dziqa Napisano 10 maja 2011 Udostępnij #1 Napisano 10 maja 2011 Kto zna kociołki żeliwne? Wystarczy tylko małe palenisko i kociołek na ognisko. Link do komentarza
randel Napisano 31 maja 2011 Udostępnij #2 Napisano 31 maja 2011 Achhh toż to w takich robi się prażonki. A te są naprawdę przepyszne. Pamiętam jak w dzieciństwie się tym objadało. Polecam wszystkim Link do komentarza
Draagon Napisano 10 czerwca 2011 Udostępnij #3 Napisano 10 czerwca 2011 Przyłączam się - normalnie choruję na punkcie takiego kociołka Link do komentarza
dziqa Napisano 6 grudnia 2011 Autor Udostępnij #4 Napisano 6 grudnia 2011 przepisy na dania z kociołka znajdziesz na www.grillobranie.pl Link do komentarza
Jolka3 Napisano 18 grudnia 2011 Udostępnij #5 Napisano 18 grudnia 2011 A takie cudo nie ma przypadkiem tendencji do eksplodowania??? Link do komentarza
dziqa Napisano 18 grudnia 2011 Autor Udostępnij #6 Napisano 18 grudnia 2011 Cytat A takie cudo nie ma przypadkiem tendencji do eksplodowania??? Witam serdecznie,zgadzam się, że jest to cudo;-)Proszę się nie obawiać, nie jest to garnek ciśnieniowy, więc nie ma możliwości aby taki kociołek mógł "eksplodować".Pozdrawiam Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 grudnia 2011 Udostępnij #7 Napisano 19 grudnia 2011 Jak nie jest, jak jest ?Chyba, że jest jakaś nowa dziedzina fizyki, której nie znam, a która obaliła dotychczasowe twierdzenia w tym zakresie.Zakładając, że kociołek (żeliwny) nie ma „skaz fabrycznych”, to ryzyko jego eksplozji jest minimalne (ale jest) – natomiast ryzyko że przy otwieraniu można zostać poparzonym przez parę, lub dostać w łeb „szybującym” deklem, jest wysoce prawdopodobne. Link do komentarza
dziqa Napisano 19 grudnia 2011 Autor Udostępnij #8 Napisano 19 grudnia 2011 Cytat Jak nie jest, jak jest ?Chyba, że jest jakaś nowa dziedzina fizyki, której nie znam, a która obaliła dotychczasowe twierdzenia w tym zakresie.Zakładając, że kociołek (żeliwny) nie ma ?skaz fabrycznych?, to ryzyko jego eksplozji jest minimalne (ale jest) ? natomiast ryzyko że przy otwieraniu można zostać poparzonym przez parę, lub dostać w łeb ?szybującym? deklem, jest wysoce prawdopodobne. Witam Nie wiem na którym prawie fizyki Pan się opiera, ale prawdą jest, że nie trzeba nic nowego wymyślać w dziedzinie fizyki aby stwierdzić, że kociołki ?nie wybuchają?, mowa tutaj oczywiście o kociołkach, które oferują renomowani producenci, np. Farmcook.Podkreślę , że podczas użytkowania kociołka FARMCOOK zgodnie z przeznaczeniem nie występuje podciśnienie. Projektanci konstruując kociołek FARMCOOK mieli na uwadze bezpieczeństwo podczas jego użytkowania.Większość kociołków FARMCOOK trafia do krajów Europy Zachodniej, gdzie restrykcje dotyczące bezpieczeństwa podczas użytkowania, są bardziej zaostrzone niż w Polsce.Być może, miał Pan doświadczenie z kociołkami niewiadomego pochodzenia. Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 grudnia 2011 Udostępnij #9 Napisano 19 grudnia 2011 Cytat Nie wiem na którym prawie fizyki Pan się opiera, ale prawdą jest, że nie trzeba nic nowego wymyślać w dziedzinie fizyki aby stwierdzić, że kociołki „nie wybuchają”, mowa tutaj oczywiście o kociołkach, które oferują renomowani producenci, np. Farmcook.Podkreślę , że podczas użytkowania kociołka FARMCOOK zgodnie z przeznaczeniem nie występuje podciśnienie. Bo i to prawda – nie ma możliwości wystąpienia podciśnienia, a w związku z tym nie ma możliwości wybuchu, bo podciśnienie powoduje implozję – odkrywcze toto nie jest.Tam gdzie w zamkniętej i szczelnej przestrzeni (a taką konstrukcją wskazany kociołek żeliwny jest) znajduje się woda i zostanie to podgrzane, to nie ma …. we wsi, aby wewnątrz nie wzrosło ciśnienie. Link do komentarza
