bajbaga Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #1 Napisano 21 sierpnia 2010 Jako, że jest szczyt „sezonu ogórkowego”, to może czas aby się zająć nietypowym zagadnieniem.Inaczej mówiąc zacznijmy dyskusję o tym jak przyciągnąć (a w zasadzie pomóc) do swojego domu, czy (i) firmy szczęście i pieniądze. Ponoć portret Semity (z wiadomych względów używam takiego określenia a nie tradycyjnego, też pisanego z dużej litery) ma zapewnić i szczęście i pieniądze, ale:- portret należy samemu zakupić - nie może być „darowany”, bo skutek odwrotny,- musi to być postać stara i tradycyjna,- musi liczyć złote dukaty, przy czym w lewej ręce musi mieć co najmniej 1 szt,- portret należy powiesić po lewej stronie, od wejścia do mieszkania,- nie należy go (portretu) umieszczać w salonie ( nie wpuszcza się go na pokoje), - w firmie powinien wisieć w gabinecie dyrektora (prezesa, właściciela). U mnie, zarówno w domu jak i firmie takowe „egzemplarze” wiszą. Link do komentarza
daggulka Napisano 21 sierpnia 2010 Udostępnij #2 Napisano 21 sierpnia 2010 Cytat Inaczej mówiąc zacznijmy dyskusję o tym jak przyciągnąć (a w zasadzie pomóc) do swojego domu, czy (i) firmy szczęście i pieniądze. Nie wierzę , nie jestem przesądna , nie wierzę w horoskopy i w takie sposoby przyciągania szczęścia ...... ale chętnie poczytam .... Link do komentarza
bajbaga Napisano 21 sierpnia 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 21 sierpnia 2010 W moim przypadku nie jest to kwestia „wiary”.Nie wierzę, że wyjeżdżając samochodem gdzieś przy…, lub mnie ktoś przy…, ale mimo to zawsze zapinałem i zapinam pasy bezpieczeństwa – robiłem tak, nawet wtedy, kiedy nie było takiego obowiązku.Nie wierzę, że wygram w „totka”, a mimo to regularnie skreślam tych kilka liczb (w sumie wychodzę na przysłowiowy „zerowy bilans”).Moi Semici są bardzo „ozdobni” i nie są to reprodukcje. Zakupiłem ich na jednej z aukcji Owsiaka. Nie wierzę w ich „nadzwyczajną” moc - ale wierzę w siebie i w swoje możliwości, liczę w zasadzie tylko na siebie, ale nie widzę też powodów, aby nie pomagać „opaczności” w daniu jej (opaczności) szansy na to aby „miała mnie na uwadze” (mogła się „wykazać). Link do komentarza
gry-darek Napisano 23 sierpnia 2010 Udostępnij #4 Napisano 23 sierpnia 2010 Zona mi kupiła pierścień atlantów . ma mi pomóc przyciągnąć szczęście Link do komentarza
makak Napisano 2 września 2010 Udostępnij #5 Napisano 2 września 2010 Cytat W moim przypadku nie jest to kwestia „wiary”.Nie wierzę, że wyjeżdżając samochodem gdzieś przy…, lub mnie ktoś przy…, ale mimo to zawsze zapinałem i zapinam pasy bezpieczeństwa – robiłem tak, nawet wtedy, kiedy nie było takiego obowiązku.Nie wierzę, że wygram w „totka”, a mimo to regularnie skreślam tych kilka liczb (w sumie wychodzę na przysłowiowy „zerowy bilans”).Moi Semici są bardzo „ozdobni” i nie są to reprodukcje. Zakupiłem ich na jednej z aukcji Owsiaka. Nie wierzę w ich „nadzwyczajną” moc - ale wierzę w siebie i w swoje możliwości, liczę w zasadzie tylko na siebie, ale nie widzę też powodów, aby nie pomagać „opaczności” w daniu jej (opaczności) szansy na to aby „miała mnie na uwadze” (mogła się „wykazać). No nieee, nie porównujmy zapinania pasów do jakichś zabobonów z jakimś obrazem:) OK, nie wierzysz, że będziesz miała wypadek, ale w razie czego pasy zapewnią Ci bezpieczeństwo. A co, czy ten obraz zapewni Ci pieniądze? Tak samo lotek. Nie wierzysz, że wygrasz? To tak naprawdę po co grasz? Dla