Skocz do zawartości

Moc kotła


DamSz2

Recommended Posts

Napisano
Witam!
Zamierzam podłączyć nową instalację gazową (nowy piec i grzejniki). Mieszkanie na poddaszu 40m2 (2 pokoje, kuchnia, łazienka..). Myślę o kotle kondensacyjnym dwufunkcyjnym. Jaka moc kotła proponujecie do takiego nie zbyt dużego mieszkanka?? Wybrałem kondensacyjny bo chcę zaoszczędzić na rachunkach. Z tego co wyczytałem to nici z mniejszych rachunków jeśli moc kotła będzie zbyt duża w stosunku do mieszkania,poza tym tyle jest tych wszystkich informacji że głowa boli icon_neutral.gif Dodam że jest to dom z lat 30tych,nieocieplony. Pomóżcie troszke ..
Ps. Ile mniej więcej może wynosić koszt samej robocizny przy podłączeniu takiej instalacji?

Pozdrawiam!
Napisano
Wow ....
Ja chciałbym do pracy jeżdzić autobusem ... mam blisko tylko 500m. Ale własnym autobusem. icon_smile.gif

To co chcesz zrobić wystarczy dla domu o 300m2 powierzchni.
MAsz poprzednie rachunki ? Wiesz ile mieszkanie wymaga ciepła.
Przy tak małej powierzchni lepiej uszczelnić/ocieplić mieszkanie i grzać prądem np. piece akumulacyjne. Lub nawet zwykłe konwektory byłyby lepsze.
Instalacja samego pieca to z 600 zł. + przeglądy coroczne i kominiarz ...
Nie pchaj się w to. Może nawet odsetki z zaoszczędzonej kasy wystarczą na ogrzewanie.
Napisano
  Cytat

Wow ....
Ja chciałbym do pracy jeżdzić autobusem ... mam blisko tylko 500m. Ale własnym autobusem. icon_smile.gif

To co chcesz zrobić wystarczy dla domu o 300m2 powierzchni.
MAsz poprzednie rachunki ? Wiesz ile mieszkanie wymaga ciepła.
Przy tak małej powierzchni lepiej uszczelnić/ocieplić mieszkanie i grzać prądem np. piece akumulacyjne. Lub nawet zwykłe konwektory byłyby lepsze.
Instalacja samego pieca to z 600 zł. + przeglądy coroczne i kominiarz ...
Nie pchaj się w to. Może nawet odsetki z zaoszczędzonej kasy wystarczą na ogrzewanie.

Rozwiń  


Hmm nie mam poprzednich rachunków bo tam nie mieszkałem, mieszkanie dostałem w spadku. Wiem że wcześniej mieszkanie ogrzewane było starym piecem na węgiel z żeliwnymi topornymi grzejnikami. A ja nie chcę takiego ogrzewania icon_sad.gif . Hmm czyli uwzględniając uszczelnienie mieszkania, wymianę okien.. lepiej i TANIEJ grzać prądem??? Wszyscy podzielacie zdanie kolegi, czy ktoś myśli inaczej??? Dzięki za porady!!
Ps. jest to nieocieplane poddasze w budynku z lat 30tych icon_neutral.gif
Pozdro..
Napisano
Ta odpowiedx mnie martwi "Ps. jest to nieocieplane poddasze w budynku z lat 30tych"

Zrób tak. Pożycz farelki i nagrzej przez kilka dni lub nawet 2 tygodnie. Poznasz zapotrzebowanie na ciepło.
Wtedy będzie łatwiej podjąć decyzję.

Ale prąd w Twoim przypadku + II taryfy to chyba najlepsze rozwiązanie i mało kłopotliwe.
Napisano
Jeden piec dynamiczny na salon z kuchnią i małe konwektory do osobnych pomieszczeń.
Jeśli sypialnia będzie osobno - to mały grzejnik olejowy niskotemperaturowy będzie OK.

