animus Napisano 7 kwietnia 2011 Udostępnij #1 Napisano 7 kwietnia 2011 Wystawiam na prośbę kk-urszula.Witam.Jestem nowym użytkownikiem i nie bardzo wiem jak wstawić zapytanie na forum. Mieszkam w stuletniej kamienicy na parterze, jedna ściana północna bez okien jest bardzo zimna i śmierdzi. Odkuliśmy tynk i ukazały się cegły (jakość taka sobie), pomiędzy cegłami zmurszała zaprawa którą palcem można wydłubać, za cegłami (jedna cegła ) jest wolna przestrzeń za przestrzenią papa i dopiero mur na 2-3 cegły zewnętrzny. Mąż chce tę papę usuwać.Co Pan radzi ? Co zrobić z tą ścianą aby wreszcie przestała śmierdzieć (papą) i przemarzać zimą. Jest jeden mały kłopot, mamy w domu małe dziecko i sprawę musimy zakończyć w miarę szybko , bo mała narażona jest na kurz itd.Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.kk.urszula@wp.pl Link do komentarza
animus Napisano 7 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #2 Napisano 7 kwietnia 2011 Cytat Wystawiam na prośbę kk-urszula.Witam.Jestem nowym użytkownikiem i nie bardzo wiem jak wstawić zapytanie na forum. Mieszkam w stuletniej kamienicy na parterze, jedna ściana północna bez okien jest bardzo zimna i śmierdzi. Odkuliśmy tynk i ukazały się cegły (jakość taka sobie), pomiędzy cegłami zmurszała zaprawa którą palcem można wydłubać, za cegłami (jedna cegła ) jest wolna przestrzeń za przestrzenią papa i dopiero mur na 2-3 cegły zewnętrzny. Mąż chce tę papę usuwać.Co Pan radzi ? Co zrobić z tą ścianą aby wreszcie przestała śmierdzieć (papą) i przemarzać zimą. Jest jeden mały kłopot, mamy w domu małe dziecko i sprawę musimy zakończyć w miarę szybko , bo mała narażona jest na kurz itd.Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.kk.urszula@wp.pl Z tego co tu zrozumiałem to ściana zbudowana jest patrząc od wewnątrz :/12 cm ścianka osłonowa cegła pełna zbudowana pewnie w trakcie jakiejś modernizacji / pustka /papa w pionie przybita lub przyklejona do ściany -może jeszcze na lepiku/ ściana nośna zewnętrzna . Link do komentarza
Barbossa Napisano 7 kwietnia 2011 Udostępnij #3 Napisano 7 kwietnia 2011 z pewnością bez kurzu się nie obejdzie, no chyba, że laparoskopowo Link do komentarza
animus Napisano 7 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #4 Napisano 7 kwietnia 2011 Cytat z pewnością bez kurzu się nie obejdzie, no chyba, że laparoskopowo Raczej do takiego remontu trzeba opuścić lokal z dzieckiem.Ta papa to pewnie stara robiona jeszcze na smole i dlatego cały czas wydziela przykry zapach .Prawdopodobnie brak jest wentylacji może jeszcze wstawiono nowe szczelne okna . Izolacja pozioma w ścianie nośnej już na pewno nie istnieje dlatego ktoś próbował odizolować się od całej ściany papą i postawił dodatkową ściankę . Uszczelnić ściankę będzie raczej trudno żeby pozbyć się papy trzeba rozebrać ściankę.Żeby zaizolować ścianę od środka na następne 20-30 lat ,można zastosować Płyty klimatyczne lub postawić nową ściankę z Ytong Multipor 10 - 14 cm z pozostawioną pustką i oczywiście pomyśleć o dobrej wentylacji w mieszkaniu. Link do komentarza
