tosia Napisano 30 stycznia 2011 Udostępnij #1 Napisano 30 stycznia 2011 Witam wszystkich. Czytam, czytam, czytam, zastanawiam się : i w końcu decyzja Ja też uwiecznię moją przygodę z budową domu. No to zaczynamy...Żeby zacząć od początku muszę się cofnąć do 2008 kiedy to wygraliśmy przetarg i kupiliśmy działkę pod nasz wymarzony dom. Nie obyło się oczywiście bez komplikacji ponieważ w przetargu były wystawione trzy działki i akurat ta, którą byliśmy zainteresowani była jako trzecia. Co by nie wyjść z pustymi rękami zalicytowaliśmy pierwszą i o dziwo wygraliśmy. Druga w kolei działka kwotowo stanęła niżej niż pierwsza więc też ją licytowaliśmy i też licytację wygraliśmy. I tak też staliśmy się posiadaczami dwóch działek po 9 arów, których nie mieliśmy zamiaru kupić . No ale jak to się mówi "życie". Aby nie stracić wadium zrezygnowaliśmy z licytacji trzeciej działki i zostaliśmy przy dwóch pierwszych. Teraz patrząc z perspektywy czasu była to chyba najmądrzejsza decyzja jaką mogliśmy podjąć Początkowo na działce nie było nic prócz dwóch dębów, starej czereśni, murowanej "altanki ", "szopki" nie wiem jak to nazwać, oraz krzaków Zaczęło się załatwianie papierologi, a w między czasie doprowadzanie działki do porządku wycinaliśmy, wycinaliśmy aż w końcu działka zaczęła wyglądać tak Link do komentarza
tosia Napisano 30 stycznia 2011 Autor Udostępnij #2 Napisano 30 stycznia 2011 przejrzałam kilkadziesiąt projektów i w końcu decyzja zapadła. Wybraliśmy projekt Agatka z garażem z pracowni IGN Projekty Domów. Przedstawia się on następująco: Do projektu wprowadziliśmy kilka zmian między innymi podnieśliśmy ściankę kolankową o jeden pustak, zlikwidowaliśmy podcień. Link do komentarza
tosia Napisano 30 stycznia 2011 Autor Udostępnij #3 Napisano 30 stycznia 2011 "Czyszczenia" działki zaczęliśmy w kwietniu i myśleliśmy, że wszystko wygląda pięknie dopóki nie przyszła wiosna i wszystkie maleńkie pozostałości krzaczków zaczęły zakwitać więc się zemściliśmy i wprowadziliśmy ciężki sprzęt gdy fadroma opuściła teren budowy wszystko wyglądało tak jakby przeszedł tajfun Link do komentarza
tosia Napisano 30 stycznia 2011 Autor Udostępnij #4 Napisano 30 stycznia 2011 A potem zaczęła się ciężka praca, która trwa do dziś....równanie terenu nasz mały pomocnik powoli rośnie ogrodzenie Link do komentarza
tosia Napisano 30 stycznia 2011 Autor Udostępnij #5 Napisano 30 stycznia 2011 wyznaczenie miejsca w którym ma stanąć nasz przyszły dom no i w reszcie koparka kopie ławy Link do komentarza
tosia Napisano 4 lutego 2011 Autor Udostępnij #6 Napisano 4 lutego 2011 witam ponownie,trochę mnie nie było - awaria komputera, ale jestem z powrotem i zaczynam nadrabiać zaległościławy wykopane panowie kręcą zbrojenie ławy zalane no i w końcu coś zaczęło się dziać, rosną fundamenty Link do komentarza
