Skocz do zawartości

Sikorki porozrywały mi moskitierę - dlaczego ?


Recommended Posts

Napisano
Sikorki porozrywały mi moskitierę - przyleciały i zaczęły dziobać górną część siatki dosyć mocnej w metalowe oprawie. U sąsiada tak samo. Prawie jak u Hitchcocka.
Ktoś miał podobną przygodę ? Dlaczego tak się dzieje. Przez poprzednie 3 lata nic się takiego nie działo.
Jak temu zaradzić ?
Napisano
Cytat

Potwory a nie sikorki ...
Może to zapowiedź "zimy tysiąclecia" tfu.... tfu .... spluwam i odpukuję


Przecież "zimę tysiąclecia" zapowiadają indianie zbierający chrust, a nie sikorki-potworki icon_biggrin.gif
Może było coś interesującego za moskitierą icon_rolleyes.gif albo jakieś jaja owadów w oczkach siatki, których Ty nie widziałaś, a te potworki zauważyły icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Przecież "zimę tysiąclecia" zapowiadają indianie zbierający chrust, a nie sikorki-potworki icon_biggrin.gif



Protestuję – u nas zimę stulecia zapowiadają górale. icon_biggrin.gif
A nasz forumowy góral, już prawie 2 miesiące temu zaopatrywał się w „chrust” – czyli coś na rzeczy musi być. icon_cool.gif
Napisano
Cytat

Sikorki porozrywały mi moskitierę - przyleciały i zaczęły dziobać górną część siatki dosyć mocnej w metalowe oprawie. U sąsiada tak samo. Prawie jak u Hitchcocka.
Ktoś miał podobną przygodę ? Dlaczego tak się dzieje. Przez poprzednie 3 lata nic się takiego nie działo.
Jak temu zaradzić ?



Zostały nasłane przez producenta bo 3 lata już minęły i trzeba kupić nową .


Najprawdopodobniej lądując wbiły się pazurkami polując na owady siedzące na elewacji budynku .

Napisano
Witam wszystkich na Forum:) Co do sikorek,to rzeczywiście dziwna sprawa,ale upatrywałbym raczej tego,że pewnie polowały na owady,które osadziły się na elewacji-o czym pisze użytwkownik powyżej. To raczej nic nadprzyrodzonego:)
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Witam wszystkich na Forum:) Co do sikorek,to rzeczywiście dziwna sprawa,ale upatrywałbym raczej tego,że pewnie polowały na owady,które osadziły się na elewacji


Dokładnie tak było, przynajmniej u mnie!
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
    • Za wtyczkę jest 17.99. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Drogi jak cholera. 10 PLN to góra, którą dałbym za niego. Ale pod względem przekroju żył, przewód jest właściwy. Wtyczka też w porządku. Pytanie dodatkowe, ten piekarnik to przenośny czy część jakiegoś stacjonarnego urządzenia?. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...