kk-urszula Napisano 8 kwietnia 2011 Udostępnij #5 Napisano 8 kwietnia 2011 Cytat Raczej do takiego remontu trzeba opuścić lokal z dzieckiem.Ta papa to pewnie stara robiona jeszcze na smole i dlatego cały czas wydziela przykry zapach .Prawdopodobnie brak jest wentylacji może jeszcze wstawiono nowe szczelne okna . Izolacja pozioma w ścianie nośnej już na pewno nie istnieje dlatego ktoś próbował odizolować się od całej ściany papą i postawił dodatkową ściankę . Uszczelnić ściankę będzie raczej trudno żeby pozbyć się papy trzeba rozebrać ściankę.Żeby zaizolować ścianę od środka na następne 20-30 lat ,można zastosować Płyty klimatyczne lub postawić nową ściankę z Ytong Multipor 10 - 14 cm z pozostawioną pustką i oczywiście pomyśleć o dobrej wentylacji w mieszkaniu. To prawda, w tym pokoju nie ma komina wentylacyjnego. Wentylacja jest tylko w kuchni. Mam pytanie? jeżeli rozbierzemy nadbudowaną ściankę wewnątrz pomieszczenia i zerwiemy starą papę to jaką szeroką szczelinę pozostawić pomiędzy starym murem a nowym?Ta ściana jest ogólnie dziwnie zrobiona bo element z papą sięga od podłogi do około 150 cm w górę, powyżej jest ściana bez żadnych szczelin(lita). Wspomnę o jeszcze jednym udziwnieniu, ta kłopotliwa ściana nie przylega do żadnego innego budynku, za nią jest podwórko innej wspólnoty i ktoś od zewnątrz zrobił dwa otwory o fi ok 5 cm doprowadzające zimne powietrze do szczeliny z papą. Oczywiście zimno było przez to bardzo. Przed zimą zapianowaliśmy te otwory i odcięliśmy dopływ powietrza. brak powietrza może spowodował smród tej papy. ja mam rozwiązanie problemu.....odbezpieczyć granat i uciekać . ale to nie jest sposób Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 8 kwietnia 2011 Udostępnij #6 Napisano 8 kwietnia 2011 Najprostszym rozwiązaniem będzie wypełnienie pustki materiałem termoizolacyjnym, paroszczelnym. Doskonale do tego celu nadaje się pianka poliuretanowa wprowadzona przez otwory wywiercone w ścianie wewnętrznej. Ich rozstaw należy dobrać doświadczalnie tak, aby uzyskać całkowite wypełnienie wolnej przestrzeni. Inne sposoby wymagają rozebrania ścianki wewnętrznej, usunięcia papy i ułożenia ocieplenia od środka (styropian plus płyta gipsowo-kartonowa). Link do komentarza
animus Napisano 9 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #7 Napisano 9 kwietnia 2011 Cytat Mam pytanie? jeżeli rozbierzemy nadbudowaną ściankę wewnątrz pomieszczenia i zerwiemy starą papę to jaką szeroką szczelinę pozostawić pomiędzy starym murem a nowym?Wspomnę o jeszcze jednym udziwnieniu, ta kłopotliwa ściana nie przylega do żadnego innego budynku, za nią jest podwórko innej wspólnoty i ktoś od zewnątrz zrobił dwa otwory o fi ok 5 cm doprowadzające zimne powietrze do szczeliny z papą. Oczywiście zimno było przez to bardzo. Przed zimą zapianowaliśmy te otwory i odcięliśmy dopływ powietrza. brak powietrza może spowodował smród tej papy. ja mam rozwiązanie problemu.....odbezpieczyć granat i uciekać Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">. ale to nie jest sposób W najcieńszym miejscu pozostawić szczelinę 6 cm .Dobrym rozwiązaniem było by wstawić kratki wentylacyjne na dole i u góry w elewacji na zewnątrz budynku ,które na lato były by otwarte i osuszały by ścianę z wilgoci którą przez zimę ściana zgromadziła . Cytat Ta ściana jest ogólnie dziwnie zrobiona bo element z papą sięga od podłogi do około 150 cm w górę, powyżej jest ściana bez żadnych szczelin(lita). Ale nie jest przewiązana z ścianą zewnętrzną ?Ściana zewnętrzna nie jest pomurowana w pionie i ścianka wewnętrzna schodzi się - styka się górą . Link do komentarza