Na lato elemnety do piwnicy i będzie więcej miejsca na inne sprawy.
Napisano
  Cytat

Jeden piec dynamiczny na salon z kuchnią i małe konwektory do osobnych pomieszczeń.
Jeśli sypialnia będzie osobno - to mały grzejnik olejowy niskotemperaturowy będzie OK.

Na lato elemnety do piwnicy i będzie więcej miejsca na inne sprawy.

Rozwiń  

Hmm chyba tak nie do końca super będzie z tym prądem. Wczoraj mój znajomy mówił mi że pare lat temu ogrzewał małe dwupokojowe mieszkanko (również na poddaszu) dwoma konwektorami jeden dosyć duży, drugi malutki (niestety nie pamięta jakiej mocy były) korzystał z II taryfy i płacił za prąd do 250zl miesięcznie! Mówił że ciepło miał tylko w nocy heh. Teraz ma gazowy dwufunkcyjny kociołek gazowy (4 osoby w domu) i płaci w okresie grzewczym 200 - 250zl miesięcznie za gaz, mówi że komfort bez porównania lepszy. Więc chyba jednak gaz..
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Co nazywasz szaleństwem? Montaż instalacji gazowej na moim poddaszu? Hmm pamiętaj że metry kwadratowe na poddaszu liczy się trochę inaczej icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Witam!
Zamierzam podłączyć nową instalację gazową (nowy piec i grzejniki). Mieszkanie na poddaszu 40m2 (2 pokoje, kuchnia, łazienka..). Myślę o kotle kondensacyjnym dwufunkcyjnym. Jaka moc kotła proponujecie do takiego nie zbyt dużego mieszkanka?? Wybrałem kondensacyjny bo chcę zaoszczędzić na rachunkach. Z tego co wyczytałem to nici z mniejszych rachunków jeśli moc kotła będzie zbyt duża w stosunku do mieszkania,poza tym tyle jest tych wszystkich informacji że głowa boli icon_neutral.gif Dodam że jest to dom z lat 30tych,nieocieplony. Pomóżcie troszke ..
Ps. Ile mniej więcej może wynosić koszt samej robocizny przy podłączeniu takiej instalacji?

Pozdrawiam!

Rozwiń  



Czytając twoją wypowiedź doszedłem do innych wniosków ,jeżeli masz grzać prądem lub gazem dom z lat 30 -tych,nieocieplony i do tego strych bez wiatroizolacji, to ja na twoim miejscu albo bym to wynajął komuś a sam bym poszedł na wynajęte normalne tanie w eksploatacji mieszkanie . icon_smile.gif

Druga opcja to porządne ocieplenie skośnych ścian dachu a nie izolowanie wręcz odizolowanie stropu na poddaszu lub zrobienie kanałów na ciepłe powietrze może ten co mieszka niżej ma piece lub centralne na paliwo stałe to dołożysz się do tańszego ogrzewania resztę dogrzejesz prądem.
Napisano
Hmm zgadza się powiedziałem że dom jest nieocieplony,zapomniałem dodać że ściany skośne bedą ocieplone (20cm wełny min.) no i sufit też, zerwę deski z podłogi na strychu i również ocieplę wełną i stropianem, okna również nowe.Muszę doprowadzić do ładu te mieszkanie,przecież nie zostawię go aby całkiem się rozpadło.

Pozdrawiam.
Napisano
Uważam, że usiłujesz sobie zrobić krzywdę...

Poszukaj informacji o tym co masz, o cieple, o grzaniu...
Potem siądź i pomyśl.
POTEM dopiero rób podejścia do jakichkolwiek zmian.

WIESZ CZEMU był piec na węgiel i grzejniki 80/60 (stC) ?

Adam M.
Napisano
Chałupina wiatrem podszyta - jak piszesz.
Był piec stałopalny i grzejniki do niego.
Paliło się tym, co było i było ciepło. pomimo olbrzymich strat.
Do tego - poza pracochłonnością, nie zabijało ceną...
Kiedyś!
Teraz pewnie ostro dałoby się odczuć koszt, bo ceny poszły w górę.

