Skocz do zawartości

Kabel ziemny


Recommended Posts

Gość mhtyl
Napisano
Cytat

jak głeboko musze wkopac kabel ziemny?


Ale operujesz fachowym nazewnictwem icon_biggrin.gif Chyba chodzi Ci o kabel zasilający dom , tak czy siak kable prądowe kładzie się na głębokości 80 cm poniżej gruntu.
Napisano
Cytat

Ale operujesz fachowym nazewnictwem icon_biggrin.gif Chyba chodzi Ci o kabel zasilający dom , tak czy siak kable prądowe kładzie się na głębokości 80 cm poniżej gruntu.



Ogólnie można nawet na 70 cm, ale są miejsca i okoliczności, że można płycej. Ale to są ściśle określone miejsca.
Gość mhtyl
Napisano
No i nad kablem obowiązkowo należy położyć niebieska folie ostrzegawczą.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

ok to pojadę na 80 cm plus folia nad kablem.


Nie wiem dokładnie ile nad kablem folie się daje,ja dawałem coś około 20 cm.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

z tą bednarką to nie wiem o co chodzi. blink.gif


A masz już elektrykę położoną? Albo instalację odgromową? Do tych celów jest potrzebna bednarka,może nie tyle do elektryki bo można zamiast bednarki "podpiąć" się do zbrojenia ław fundamentowych. Zresztą zajrzyj w stopkę retrofooda - uziom fundamentowy i wszystko będzie jasne a jak Ci będzie mało informacji to przeszukaj forum i wtedy może będziesz nasycony wiedzą icon_biggrin.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
a jest jakieś zabezpieczenie np,jak juz wyprowadze kabel z ziemi to czy mozna dać jakąs osłone kabla w scianie tak aby ktoś kiedys nie przewiercił zasilania.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

a jest jakieś zabezpieczenie np,jak juz wyprowadze kabel z ziemi to czy mozna dać jakąs osłone kabla w scianie tak aby ktoś kiedys nie przewiercił zasilania.


Ja dałem w osłonie rury średnicy 50 mm niebieska ,kupiłem ją w sklepie elektrycznym.Dałem ją od wyjścia z podłogi do rozdzielni. Ale jak by kto się uparł to i tę rurę też przewierci bo to plastik,no ale jakaś ochrona jest.
Napisano
Cytat

a jest jakieś zabezpieczenie np,jak juz wyprowadze kabel z ziemi to czy mozna dać jakąs osłone kabla w scianie tak aby ktoś kiedys nie przewiercił zasilania.



Ja wpuszczam sąsiadów tylko z flaszkami, a nie z wiertarkami.
Poza tym od tego są projekty, gdzie wszystko ma być naniesione. i które właściciel jest obowiązany przechowywać przez cały okres użytkowania obiektu.
Gość mhtyl
Napisano
W zasadzie to teraz każdy robi na dodatek foty ,aby lepiej zobrazować instalację.Ja dodatkowo u siebie to pomieszczenie po pomieszczeniu rozrysowałem i pomierzyłem jak idą kable,bo projekt projektem a życie życiem.A najważniejsze to inwestor pierwszy ogląda wykonanie instalacji więc wydaje mi się ,że takie newralgiczne punkty to powinien pamietać.
Napisano (edytowany)
z flaszkami to raczej nie wpuszcze gdyz mam do wynajęcia pomiszczenia i przez jedno pomieszczenie ciągne kabel na parter do rozdzielni,wiadomo ze będe tego pilnować ale róznie to bywa czy przypadkiem bez mojej zgody ktos powiesi sobie wieszak icon_smile.gif mam jeszcze jedno pytanie czy warto inwestowac w dwa kable ziemne chciałbym aby były to osobne zasilania od skrzynki na mieszkalne 5x10 oraz działalnośc 5 x16 .
Jestem ciekawy kto teraz robi instalacje według planów. Edytowano przez gomesz (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

z flaszkami to raczej nie wpuszcze gdyz mam do wynajęcia pomiszczenia i przez jedno pomieszczenie ciągne kabel na parter do rozdzielni,wiadomo ze będe tego pilnować ale róznie to bywa czy przypadkiem bez mojej zgody ktos powiesi sobie wieszak icon_smile.gif mam jeszcze jedno pytanie czy warto inwestowac w dwa kable ziemne chciałbym aby były to osobne zasilania od skrzynki na mieszkalne 5x10 oraz działalnośc 5 x16 .
Jestem ciekawy kto teraz robi instalacje według planów.