kk-urszula Napisano 9 kwietnia 2011 Udostępnij #8 Napisano 9 kwietnia 2011 Cytat W najcieńszym miejscu pozostawić szczelinę 6 cm .Dobrym rozwiązaniem było by wstawić kratki wentylacyjne na dole i u góry w elewacji na zewnątrz budynku ,które na lato były by otwarte i osuszały by ścianę z wilgoci którą przez zimę ściana zgromadziła . Ale nie jest przewiązana z ścianą zewnętrzną ?Ściana zewnętrzna nie jest pomurowana w pionie i ścianka wewnętrzna schodzi się - styka się górą . Nie rozumiem stwierdzenia"przewiązana z ścianą zewnętrzną". Link do komentarza
animus Napisano 10 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #9 Napisano 10 kwietnia 2011 Cytat Nie rozumiem stwierdzenia"przewiązana z ścianą zewnętrzną". W miejscu gdzie zanika szczelina są cegły które jednocześnie są w ścianie nośnej i tej ściance. Link do komentarza
kk-urszula Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #10 Napisano 10 kwietnia 2011 Cytat W miejscu gdzie zanika szczelina są cegły które jednocześnie są w ścianie nośnej i tej ściance. Tak właśnie jest. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #11 Napisano 10 kwietnia 2011 Cytat Najprostszym rozwiązaniem będzie wypełnienie pustki materiałem termoizolacyjnym, paroszczelnym. Doskonale do tego celu nadaje się pianka poliuretanowa wprowadzona przez otwory wywiercone w ścianie wewnętrznej. Inną metodą może być wtłoczenie pod ciśnieniem w tą szczeline wełny celulozowej (cena ok. 200 zł/m3 ) Link do komentarza
animus Napisano 11 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #12 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Tak właśnie jest. Jaka jest grubość ściany nośnej bez ścianki ?Czyli to jakby jedna ściana ale z częściową pustką a jak jest wyżej u sąsiadów czy ta ścianka jest nadal .Proszę zmierzyć grubość ściany na piętrze Czy nad parterem jest strop drewniany i czy belki tego stropu opierają się akurat na tej ścianie ?Może się okazać że to poważniejszy problem i nie można rozebrać tej ścianki lub rozbierać ją etapami . Link do komentarza
kk-urszula Napisano 11 kwietnia 2011 Udostępnij #13 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Tak właśnie jest. A może ktoś ma pomysł jak wykonać w tym pokoju wentylację, mieszkanie jest na parterze, nad nami jest 3 lokatorów i strych, wysokośc każdej kondygnacji 3,5 m. W tym pokoju znajduje się komin po wyburzonym piecu kaflowym, możnaby go wykorzystać,ale jet oczywiście jedno "ALE". Poniewaz jest to stare budownictwo, to do jednego kanału kominowego jest podpiętych dwóch lokatorów. My zrezygnowaliśmy z pieca kaflowego a tym samym opuściliśmy ten przewód kominowy (gaz podpięty jet w ciągu kuchennym) ale z tego naszego komina korzysta tez lokator z ostatniego piętra. Wymysliłam że można by wpuścić na całej długości komina rurkę , wyprowadzić ją w pokoju i powstałaby wentylacja. Nie wiem czy to ma sens, ale tak sobie kombinuję. Będzie to drogie rozwiązanie i nie wiem czy w ogóle jest to możliwe, czy nie będzie to nie zgodne z prawem kominiarskim. Co sądzicie? Cytat Jaka jest grubość ściany nośnej bez ścianki ?Czyli to jakby jedna ściana ale z częściową pustką a jak jest wyżej u