Z tego można się domyślać, że efektywne oszczędzanie jest możliwe tylko gdy wprowadzimy poligamię. Małżonki by na zmany używały sprzętów w nocy i płacilibyśmy mniej. Ale są dwa ale: pieniądze z oszczędności poszłyby na dodatkowe wyżywienie/ubranie a pralka pracuje dość głośno i taki warkot o 1 nad ranem nie dałby mi spać.