Skocz do zawartości

Ale fajny proboszcz


Recommended Posts

Napisano
Temat wiary i tego typu posty wywołują we mnie uczucie zniesmaczenia. Myślę, że duża większosć na forum to katolicy, którzy nie zdają sobie sprawy z przynależności do swojej grupy wierzeniowej i związanych z tym obowiązków. Na tygodniu się podśmiewują a w niedzielę biegiem do kościółka, coby sąsiedzi czy rodzina nie stwierdzili, że są bezbożnikami. Jeśli ktoś deklaruje niechęć do ww grupy jest postrzegany jako ten zły, krzywdzący innych.
Swoim postępowaniem katolicy potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni. W imię czego?
Napisano
Cytat

Swoim postępowaniem katolicy potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni. W imię czego?



Przepraszam, już oceniłaś innych. W imię czego? Twojej nienagannej postawy życiowej? Czyżbyś była drugą (po Matce Boskiej) kobietą bez grzechu?
Napisano
Cytat

Temat wiary i tego typu posty wywołują we mnie uczucie zniesmaczenia. Myślę, że duża większosć na forum to katolicy, którzy nie zdają sobie sprawy z przynależności do swojej grupy wierzeniowej i związanych z tym obowiązków. Na tygodniu się podśmiewują a w niedzielę biegiem do kościółka, coby sąsiedzi czy rodzina nie stwierdzili, że są bezbożnikami. Jeśli ktoś deklaruje niechęć do ww grupy jest postrzegany jako ten zły, krzywdzący innych.
Swoim postępowaniem katolicy potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni. W imię czego?



I tak pisuje moderator forum.
Napisano (edytowany)
Cytat

Przepraszam, już oceniłaś innych. W imię czego? Twojej nienagannej postawy życiowej? Czyżbyś była drugą (po Matce Boskiej) kobietą bez grzechu?



Oj czepiasz się. icon_biggrin.gif

Przecież użyła czasu „niedoszłego-przyszłego” - potrafią być icon_mrgreen.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Oj czepiasz się. icon_biggrin.gif

Przecież użyła czasu „niedoszłego-przyszłego” - potrafią być icon_mrgreen.gif



Fakt. Bo trzeba było koniecznie to napisać, bo przecież niekatolicy - nie potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni.

Podałem link do tego artykułu właśnie dlatego, że rzadko się zdarza, żeby w takich i podobnych sytuacjach, ksiądz jasno i otwarcie o tym mówił. Że nie ma zamiaru nikogo pozbawiać opieki i sakramentów, natomiast chciał poruszyć sumienia parafian. I ta postawa mnie się akurat podoba.
Bo większość księży w podobnych przypadkach jednak chowa się za jakimś niewidzialnym murem i odmawiają wypowiedzi.
Napisano
Cytat

Temat wiary i tego typu posty wywołują we mnie uczucie zniesmaczenia. Myślę, że duża większosć na forum to katolicy, którzy nie zdają sobie sprawy z przynależności do swojej grupy wierzeniowej i związanych z tym obowiązków. Na tygodniu się podśmiewują a w niedzielę biegiem do kościółka, coby sąsiedzi czy rodzina nie stwierdzili, że są bezbożnikami. Jeśli ktoś deklaruje niechęć do ww grupy jest postrzegany jako ten zły, krzywdzący innych.
Swoim postępowaniem katolicy potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni. W imię czego?



Nie jestem katolikiem, ale szanuje ludzi którzy mają jakieś przekonania (niekoniecznie katolików). Zgadzam się że większość ludzi jest nijakich bądź też wręcz obłudnych. Ale ludzi nie należy dzielić według wyznania a na dobrych i złych - powiecie truizm? Ale zwróćcie uwagę jak czesto ocena wynika z innych przesłanek.
Napisano
oczywiście wiara nie ma znaczenia. W każdej wierze są ludzie prawi i Ci z innym podejściem. W swoim niezbyt jeszcze długim życiu, spotkałem się już z wieloma kulturami. Gdy byłem we Włoszech, mieszkałem z ALgierczykiem, który był człowiekiem bardzo wierzącym i bardzo prawym. W okresie Ramadanu nie jadł ani nie pił za dnia. Był z tego dumny.
Natomiast byli tacy, którzy mieli to w nosie, ale żeby nie narazić się na krytykę swoich rodaków, jeździli na posiłki do miejscowości oddalonej od naszej o kilka kilometrów. Jedni jedli wieprzowinę, a inni jej nie jedli. Moim zdaniem wiara nie ma żadnego znaczenia. Wszystko siedzi w człowieku i jego charakterze.
Jedno jednak muszę powiedzieć. Chyba najbardziej obłudni są katolicy. A im starsi, tym bardziej obłudni. Zresztą młodych katolików (takich prawdziwych jest już bardzo mało).

