Skocz do zawartości

Tanie budowlane sklepy internetowe


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich,

Szukałem w internecie płytek możliwie jak najtańszych do kotłowni w II lub nawet III gatunku, ale nic szczególnego nie znalazłem. Znajomy podpowiedzial mi o stronie http://www.strefaplytek.pl.
Sklep dosyć konkretny, zadzwoniłem i Pani podała mi po chwili, które płytki są dostepne w potrzebnej mi ilości i w najniższej cenie. Koszt płytek był zblizony do ceny farby, a jakość nie okazala się najgorsza. Kupilem glazurę po 7,90 brutto za metr! Co prawda III gatunek, ale do kotłowni rewelacja. Mają też inne markowe płytki gresowe w bardzo przystępnych cenach. Po przedpłacie na konto płytki dotarły do mnie przesyłką kurierską na drugi dzień, elegancko zapakowane na palecie. Kierowca towar zdjął z samochodu i płytki postawił w garazu. Polecam wszystkim, ja planuję u nich kupić gres polerowany CN Concept z Nowej Gali do kuchni, nigdzie nie znalazłem niższej ceny.
Pozdrawiam Maks

P.S a czy ktoś zna jakiś tani sklep internetowy z żaluzjami???
Napisano
Cytat

A koszt takiej przesyłki kurierskiej ?



ja zapłacilem 160zł za paletę ważącą 900kg. ta przesyłka dotyczy całej Polski. przy mniejszych ilościach dokładnie nie wiem ale pewnie koszt podobny
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

A moim zdaniem wogóle warto kupować.



też tak sądzę .....
schody wewnętrzne mam obłożone gresem ....
w pierwszym gatunku tani nie był , w drugim udało mi sie kupić połowę taniej .... biorąc pod uwagę, że trzeba było sporo przycinać (4 zabiegi) .... optymalnie udało się wykorzystać to co kupiłam ... wyszło mnie to połowę taniej ... niż zapłaciłabym za płytki w pierwszym gatunku ...
myślę, że nie ma co się przerażać słowami "drugi gatunek" ... bo może się okazać, że na jednej płytce z paczki jest jakaś skaza .... a cena sporo niższa ... kwestia obejrzenia tego co się kupuje ...
"trzeci gatunek" tez też niekiedy znośny .... dużo tańszy , a do garażu,kotłowni czy spiżarni spokojnie można wykorzystać....
Na pewno nie kupiłbym takich płytek przez internet .... ponieważ nie podlegają reklamacji ... wolałabym obejrzeć to za co płace i czego nie można potem zwrócić...
Napisano
Cytat

też tak sądzę .....
schody wewnętrzne mam obłożone gresem ....
w pierwszym gatunku tani nie był , w drugim udało mi sie kupić połowę taniej .... biorąc pod uwagę, że trzeba było sporo przycinać (4 zabiegi) .... optymalnie udało się wykorzystać to co kupiłam ... wyszło mnie to połowę taniej ... niż zapłaciłabym za płytki w pierwszym gatunku ...
myślę, że nie ma co się przerażać słowami "drugi gatunek" ... bo może się okazać, że na jednej płytce z paczki jest jakaś skaza .... a cena sporo niższa ... kwestia obejrzenia tego co się kupuje ...
"trzeci gatunek" tez też niekiedy znośny .... dużo tańszy , a do garażu,kotłowni czy spiżarni spokojnie można wykorzystać....
Na pewno nie kupiłbym takich płytek przez internet .... ponieważ nie podlegają reklamacji ... wolałabym obejrzeć to za co płace i czego nie można potem zwrócić...



Dlaczego nie podlegaja reklamacji? Ja reklamowałem rzeczy kupione przez interent(allegro) i nie było problemu. Z tym ze wysyłka do sprzedawcy na mój koszt.
Każdy towar można reklamować, nie spotkałem się z tym ze akurat płytek nie. Ja zwracałem tez płytki które mi zostaly. nadwyzkę, i nie było problemu(pełne paczki do Obi)
Reklamacje http://reklamacje.wieszjak.pl/warto-wiedzi...cja-towaru.html
Napisano
Cytat

Dlaczego nie podlegaja reklamacji? Ja reklamowałem rzeczy kupione przez interent(allegro) i nie było problemu. Z tym ze wysyłka do sprzedawcy na mój koszt.
Każdy towar można reklamować, nie spotkałem się z tym ze akurat płytek nie. Ja zwracałem tez płytki które mi zostaly. nadwyzkę, i nie było problemu(pełne paczki do Obi)
Reklamacje http://reklamacje.wieszjak.pl/warto-wiedzi...cja-towaru.html



cytuję z artykułu w powyższym linku: icon_wink.gif


Reklamować można każdy towar, który jest niezgodny z umową. Obniżenie ceny
towaru z powodu promocji lub wyprzedaży nie wyklucza możliwości reklamowania go. Został kupiony jako pełnowartościowy, bez wad, tyle że okazyjnie, bo taniej.
Inaczej będzie, gdy powodem obniżenia ceny jest wada towaru, o której wiedzieliśmy w chwili zakupu. W takim przypadku nie można zgłaszać do sprzedawcy tej wady, o której nas poinformował. Jednak towar może mieć jeszcze inne wady i takie możemy reklamować.



i w takiej aukcji albo na stronie Ci na przykład pisze : "towar w drugim gatunku , posiada wady" lub "towar pozagatunkowy, posiada wady" .... przecież nie będzie Ci wymieniał po kolei na których płytkach jest skaza , prawda? to jak mu udowodnisz , że Cię oszukał i badziew wcisnął? przecież pisał, ze posiada wady ..... i często z dopiskiem "towar w drugim i trzecim gatunku nie podlega reklamacji" - co i w normalnych nie internetowych sklepach jest normą....
ale w normalnych sklepach możesz obejrzeć fizycznie co bierzesz i się na to godzisz albo nie .... a kupując w necie towar nie w pierwszym gatunku - nie widzisz fizycznie co kupujesz ..... a hasełko "zdarzają się skazy" może oznaczać bardzo wiele ...


i masz pozamiatane ....