1. To duży błąd. Dobry sąsiad, to podstawa sukcesu.
2. Ciągniesz kabel przez pomieszczenie? Przeciąg go w posadzce!
3. Chciałbyś osobne kable? A jaki problem? Tylko nie wiem skąd się wzięło 5 x 10 i 5 x 16. Sam to wymyśliłeś, czy ktoś Ci podpowiedział?
4. Ciekawy? Większość wykonuje według planów. Ale wciąż jeszcze potęznie popularne jest wsród narodu myślenie, ze kazdy piekarz, czy anglista, a nawet ostatnio jeden wikary, znają się lepiej na współczesnych instalacjach od elektryków. Widzę, że Ty też należysz do tej części społeczeństwa.
Powodzenia zatem życzę!
Gość mhtyl
Napisano
No cóż ,dopytuje się chłop żeby wiedzieć jak rozmawiać ze swoim elektrykiem. Bo na pewno robi mu instalację elektryk może mniej lub bardziej kumaty icon_biggrin.gif ale elektryk.A chce łyknąć trochę wiedzy żeby elektryk poczuł ,że inwestor wie czego chce i wie o czym mówi. Fachowcy jak widzą ,że inwestor coś tam wie o robocie to inne mają do niego podejście.
Napisano (edytowany)
Cytat

No cóż ,dopytuje się chłop żeby wiedzieć jak rozmawiać ze swoim elektrykiem. Bo na pewno robi mu instalację elektryk może mniej lub bardziej kumaty icon_biggrin.gif ale elektryk.A chce łyknąć trochę wiedzy żeby elektryk poczuł ,że inwestor wie czego chce i wie o czym mówi. Fachowcy jak widzą ,że inwestor coś tam wie o robocie to inne mają do niego podejście.



Nieprawda. Każdy fachowiec zdaje sobie sprawę z tego, że inwestor nigdy nie bedzie w stanie mu dorównać, bo wtedy nie wołałby fachowca. Każdy przecież ma swój zawód, swoją specjalizację na której się zna. Ja nie biorę się za wyrywanie zębów, ani za szycie sukien ślubnych, bo tego nie potrafię. A jak idę do dentysty, to mówię mu czego od niego oczekuję i nie uczę się wcześniej z "podręcznika stomatologii dla amatorów".
Tego samego wymagam od inwestorów. Określenia potrzeb i planów życiowych. Oczywiście tylko w zakresie mojej działki, czyli chodzi mi o to czego np. od instalacji potrzebuje gospodyni w kuchni, w łazience, może ma zamiar kupić meble na wymiar, wtedy żądam, żeby projektant mebli określił gdzie mogą być gniazda, a gdzie nie mogą, itp., itd.

I gospodyni w ogóle nie musi się na prądzie znać.
Ja pytam tylko co kto chce mieć i nie cierpię, jak ktoś się pyta jak ja to bedę robił. Odpowiadam wtedy, że zrobię dobrze, zgodnie z normami i wiedzą techniczną tak, żeby podczas eksploatacji nie miał żadnych problemów. A jak to bedę robił, to już moje zmartwienie.
Poza tym faktury za materiały daję do wglądu. Każdy ma wiedzieć co w swojej instalacji ma. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano (edytowany)
Cytat

Nieprawda. Każdy fachowiec zdaje sobie sprawę z tego, że inwestor nigdy nie bedzie w stanie mu dorównać, bo wtedy nie wołałby fachowca. Każdy przecież ma swój zawód, swoją specjalizację na której się zna. Ja nie biorę się za wyrywanie zębów, ani za szycie sukien ślubnych, bo tego nie potrafię. A jak idę do dentysty, to mówię mu czego od niego oczekuję i nie uczę się wcześniej z "podręcznika stomatologii dla amatorów".
Tego samego wymagam od inwestorów. Określenia potrzeb i planów życiowych. Oczywiście tylko w zakresie mojej działki, czyli chodzi mi o to czego np. od instalacji potrzebuje gospodyni w kuchni, w łazience, może ma zamiar kupić meble na wymiar, wtedy żądam, żeby projektant mebli określił gdzie mogą być gniazda, a gdzie nie mogą, itp., itd.

