rentgen Napisano 24 września 2010 Udostępnij #1 Napisano 24 września 2010 (edytowany) Witam !! jak że jestem bliski załamania piszę do Was i proszę o pomoc. Mam wode w piwnicy w zasadzie od maja bez przerwy. Wybierałem ją już kilkanaście razy ale za każdym razem napływa spowrotem (czasem szybciej czasem wolniej).Żebyścei zrozumieli o co chodzi dolączam dwa rysunki.Po wybudowaniu domu został wykonany drenaż opaskowy wzdłuż ścian fundamentowych jednak nie przypilnowałem na jakiej wyskości został ułożony ale mam nadzieje że jest odpowiednio głęboko. Drenaż jest drożny bo jest podłączony do studzienki więc mam pełną kontrolę nad wodą ściekającą. W maju zalało mi piwnice pierwszy raz ( około 4 cm wody) i postanowiłem zrobić drugi głębszy drenaż 2-3 m od domu. Drenaż jest wykonany około 30-40 zm głębiej od piwnicy i po wybraniu wody znowu naciekła spowrotem. Dodam jednak ( mnie najbardziej to dziwi) że przy wykopach na około 2,60-2,70 (piwnica jest na 2,20 wkopana w ziemie) nie zaobserwowałem wody w ziemi. Oczywiście troche wody się pokazało np. ściekająca po rurce doprowadzaojącej wode do domu,ale generalnie było wilgotno ale nie mokro. Możecie mi powiedzieć którędy ta woda ma możliwosć podchodzenia pod piwnice ?? I jakie jeszcze rozwiązania mogę zastosować ?? woda wdziera się do piwnicy na łączeniu ściany z posadzką, ściany są suche. teren gliniasty. Edytowano 24 września 2010 przez rentgen (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 24 września 2010 Udostępnij #2 Napisano 24 września 2010 Cytat Witam !! jak że jestem bliski załamania piszę do Was i proszę o pomoc. Mam wode w piwnicy w zasadzie od maja bez przerwy. Wybierałem ją już kilkanaście razy ale za każdym razem napływa spowrotem (czasem szybciej czasem wolniej).Żebyścei zrozumieli o co chodzi dolączam dwa rysunki.Po wybudowaniu domu został wykonany drenaż opaskowy wzdłuż ścian fundamentowych jednak nie przypilnowałem na jakiej wyskości został ułożony ale mam nadzieje że jest odpowiednio głęboko. Drenaż jest drożny bo jest podłączony do studzienki więc mam pełną kontrolę nad wodą ściekającą. W maju zalało mi piwnice pierwszy raz ( około 4 cm wody) i postanowiłem zrobić drugi głębszy drenaż 2-3 m od domu. Drenaż jest wykonany około 30-40 zm głębiej od piwnicy i po wybraniu wody znowu naciekła spowrotem. Dodam jednak ( mnie najbardziej to dziwi) że przy wykopach na około 2,60-2,70 (piwnica jest na 2,20 wkopana w ziemie) nie zaobserwowałem wody w ziemi. Oczywiście troche wody się pokazało np. ściekająca po rurce doprowadzaojącej wode do domu,ale generalnie było wilgotno ale nie mokro. Możecie mi powiedzieć którędy ta woda ma możliwosć podchodzenia pod piwnice ?? I jakie jeszcze rozwiązania mogę zastosować ?? woda wdziera się do piwnicy na łączeniu ściany z posadzką, ściany są suche. teren gliniasty. Sprawdź czy drenaż odbiera jakąkolwiek wodę do studzienki coś spływa . Link do komentarza
rentgen Napisano 24 września 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 24 września 2010 Napisałem że mam pełną kontrolę nad wodą z drenażu. Może źle napisałem. Chodziło mi o to że kontroluje niemal codziennie tą studnię i woda ścieka jak z jednego tak i z drugiego nowego drenażu. Ścieka z różną mocą raz leje ciurkiem raz obficie kapie. W tej chwili kapie bardzo malutko z czego można wywnioskować że dren nie ma już co zbierać ( nie było u nas deszczu od tygodnia) a wode wybralem 3 dni temu i na nastepny dzień już się nie dało wejsć w klapkach do piwnicy. Link do komentarza