Kler nie dba o wiernych. Robią interesy. Handlują ziemią, nieruchomościami. Wiedzą że idą ciężkie czasy dla kościoła.
Paradoksalnie, im gorzej było w kraju, tym naród był bardziej wierzący. Ale to już inna bajka i inny temat.
Napisano
Cytat

Fakt. Bo trzeba było koniecznie to napisać, bo przecież niekatolicy - nie potrafią być dwulicowi, obłudni i niekonsekwentni.

Podałem link do tego artykułu właśnie dlatego, że rzadko się zdarza, żeby w takich i podobnych sytuacjach, ksiądz jasno i otwarcie o tym mówił. Że nie ma zamiaru nikogo pozbawiać opieki i sakramentów, natomiast chciał poruszyć sumienia parafian. I ta postawa mnie się akurat podoba.
Bo większość księży w podobnych przypadkach jednak chowa się za jakimś niewidzialnym murem i odmawiają wypowiedzi.

Retro, ja akurat odczytałam ten tekst jako groźbę. Nie chciałby, ale .... jak nie przyjdą na budowę to moze będzie musiał jednak odmówić tej opieki i sakramentów. Dla mnie to oburzające. W swoim życiu 3 razy budowałam kościoł. Pierwszy raz za komuny - pomagali wszycy, ja dzieckiem wtedy byłam. Potem się przeprowadziliśmy - zaczeli budować kościół. Jakoś entuzjazm był mniejszy, bo po pierwsze nikomu on nie był potrzebny, te co były wystarczały zupełnie, a po drugie kościół dostał (bo chyba nie kupił) jedyny teren na osiedlu, gdzie dzieciaki mogły pograć w piłkę. Proboszcz zbudował kaplicę a wierni doszli do wniosku, że wystarczy. ponieważ ksiądz był przyzwoity, to go za karę przenieśli. przyszedł taki właśnie, jak z tej kartki - po trupach, ale wybuduję. Trzeci kościół powstał beze mnie. Podzielili parafię i okazało się, ża mam chodzić gdzieś indziej, który fakt zignorowałam. Na hasła budowy ludzie otwarcie mówili - jak kościół potrzebuje, to niech buduje. Wiernym wystarcza to, co jest.
Gdyby za tym rozdrobnieniem parafialnym szedł bliski kontakt z parafią, organizowanie życia, zainteresownie życiem ludzi, to bym była za. Ale niestety, w miastach to sztuka dla sztuki.
Napisano
Cytat

Kler nie dba o wiernych. Robią interesy. Handlują ziemią, nieruchomościami. Wiedzą że idą ciężkie czasy dla kościoła.
Paradoksalnie, im gorzej było w kraju, tym naród był bardziej wierzący. Ale to już inna bajka i inny temat.


prawdę mówiąc jak sięgnąć w historię to przyzwoitość w kościele skończyła się ze śmiercią ostatniego apostoła, a póżniej był to niezły biznes. Mówię oczywiście o instytucji a nie o wierzących.
Napisano
Cytat

Retro, ja akurat odczytałam ten tekst jako groźbę.



Niestety, to jest groźba. Tyle, że jeszcze raz przypomnę: ksiądz nie uciekł przed dziennikarzem (i to Gazety Wyborczej), tylko się tłumaczył i łagodził stanowisko.
TO dla mnie jest zjawisko nowe i jako takie warte odnotowania.
A temat kościoła, postępków duchowieństwa, itp. - to ocean bez dna. Ale jak zauważył bobu62 - wszędzie są ludzie i ludziska. Ja jestem wierzący i dla mnie akuratnie postępki księży nie maja wielkiego znaczenia, jeśli chodzi o wiarę. Wkurzają mnie natomiast tak po obywatelsku.
Ale to całkiem inna para kaloszy.
Napisano
Cytat

prawdę mówiąc jak sięgnąć w historię to przyzwoitość w kościele skończyła się ze śmiercią ostatniego apostoła, a póżniej był to niezły biznes. Mówię oczywiście o instytucji a nie o wierzących.



Wszystko jest biznesem. Brak wiary - też.
Napisano
Cytat

Dodałam to, co dodałam, właśnie dlatego, bo lubię takich księży icon_smile.gif
Umieją przynajmniej jakoś do tego człowieka podejść a nie teologizować wszystko co się rusza.



A czemu się tłumaczysz? To jest niezłe.
Napisano
Cytat

weźcie pod uwagę że prawdziwych katolików jest mało w polsce...a będzie jeszcze mniej...i wcale niekoniecznie chodza oni do koscioła w niedziele - przestaja coraz bardziej...to widać, szczególnie w większych miastach



Tyle, że określenie "prawdziwy katolik" dla każdego znaczy co innego
Napisano
Cytat

Nie rozumiem tego stwierdzenia. Nie ma nic złego w tym, że moderator ma własne poglądy i zdanie.

