Skocz do zawartości

Warunki zabudowy


Recommended Posts

Napisano
Właśnie mija 2 miesiące odkąd złożyliśmy wniosek w gminie o ustalenie warunków zabudowy (gmina nie ma nowych pzp).

Ile czasu ma gmina na wydanie warunków zabudowy (jaka podstawa prawna)?

Proszę o pomoc
Napisano
Zgodnie z kodeksem administracyjnym, sprawy zgłoszone do rozpatrzenia przez organy administracji panstwowej lub samorządowej powinny buć załatwione w ciągu 1 miesiąca, a w przypadku spraw skomplikowanych - w ciągu 2 miesięcy. Jeśli termin rozpatrzenia uległ wydłużeniu, ze względu na nieprzewidziane okoliczności, urzędnik prowadzący sprawę powinien wysłać zawiadomienie o przyczynach opóźnienia i określić termin załatwienia. Na opieszałość urzędników można złożyć zażalenie do samorządowego kolegium odwoławczego.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Nikt nie przestrzega tych terminów!!! A jak powiedzieliśmy że na wydanie decyzji sa max. 2 mięsiące to nas wyśmiano
Napisano
Mieiśmy na decyzję czekać ok. 5 miesięcy ale mieli chyba już nas dość w gminie i udała nam się dostać dezyzję w ciągu niecałych 3 miesięcy
Napisano
Postępowanie w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy rzeczywiście powinna być wydana w terminie podanym w odpowiedzi redakcji Budujemy Dom.
Jest to postępowanie administracyjne możliwe do przeprowadzenia przy kompletności wniosku.
Najczęściej jednak wniosek inwestora nie jest kompletny.
Na znaczne przedłużenie terminów może na przykład wpłynąć konieczność uzyskania przez inwestora decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wynikającej ze zmiany ustawy Prawo ochrony środowiska
Napisano
Wniosek jak najbardziej był komletny. Przez dwa miesiące był podobno w ugodnieniach w sprawie przyłączy, po czym w warunkach zabudowy piszą, iż należy uzyskać zapewnienie wody, gazy, energii... icon_mad.gif

Maksymalną szerokość elewacji frontowej koreślono na 12 m, przy szerokości działki = 24 m icon_eek.gif

Poza tym wlepiono nam biologiczną oczyszczalnię ścieków, zamiast wnioskowanej oczyszczalni z drenażem icon_confused.gif
Napisano
Pod pojęciem zapewnienie dostawy wody, gazu, energii...należy rozumieć podpisane porozumienia z dostawcami (Umowy o sprzedaż energii) dołączone do wniosku o pozwolenie na budowę

Szerokość elewacji może wynikać z przepisów planu miejscowego
Należy zastosować przepisy dotyczące maksymalnego zabudowania działki



Przy szerokości działki 24 m przy otworach okiennych max szerokość mogłaby wynosić 16 m ( należy zachować odstęp 4 m) natomiast dla ścian bez otworów okiennych max szerokość mogłaby wynosić 18 m ( należy zachować odstęp 3 m)
Napisano
Może by mogła wynosić 16, tylko jak napiszą w decyzji max 12 m, to nie może być nawet 50 cm więcej.

Na szczęście, po osobistej wizycie w gminie okazało się, że nastąpiła pomyłka urzędnicza i maksymalną szerokość elewacji frontowej zmieniomo na 13 m.
Nas to urządza, brakowało nam 90 cm.
Napisano
Cieszę się że jesteś zadowolona z informacji uzyskanej w gminie
Jednak proponuje ta informacje otrzymać na piśmie, ponieważ decyzję o pozwoleniu na budowę będziesz załatwiać w starostwie powiatowym a nie gminie i tak mogą oprzeć się wyłącznie na zapisać z decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu czyli na szerokości 12 m

Życzę powodzenie w realizacji inwestycji

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...