dziqa Napisano 19 grudnia 2011 Autor Udostępnij #10 Napisano 19 grudnia 2011 (edytowany) Cytat Bo i to prawda ? nie ma możliwości wystąpienia podciśnienia, a w związku z tym nie ma możliwości wybuchu, bo podciśnienie powoduje implozję ? odkrywcze toto nie jest.Tam gdzie w zamkniętej i szczelnej przestrzeni (a taką konstrukcją wskazany kociołek żeliwny jest) znajduje się woda i zostanie to podgrzane, to nie ma ?. we wsi, aby wewnątrz nie wzrosło ciśnienie. Zgadza się, że w szczelnym naczyniu, w którym znajduje się woda i dodatkowo zostanie ona podgrzana, to ciśnienie wzrasta. Jednak, że kociołek FARMCOOK został tak zaprojektowany aby podczas użytkowania nie wystąpiła taka różnica ciśnień, która mogłaby spowodować zagrożenie. Podczas gotowania w kociołku lub jak kto woli prażenia, przez specjalne ujście wydostaje się para w sposób kontrolowany. Zachęcam zatem do pysznego kociołkowania, używając do tego celu kociołka od renomowanego producenta Edytowano 20 grudnia 2011 przez Redakcja (zobacz historię edycji) Link do komentarza
demo Napisano 20 grudnia 2011 Udostępnij #11 Napisano 20 grudnia 2011 (edytowany) A to ciekawe , mozna wiedzieć w którym miejscu nachoditsia rzeczone specjalne ujście . A jeżeli ono faktycznie istnieje to po jaką cholerę tak solidnie przykręca się dekiel , ha ? . Z tego co mi wiadomo to właśnie ideą tych kociołków jest to że pod dużym ciśnieniem się tam wszystko kitwasi , przez co potrawy nabierają niesamowitego smaku , tydzież wartości odżywczych , podobno . Po zdjęciu z ognia trzeba odczekać chyba ze dwadzieścia minut , po czem powoli odkręcać . No więc gdzie to ujście przeczące całej idei tego ustrojstwa ?Ps. Spożywałem ja onegdaj z tego ustrojstwa - nic nadzwyczajnego , ale chyba gospodyni za mało posoliła pradukty . Edytowano 20 grudnia 2011 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Barbossa Napisano 20 grudnia 2011 Udostępnij #12 Napisano 20 grudnia 2011 Cytat Witam Nie wiem na którym prawie fizyki Pan się opiera,............Podkreślę , że podczas użytkowania kociołka FARMCOOK zgodnie z przeznaczeniem nie występuje podciśnienie. ...... powiedziałbym, że jest to fizyka niejako odwrotna, ta Twoja do tej bajbagifajne masz te foty (niektóre ), ale jeżeli chodzi o fizykę, to spuść się na innych to podciśnienie to pewnie kuchnia molekularna Link do komentarza
bajbaga Napisano 21 grudnia 2011 Udostępnij #13 Napisano 21 grudnia 2011 (edytowany) Trochę przekornie."Każdy kocioł (urządzenie) parowy o pojemności większej niż 2 l. podlega obowiązkowi dopuszczenia do eksploatacji przez UDT. Ciśnienie robocze jest nieważne, konstrukcja też - więc i kociołki o pojemności ponad 2 l takie „dopuszczenie” powinny posiadać.Jeśli nie mamy w/w kwitów, a życzliwy sąsiad podpatrzy jak używamy takiego kociołka i zadzwoni np do PIP, to owa instytucja ma prawo wsadzić nam mandat do 5000 zł. Dalej - PIP automatycznie powiadamia UDT, który określa rodzaj zagrożenia na podstawie takiej magicznej tabelki i automatycznie powiadamia prokuraturę. A prokurator ma prawo posadzić nas na 2 lata..." Cytat Z tego co mi wiadomo to właśnie ideą tych kociołków jest to że pod dużym ciśnieniem się tam wszystko kitwasi , przez co potrawy nabierają