Napisano
Maile też istnieją. Trzeba napisać do sklepu zapytać dokładnie co oznaczają "wady i skazy" i czekać na odpowiedz. Dla mnie wydaje sie, że jakoś bardziej starają sie tacy sprzedawcy internetowi. Niewymienienie przez sprzedawcy wady towaru, w takiej odpowiedzi jest podstawa do reklamacji.
"
Cytat

.... przecież nie będzie Ci wymieniał po kolei na których płytkach jest skaza , prawda? to jak mu udowodnisz , że Cię oszukał i badziew wcisnął?



W zwykłym sklepie też nie oglądasz każdej płytki z pudełka. Tylko, że jak było w naszym przypadku, płytki czasami czekają na położenie kilka mcy. Mając "na papierze" określenie wad, czuję sie trochę bardziej bezpiecznie niz w zwykłym sklepie gdzie "pan Janek" powie : Pan zwróci jak sie nie bedzie podobało nie bedzie problemu.
A potem bujaj sie chłopie, bo "pana Janka" nie ma, nie pracuje albo nie pamięta co powiedział.
"Papier" nie kłamie icon_wink.gif

Kupowałem w tym miesiącu opony w sklepie internetowym wraz z felgami. Przez tydzień korespondowałem z panią. Wszystko określone, dopytane. Założenie opon na felgi i wyważenie w cenie. Dostawa do domu. A można tez założyć koła do samochodu w warsztacie, z którym współpracują i mają umowę. I mail zachowany dla potomności. I w razie reklamacji mam wszystko na piśmie icon_biggrin.gif
A jakbym kupił opony w realu to załóż se je na felgi sam, wyważ i znajdź serwis gdzie ci je profesjonalnie założą i zrobią geometrie. I przynajmniej z 1000 więcej za felgi z oponami. 10 faktur i kazdy by zwalał, że to nie jego wina. A tak mam wszystko w jednym miejscu.
Napisano
Z przecenami różnie bywa. Kolega pracował w jednej z dużych sieci supermarketów z materiałami budowlanymi i opowiadał jak wygladała promocja. Na towar za 200zł dawali cenę 500zł i napis promocja 50% zniżli! I towart wart 200zł sprzedawli w promocji za 250zł. icon_evil.gif
Czasem oglądam złotówkę 10razy zanim ja wydam, czasem nie icon_confused.gif
Napisano
Dokładnie, dlatego zawsze zapisuję lub zapamiętuję ceny "przed" - w marketach to częsta praktyka. No, ale ideą outletów jest niska ceny - bo to końcówka kolekcji, defekt. Tu już trudniej oszukać, bo każdy patrzy sto razy za nim weźmie.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Moim zdaniem zakupy przez internet to już codzienność,nie tak jak kiedyś,gdzie baliśmy się oszustów. Dzisiaj wszystko w bardzo łatwy sposób można zweryfikować. Pamiętajmy,że lepiej wybierac firmy które są godne zaufania,takie z duża ilością pozytywnych opinii.
  • 5 lata temu...
Napisano
Ja niestety mam bardzo zle skojarzenia dotyczace zakupow na odleglosc. Dokonalam ich w http://www.strefaplytek.pl/ . Pomimo bardzo niskich cen (co oczywiscie zachecilo nas do zakupu) towar dojechal polamany w 20 % (zakupilismy ok 140 m2 ).Próbowano zrzucic wina na zly transport lecz w tym przypadku w opakowaniu palety znalezlibysmy kawalki polamanych plytek co nie mialo miejsca.Plyty 120x60 nie zapakowane w "NIC", polozone poprostu luzem, nie zabezpieczone niczym. Powiedzialabym, ze reklamacja nie zostala uznana (Pani stwierdzila "groząc" , że sprawe bedziemy załatwiać w inny sposób). Zdecydowanie nie polecam tak daleko idacych oszczednosci i zachwalam zakup w renomowanych sklepach gdzie klient jest traktowany profesjonalnie. No coz, czlowiek uczy sie cale zycie :-)
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Moje doświadczenie sprowadzają się do tego, że chociaż koszty materiałów budowlanych w sklepach czy hurtowniach internetowych są niższe, to mają bardzo drogą dostawę i w sumie wyjdzie drożej niż kupując u lokalnego dostawcy. Kiedyś chciałem kupić płyty osb i szukałem i szukałem w necie, aż w końcu odkryłem, że przecież mam pod nosem dobry sklep. Podjechałem i za godzinę miałem płyty w domu. No, ale jak macie gdzieś w pobliżu zamieszkania taką hurtownię online, to może się opłaca.
  • 8 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny. Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji!
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...