tosia Napisano 4 lutego 2011 Autor Udostępnij #7 Napisano 4 lutego 2011 Był taki nieprzyjemny moment w trakcie budowy naszego domu kiedy rozpoczęliśmy starania o udzielenie kredytu. To co robią banki z klientami zakrawa na niezły horror. W tej chwili już emocje opadły ale wtedy ilość nerwów jakie musieliśmy stracić, czas nie wspominając już o pieniądzach na wyceny, zaświadczenia itp. to się po prostu nie mieści w głowie. Gdybym miała to wszystko opisać zajęło by mi to jakiś tydzień siedzenia non stop przed komputerem. Ale my pomimo tych wszystkich przeciwności losu byliśmy twardzi i z pieniędzy, które zdołaliśmy odłożyć o comiesięcznych poborów powoli zagospodarowywaliśmy teren wokół naszej przyszłej "Agatki". A wyglądało to mniej więcej takprzed po przed po Link do komentarza
tosia Napisano 4 lutego 2011 Autor Udostępnij #8 Napisano 4 lutego 2011 Ktoś pewnie powie, a ile to tam trzeba na to kasy? Dużo - niedużo, samej ziemi na wyrównanie terenu przywieźliśmy około 150 ton, aby zrobić trawnik zużyliśmy około sześć 5kg worków trawy (dokładnie nie pamiętam), na drzewka i krzewy ozdobne wydaliśmy około 1300zł do tego kora i nawozy, oprysk następne 1000zł. No i oczywiście duuużo naszej ciężkiej i wytrwałej pracy, a wiosną, latem i jesienią "ogród" przedstawiał się następująco na działce mamy pięknego i okazałego dęba więc jego też postanowiliśmy "wykorzystać" i urozmaicić nim naszą działkę teściu "złota rączka" zaprojektował i wykonał wokół niego piękna okrągłą ławkę, efekt oceńcie sami Link do komentarza
tosia Napisano 5 lutego 2011 Autor Udostępnij #9 Napisano 5 lutego 2011 Zapomniałam chyba powiedzieć o najważniejszym, a mianowicie o tym, że naszą "Agatkę" budujemy systemem gospodarczym. Niestety z racji tego że jak do tej pory wszystko robimy sami budowa się przeciąga. Ale jaką potem będziemy mieć satysfakcję Link do komentarza
tosia Napisano 5 lutego 2011 Autor Udostępnij #10 Napisano 5 lutego 2011 budowy ciąg dalszy - mury pną się do góry - pomaga cała rodzina - proszę wystarczy tylko, że zabrakło kierownika budowy czyli mnie a to moje ulubione zdjęcie, polak potrafi - bezpieczeństwo przede wszystkim Link do komentarza
tosia Napisano 5 lutego 2011 Autor Udostępnij #11 Napisano 5 lutego 2011 na tym etapie skończyła się uciułana kasa i budowa w 2009 roku, czekamy na wiosnę, kredyt - tym razem musi się udać Link do komentarza
tosia Napisano 5 lutego 2011 Autor Udostępnij #12 Napisano 5 lutego 2011 2010 rok przyniósł optymizm i tak to w maju staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami kredytu. Perspektywa spłaty przez 30 lat już nie była taka radosna, ale co tam marzenia są po to żeby je realizować. A może akurat wygram w totolotka albo dowiem się, że mam ciocię w Ameryce Link do komentarza
tosia Napisano 5 lutego 2011 Autor Udostępnij #13 Napisano 5 lutego 2011 więc do dzieła, plan na koniec 2010 stan surowy zamknięty. Oby się udało Zanim jednak zabraliśmy się do pracy podczas dłuuuugggiej zimy wprowadziliśmy kilka zmian w naszej "Agatce". Abyście jednak mieli jasność o jakich zmianach mówię najpierw załączę rzuty w wersji oryginalnej - parter - piętroNiestety pomieszczenie gospodarcze/c.o. według projektu jest bardzo małe 3,5m2, a że była taka możliwość zamówiliśmy projekt z powiększoną kotłownią gdzie metraż tego pomieszczenia wynosi 5,6m2. Jednak mój małżonek przez zimę myślał, myślał i myślał i wymyślił, że mimo powiększonej kotłowni piec na ekogroszek i tak się nie zmieści więc wymyślił dobudówkę do garażu w której będzie przyszła kotłownia Link do komentarza