sąsiadów czy ta ścianka jest nadal .Proszę zmierzyć grubość ściany na piętrze Czy nad parterem jest strop drewniany i czy belki tego stropu opierają się akurat na tej ścianie ?Może się okazać że to poważniejszy problem i nie można rozebrać tej ścianki lub rozbierać ją etapami . Jest to jedna ściana z częściową pustką. Widać to gołym okiem, jak skuliśmy tynk to widać że od podłogi do wysokości 150 cm są inne nowsze cegły i powstały mur jest nierówno ułożony.Wymiary patrząc od środka to :ok 13 cm ścianka + 6 cm szczelina + 25 cm ściana za szczeliną.Powyżej 150 cm od podłogi nie ma już tej szczeliny, jest ściana z cegieł.Aby dostać się do szczeliny w celu usunięcia papy będziemy tę ściankę rozbierać etapami, bo nad nami jest strop drewniany, belki na 100% opierają się na tej ścianie, w dodatku mamy podwieszany sufit i musimy być bardzo ostrożni. Link do komentarza
animus Napisano 11 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #14 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat A może ktoś ma pomysł jak wykonać w tym pokoju wentylację, mieszkanie jest na parterze, nad nami jest 3 lokatorów i strych, wysokośc każdej kondygnacji 3,5 m. W tym pokoju znajduje się komin po wyburzonym piecu kaflowym, możnaby go wykorzystać,ale jet oczywiście jedno "ALE". Poniewaz jest to stare budownictwo, to do jednego kanału kominowego jest podpiętych dwóch lokatorów. My zrezygnowaliśmy z pieca kaflowego a tym samym opuściliśmy ten przewód kominowy (gaz podpięty jet w ciągu kuchennym) ale z tego naszego komina korzysta tez lokator z ostatniego piętra. Wymysliłam że można by wpuścić na całej długości komina rurkę , wyprowadzić ją w pokoju i powstałaby wentylacja. Nie wiem czy to ma sens, ale tak sobie kombinuję. Będzie to drogie rozwiązanie i nie wiem czy w ogóle jest to możliwe, czy nie będzie to nie zgodne z prawem kominiarskim. Co sądzicie? Proponuję zejść z 3,5 m np. do 2,8 - 3,0m i zrobić z izolacją cieplną sufity podwieszane .Oczywiście nie można przesłonić okien ale na pewno nie są do samego sufitu.A szczelinę pomiędzy sufitami wykorzystać do przeprowadzenia rur i zrobienia wentylacji mechanicznej z rekuperatorem w całym mieszkaniu .Obniżając sufity w pomieszczeniach uzyskamy już spore oszczędności na ogrzewaniu .Wentylacja mechaniczna:-będzie osuszać ściany od wewnątrz -zwiększy komfort życia - rekuperator to dodatkowe oszczędności-poprawi się izolacyjność cieplna ścianPo pewnym okresie skutecznej wentylacji będzie można pomyśleć o izolowaniu cieplnym ścian od wewnątrz . Link do komentarza
kk-urszula Napisano 11 kwietnia 2011 Udostępnij #15 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Proponuję zejść z 3,5 m np. do 2,8 - 3,0m i zrobić z izolacją cieplną sufity podwieszane .Oczywiście nie można przesłonić okien ale na pewno nie są do samego sufitu.A szczelinę pomiędzy sufitami wykorzystać do przeprowadzenia rur i zrobienia wentylacji mechanicznej z rekuperatorem w całym mieszkaniu .Obniżając sufity w pomieszczeniach uzyskamy już spore oszczędności na ogrzewaniu .Wentylacja mechaniczna:-będzie osuszać ściany od wewnątrz -zwiększy komfort życia - rekuperator to dodatkowe oszczędności-poprawi się izolacyjność cieplna ścianPo pewnym okresie skutecznej wentylacji będzie można pomyśleć o izolowaniu cieplnym ścian od wewnątrz . Niestety sufity już mamy podwieszane, jak je robiliśmy to o wentylacji nie myśleliśmy. Teraz to jet raczej nie wykonalne Link do komentarza