Zamierzasz przejść na droższe paliwo, kosztowny piec i nie "tymi ręcami" tylko siła najemną to postawić.
Ostro podniesiesz koszt utrzymania, że o instalacyjnym nie wspomnę.

Pierwsze co bym zrobił to odbadał jak skutecznie tę budę ogacić!
Z każdej strony!
Do tego - USZCZELNIĆ!!!
Przykrycie watą nie utrzyma tej ciepłej chmurki we wnętrzach.
Watę przewieje i zabagni...
Mokra wata to nie izolacja - więc koszty ogrzewania znowu wzrosną...

Uszczelnisz i to skutecznie...
Co z wentylacją?
Nie zrobisz - to grzybek skonsumuje budę...
Nie uszczelnisz - to wentylacja będzie i ocieplanie planety za Twoją kasę... też!

Tu trzeba zostawić jak było, albo zrobić DOBRZE i WSZYSTKO.

Adam M.
Napisano
Chwila chwila.. Fakt moja wina trochę źle napisałem. Budynek jest nieocieplony z zewnątrz, jest to poddasze, chcę ocieplić je od wewnątrz np wełną min. 20cm (sufit od góry czyli podłogę na strychu oraz ściany skośne) podłogi nie muszę ocieplać, chcę ją jedynie wygłuszyć żeby sąsiedzi z dołu na mnie nie narzekali icon_wink.gif wymienię okna,wstawie nowe połaciowe drewniane. Aa i jeszcze jedno zrezygnowałem z kondens. będzie zwykły dwufunkc. turbo. Więc pytam dlaczego z góry zakładacie że będzie wiało mi po głowie a z wełny będzie można wyciskać hektolitry wody??? Temat postu to "moc kotła" a to że kolega Noto zasugerował "prądem wyjdzie taniej" to już inna para kaloszy. A Pan Adam z kolei że będzie mi wiało lub kapało po głowie. Po czym wnosicie??

Pozdrawiam.
Napisano
No, dobra!
Moc kotła....
Dowolnie duże pomieszczenie, jak nie wymienia ciepła z otoczeniem, można ogrzać do gwiazdowych temperatur jedną świeczką.
Ze szkoły to wiadomo.

Jak pomieszczenia nie uszczelnisz dla powietrza, jak nie zrobisz konstrukcji przypominającej odwrócony dnem do góry garnek - to tę watę przewieje ciepłe i wilgotne powietrze uchodzące siłą wyporu z tego pomieszczenia przez tę watę.
A po "tamtej" stronie waty może być i -26stC.
Gdzie wtedy skropli się ta wilgoć z powietrza?

Adam M.
Napisano
No tak zgadzam się z Tobą w zupełności, masz 100% racji. Jeśli napisałem że np. skosy będą ocieplone wełną min to wiadomo też że będzie folia paraprzepuszczalna, folia paroizolacyjna,dach nie przecieka, będą wstawione nowe okna, drzwi. Więc dalej nie wiem o co Ci chodzi i co niby robie nie tak.. Albo napisz konkretnie co masz na myśli jeszcze pisząć "uszczelnij dom"

Pozdrawiam.
Napisano
Czytanie ze zrozumieniem tekstu....
Ech....

Piszesz PAROizolacja PARO przepuszczalność...
A ja piszę - SZCZELNOŚĆ! POWIETRZNA!

Co tu jest niejasne?
Ta paroizolacja jest też szczelna jak 2mm blacha dla powietrza?
To tylko SPOWALNIACZ procesu...

Rozumiem, ze preferujesz namiastki...
Otrzymasz w efekcie - też namiastkę!

Adam M.
Napisano
Hmm no dobra ale czy możesz jaśniej i konkretniej wytłumaczyć laikowi co masz na myśli?? Jakiś przykład.. Bo tak to cały czas drepczemy w miejscu..
Napisano
Poczytaj o wentylacji.
https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry99709
Od początku.
Potem o ociepleniach wogóle.
Potem nie trzeba będzie "jaśniej" wykładać sprawy.

