Skocz do zawartości

Darowizna a majątek wspólny


Recommended Posts

Witam.
Czy przekazując żonie w formie darowizny połowę mojej nieruchomości(darowizna mieszkania od rodziców),nieruchomość przechodzi z mojego majątku osobistego na majątek wspólny,oraz czy jakby chcielibyśmy kiedyś znieść wspólnotę majątkową to te mieszkanie jest traktowane jako majątek wspólny i jest dzielone po połowie czy nie?
Link do komentarza
Darowizna z majątku odrębnego na rzecz współmałżonka może wchodzić w majątek wspólny jak i odrębny obdarowanego, zależnie od woli darczyńcy wyrażonej w akcie notarialnym.

W przypadku małżeńskiej wspólnoty majątkowej nieruchomość stanowi współwłasność ustawową i może być zniesiona poprzez zawarcie nowej umowy notarialnej lub na podstawie wyroku sądu, w przypadku gdy jedna ze stron złoży taki wniosek.

Gdy darowizna - 1/2 mieszkania - będzie stanowić majątek odrębny to współwłasność opierać się będzie na przepisach kodeksu cywilnego pozwalających np. na zbycie udziału we współwłasności na rzecz dowolnej osoby, co w przypadku mieszkania może spowodować poważne kłopoty w razie konfliktu w małżeństwie.
Link do komentarza
Jeśli mieszkanie w całości należy do Ciebie i jest majątkiem odrębnym, to w przypadku darowizny na rzecz żony 1/2 tego mieszkania to współwłasność tego mieszkania wyglądać będzie tak:

- w 1/2 będzie Twoim majątkiem odrębnym, a w 1/2 będzie majątkiem wspólnym – w takim przypadku zniesienie współwłasności małżeńskiej spowoduje, że Ty będziesz miał 3/4 współwłasności, zaś żona 1/4 współwłasności (mieszkania).


Jeśli darowizna, z Twojej strony, będzie uwarunkowana, że nie może stanowić własności (współwłasności) małżeńskiej, to każde z Was posiada odrębny majątek w wielkości po 1/2 współwłasności tego mieszkania.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
bajbaga Nie masz racji.

Dom postawiony na działce jest nierozerwalnie z nią związany, a więc właścicielem jest właściciel działki. Sąd orzeknie o podziale majątku wspólnego małżonków i najpewniej orzeknie wtedy o spłacie połowy wartości domu na rzecz małżonka-niewłaściciela.
Żona będzie miała roszczenie o zwrot należnych nakładów (jako posiadacz samoistny w dobrej wierze).

Wyłączna własność budynków bez konieczności posiadania własności działki pojawia się w przypadku użytkowania wieczystego. Ewentualnie użytkowania przekazanego decyzją organu państwowego lub samorządowego.
Link do komentarza
kodeks rodzinny nie zmieni prawa własności. Po to się robi podział majątku wspólnego. Jednakże nie ma znaku równości pomiędzy majątkiem wspólnym a współwłasnością nieruchomości.

Mąż - właściciel może sprzedać nieruchomość bez zgody żony, ponieważ w księgę wieczystą i w ewidencję gruntów jest wpisany tylko on. W takim wypadku żona nie straci swojego roszczenia względem męża o zwrot nakładów.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...