adam_mk Napisano 14 kwietnia 2010 Udostępnij #1 Napisano 14 kwietnia 2010 Może się mylę, może nie mam racji, może bredzę - bo mi jakoś gorzej jak widzę, co widzę i czytam co piszą...Zjednoczył nas los zadając mocny cios w bardzo istotne dla każdego z nas miejsce w duszy...Jest ktoś, kto w jakiś sposób nie odczuł tego, co się stało?Jednakowa, spontaniczna i natychmiastowa reakcja wszystkich - dla mnie to potwierdza!Zaczęło nas delikatnie ogarniać pocieszenie po przeżytym szoku, że dajemy sobie radę w tych trudnych chwilach, że nie jesteśmy tacy najgorsi, choć doświadczeni boleśnie, że wypracowane i przemyślane procedury na czas bólu i łez - działają! Że potrafimy je skutecznie stosować, a nie tylko je wymyślać - na wszelki wypadek.Zaczęła mnie ogarniać satysfakcja, że należę do narodu, który zdaje egzamin w sytuacji, jaka się NIGDY i NIGDZIE i ŻADNEMU INNEMU NARODOWI dotąd w dziejach nie zdarzyła!Zostaliśmy skłóceni brakiem poszanowania narodowych świętości, personalną pychą, butą konkretnych osób... (ten Wawel)Diabli wzięli tę satysfakcję!KOMU na tym zależało?Nie wierzę, aby osoba podejmująca SKUTECZNIE i NIEODWOŁALNIE takie decyzje była prosto - głupia!To zrobiono z rozmysłem i celowo!Stoimy przed niewyobrażalnym wyzwaniem, które jeszcze nigdy w dziejach ludzkości żadnemu narodowi się nie przytrafiło! Nie sposób się przed nim uchylić!MUSIMY PODJĄĆ w tym samym czasie i miejscu GŁOWY WIELU PAŃSTW I RZĄDÓW. Zgromadzić je na małej przestrzeni, pamiętając przy tym kto kogo lubi a kogo nie, a dodatkowo - że będą tam jednocześnie głowy wszystkich narodów prowadzących obecne wojny! Posiadających wrogów (bo każdy ma jakiegoś).Do tego - musimy je utrzymać przy życiu, w dobrym zdrowiu i (oby) nastroju.Czy, jeżeli zdamy ten egzamin, będziemy też umieli sięgnąć po nagrody i profity, jakie MOGĄ tej sytuacji towarzyszyć?Czy jest ktoś, kto zadba o to?Czy pozostaniemy TYLKO Z SATYSFAKCJĄ, że kłamstwo Katyńskie jest odkłamane - za całe nasze starania, jakie na nas wymusza ta sytuacja?Znowu zostaniemy z ręką w nocniku?Jeszcze chyba nie było tak, aby specsłużby tak wielu państw (gościnnie) musiały współdziałać na tak małym terenie mając na swe przygotowania raptem godziny, zamiast zwyczajowych dni i tygodni...Do tego DWA RÓŻNE MIASTA, trasa pomiędzy, tłumy śpieszących oddać hołd itp...Jeden błąd czy wygłup może spowodować lawinę czegoś, przy czym katastrofa tego samolotu to "mała stłuczka na prowincjonalnym skrzyżowaniu"...Słucham radia, widzę w TV pokazywane obrazy i myślę...Nie błąd techniki - bo wszyscy go wykluczają...Ludzie? Wybrani z wybranych z wieloletnim doświadczeniem...Więc co? Co? CO?!Pewnie się mylę.. ale...Usłyszałem w jakimś radiu, że były trudności w interpretacji pewnych danych przekazywanych sobie wzajemnie przez wieżę i pilota. Jednostki, punkt odniesienia...Cały świat robi to inaczej, jak na TYM lotnisku i w tym kraju.Wiedzą też o tym wszyscy, którzy muszą (tak mi powiedziano).Wydaje mi się, że winna była mgła i ta drobna różnica w interpretacji danych, jakie pilot dostał.Wydawało mu się, że jest ze 100m nad lotniskiem - to skręcił i.... walnął skrzydłem w ziemię, której przecież we mgle nie widział.Spodziewał się jej gdzieś indziej, niż była, w czym go upewniały przyrządy...Nie było brawury i błędu pilotażu!Był błąd .. językowy i diabli wiedzą przez kogo popełniony.(Językiem lotnictwa jest angielski.)Jak mam rację, czego się pewnie nie dowiem z jutrzejszej gazety - to robi mi się coś, czego określić nie potrafię...Sprawy się toczą... wpływu na nie nie mam...Zresztą, po co?Chyba tylko wypada zachować spokój i raczej nie podgrzewać atmosfery.Adam M. Link do komentarza