I gospodyni w ogóle nie musi się na prądzie znać.
Ja pytam tylko co kto chce mieć i nie cierpię, jak ktoś się pyta jak ja to bedę robił. Odpowiadam wtedy, że zrobię dobrze, zgodnie z normami i wiedzą techniczną tak, żeby podczas eksploatacji nie miał żadnych problemów. A jak to bedę robił, to już moje zmartwienie.
Poza tym faktury za materiały daję do wglądu. Każdy ma wiedzieć co w swojej instalacji ma.


Zgadza się ,że po to woła się fachowca aby zrobił porządnie robotę, w końcu jest wyuczony do wykonywania takiej czy innej roboty.Mi chodzi o to,że co niektórzy inwestorzy mylą podstawowe pojęcia i to nie tylko w elektryce ale w ogólnie budowlanych tematach i uważam że wykonawca rozmawiając z inwestorem który coś łapie z tematu łatwiej i przyjemniej będzie mu się z nim rozmawiało (nawet ewentualne zmiany łatwiej będzie wytłumaczyć) niż zwykłemu laikowi co się uprze to jak osioł .
Dobry przykład dentysty podałeś,ale jakbyś powiedział że Cię ząb boli a nie powiedział który to taka właśnie jest różnica od tego gościa co wie czego chce od tego który się tylko domyśla czego chce.


A co do gospodyń ,szczególnie młodych to wiem ,że robisz wszystko aby gospodyni była zadowolona icon_lol.gif Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Napisano
retrofood tylko trzeba pamiętać, że są fachowcy i "fachofcy"
a niestety tych drugich mamy więcej niż tych pierwszych
dlatego ja staram się łyknąć choćby podstawy wiedzy
aby później móc weryfikować czy ktoś wie co robi
czy odwala zwykłą fuszerkę
Napisano
Cytat

Poza tym od tego są projekty, gdzie wszystko ma być naniesione. i które właściciel jest obowiązany przechowywać przez cały okres użytkowania obiektu.



Tyle, że jest jeden problem – „precyzyjność” przepisów powoduje, że w domach jednorodzinnych „wymagalność” tych projektów (instalacji wewnętrznych) jest mocno „iluzoryczna” i „uznaniowa”, a w związku z tym projekty są, jakie są (jak są), a wykonanie zgodne z projektem (z reguły) jest iluzją (w zasadzie nikt nie nanosi zmian wykonawczych na „projekt”).


Ps. Przepisy wymagają odbioru instalacji – w zasadzie sprowadza się to tylko do pomiarów „zerowania”. Nie wymagają stwierdzenia „wykonano zgodnie z projektem”
Napisano
retrofood moze mi napiszesz czemu nie takie kable 5 x 10 i 5 x 16 bo takie mam w planach i kupione z zakładu elektrycznego więc w czym problem.
Odpowiadasz Przeciąg go w posadzce odp. jak mozna w posadzce zamontowac sobie rozdzielnie prowizorke?? tak czy siak kabel musi być w scianie ,widze ze to ty własnie nie wiesz co piszesz.
Napisano
Ja dzis przerabiałem kładzenie kabla again
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka

Byl za płytko wkopany i kopacze od kanalizy go uszkodzili
Napisano (edytowany)
Cytat

Tyle, że jest jeden problem – „precyzyjność” przepisów powoduje, że w domach jednorodzinnych „wymagalność” tych projektów (instalacji wewnętrznych) jest mocno „iluzoryczna” i „uznaniowa”, a w związku z tym projekty są, jakie są (jak są), a wykonanie zgodne z projektem (z reguły) jest iluzją (w zasadzie nikt nie nanosi zmian wykonawczych na „projekt”).


Ps. Przepisy wymagają odbioru instalacji – w zasadzie sprowadza się to tylko do pomiarów „zerowania”. Nie wymagają stwierdzenia „wykonano zgodnie z projektem”



To nie tak.
O ile rzeczywiście, w projektach typowych, projekt instalacji sobie, a rzeczywistość sobie (bo jak ma być inaczej, kiedy projektant nie wie nic o wymaganiach Inwestora? Wszak wizja lokalna i wskazówki Inwestora są (powinny być!) nieodłączną częścią podstawy projektu. Nie mówiąc o WZ (warunkach zasilania). Wszak projektant nie ma pojecia, czy Inwestor bedzie miał np. dostep do gazu (kuchenka, terma), instalacji ciepłej wody, czy zechce ogrzewanie podłogowe elektryczne, czy wodne... itd, itp., etc. Mało tego. Sam robię projekty indywidualne i często spotykam się z żądaniami Inwestora typu: "panie, zrób pan, żeby tylko przyjęli, a potem pomyslimy jak ma być!"