Jeżeli ma być tanio - to musi być dobre ocieplenie - żeby ciepło nie uciekało.
Ocieplić trzeba tak, żeby sobie tym ciepłym i wilgotnym powietrzem jakiej krzywdy nie zrobić.
To znaczy - zrobić i ciepły i SZCZELNY dom.
Szczelny dla tego powietrza wewnątrz. A to oznacza - że dla pary wodnej - też!
I dlatego wentylacja...
Ma być.
Ma działać.
A jaka? - To już sobie sam wymyślisz, jaką tam się da zrobić i na jaką masz ochotę.

I jeszcze coś...
Zleć to fachowcom lub przestań być laikiem.
Będzie lepiej i taniej.
NAPRAWDĘ innego wyjścia nie masz, jak chcesz to mieć zrobione DOBRZE.

Adam M.
Napisano
  Cytat

Jak pomieszczenia nie uszczelnisz dla powietrza, jak nie zrobisz konstrukcji przypominającej odwrócony dnem do góry garnek - to tę watę przewieje ciepłe i wilgotne powietrze uchodzące siłą wyporu z tego pomieszczenia przez tę watę.
A po "tamtej" stronie waty może być i -26stC.
Gdzie wtedy skropli się ta wilgoć z powietrza?

Adam M.

Rozwiń  



Nawet jak uszczelnisz to pomieszczenie i tak woda skropli się w wełnie przy -26st C czy mniejszej ujemnej temperaturze .
Napisano
Nie masz racji!
W wacie, która nie jest przewiewana wilgotnym powietrzem, gdzie powietrze stoi, tego niebezpieczeństwa nie ma.
Nie ma stałej, nowej dostawy wilgoci.
Adam M.
Napisano
  Cytat

Nie masz racji!
W wacie, która nie jest przewiewana wilgotnym powietrzem, gdzie powietrze stoi, tego niebezpieczeństwa nie ma.
Nie ma stałej, nowej dostawy wilgoci.
Adam M.

Rozwiń  



Wata oddzielona wiatroizolacją nie jest przewiewana powietrzem wewnętrznym za to powietrze wilgotne zewnętrzne hula sobie w twojej wełnie do woli.
Napisano
Sprawdziłem!
Nie hula!!!!!
Mam cały 1m2 wełny, na szafie w firmie.
W takim magazynku.
Zero kondensacji pomimo tego, że nie mam więcej jak 0,5m2 folii i to w innej szafie!
Adam M.

Czy my gadamy o tym samym?
Napisano
  Cytat

Sprawdziłem!
Nie hula!!!!!
Mam cały 1m2 wełny, na szafie w firmie.
W takim magazynku.
Zero kondensacji pomimo tego, że nie mam więcej jak 0,5m2 folii i to w innej szafie!
Adam M.

Czy my gadamy o tym samym?

Rozwiń  


Wszystko zależy czy piliśmy to samo i w odpowiednio dobranych dawkach.
Napisano
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
No!
Można też precyzyjnie określić warunki prowadzonego eksperymentu...
Wtedy pewnie wyjdzie tak samo, albo bardzo podobnie (w granicach błędu pomiaru)...

Adam M.
Napisano
  Cytat

Hmm no dobra ale czy możesz jaśniej i konkretniej wytłumaczyć laikowi co masz na myśli?? Jakiś przykład.. Bo tak to cały czas drepczemy w miejscu..