niesamowitego smaku , tydzież wartości odżywczych , podobno . Po zdjęciu z ognia trzeba odczekać chyba ze dwadzieścia minut , po czem powoli odkręcać . No więc gdzie to ujście przeczące całej idei tego ustrojstwa ? I tu tkwi sedno całej sprawy, bo to nie kociołek w pełnym tego słowa znaczeniu, tylko najzwyklejszy garnek żeliwny z pokrywką. Producent liczy właśnie na to, że nabywca będzie nieświadomy i wprowadza go w błąd co do „funkcjonalności” tego „urządzenia”. Biorąc pod uwagę to co napisałem (cytowałem) wyżej (o UDT), gdyby to był prawdziwy kociołek, to musiałby mieć zawór bezpieczeństwa, który jest (może być) jednocześnie zaworem upustowym (to w najdroższych modelach, aby nie czekać tych 20min.).Na rynku bywają takowe prawdziwe kociołki, ale są piekielnie drogie – ceny zaczynają się od 500zł wzwyż. A że gotowanie, pieczenie, w naczyniach żeliwnych jest jednym z lepszych sposobów na przyrządzania posiłków (ze względu na równomierne rozchodzenie się ciepła i jego „trzymanie” w ściankach), to i przydatność tego „kociołka” w naszej kuchni ogrodowej, jest uzasadniona. Edytowano 21 grudnia 2011 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Felix Napisano 24 stycznia 2012 Udostępnij #14 Napisano 24 stycznia 2012 Chyba będę musiał zakupić taki sprzęt na wiosnę by przypomnieć sobie młodzieńcze lata Link do komentarza
mario777 Napisano 12 sierpnia 2014 Udostępnij #15 Napisano 12 sierpnia 2014 Kociołek to świetna alternatywa dla grilla w ogrodzie. Oczywiście tych samych dań nie przygotujemy w obu urządzeniach, ale ... nie ma to jak gulasz z kociołka! Coś pięknego (znający temat wiedzą o co chodzi ;) ) Link do komentarza
bajbaga Napisano 12 sierpnia 2014 Udostępnij #16 Napisano 12 sierpnia 2014 Przy czym, kociołek nie służy do gotowania gulaszu (co za profanacja ) tylko do robienia "kociołka" (znający temat wiedzą o co chodzi ;) ) Link do komentarza
Ryszard Kłosiński Napisano 12 sierpnia 2014 Udostępnij #17 Napisano 12 sierpnia 2014 kociołek kociołkowi nierówny:) Link do komentarza
poradka Napisano 26 stycznia 2018 Udostępnij #18 Napisano 26 stycznia 2018 Ja korzystam z takiego kociołka i jestem mega zadowolona zabieramy go wszędzie gdzie się da Link do komentarza
TINEK Napisano 26 stycznia 2018 Udostępnij #19 Napisano 26 stycznia 2018 Dnia 26.01.2018 o 18:29, poradka napisał: Ja korzystam z takiego kociołka i jestem mega zadowolona zabieramy go wszędzie gdzie się da taki kociołek bardzo poręczny do zabrania, zwłaszcza na obóz wędrowny, czy na pielgrzymkę do Częstochowy mam kociołek, ale nigdzie go nie zabieram, taki niekoleżeński jestem Link do komentarza
Gość Napisano 26 stycznia 2018 Udostępnij #20 Napisano 26 stycznia 2018 No, taki kociołek w plecaczek na plecki i na pielgrzymkę... 15 kg w plecaczku mniej, czy 15 kg więcej - jaką to różnica... a i umartwienie solidniejsze... Link do komentarza
Oxotrade Napisano 8 lutego 2018 Udostępnij #21 Napisano 8 lutego 2018 Bardzo fajny pomysł z tym kociołkiem żeliwnym ale w takim zwykłym przydomowym ogrodzie, sprawdzi się tylko jeżeli urządzimy również palenisko na stałe, wtedy ma to największy sens. Link do komentarza
ryang75 Napisano 9 lutego 2018 Udostępnij #22 Napisano 9 lutego 2018 Niekoniecznie palenisko na stałe. Są w sprzedaży stalowe, cięzkie ale mobilne ja mam od 2 lat polskigrill i w sumie polecam. A wracajac do tematu to kociołki polecam jeszcze bardziej bo to 'niebo w gębie'... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się