tosia Napisano 9 lutego 2011 Autor Udostępnij #14 Napisano 9 lutego 2011 a teraz rzuty po zmianach jakie wprowadziliśmy (proszę o wyrozumiałość ponieważ na tą chwilę sama nanosiłam zmiany i jest to zrobione odręcznie, ale wiadomo o co chodzi )[attachment=8911:22928557...alacznik.pdf] - parter[attachment=8910:22928557_zalacznik.pdf] - piętro niestety nie umiem inaczej tego dołączyć niż w PDF no ale cóż, teraz może krótko o zmianachpartertak jak wspominałam na początku zlikwidowaliśmy podcień dzięki czemu salon zwiększył się do 35m2, w miejsce trzech okien zrobiliśmy duże na 3,6m okno tarasowe przesuwne, na ścianie gdzie według projektu jest jadalnia dodaliśmy jeszcze jedno okno. Zrobiliśmy dobudówkę do garażu (nr 10 - pomysł małżonka) gdzie będzie nasza kotłownia oraz pomieszczenie na sanki, rowery itp., w miejscu kotłowni będzie pomieszczenie na środki czystości, wiadro, mop, odkurzacz i inne pierdoły, łazienka zostaje bez zmian. Jeżeli chodzi o kuchnię zlikwidowaliśmy podwójne okna na rzecz jednego ( jeszcze tego nie widać na zdjęciach z budowy ponieważ decyzja zapadła niedawno). A i zapomniałabym o schodach, zamiast murowanych będą drewniane ze spocznikiem. Jeżeli chodzi o parter to by było na tyle No to teraz pięterko, a więcpodnieśliśmy ściankę kolankową o jeden pustak, zrobiliśmy przejście do pomieszczenia nad garażem likwidując pokój nr 3, który przeznaczyliśmy na garderobę. Przesunęliśmy ścianę między pokojem 3 a 5 zwiększając tym samym pokój nr 5. Poprzez dobudowanie do garażu kotłowni zwiększyła się powierzchnia pomieszczenia nad garażem z której zostało wyodrębnione pomieszczenie przeznaczone na pralnię - suszarnię ( nr 7) w końcu dom 120m2 a nie ma gdzie w zimę powiesić prania . Reszta pomieszczenia czyli nr 6 zostanie przeznaczona na dodatkowy pokój. Dodam jeszcze że w pomieszczeniu nad garażem został obniżony strop. Kolejne zmiany to rozsunięcie okien dachowych w pomieszczeniach 3 i 5, dodanie okna dachowego w łazience, w pralnio-suszarni oraz w pokoju nad garażem. Zmieniliśmy troszkę okno w lukarnie- będzie łuk z koła.To by było na tyle, już chyba nic nie będę zmieniać bo małżonek mnie zakatrupi 22928557_zalacznik.pdf 229285571_zalacznik.pdf 22928557_zalacznik.pdf 229285571_zalacznik.pdf Link do komentarza
tosia Napisano 9 lutego 2011 Autor Udostępnij #15 Napisano 9 lutego 2011 tak jak pisałam wcześniej w maju dostaliśmy kredyt więc można było rozpocząć kolejne, wymagające więcej środków prace. Co by jednak nie wydać niepotrzebnie dużo pieniędzy zamiast wynajmować stemple za które trzeba zapłacić a potem je oddać małżonek wymyślił, że pojedzie do leśniczego i u niego kupi żerdzie, które potem można albo wypożyczać innym ( przy okazji zarobić parę grosz) lub najzwyczajniej spalić w piecu. senior rodu kontroluje czy Panowie dobrze wykonują swoją pracę Link do komentarza