jimt Napisano 14 kwietnia 2010 Udostępnij #2 Napisano 14 kwietnia 2010 "Zostaliśmy skłóceni brakiem poszanowania narodowych świętości, personalną pychą, butą konkretnych osób... (ten Wawel)Diabli wzięli tę satysfakcję!KOMU na tym zależało?"Zgadzam się co do twojej wypowiedzi odnoszącej się do Wawelu. Niepotrzebne to i powodujące zamęt. Boję się, że nigdy nie dowiemy się co właściwie spowodowało wypadek. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 14 kwietnia 2010 Udostępnij #3 Napisano 14 kwietnia 2010 Jak dotąd żaden z polskich bohaterów nie był na wawelu pochowany z żoną. ? Nikomu nigdy do głowy nie przyszło, żeby przy boku Józefa Piłsudskiego kłaść jego żonę, Aleksandrę Piłsudską. Podobnie jak przy boku gen. Władysława Sikorskiego żeby pochować jego żonę, Helenę Sikorską .Jeśli Maria Kaczyńska zastanie pochowana na Wawelu, to będzie to ?ogólnopolski precedens?. A ja dalej mam takie "przeczucie" że ten wawelski pogrzeb jest tylko formą oficjalną,a ostatecznie ciała spoczną na Powązkach warszawskich Link do komentarza
adam_mk Napisano 14 kwietnia 2010 Autor Udostępnij #4 Napisano 14 kwietnia 2010 Nekrofilia...Co i rusz się kogoś wykopuje, obraca na wszystkie strony i zakopuje czy przenosi...Co za cholerny sezon na takie wykopki nastał...Bez namysłu mogę podać kilka nazwisk.. z wykopków...Będzie jeszcze jedno, jak myślisz?Kiedy?Nie, no wiem. Po zakopaniu ...Adam M. Link do komentarza
brzoza Napisano 14 kwietnia 2010 Udostępnij #5 Napisano 14 kwietnia 2010 Cytat ... Słucham radia, widzę w TV pokazywane obrazy i myślę...Nie błąd techniki - bo wszyscy go wykluczają...Ludzie? Wybrani z wybranych z wieloletnim doświadczeniem...Więc co? Co? CO?! ... Rozwiń myśle, ze ludzie ...34 /35 i 36 lat - taki podają wiek pilota różne źródła/ - to młody wiek ..." ...Miał wylatane prawie 1400 godzin ..." w przeliczeniu na dniówki zwykłe ośmiogodzinne poł roku ...http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...___lat__36.htmlw porównaniu do dniówek murarza /12 godzinnych/ pilot pracował jakies 4 miesiące ... tu znów mogę przesadzac - bo nie wiem ile z tych "wylatanych" siedział jako nawigator ... obok pilota moja opinia jest taka schodził z pułapu zbyt szybko, trafił na pas ale zbyt późno, chciał podnieść samolot / to OK/ tylko niepotrzebnie próbował jednocześnie skręcac i pochylił skkrzydło ... zahaczył o urządzenia lotniskowe i drzewa mógł też byc mało asertywny ... to wykaże sledztwo /które trwa/ Link do komentarza
brzoza Napisano 14 kwietnia 2010 Udostępnij #6 Napisano 14 kwietnia 2010 Cytat Nekrofilia...Co i rusz się kogoś wykopuje, obraca na wszystkie strony i zakopuje czy przenosi...Co za cholerny sezon na takie wykopki nastał... Rozwiń http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...szalskiego.html nekrofilia czyli "Przeżywanie żałoby w TVP u Pospieszalskiego" .... Link do komentarza
adam_mk Napisano 15 kwietnia 2010 Autor Udostępnij #7 Napisano 15 kwietnia 2010 Lament Solweigi zaczyna wychodzić mi bokiem...Mam dość Griega na jakiś czas.Adam M. Link do komentarza
jimt Napisano 15 kwietnia 2010 Udostępnij #8 Napisano 15 kwietnia 2010 Cytat myśle, ze ludzie ...34 /35 i 36 lat - taki podają wiek pilota różne źródła/ - to młody wiek ..." ...Miał wylatane prawie 1400 godzin ..." w przeliczeniu na dniówki zwykłe ośmiogodzinne poł roku ...http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...___lat__36.htmlw porównaniu do dniówek murarza /12 godzinnych/ pilot pracował jakies 4 miesiące ... tu znów mogę przesadzac - bo nie wiem ile z tych "wylatanych" siedział jako nawigator ... obok pilota moja opinia jest taka schodził z pułapu zbyt szybko, trafił na pas ale zbyt późno, chciał podnieść samolot / to OK/ tylko niepotrzebnie próbował jednocześnie skręcac i pochylił skkrzydło ... zahaczył o urządzenia lotniskowe i drzewa mógł też byc mało asertywny ... to wykaże sledztwo /które trwa/ Rozwiń Nam nadzieje,że nie skończy się nagonką na pilotów. Link do komentarza