zabawy? Trochę dziwne... OK, rozumiem, że kupując kupon nie jestem pewien, że tym razem wygrasz. Ale kupujesz po to, żeby w końcu wygrać. Masz na pewno taką nadzieję i po cichu wierzysz, że kiedyś się uda. A jak nie zgadzasz się ze mną, to czy sprawdzasz wyniki lotto?Piszesz, że nie wierzysz w obraz tylko w siebie i swoje możliwości. I to rozumiem, ja tak samo. Ale nie widzę powodów, żeby kupować obraz, który niby ma przynieść pieniądze. Nie wierzę w to i nie mam czegoś takiego. I nie uważam, że to jest "pomaganie szczęściu". Pomóc szczęściu mogę poprzez cięższą pracę na przykład:)Pozdrawiam! Link do komentarza
globtrotuar Napisano 3 września 2010 Udostępnij #6 Napisano 3 września 2010 Takie zaklinanie rzeczywistości. Ja nie jestem przesądny ale moja małżowina tak. Przez wiele lat na regale na wprost wejścia do domu stały czerwone wazony - miały "przynieść" kasiorkę. Nie muszę dodawać, że zadania nie spełniły! A szczęście może przynieść np. przestrzeganie zasad feng shui [za przeproszeniem]. Ale trzeba w to wierzyć! Link do komentarza
katee Napisano 3 września 2010 Udostępnij #7 Napisano 3 września 2010 Pewnie, że szczęściu trzeba pomóc... ale ja znam tylko jeden sposób. Jak to mówią - bez pracy nie ma kołaczy... I nieważne czy machasz łopatą, czy obmyślasz strategię giełdową... A Semici, czerwone wazony i cała reszta... Ponoć wiara działa cuda... Link do komentarza
ezs Napisano 4 września 2010 Udostępnij #8 Napisano 4 września 2010 semitów też mam, choć bardziej dla żartuA z przesądów - nosze w portfelu łuskę karpia z wigilii. Karpi nie jem, nie kupuję, łuskę co rok dostaję od szwagierki. Hmmm, jak pierwszy raz dostałam, to pół roku później dostałam podwyżkę... i jak tu nie wierzyć w karpia? Link do komentarza
Wiktor90 Napisano 20 września 2010 Udostępnij #9 Napisano 20 września 2010 Ezs - też mam taką łuskę w portfelu ale już zdążyłem zapomnieć czemu miała ona służyć. Link do komentarza
daggulka Napisano 20 września 2010 Udostępnij #10 Napisano 20 września 2010 Cytat Ezs - też mam taką łuskę w portfelu ale już zdążyłem zapomnieć czemu miała ona służyć. ja tez mam .... i pamiętam po co ona tam jest .... ale niestety się obija .... Link do komentarza
Piotrek78 Napisano 28 września 2010 Udostępnij #11 Napisano 28 września 2010 Nie wierze w takie rzeczy - nawet nie gram w lotka. Jak dla mnie kase przynosi tylko wytrwałość w dązeniu do celu i pomysłowość. Link do komentarza
ezs Napisano 28 września 2010 Udostępnij #12 Napisano 28 września 2010 I łut szczęścia, łut szczęścia......ile razy się to potwierdziło...znależć się w odpowiedniej chwili w odpowiednim miejscu....Jak ktoś tylko jest tylko pracowity i wytwały, to mu prędziej garb wyrośnie, niż kasa na koncie Link do komentarza
sepoy Napisano 2 października 2010 Udostępnij #13 Napisano 2 października 2010 Cytat Pewnie, że szczęściu trzeba pomóc... ale ja znam tylko jeden sposób. Jak to mówią - bez pracy nie ma kołaczy... I nieważne czy machasz łopatą, czy obmyślasz strategię giełdową... A Semici, czerwone wazony i cała reszta... Ponoć wiara działa cuda... Dla mnie też szczęście, to czysta statystyka. To, co bardziej prawdopodobne zdarza się częściej. Gdy ktoś jest poukładany, robi, co do niego należy, to nawet jeśli spotka go coś złego, to z prawdopodobieństwa wynika, iż drugi, a w najgorszym razie trzeci raz, prędko się to nie powtórzy. "Semici, czerwone wazony i cała reszta ..." to tylko zabawa, całkiem sympatyczna zresztą Sam zresztą 2x wystukałem do RMF najlepsza muzyka Link do komentarza