animus Napisano 24 września 2010 Udostępnij #4 Napisano 24 września 2010 Cytat Napisałem że mam pełną kontrolę nad wodą z drenażu. Może źle napisałem. Chodziło mi o to że kontroluje niemal codziennie tą studnię i woda ścieka jak z jednego tak i z drugiego nowego drenażu. Ścieka z różną mocą raz leje ciurkiem raz obficie kapie. W tej chwili kapie bardzo malutko z czego można wywnioskować że dren nie ma już co zbierać ( nie było u nas deszczu od tygodnia) a wode wybralem 3 dni temu i na nastepny dzień już się nie dało wejsć w klapkach do piwnicy. Na 1 rysunku nie zaznaczyłeś na jakim poziomie względem drenażu masz posadzkę . Link do komentarza
rentgen Napisano 24 września 2010 Autor Udostępnij #5 Napisano 24 września 2010 Cytat Na 1 rysunku nie zaznaczyłeś na jakim poziomie względem drenażu masz posadzkę . Dodałem informacje na rys 1 Link do komentarza
autorushd Napisano 24 września 2010 Udostępnij #6 Napisano 24 września 2010 A co dałeś między ściana fundamentowa piwnicy a ziemią? Powinna być ta folia z wypustkami. Link do komentarza
rentgen Napisano 24 września 2010 Autor Udostępnij #7 Napisano 24 września 2010 nie ma folii kubełkowej. jest ocieplenie (styropian) i jakieś 3 warstwy środka uszczelniającego. I to działa bo ściany nie są mokre ani zawilgocone. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu. Link do komentarza
animus Napisano 24 września 2010 Udostępnij #8 Napisano 24 września 2010 Cytat nie ma folii kubełkowej. jest ocieplenie (styropian) i jakieś 3 warstwy środka uszczelniającego. I to działa bo ściany nie są mokre ani zawilgocone. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu. Prawdopodobnie rura drenarska nr- 1 nie spełnia swojej roli ,jest za wysoko zakopana a rura drenarska nr 2 jest zbyt daleko od budynku i nie osusza całego fragmentu ziemi stykającego się z budynkiem .W glinie są żyły żwirowe którymi woda przemieszcza się jak rurami do Pana budynku .Doraźnie można próbować uszczelnić posadzkę ze ścianą a jeżeli się uda to na pewien czas ,można by podnieść posadzkę powyżej lustra wody ale widzę ze nie za wysokie to pomieszczenie bo 2,20m.Można tez skuć posadzkę wybrać ziemię i zasypać żwirem w, którym umieścić wężownicę z węża drenarskiego podłączonego do studzienki .Albo zrobić wreszcie porządnie tą 1 opaskę tak jak na rys . Cytat . problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu. A jak wygląda odprowadzenie wody deszczowej od Pana budynku gdzie rynny wylewają tą wodę z dachu ? Link do komentarza
autorushd Napisano 24 września 2010 Udostępnij #9 Napisano 24 września 2010 O kurcze, ale roboty Link do komentarza
Krzysztof H Napisano 25 września 2010 Udostępnij #10 Napisano 25 września 2010 Cytat nie ma folii kubełkowej. jest ocieplenie (styropian) i jakieś 3 warstwy środka uszczelniającego. I to działa bo ściany nie są mokre ani zawilgocone. problem robi się na dole i własnie nie wiem czemu. Co jest pod posadzką piwnicy?Radzę skuć posadzkę. Zaizolować spód membraną wodoodporną i zalać betonem W8. Przerwę między ścianą a posadzką zaizolować. Odpowiednie środki do izolacji przeciw wodnej znajdziesz na stronie waterstop.pl. oferują b.dobre środki. Link do komentarza