adam_mk Napisano 16 kwietnia 2010 Autor Udostępnij #9 Napisano 16 kwietnia 2010 Radośnie jesteśmy informowani, że istnieje "blichtr i nędza na szczytach władzy".Po co?Media włażą z butami w sfery prywatne, jak zawsze, zresztą....Dobra!Niech opublikują w słupku listę, lub zaznaczą kursywą w już publikowanych listach - kto był jedynym żywicielem rodziny.A rozwiązanie jest tak proste i oczywiste, że powinno być zawsze dostępne dla każdego obywatela - bo przecież nic nie kosztuje!DOWOLNY, wybrany przez rodzinę bank powinien w 5 minut i na jedno życzenie uruchomić natychmiastowy kredyt gotówkowy dla potrzebującego - do wysokości sumy ubezpieczenia (choćby podstawowego).Jaki piękny gest, i jaki wspaniały produkt!Jaki miłosierny, ludzki i... opłacalny!NA TYM KREDYCIE NIE STRACĄ NIGDY!!!(cesja ubezpieczenia)Tyle - że tego nie ma...Są ubolewania i współczucie w mediach...Adam M. Link do komentarza
bajbaga Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #10 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat myśle, ze ludzie ...34 /35 i 36 lat - taki podają wiek pilota różne źródła/ - to młody wiek ..." ...Miał wylatane prawie 1400 godzin ..." w przeliczeniu na dniówki zwykłe ośmiogodzinne poł roku ... Rozwiń Jego poprzednik był bardziej doświadczony, ale co najważniejsze miał „jaja” i duże poczucie odpowiedzialności za życie pasażerów.Niestety mimo, ze został odznaczony przez MON, to na wyraźne życzenie (za tchórzostwo i brak subordynacji - Gruzja)) został „uziemiony” (grożono mu sądem wojskowym - minister go "uratował"). Link do komentarza
Barbossa Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #11 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat ......moja opinia jest taka schodził z pułapu zbyt szybko, trafił na pas ale zbyt późno, chciał podnieść samolot / to OK/ tylko niepotrzebnie próbował jednocześnie skręcac i pochylił skkrzydło ... zahaczył o urządzenia lotniskowe i drzewa mógł też byc mało asertywny ... to wykaże sledztwo /które trwa/ Rozwiń czy to dużo godzin, czy mało, niech wypowiedzą się ci, co w tym siedzą, na dniówki murarza nie ma co przeliczaćco do schodzenia, pułapu to mnie dziwi, że robił to tak nisko, manewr wyglądałby chyba na prawidłowy, gdyby robił to wyżej (przede wszystkim przechył - czyli zakręt)skoro był za nisko, to pytanie dlaczego? przyrządy błednie wskazywały? czy "wieża" coś namieszała?nie znam się na tym, ale chyba przyrządy są niezależne od tego co może podać wieża, a może np je się dostraja do wartości podanych przez obsługę?z drugiej strony chyba paliwa nie miał za wiele, skoro nie było znaczącego pożaruciekawe to wszystko Link do komentarza
r-32 Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #12 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat ...ciekawe to wszystko Rozwiń Ciekawi mnie fakt ,że pierwsze doniesienia mówiły o czwartej próbie lądowania.Taka wersja obiegła świat ...Skąd i kto miał takie wiadomości...Teraz wiadomo ,że rozbili się przy pierwszym podejściu - ta wersja już się tak nie roznosi po świecie ...Z tym paliwem też zauważyłem . Tu 154M to średniodystansowiec (zasięg - 6500-8000km) nie awionetka. Krótko mówiąc duuużo paliwa , 3 silniki i 120-180 miejsc... Link do komentarza
HenoK Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #13 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat z drugiej strony chyba paliwa nie miał za wiele, skoro nie było znaczącego pożaruciekawe to wszystko Rozwiń Jeżeli się go nie pozbył przed lądowaniem, to powinien mieć jeszcze na dolot do lotniska zapasowego. Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #14 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat Ciekawi mnie fakt ,że pierwsze doniesienia mówiły o czwartej próbie lądowania.Taka wersja obiegła świat ...Skąd i kto miał takie wiadomości...Teraz wiadomo ,że rozbili się przy pierwszym podejściu - ta wersja już się tak nie roznosi po świecie ...Z tym paliwem też zauważyłem . Tu 154M to średniodystansowiec (zasięg - 6500-8000km) nie awionetka. Krótko mówiąc duuużo paliwa , 3 silniki i 120-180 miejsc... Rozwiń Samolot wykonał trzy kręgi nisko wokół lotniska, ustawiał się do lądowania. Próba lądowania była jedna. Link do komentarza