tosia Napisano 9 lutego 2011 Autor Udostępnij #16 Napisano 9 lutego 2011 potem przyszła kolej na strop, według projektu jest teriva, ale znów pomysł mojego męża że my zrobimy monolityczny no i zaczęło się kręcenie zbrojenia przyszedł czas na gruchę z betonem i znów mury pną się do góry aż miło popatrzeć Link do komentarza
tosia Napisano 10 lutego 2011 Autor Udostępnij #17 Napisano 10 lutego 2011 oooo dopiero teraz zobaczyłam, że na ostatnich wstawionych zdjęciach jest zła data Link do komentarza
mrymacki Napisano 12 lutego 2011 Udostępnij #18 Napisano 12 lutego 2011 Cytat oooo dopiero teraz zobaczyłam, że na ostatnich wstawionych zdjęciach jest zła data Datą się nie przejmuj, gratuluję wytrwałości w budowie systemem gospodarczym. u nas tzw. ekipa postawiła mury zewnętrzne i konstrukcję dachu, druga ekipa dach skończyła, resztę robimy również sami oprócz kotłowni i ogrzewania podłogowego. Domek będziecie mieli fajny. 30 lat kredytu także przed nami - jakoś będzie Good luck Link do komentarza
tosia Napisano 13 lutego 2011 Autor Udostępnij #19 Napisano 13 lutego 2011 witaj mrymackina razie się nie poddajemy i walczymy dalej. Pozwoliłam sobie wejść na Twojego bloga i ze zdjęć ( o ile są aktualne) widzę, że jesteś krok przed nami. Wam też życzę powodzenia i wytrwałości w budowie Link do komentarza
tosia Napisano 14 lutego 2011 Autor Udostępnij #20 Napisano 14 lutego 2011 c.d. zmagań budowlanych czyli pierwsza krokiew i moje piękne kolumny tymczasowe schody Link do komentarza
tosia Napisano 14 lutego 2011 Autor Udostępnij #21 Napisano 14 lutego 2011 siedzę już dobrą godzinę i szukam zdjęć z kolejnych etapów budowy i za cholerę nie mogę znaleźć, jakby diabeł ogonem nakrył. Coś mnie tchnęło i odpalam aparat a tam co???? oczywiście niezgrane zdjęcia. No cóż jak to się mówi blondynka . Skoro znalazłam to wklejam i znów przyszła zima nasz przyszły dom w końcu zaczyna wyglądać jak dom i to wszystko dzięki zdolnym rączką mojego małżonka Link do komentarza
mrymacki Napisano 14 lutego 2011 Udostępnij #22 Napisano 14 lutego 2011 Rzeczywiście, to już dom nie budowa , tylko mi nie mów, że Twój mąż kładzie dachówkę, bo normalnie mu piwo stawiam , sam o tym myślałem, ale stwierdziłem, że włożenie 12 ton dachówki na moje lenistwo to za dużo. Link do komentarza
tosia Napisano 15 lutego 2011 Autor Udostępnij #23 Napisano 15 lutego 2011 no to chyba ze dwa będziesz musiał postawić bo to co jest do tej pory zrobione to wszystko sam zrobił z pomoca mojego teścia. Nie tylko wnióśł dachówkę ale jeszcze ja położył. Twardziel jest. Ot taki superman mi się trafił Link do komentarza
Rysiek10 Napisano 16 lutego 2011 Udostępnij #24 Napisano 16 lutego 2011 Witamy koleżankę i jej wspaniałą rodzinkę. Kuba niezle daje sobie rade,domek prezentuje się świetnie.A te kolumny -super .Będziemy stałymi bywalcami na waszym blogu.Pozdrawiamy Rysiu i Ola Link do komentarza
PeZet Napisano 16 lutego 2011 Udostępnij #25 Napisano 16 lutego 2011 Witam. Piękne jest zdjęcie seniora. W ramki i na ścianę. Mam pytanie: czemu służą tej jakby ławy na stropie pod ścianami poddasza? Link do komentarza
