Skocz do zawartości

Balkon - jak skończyć?


Recommended Posts

Napisano

Witam.

Za jakiś czas będę się zabierał za skończenie balkonu.

Pytanie mam takie jak to zrobić?
1) wersja górna na rysunku
2) wersja dolna na rysunku

Czy lepiej będzie podciąć styropian i tam zacząć malowanie folią, potem styrodur, klej i płytki czy nie podcinać styropianu?

0a9856ccc78f400em.jpg

Napisano
  Cytat

Witam.

Za jakiś czas będę się zabierał za skończenie balkonu.

Pytanie mam takie jak to zrobić?
1) wersja górna na rysunku
2) wersja dolna na rysunku

Czy lepiej będzie podciąć styropian i tam zacząć malowanie folią, potem styrodur, klej i płytki czy nie podcinać styropianu?

Rozwiń  


Izolacja (folia w płynie ) ma być zawinięta na mur z cegły 10 cm powyżej posadzki balkonu a styrodur przyklejasz na coś ?
Napisano (edytowany)
  Cytat

Witam.

Za jakiś czas będę się zabierał za skończenie balkonu.

Pytanie mam takie jak to zrobić?
1) wersja górna na rysunku
2) wersja dolna na rysunku

Czy lepiej będzie podciąć styropian i tam zacząć malowanie folią, potem styrodur, klej i płytki czy nie podcinać styropianu?

0a9856ccc78f400em.jpg

Rozwiń  


Rysunek dolny jest logiczniejszy - zwłaszcza dzieląc przez czas użytkowania.
To teraz się na styropianie układa płytki? Co za czasy? chyba dałbym wylewkę betonową a na niej folię w płynie.

Oczywiście, że ocieplenie od dołu i z czoła dodatkowo jak zauważył kolega Tornado17 Edytowano przez Ireneusz Pasek (zobacz historię edycji)
Napisano
u siebie mam balkon nad wykuszem, technologicznie to cos innego niż balkon, ale ponizej moje przemyslenia:
1) tak jak narysowałeś, to wg. mnie powinieneś ocieplić całą płytę balkonu (dół, góra, boki), inaczej zimno bedzie Ci migrować do chałupy,
2) na wykusz kładłem grubą folię izolacyjną, styrodur, papę termozgrzewalną, wylewkę betonową (robiłem samemu,żeby mieć pewność, ze jest szczelne, poza tym płyta/balkon nad wykuszem jest b. mała, ale teraz juz nie pamiętam, czy papa jest na wylewce czy na styrodurze). Na to wszystko położył mi glazurnik płytki. I tu do przyklejania płytek zastosowałem nie klej a masę firmy Sika (taka gumowa, ma właściwości uszczelniajace i przyklejające), a fugi są w tubach (takich jak sprzedaja silokon) - inny produkt Siki. Od 3 lat sprawdza się bardzo dobrze, wykusz nie przemarza i nie przecieka. Fuga się trochę brudzi (gumowa), ale ja wole przetrzeć lekko zeby "przełysiała" i ieć sucho nad głową. Z tym ze uprzedzam, materiały Siki są trudne w obróbce i glazurnik stwierdził, ze więcej tym nie będzie pracował (a robi b. rzetelniee i dokładnie, nie jest zadnym paprajem).

pozdrawiam,

jarek
Napisano
  Cytat

2) na wykusz kładłem grubą folię izolacyjną, styrodur, papę termozgrzewalną, wylewkę betonową (robiłem samemu,żeby mieć pewność, ze jest szczelne, poza tym płyta/balkon nad wykuszem jest b. mała, ale teraz juz nie pamiętam, czy papa jest na wylewce czy na styrodurze). Na to wszystko położył mi glazurnik płytki.
jarek

Rozwiń  


A jak mu tyle warstw pod okno się pewnie nie mieści .
Napisano
  Cytat

A jak mu tyle warstw pod okno się pewnie nie mieści .

Rozwiń  

Prawdopodobnie (ale tylko na górze płyty balkonowej, po bokach i od spodu jest zapewne więcej miejsca). Dlatego napisałem jak jest u mnie. A zamiast kleju dałem Sikę i uwazam, ze jest lepszym materiałem od kleju, bo klei i USZCZELNIA (co w przypadku małej ilosci miejsca ma znaczenie). I się u mnie sprawdza.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...