Barbossa Napisano 11 kwietnia 2011 Udostępnij #16 Napisano 11 kwietnia 2011 na której ścianie się opierają te belki? bo siakoś nie rozumiem Link do komentarza
animus Napisano 11 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #17 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Niestety sufity już mamy podwieszane, jak je robiliśmy to o wentylacji nie myśleliśmy. Teraz to jet raczej nie wykonalne Radzę pomyśleć jeszcze nad tym nie trzeba rozbierać całego sufitu ,otwory zrobić nieco większe bo i tak będą potrzebne , rury można delikatnie przeciągnąć na drugą stronę .Tylko went. mech. poradzi sobie w starej zagrzybionej kamienicy . Cytat A może ktoś ma pomysł jak wykonać w tym pokoju wentylację, mieszkanie jest na parterze, nad nami jest 3 lokatorów i strych, wysokośc każdej kondygnacji 3,5 m. W tym pokoju znajduje się komin po wyburzonym piecu kaflowym, możnaby go wykorzystać,ale jet oczywiście jedno "ALE". Poniewaz jest to stare budownictwo, to do jednego kanału kominowego jest podpiętych dwóch lokatorów. My zrezygnowaliśmy z pieca kaflowego a tym samym opuściliśmy ten przewód kominowy (gaz podpięty jet w ciągu kuchennym) ale z tego naszego komina korzysta tez lokator z ostatniego piętra. Wymysliłam że można by wpuścić na całej długości komina rurkę , wyprowadzić ją w pokoju i powstałaby wentylacja. Nie wiem czy to ma sens, ale tak sobie kombinuję. Będzie to drogie rozwiązanie i nie wiem czy w ogóle jest to możliwe, czy nie będzie to nie zgodne z prawem kominiarskim. Co sądzicie? Takie rurki to nie pomogą trzeba wymusić skuteczny ciąg wentylacyjny we wszystkich pomieszczeniach .Pieniążki łatwo wydać lepiej zrobić to skutecznie . Cytat Jest to jedna ściana z częściową pustką. Widać to gołym okiem, jak skuliśmy tynk to widać że od podłogi do wysokości 150 cm są inne nowsze cegły i powstały mur jest nierówno ułożony.Wymiary patrząc od środka to :ok 13 cm ścianka + 6 cm szczelina + 25 cm ściana za szczeliną.Powyżej 150 cm od podłogi nie ma już tej szczeliny, jest ściana z cegieł.Aby dostać się do szczeliny w celu usunięcia papy będziemy tę ściankę rozbierać etapami, bo nad nami jest strop drewniany, belki na 100% opierają się na tej ścianie, w dodatku mamy podwieszany sufit i musimy być bardzo ostrożni. To była ściana jednorodna i w dodatku nośna opiera się strop na niej .Widocznie od wilgoci została zdegradowana do tej wysokości 150 cm i rozebrano tylko tą część ,ale nie powiązano się już ze ścianą główną tylko włożono papę pomiędzy i zamurowano do tej wysokości .Ściana nie może być usunięta można etapami wyjąć papę ale ścianę trzeba przemurować na nowej zaprawie i przywrócić do stanu pierwotnego .W następnym etapie można wykonać izolację cieplną od środka . Link do komentarza