tosia Napisano 17 lutego 2011 Autor Udostępnij #26 Napisano 17 lutego 2011 Cytat Witamy koleżankę i jej wspaniałą rodzinkę. Kuba niezle daje sobie rade,domek prezentuje się świetnie.A te kolumny -super .Będziemy stałymi bywalcami na waszym blogu.Pozdrawiamy Rysiu i Ola Cześć Ola. Cieszę się, że mnie tu odwiedziłaś. Będę się starać na bieżąco relacjonować przebieg budowy. Na ta chwilę zapraszam na bloga a na wiosnę na grilka Link do komentarza
tosia Napisano 17 lutego 2011 Autor Udostępnij #27 Napisano 17 lutego 2011 Cytat Witam. Piękne jest zdjęcie seniora. W ramki i na ścianę. Mam pytanie: czemu służą tej jakby ławy na stropie pod ścianami poddasza? Witam PeZetsenior rodu taaaa, chciałabym dożyć takiego wieku, senior w tym roku w styczniu skończył 92 latasufit na dole mamy wyrównany tzn. nie ma na nim żadnych podciągów tylko wszystkie są odwrócone i wystają do góry, niektórzy na to mówią nadciągi. Strop jest grubości 14cm a wszystkie te nadciągi są dodatkowo zbrojone i mają wysokość 22cm. Zrobiliśmy tak po konsultacji z kierownikiem budowy - stwierdził, że łatwiej nam będzie zaszalować strop robiąc nadciągi a nie podciągi. Na tych nadciągach będą stały ściany działowe a te na których nie będzie ścian działowych schowają się w posadzce (mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi)Przed laniem stropu znaleźliśmy zdjęcie w internecie z takim samym rozwiązaniem co też pomogło nam podjąć decyzję. Link do komentarza
tosia Napisano 18 lutego 2011 Autor Udostępnij #28 Napisano 18 lutego 2011 mój małżonek to prawdziwy "szczęściarz", jak ołaca dach to jest piękna pogoda a jak kładzie dachówkę to zaczyna się zima, także dzisiejsza pogoda za oknem to jego zasługa a raczej jego szczęścia A żebym nie była gołosłowna fotki z dzisiaj nie wspominając już o desce czołowej, najpierw źle wyliczył i brakło 6 3metrowych odcinków więc wizyta w tartaku, ale cóż zdarza się nawet najlepszym a potem jeszcze to co domówił to zepsuł no i co i znów wizyta w tartaku. Ciekawe co sobie o nim pomyśleli mam nadzieję, że nie będzie tego czytał Link do komentarza
tosia Napisano 26 lutego 2011 Autor Udostępnij #29 Napisano 26 lutego 2011 Trochę mnie nie było, ale to wszystko przez tą pogodę za oknem. Po prostu nie mam się czym chwalić. Mróz jak cholera i niestety małżonek siedzi w domu i się nudzi. Ale jest światełko w tunelu ponieważ na przyszły tydzień zapowiadają plusowe temperatury więc może uda nam się wstawić okna. Termin zaplanowany na 3-4.03.2011 ale oczywiście wszystko zależy od temperatury. Trzymam kciuki oby się udało. Link do komentarza
Rysiek10 Napisano 26 lutego 2011 Udostępnij #30 Napisano 26 lutego 2011 ja również trzymam kciuki,aby się udało,okienka będą to już można środek robić.A gdzie macie okna dachowe ? Czyżby się Kuba rozpędził A na grila z miłą chęcią przyjedziemy. Link do komentarza
tosia Napisano 26 lutego 2011 Autor Udostępnij #31 Napisano 26 lutego 2011 nie rozpędził, nie rozpędził, okna dachowe niestety też czekają na lepsza pogodę Link do komentarza