jeffersson_on Napisano 25 października 2010 Udostępnij #14 Napisano 25 października 2010 Mnie jakoś czary nie kręcą, ale żona jest fanką dalekiego wschodu. Na dobrobyt zbiera japońskie posążki kotów z podniesioną łapą, mówi że działają też słonie z podniesiona trąbą. Jeśli miałbym coś wybrać to wolałbym podkowę nad drziwami. Link do komentarza
demo Napisano 26 października 2010 Udostępnij #15 Napisano 26 października 2010 A można zobaczyć jak wygląda taki japoński posążek kota i gdzie można to kupić ?. Link do komentarza
sterek33 Napisano 13 stycznia 2011 Udostępnij #16 Napisano 13 stycznia 2011 Ja też nie jestem przesądna. Nie wierzę w działanie takich rzeczy, a szczęściu dopomagam raczej w sposób zwyczajny, czyli żyjąc zgodnie z własnymi zasadami, starając się każdego tygodnia uprzyjemniać sobie czas, jakimś sportem, czy wypadem z przyjaciółmi do klubu, no i oczywiście dbaniem o rozwój własnego hobby, jakim jest kino:). Link do komentarza
niki25 Napisano 14 stycznia 2011 Udostępnij #17 Napisano 14 stycznia 2011 A ja osobiście wierzę w takie rzeczy Jak zakupiłem tzw. "żyda liczącego dukaty" to rok miałem wspaniały. Choć jak miałem łuskę karpia w portfelu, to miałem najgorszy rok :/ Ot odwrotny skutek Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 23 stycznia 2011 Udostępnij #18 Napisano 23 stycznia 2011 rozczulające naparwde... nigdy nie wierzyłam w żaden przesąd. Podobno nie wolno iść do ślubu w butach bez palców bo ucieka miłość dowiedziałam się już po tym jak wziełam ślub w sandałkach , nie mając nic niebieskiego, nic starego, nic pożyczonego.... Odpukać będziemy obchodzić 13 rocznicę nie narzekam:) Link do komentarza
Ninna Napisano 24 stycznia 2011 Udostępnij #19 Napisano 24 stycznia 2011 Jestem daleka od tych dziwnych przesądów, jeszcze by tego brakowało, aby się zajmować zabobonnymi przesądami. A do ślubu tez nie miałam tych wszystkich niebiesko - pożyczonych rzeczy i dajemy radę. Link do komentarza
letin Napisano 2 lutego 2011 Udostępnij #20 Napisano 2 lutego 2011 ja nie jestem zabobonny ale zostało mi z dziecinstwa ze jak widze kominiarza to natychmiast lapie sie za guzik i nie puszczam az nie zobacze dziecka, kobiety i faceta w okularach Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 11 lutego 2011 Udostępnij #21 Napisano 11 lutego 2011 Ja w portfelu mam podkówkę ..... prezent od babci - ponoć ma pomóc w namnożeniu ( czy też napłynięciu ) pieniążków ....... ponoć Link do komentarza
bertram Napisano 17 marca 2011 Udostępnij #22 Napisano 17 marca 2011 wszyscy znamy ten przesąd o czarnym kocie przebiegającym drogę i przynoszącym pecha, otóż ja mam w domu czarnego kota i tak sie zastanawiam czasami jak mi przeleci pod nogami czy to tez przynosi pecha? Link do komentarza
novii Napisano 19 marca 2011 Udostępnij #23 Napisano 19 marca 2011 Cytat wszyscy znamy ten przesąd o czarnym kocie przebiegającym drogę i przynoszącym pecha, otóż ja mam w domu czarnego kota i tak sie zastanawiam czasami jak mi przeleci pod nogami czy to tez przynosi pecha? Nawet jeśli to już pewnie się uodporniłeś ... Ja nie wierze w takie rzeczy... Choć na pewno same twierdzenia czasami mogą napędzać rozmowę lub żarty więc dobrze,że tak owe są Link do komentarza
dzempel Napisano 26 września 2011 Udostępnij #24 Napisano 26 września 2011 puściłam kupon -jutro wielka kumulacja Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się