Jednak Twoje twierdzenie, że odbiór instalacji sprowadza się tylko do pomiarów "zerowania" jest nieprawdziwy. Bo ten termin od wielu lat już nie istnieje i żaden organ nie może sobie pozwolić na takie brewerie. Przynajmniej w mojej okolicy to futurystyka. Ja przedstawiam pełne pomiary instalacji z wykonaniem badań i oględzin (jest na to protokół), pomiarów rezystancji izolacji obwodów, pomiarze pętli zwarcia i badaniu wyłączników różnicowo-prądowych (absolutnie obowiązujących we współczesnej instalacji).
Zresztą zakres badań odbiorczych jest zawarty w normie PN-HD 60364-6:2008. Można się z nim zapoznać.
Ogólnie - chociażby tutaj:
http://bezel.com.pl/index.php/pomiary-elek...i-pomiarow.html

Jak się bedziesz upierał, to Ci prześlę na PW protokół instalacji, którą dzisiaj oddałem do użytku. icon_biggrin.gif

Cytat

retrofood moze mi napiszesz czemu nie takie kable 5 x 10 i 5 x 16 bo takie mam w planach i kupione z zakładu elektrycznego więc w czym problem.
Odpowiadasz Przeciąg go w posadzce odp. jak mozna w posadzce zamontowac sobie rozdzielnie prowizorke?? tak czy siak kabel musi być w scianie ,widze ze to ty własnie nie wiesz co piszesz.



gomesz jak mam Ci coś poważnie podpowiedzieć, jeśli niczego nie wiem o Twojej instalacji? Zadajesz pytania wyrwane z kontekstu. A wtedy odpowiedzi mogą być naprawdę różne. Poza tym nie wiem, czy rozmawiam z niedoświadczonym elektrykiem, czy z amatorem, który elektryka chce wyręczyć. Więc nie wiem jakim językiem mam z Tobą rozmawiać.
Napisz coś więcej, może zamieść jakiś rysunek, opis... nie wiem co. Na razie to nic nie wiem z tego co napisałeś. Oprócz głębokości zakopania kabli.
A chciałem Ci powiedzieć, że te 5 x 10 to mnie zawsze wkurzają bo to świadczy o 2 rzeczach: ktoś nieprawidłowo rozumie zasadę ekwipotencjalizacji, a po drugie usiłuje naciągnąć Inwestora na koszty. bo to kabel miedziany o wiele droższy niż aluminiowy, który z powodzeniem można zastosować.

Cytat

Ja dzis przerabiałem kładzenie kabla again

Byl za płytko wkopany i kopacze od kanalizy go uszkodzili



Nie mieli prawa. Nawet w takiej sytuacji. Jesli tylko wiedzieli, ze gdzieś tu kabel jest. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Dlatego wymiana była na ich koszt



Zupełnie słusznie. U mnie jak w ubiegłym roku robili kanalizę, to oprócz tego, że mieli dokumentację, to rozpytywali na prawo i na lewo, czy nie ma jakichś odstepstw i kopali ręcznie łopatami w takich miejscach.
Takie sytuacje mają uwzględnione w kosztorysie robót.
Napisano
Cytat

retrofood moze mi napiszesz czemu nie takie kable 5 x 10 i 5 x 16 bo takie mam w planach i kupione z zakładu elektrycznego więc w czym problem.
Odpowiadasz Przeciąg go w posadzce odp. jak mozna w posadzce zamontowac sobie rozdzielnie prowizorke?? tak czy siak kabel musi być w scianie ,widze ze to ty własnie nie wiesz co piszesz.


Jak mogę to się wtrącę. Otóż kabel ciągniesz w wzdłuż brzegu ściany najlepiej) posadzce do miejsca gdzie ma być rozdzielnia a potem pionowo do góry po ścianie do rozdzielni,no bo chyba na ścianie będzie ta rozdzielnia. Nie dziw się ,że retrofood Cię nie rozumie,bo on myśli jak zawodowiec a my jesteśmy amatorzy i tu jest myślę pies pogrzebany.
Napisano
Cytat

Jak mogę to się wtrącę. Otóż kabel ciągniesz w wzdłuż brzegu ściany najlepiej) posadzce do miejsca gdzie ma być rozdzielnia a potem pionowo do góry po ścianie do rozdzielni,no bo chyba na ścianie będzie ta rozdzielnia. Nie dziw się ,że retrofood Cię nie rozumie,bo on myśli jak zawodowiec a my jesteśmy amatorzy i tu jest myślę pies pogrzebany.