tosia Napisano 22 marca 2011 Autor Udostępnij #32 Napisano 22 marca 2011 no i w końcu się udało, okna zostały wstawione a teraz jeszcze raz okno tarasowe z którego jestem najbardziej dumna już nawet stoi w salinie pierwszy mebel hehe Link do komentarza
mrymacki Napisano 1 maja 2011 Udostępnij #33 Napisano 1 maja 2011 Uprzejmie dopraszamy się o jakieś aktualizacje Link do komentarza
tosia Napisano 4 maja 2011 Autor Udostępnij #34 Napisano 4 maja 2011 Stawiam się na rozkaz Jeżeli chodzi o aktualizację to nie bardzo jest się czym chwalić bo prace ze względu na 3-miesięczne szkolenie mojego małżonka ciągną się w żółwim tempie. Jedynie teściu dzielnie walczy i powoli ciągnie do przodu A małżonek jak tylko uda mu się zerwać na weekend to każdą wolną chwilkę próbuje nadgonić pracę budowlane i tak z aktualizacji udało się na ten moment:wstawić okno dachowe ( na razie tylko jedno - reszta dalej czeka w kolejce) wstawić bramę garażową postawić ścianki działowegóra - klatka schodowa - pomieszczenie nad garażem - łazienka na razie jeszcze bez okna - pralnio-suszarnia - garderoba zrobiona z pokoju nr 3 - pokój nr 5 - pokój nr 2 Link do komentarza
tosia Napisano 4 maja 2011 Autor Udostępnij #35 Napisano 4 maja 2011 a jeżeli chodzi o dół to zostały postawione ścianki od łazienki, pomieszczenia gospodarczego, pokoju oraz powoli powstaje spiżarnia Link do komentarza
tosia Napisano 4 maja 2011 Autor Udostępnij #36 Napisano 4 maja 2011 A to piękne widoki z okna na mój ogród - z bliska - z daleka Link do komentarza
Rysiek10 Napisano 5 maja 2011 Udostępnij #37 Napisano 5 maja 2011 Witaj,ogród ładny,a ta ławeczka dookoła drzewa rewelacja ,ale brakuje kolorowych kwiatuszków córeczka miałaby co zrywać Link do komentarza
tosia Napisano 6 maja 2011 Autor Udostępnij #38 Napisano 6 maja 2011 cześć Ola,kwiatki są ale od strony tarasu więc z okna ich nie widać Następnym razem będą zdjęcia kwiatków Link do komentarza
PeZet Napisano 19 maja 2011 Udostępnij #39 Napisano 19 maja 2011 Tosia, wasz ogród jest imponujący. Podziwiam, taką rewolucję wykonać. I niezmiennie zdjęcie seniora uwielbiam. Genialnie oddaje klimat waszego budowania. Trzymam kciuki. Pozdrawiam. Link do komentarza
tosia Napisano 25 maja 2011 Autor Udostępnij #40 Napisano 25 maja 2011 PeZet muszę Ci powiedzieć, że senior rodu jest na budowie codziennie i w dalszym ciągu kontroluje czy małżonek z teściem się nie obijają . W tej chwili budowa jest jego całym życiem .A co do ogrodu to faktycznie pracy włożyliśmy w to co nie miara i tak naprawdę tylko my wiemy ile bo niestety zdjęcia tego nie odzwierciedlają. Ale za to satysfakcję mamy że ho ho. Pozdrawia Link do komentarza
ewamariusz Napisano 27 maja 2011 Udostępnij #41 Napisano 27 maja 2011 Witam. Tosia gratuluję fajnego domku i ogrodu, który jest już jak widać bardzo dopieszczony. Śledzimy z żoną Wasze postępy na budowie. Sami mieliśmy budować Agatkę, ale mieliśmy dużo poprawek i wyszedł projekt indywidualny. Tosia napisz mi jaką masz dachówkę bo bardzo nam się podoba. Pozdrawiam Link do komentarza