kk-urszula Napisano 11 kwietnia 2011 Udostępnij #18 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Radzę pomyśleć jeszcze nad tym nie trzeba rozbierać całego sufitu ,otwory zrobić nieco większe bo i tak będą potrzebne , rury można delikatnie przeciągnąć na drugą stronę .Tylko went. mech. poradzi sobie w starej zagrzybionej kamienicy .Takie rurki to nie pomogą trzeba wymusić skuteczny ciąg wentylacyjny we wszystkich pomieszczeniach .Pieniążki łatwo wydać lepiej zrobić to skutecznie .To była ściana jednorodna i w dodatku nośna opiera się strop na niej .Widocznie od wilgoci została zdegradowana do tej wysokości 150 cm i rozebrano tylko tą część ,ale nie powiązano się już ze ścianą główną tylko włożono papę pomiędzy i zamurowano do tej wysokości .Ściana nie może być usunięta można etapami wyjąć papę ale ścianę trzeba przemurować na nowej zaprawie i przywrócić do stanu pierwotnego .W następnym etapie można wykonać izolację cieplną od środka . Jeszcze raz zapytam, czy ta szczelina jest naprawdę konieczna. Nie można dobrać się do papy, usunąć ją i zamurować? Co ta szczelina mi da? Link do komentarza
animus Napisano 11 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #19 Napisano 11 kwietnia 2011 Cytat Jeszcze raz zapytam, czy ta szczelina jest naprawdę konieczna. Nie można dobrać się do papy, usunąć ją i zamurować? Co ta szczelina mi da? Przeca nabazgrałem że "dobrać się do papy " zamurować bez szczeliny . "Ściana nie może być usunięta można etapami wyjąć papę ale ścianę trzeba przemurować na nowej zaprawie i przywrócić do stanu pierwotnego ".Stan pierwotny to ściana lita jednorodna od dołu do góry. Link do komentarza
kk-urszula Napisano 12 kwietnia 2011 Udostępnij #20 Napisano 12 kwietnia 2011 Cytat Przeca nabazgrałem że "dobrać się do papy " zamurować bez szczeliny . "Ściana nie może być usunięta można etapami wyjąć papę ale ścianę trzeba przemurować na nowej zaprawie i przywrócić do stanu pierwotnego ".Stan pierwotny to ściana lita jednorodna od dołu do góry. No i jesteśmy załamani.....Wydłubaliśmy jedna cegłę, zajęło nam to "tylko 90 min" i naszym oczom ukazała się papa przyklejona do cegieł a za papą ściana , bez szczeliny. Cegłę usunęliśmy w połowie domniemanej przeróbki, prawdopodobnie szczelina jest niżej. Czeka nas syzyfowa praca........Porażka, co za kretyn to wymyślił i zrobił. Tzw. przewiązanie ściany zostało zniszczone, cegły poziomo kładzione zdjęto, a te pod kątem prostym do poziomych ubito w połowie. Papa jest w stanie "kruszcącym się" próba wyciągnięcia większego kawałka graniczy z cudem......Chyba sami nie damy rady tego zrobić, muszę wynająć specjalistę.Znacie kogoś kogo można polecić z Gliwic??? Link do komentarza
animus Napisano 12 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #21 Napisano 12 kwietnia 2011 Cytat No i jesteśmy załamani.....Wydłubaliśmy jedna cegłę, zajęło nam to "tylko 90 min" i naszym oczom ukazała się papa przyklejona do cegieł a za papą ściana , bez szczeliny. Cegłę usunęliśmy w połowie domniemanej przeróbki, prawdopodobnie szczelina jest niżej. Czeka nas syzyfowa praca........Porażka, co za kretyn to wymyślił i zrobił. Tzw. przewiązanie ściany zostało zniszczone, cegły poziomo kładzione zdjęto, a te pod kątem prostym do poziomych ubito w połowie. Papa jest w stanie "kruszcącym się" próba wyciągnięcia większego kawałka graniczy z cudem......Chyba sami nie damy rady tego zrobić, muszę wynająć specjalistę.Znacie kogoś kogo można polecić z Gliwic??? Tego się spodziewałem .Żeby cegły łatwiej wyciągać w całości wierci się w fugach wiertłem przy pomocy wiertarki udarowej. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się