r-32 Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #15 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat Samolot wykonał trzy kręgi nisko wokół lotniska, ustawiał się do lądowania. Próba lądowania była jedna. Rozwiń No tyle to wiemy my : http://www.youtube.com/watch?v=LnPh7cTnPcs...feature=related Media trąbiły "przy czwartej próbie..." Link do komentarza
animus Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #16 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat Samolot wykonał trzy kręgi nisko wokół lotniska, ustawiał się do lądowania. Próba lądowania była jedna. Rozwiń I to podwoziem do góry Link do komentarza
animus Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #17 Napisano 16 kwietnia 2010 Cytat No tyle to wiemy my : http://www.youtube.com/watch?v=LnPh7cTnPcs...feature=related Media trąbiły "przy czwartej próbie..." Rozwiń Ruskie liczyli ze te 3 okrążenia to też były próby podejścia do lądowania a 3 +1 to daje razem 4 Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #18 Napisano 16 kwietnia 2010 A może ruskie to tak liczą .... A może tłumacze źle zinterpretowali i podali dalej... Link do komentarza
adam_mk Napisano 16 kwietnia 2010 Autor Udostępnij #19 Napisano 16 kwietnia 2010 Gu.. się na tym znam, bo ja nielot jestem (tego akurat nie umiem).Za to słuch mam jaki taki.W radio usłyszałem, że wysokość nad lotniskiem docelowym wylicza aparatura nastawiana według danych z wieży.Bywają niże i wyże. Różna pogoda.Co dzień jest inne a wysokość nad poziomem morza jest stała, bo lotnisko się nie przemieszcza...Wysokościomierz to barometr inaczej wyskalowany...Wieża podaje jakie jest "teraz".Cały świat - według poziomu morza, a tam - według poziomu lotniska (po wylądowaniu mają ZERO).Jakby co poustawiali nie tak - to we mgle byliby w stanie dać głowę - że są ze 100 m wyżej! (no, i dali...).Pilot załapał, że coś nie tak, jak urwał antenę na podejściu - to błyskawicznie dał w górę, tyle, że po łuku.Te samoloty kiepsko się nad ziemią sprawują, bo skrzydła mają ostro do tyłu ułożone (za to są świetne wysoko i jak jest szybciej).Trafiło się to cholerne drzewo a nie jakieś nędzne krzaczki - i w 5 sekund było "po rybach"Mnie się wydaje tak, z tego, co mi powiedzieli w różnych mediach.Jakby latali w kółko tak na 300 metrach to też byłyby "próby lądowania"?Bo jak latali ze 30 m nad pasem...Są zapisy. I rozmów i przyrządów. A ci, co je czytają to nie kretyni.Coś wyczytają.Coś też powiedzą, bo nie powiedzieć się nie da...Adam M. Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 17 kwietnia 2010 Udostępnij #20 Napisano 17 kwietnia 2010 Cytat I to podwoziem do góry Rozwiń Pierwsza relacja rosyjskiego świadka (tego z garażu) brzmiała: po urwaniu się końca jednego ze skrzydeł, samolot okręcił się do góry podwoziem. Zatem jeśli relacja ta odpowiada prawdzie, to samolot lądował na grzbiecie.Po uszkodzeniu poszycia "dachu", kontakt z gruntem to wiszący głową w dół w pasach pasażerowie..... Jest oczywistością, że wszystkie ciała uległy w takiej sytuacji dekapitacji i potężnemu rozczłonkowaniu i zostały wgniecione w błoto... Część ciał może nadal tam w tym bagnie tkwić.... Straszne... Link do komentarza
HenoK Napisano 17 kwietnia 2010 Udostępnij #21 Napisano 17 kwietnia 2010 Dwa zdjęcia satelitarne z serwisu Twoja Pogoda :warunki pogodowe w dniu katastrofyhttp://www.twojapogoda.pl/dane/grafikadnia/00001862b.pngMiejsce katastrofy (12MB): http://www.twojapogoda.pl/dane/13.04.2010a.png Opisy do zdjęć "Analiza sytuacji meteo w Smoleńsku" i "Zdjęcie satelitarne miejsca katastrofy" http://www.twojapogoda.pl/archiwum_kwiecien2010.htm Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się