziej zależy klientce.
Na najniższym poziomie jest lity beton - natomiast na tym stopniu - czyli na gornej i największej części tarasu jest to coś co stworzył ten płytkarz. To wygląda tak jakby połączył cement z paskiem i ziemią. Nie wiem nie widziałem nic takiego wcześniej. Stąd prośba o pomoc.



nie chcesz reklamacji i żeby Cię przeklęli?
Wywal wszystko - głęboko - beton - impregnat - dodatkowo masa od wilgoci - i klejem porządnie na grzebieniu i dobrze wstukać.
Chociaż ja za bardzo w opis nie wierzę.... - że to tak jest dziwacznie zrobione w ostatniej warstwie...
No bo po co?
Link do komentarza
@bobiczek

czyli jednak tylko i wyłącznie tradycyjna robota od nowa?

W opis, że jest tak dziwacznie zrobione? - jak zajrzałem pod te płytki to dopiero po odgrzebaniu błota zauważyłem że są kamyki i cement. Z wierzchu to wyglądało jakby płytki były położone na ziemi.

Nie chcę jej naciągać i dlatego szukałem alternatywy.

Dzięki wszystkim za pomoc. Bo ta sprawa przerosła moją wiedzę i doświadczenie.
Link do komentarza
Cytat

@bobiczek

czyli jednak tylko i wyłącznie tradycyjna robota od nowa?

Nie chcę jej naciągać i dlatego szukałem alternatywy.

Dzięki wszystkim za pomoc. Bo ta sprawa przerosła moją wiedzę i doświadczenie.



Ty się jej zapytaj - czy chce mieć ładnie dla oka na te lato i ewentualnie przyszłe - albo czy chce miec na wieki wieków amen
Bo sposobem "delikatnie, bez brudu" - zrobisz....
Na rok - po zimie

mój taras też tak był zrobiony - fajny był - dla oka - na 2 lata
Mnie zgubiła zła wylewka, brak zabezpieczenia przeciwwilgociowego i fazówki na łączeniach płytek zrobione.
Na schodach i na krawędzi tarasu
Dzisiaj mam wszystko do wypierdzielenia - i od nowa - ale już z doświadczeniem
Link do komentarza
Cytat

@bobiczek dzięki za odpowiedź.

A co do fazówek - to były źle zrobione - czy w ogóle ich nie powinno być?



nie powinno się "fazówki" robić na tarasie
Ładnie w domu zrobione - to wymyśliłem że na tarasie też chcę.
A powinno być z malutkim "kapinoskiem" ta wychodząca na zewnątrz - żeby sobie ściekała woda.
Bo mnie w miejsach fazowania wlazła woda (musi wleżć, nie ma siły) i tamte kafle z jednej i drugiej strony - poodłaziły (mróz porozrywał)
Tyle tylko że ja tego wiedzieć nie musiałem - ale "fachowiec " powinien mnie przekonać.
Wolał zrobić i wziąść dodatkową kasę.
A ja po 2 latach (zimach bardziej) musiałem odrywać i robić kosztownie, od nowa.
2 zima - i jest na razie ok.
Ale i tak półśrodek jest........
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
    • Ja ze Stalowej Woli. A bloki takie same. 
    • O widzisz, u mnie to Armii Krajowej a miasto niewielkie Głogów Co do farby poczytam, najlepiej jakby była odporna na wysoką temperaturę
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...