Rozwiń  

Przykład:
Mieszkam w domu z 1908r. 3 izby-nieocieplony, ściana ok 60cm cegły, okna wymienione, piec 2 funkcyjny z zamknięta komorą spalania ferolli domina(mocy nie znam ale model z przed 6lat), kaloryfery 3(duży 2 metrowy, mały 50cm długości i drabinka) wentylacja z zewnątrz(typ dziura z kratką icon_wink.gif brak kominów wentylacyjnych) Koszt gazu wraz ciepłą wodą i gotowaniem (temperatury w zimie w domu 19-22stopnie) miesięcznie 200zł. Największe rachunki za gaz jakieś dwa lata temu 350zł/mc. Latem nie wiem bo płace zawsze więcej, żeby później pobierali z nadpłaty.
Pojawił się grzyb i zrywałem tynki. Więc radzę też sprawdzić wentylację i wybrać super folie (w jednym temacie podałem linka do strony takiej super strony, ale nie pamiętam nazwy/edytowałem tu masz tą super folie: http://www.icopal.pl/index.php?page=alumx2 i http://www2.dupont.com/Tyvek_Construction/...s_products.html A tu wyjaśnienie czym jest współczynnik Sd- https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...0547&st=150 ). Radzę więcej kaloryferów, ale mniejszych, najlepiej pod oknami dachowymi(rada producenta okien dachowych). A jak zmieniasz podłogę to może ogrzewanie podłogowe, można kłaść też pod panele. Wg mnie lepiej się rozkłada temperatura. Folia pod panele: http://www.panele-podlogowe.eu/szczegoly/6...uickstep_screen
Tutaj temat o ogrzewaniu podłogowym: https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...c=11031&hl= i https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...c=10872&hl=
Przepraszam, czasem przesadzam z ilością linków icon_redface.gif
Napisano
  Cytat

icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
No!
Można też precyzyjnie określić warunki prowadzonego eksperymentu...
Wtedy pewnie wyjdzie tak samo, albo bardzo podobnie (w granicach błędu pomiaru)...

Adam M.

Rozwiń  


Ale można go różnie interpretować ze względu na analizę tylko pewnej część warunków, które mają bezpośredni wpływ na wynik eksperymentu ,odbywającego się w firmowym magazynku w szafie .
Napisano
FINITE INCANTATEM!>!

Jak się budę kryje watą na stelażu, wnętrza grzeje i zamieszkuje, to siła wyporu (siła balonowa)wystarcza do przepchania wilgotnego powietrza przez najlepsze folie wiatroszczelne.
Wtedy zaczynają się kłopoty, które widać dopiero po jakimś czasie...

Adam M.
Napisano
  Cytat

FINITE INCANTATEM!>!

Jak się budę kryje watą na stelażu, wnętrza grzeje i zamieszkuje, to siła wyporu (siła balonowa)wystarcza do przepchania wilgotnego powietrza przez najlepsze folie wiatroszczelne.
Wtedy zaczynają się kłopoty, które widać dopiero po jakimś czasie...

Adam M.

Rozwiń  



Przepychanie powietrza w Komnacie przez tą super folie wiatroszczelną nie jest Tajemnicą i odbywa się przez cały rok .

Folia zmniejsza ilość /czas .
Napisano
  Cytat

A co mi to da? Jest jakiś plus dodatni? Ze plus ujemny jest to wiem.

Rozwiń  


Płyty warstwowe z rdzeniem z izolacji cieplnej (b) w okładzinach z blachy (a) lub ułożona na poszyciu z blachy np. trapezowej i paroizolacji (a), izolacja cieplna (b) pokryta izolacją wodochronną z warstwami ochronnymi (a). Przegroda wolna od kondensacji wgłębnej pary wodnej, zwykle stosowana w budynkach przemysłowych i handlowo - usługowych.

 przegroda 
Napisano
  Cytat

Lubię sandwicze. A nawet oborniki.

Rozwiń  


Niekoniecznie trzeba je podziwiać mogą być zabudowane .

Materiały o zwartej budowie wewnętrznej, bez porów, kapilar, rys i pustek są nienasiąkliwe i stanowią barierę dla pary wodnej (np. blachy i folie metalowe, szkło, materiały bitumiczne, niektóre polimery konstrukcyjne). Materiały o budowie kapilaro-porowatej (np. betony gipsy, zaprawy, ceramika, silikaty), o budowie włóknistej (np. wełna mineralna i skalna) oraz o budowie komórkowej (np. styropian) są wrażliwe na działanie wilgoci, która powoduje spadek ich wytrzymałości i pogarsza ich właściwości cieplne.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...