Nie przesadzaj, nie takie rzeczy widziałem. Tylko, że... to co piszesz, to i tak babka na dwoje wróżyła. Bo nikt nie wie, czy tam pod ścianą ktoś nie zapotrzebował miejsca w posadzce (na ścianie) na coś innego. To się tak nie da wróżyć z fusów.

Bo ja pijam kawę rozpuszczalną. Przyzwyczaiłem się, chociaż wiem, że to świństwo.
Ale na budowach nie ma zazwyczaj ekspresu...
Napisano
Cytat

Nie przesadzaj, nie takie rzeczy widziałem. Tylko, że... to co piszesz, to i tak babka na dwoje wróżyła. Bo nikt nie wie, czy tam pod ścianą ktoś nie zapotrzebował miejsca w posadzce (na ścianie) na coś innego. To się tak nie da wróżyć z fusów.

Bo ja pijam kawę rozpuszczalną. Przyzwyczaiłem się, chociaż wiem, że to świństwo.
Ale na budowach nie ma zazwyczaj ekspresu...


Możemy tylko prognozować icon_biggrin.gif
A co do kawy,to nie pomyślałeś o termosie icon_biggrin.gif
Napisano
Otóż kabel ciągniesz w wzdłuż brzegu ściany
odp.
niestety muszę ciągnąc kable od skrzynki 30metr, wzdłuz płotu sąsiada na odległosć 1metr,wlot kabla nad ławą w gruncie ziemi 60cm następnie od piwnicy po scianie do parteru gdzie zamontuje sobie tymczasową rozdzielnie (prowizorke) aby był prąd na budowie,gdyz muszę rozwijac codzienie przedłuzacz 50metr.
Napisano
Cytat

Otóż kabel ciągniesz w wzdłuż brzegu ściany
odp.
niestety muszę ciągnąc kable od skrzynki 30metr, wzdłuz płotu sąsiada na odległosć 1metr,wlot kabla nad ławą w gruncie ziemi 60cm następnie od piwnicy po scianie do parteru gdzie zamontuje sobie tymczasową rozdzielnie (prowizorke) aby był prąd na budowie,gdyz muszę rozwijac codzienie przedłuzacz 50metr.


A czemu nie postawiłeś skrzynki bliżej swojej działki?
Napisano
Cytat

Otóż kabel ciągniesz w wzdłuż brzegu ściany
odp.
niestety muszę ciągnąc kable od skrzynki 30metr, wzdłuz płotu sąsiada na odległosć 1metr,wlot kabla nad ławą w gruncie ziemi 60cm następnie od piwnicy po scianie do parteru gdzie zamontuje sobie tymczasową rozdzielnie (prowizorke) aby był prąd na budowie,gdyz muszę rozwijac codzienie przedłuzacz 50metr.



Przykro... widocznie jestem niekumaty. Nadal właściwie niczego nie rozumiem. Nie wiem, gdzie jest "skrzynka", nie wiem gdzie jest płot sąsiada, nie wiem gdzie zamontujesz sobie tymczasową "rozdzielnię" (to się nazywa "rozdzielnica" tak nawiasem mówiąc) i dlaczego masz jeszcze rozwijać przedłużacz 50 metrów.

nie wiem jaki elektryk to obejrzał, nie wiem kto Tobie, Twojej rodzinie, Twoim pracownikom i innym osobom zapewni bezpieczeństwo, przy takich slalomach... nawet nie wiem jak to określić..

Nie potrafię Ci pomóc, jest mi przykro z tego powodu. Uwierz, że naprawdę chciałem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Komentarz dodany przez Gsds: Całe szczęście pozbyłem się badziewnej vh. Ciągle problemy od kad mam nową oczyszczalnie nie muszę pamiętać o jej istnieniu
    • Zakup przydomowej oczyszczalni ścieków to decyzja, która wymaga starannego przemyślenia. To inwestycja na dziesięciolecia, która wpłynie nie tylko na Twój budżet domowy, ale także na komfort codziennego życia i ochronę środowiska. Właściwy wybór pozwoli Ci uniezależnić się od miejskiej kanalizacji i znacznie ograniczyć koszty eksploatacji w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, takich jak szambo. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/115715-jak-wybrac-przydomowa-oczyszczalnie-sciekow-kompletny-przewodnik-2025
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...