tosia Napisano 29 maja 2011 Autor Udostępnij #42 Napisano 29 maja 2011 witam ewamariuszDachówka jest firmy Roben, Fleming kolor tobago. Na żywo wygląda jeszcze ładniej, naprawdę polecam.pozdrawiam Link do komentarza
ewamariusz Napisano 29 maja 2011 Udostępnij #43 Napisano 29 maja 2011 Witam. My właśnie się zastanawiamy nad Robenem czarna glazura, ale bardziej nad Monza Plus trochę większa od Fleminga i zastanawiamy się jak by wyglądała. Twoja wygląda naprawdę fajnie na dachu. Pozdrawiamy Link do komentarza
tosia Napisano 30 maja 2011 Autor Udostępnij #44 Napisano 30 maja 2011 my też chcieliśmy w pierwszej wersji MonzaPlus, ale niestety w momencie składania zamówienia nie była dostępna na żadnym magazynie a okres oczekiwania był zbyt długi, wiec zmieniliśmy na Fleminga. W sumie różnica jest niewielka bo po 2cm na długości i szerokości. Ale oczywiście decyzja należy do Was Link do komentarza
ewamariusz Napisano 30 maja 2011 Udostępnij #45 Napisano 30 maja 2011 Witam. U nas za to nie ma Fleminga w chwili obecnej, a po pierwszym ceny dachówek mają iść w górę. Powiedz jak się ją kładło i czy nie ma prześwitów, nie jest krzywa. Na zdjęciach wygląda bardzo ładnie. Pozdrawiam Link do komentarza
tosia Napisano 31 maja 2011 Autor Udostępnij #46 Napisano 31 maja 2011 witamdachówkę kładł mój małżonek i powiedział że kładło się ja bardzo łatwo, bez żadnych problemów. Nie ma żadnych prześwitów i tak jak wygląda na zdjęciach tak też ładnie wygląda w rzeczywistości a nawet lepiej. Na cały dach czyli 270m2 była tylko jedna krzywa więc śmiało można powiedzieć, że przy ilości jaka poszła na dach to naprawdę nic.To co mogę podpowiedzieć to to, że targujcie się ile się da ponieważ firmy które oferują dachówkę nakładają sobie tak duże marże, że spokojnie mają z czego schodzić no i oczywiście porównajcie sobie kilka ofert żebyście wiedzieli jakie są różnice między hurtowniami.pozdrawiam Link do komentarza
ewamariusz Napisano 1 czerwca 2011 Udostępnij #47 Napisano 1 czerwca 2011 Witam. Tak też zrobiliśmy, szukaliśmy po wszystkich okolicznych i miejscowych hurtowniach no i wybraliśmy najlepszą ofertę jaką nam zaoferowano, no i w każdej zaznaczali, że ceny te obowiązują do końca maja, gdyż cena dachówki idzie w górę. Pozdrawiamy Link do komentarza
tosia Napisano 2 czerwca 2011 Autor Udostępnij #48 Napisano 2 czerwca 2011 Hura!!!!!!!! W końcu po trzech miesiącach małżonek wraca ze szkolenia i nareszcie będzie mógł się wziąć ostro do pracy. A termin nas goni bo na świat przyjdzie maleństwo. Oby tylko się udało wykończyć wszystko przed jego narodzinami. Link do komentarza
ewamariusz Napisano 2 czerwca 2011 Udostępnij #49 Napisano 2 czerwca 2011 No to tym bardziej musicie wszystko wykończyć, no i GRATULACJE. Pozdrawiam Link do komentarza
tosia Napisano 13 czerwca 2011 Autor Udostępnij #50 Napisano 13 czerwca 2011 ewamariusz dzięki za gratulacjeI tak jak mówiłam w końcu ruszyły pracę, na początek zostały wstawione brakujące okna dachowe powoli robi się też ocieplenie rusztowanie i nawet zostało pocięte drzewo do kominka Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się