Pozdrawiam
Marcin



Hm .... żeby nie było , że zajmuję akurat teraz jakieś stanowisko .... Pan Marek Żelkowski może potwierdzić, że kiedy spotkaliśmy się ostatnio to Go pytałam dokładnie o to czy według Niego moderator powinien być bezstronny - bazując na wątku o urzędnikach .... icon_wink.gif
Więc - na podstawie doświadczeń nabytych na kilku forach ( a dokładnie trzech) na których bywałam - odniosłam wrażenie , że moderatorzy byli tam bezstronni . Także się do tego przyzwyczaiłam - i to co jest tutaj , jest dla mnie nowością . Żebym nie została źle zrozumiana - nie neguję, nie zachwalam .... po prostu stwierdzam fakt icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Nie rozumiem tego stwierdzenia. Nie ma nic złego w tym, że moderator ma własne poglądy i zdanie.

Pozdrawiam
Marcin




Czyżby Redakcja też uważała, że jak katolik - to dwulicowy, obłudny i niekonsekwentny?
Raczej jestem zdziwiony.
Napisano
Cytat

Czyżby Redakcja też uważała, że jak katolik - to dwulicowy, obłudny i niekonsekwentny?


To już jest nadinterpretacja i kolejna prowokacja z Twojej strony!
Napisano
Cytat

Tak odnośnie dowcipności księży icon_smile.gif



Fajne ..... icon_biggrin.gif
A w temacie ..... też uważam, że kler to biznes .......
Na parafiach w mojej okolicy jawnie księża mówią: "za przygotowanie dzieci do komunii św. nie chcę prezentów tylko pieniądze"
Napisano
A ja nie uważam żeby schematyzowanie miało jakieś głębsze podłoże.
Ludzie to tylko ludzie.
Jedni chcą kasy, innym niepotrzebna.
Nie można tak po prostu napisać, że jak ksiądz to zaraz będzie chciał kasy, bo to nieprawda...
Napisano
Cytat

Fajne ..... icon_biggrin.gif
A w temacie ..... też uważam, że kler to biznes .......
Na parafiach w mojej okolicy jawnie księża mówią: "za przygotowanie dzieci do komunii św. nie chcę prezentów tylko pieniądze"


No i dobrze "co łaska, ale powyzej 500zł bo za mniej to ślubu/ pogrzebu nie robię".
Powinni mieć cennik jak fryzjerzy. Jak któryś chce za dużo to sie szuka innego.
Moja rodzina ostatnio sie wykrusza i kilka pogrzebów było. Ksiądz w parafi chciał tyle, że prawie sobie darowaliśmy katolicki pogrzeb. Znależliśmy ksiedza w miejscowości oddalonej o jakieś 70km. Przyjechał, pomodlił się, zapłaciliśmy. Starsza częśc rodziny, której nie było stać na własnego parafialnego księdza, była zadowolona i wszyscy oświadczyli, że kolejne "usługi" zamawiamy w tamtej parafii. I ponownie z powodu tej smutnej uroczystości był ten ksiądz z odległej parafii. Zreszta sąsiadki i krewne już go sobie zamówiły bo "ładnie śpiewa" icon_biggrin.gif icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Moim zdaniem wiara nie ma żadnego znaczenia. Wszystko siedzi w człowieku i jego charakterze.




Strasznie mi się spodobało to stwierdzenie icon_smile.gif

Swego czasu, moja młodzieńcza miłość powiedziała mi: "Nie mogę uwierzyć że nie jesteś katolikiem.. moje pytanie czemu? - Odp bo jesteś taki dobry.." Noż do diabła icon_twisted.gif to ateista już nie moze być dobrym człowiekiem ? icon_rolleyes.gif

A żeby nie było głupiego gadania - sprawiłem sobie akt apostazji z kościoła katolickiego. Ale proboszcz nie chce mnie widzieć po tym jak mu powiedziałem o co chodzi :/. Chyba pocztą wyślę ..

Nie utożsamiam się z kościołem katolickim i tyle. Właśnie przez tego typu zachowania jakie jimt napisał.
Napisano
Cytat

A żeby nie było głupiego gadania - sprawiłem sobie akt apostazji z kościoła katolickiego. Ale proboszcz nie chce mnie widzieć po tym jak mu powiedziałem o co chodzi :/. Chyba pocztą wyślę ..



coraz bardziej mi się podobasz .... icon_mrgreen.gif
takie załatwienie sprawy jak Ty zrobiłeś jest po prostu uczciwe ... icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
...było by mniej takich "afer ",gdyby ksieza w koncu mogli miec zony i zakladac rodziny ... :-/

...a to problem nie tyle kwestii duchowej co materialnej...
...mozliwosc posiadania przez ksiezy rodziny musiałaby doprowadzic do głębokich zmian w calym kosciele katolickim (opodatkowanie, utrata czesci przywilejow), na co kosciol obecnie nie jest gotowy... i wierni chyba tez nie - bo tak szczerze ,to kto by z Was chcial jeszcze placic podatek na kosciol ? icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
    • Witam. Jak najlepiej zrealizować dgp na piętrze , bo nie zostało to przewidziane. foto parter - widać gdzie kominek będzie. foto pietro - zaznaczone niebieską linią gdzie jest pietro niżej kominek. Jak najlepiej zrealizować na piętrze dgp - jaki pomysł ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...