rentgen Napisano 25 września 2010 Autor Udostępnij #11 Napisano 25 września 2010 (edytowany) Pod posadzką jest styropian chyba 4 cm i folia czarna. Woda z dachu jest odprowadzana do rowu melioracyjnego osobnymi rurami.Uszczelnić od środka już próbowałem. Na pewien czas zdało to egzamin ale potem zaczeło wypychać ten środek od dołu i zaczęły pojawiać się pęcherzyki a później coraz większe bąble i musiałem to zedrzeć z powrotem. To była jakaś dwuskładnikowa folia w płynie firmy IZOHAN do wody działającej pod ciśnieniem i dupa nie pomogło. Edytowano 25 września 2010 przez rentgen (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 25 września 2010 Udostępnij #12 Napisano 25 września 2010 Cytat Co jest pod posadzką piwnicy?Radzę skuć posadzkę. Zaizolować spód membraną wodoodporną i zalać betonem W8. Przerwę między ścianą a posadzką zaizolować. Odpowiednie środki do izolacji przeciw wodnej znajdziesz na stronie waterstop.pl. oferują b.dobre środki. Membrany wodoodporne i zalewanie betonem W8 przy podciśnieniu może być bardzo kosztowne i z czasem okazać nieskuteczne . Cytat Pod posadzką jest styropian chyba 4 cm i folia czarna. Woda z dachu jest odprowadzana do rowu melioracyjnego osobnymi rurami.Uszczelnić od środka już próbowałem. Na pewien czas zdało to egzamin ale potem zaczeło wypychać ten środek od dołu i zaczęły pojawiać się pęcherzyki a później coraz większe bąble i musiałem to zedrzeć z powrotem. To była jakaś dwuskładnikowa folia w płynie firmy IZOHAN do wody działającej pod ciśnieniem i dupa nie pomogło. Jeżeli wygląda to tak jak mówisz ja zdecydował bym się na wężownicę z węża drenarskiego pod posadzką zatopionego w żwirze i podłączonego do studzienki na zewnątrz budynku .I tu nasuwa się pytanie czy masz gdzie na tym poziomie odprowadzić wodę z drenażu bez pompy ? Link do komentarza
adam_mk Napisano 26 września 2010 Udostępnij #13 Napisano 26 września 2010 Aby pokonać tego potwora należy zrozumieć co się dzieje.Glina to taki materiał, co wolno bierze, długo trzyma i długo oddaje spore ilości wody.Żyjemy w hydrosferze i woda jest wszędzie wokół...Glina potrafi ją sobie podessać kapilarnie nawet z -50mppt.Każda pustka w glinie zapełnia się wodą hydrostatycznie.Uparłeś się na pustkę w glinie, gdzie poziom wody jest wysoki... i teraz walczysz...Ten drenaż w litej glinie nie zrobi niecki wodnej o obrębie domu, jak widać.Wody napływa wprost z dołu zbyt wiele.Trzeba w tej glinie przysunąć się z drenażem do osuszanych powierzchni/przestrzeni.Skuć te wylewki, zasypać tam żwiru na jakiej geowłukninie i dopiero taką sztucznie zrobioną warstwę wodoprzepuszczalną odwodnić.Będzie trwale sucho.Tak mi się wydaje.Adam M. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 3 kwietnia 2013 Udostępnij #14 Napisano 3 kwietnia 2013 sytuacja opanowana ? Link do komentarza
rentgen Napisano 5 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #15 Napisano 5 kwietnia 2013 Cytat sytuacja opanowana ? Tak od 2 lat jest sucho. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 5 kwietnia 2013 Udostępnij #16 Napisano 5 kwietnia 2013 to jeszcze pochwal się co zrobiłeś Link do komentarza
rentgen Napisano 7 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #17 Napisano 7 kwietnia 2013 (edytowany) Cytat to jeszcze pochwal się co zrobiłeś wyciąłem w posadce korytko zaraz przy ścianach położyłem rure drenarską i zasypałem żwirem. Na to położyłem geowłóknine i zalałem betonem. Rure wyprowadziłem na zewnątrz do istniejącego drenażu. Narazie jest spokój. Edytowano 7 kwietnia 2013 przez rentgen (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 7 kwietnia 2013 Udostępnij #18 Napisano 7 kwietnia 2013 (edytowany) Cytat wyciąłem w posadce korytko zaraz przy ścianach położyłem rure drenarską i zasypałem żwirem. Na to położyłem geowłóknine i zalałem betonem. Rure wyprowadziłem na zewnątrz do istniejącego drenażu. Narazie jest spokój. skoro jesteś zadowolony to nawet nie wypada mi zrobić nic innego jak tylko .życzyć suchej piwnicy Edytowano 7 kwietnia 2013 przez MTW Orle (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się