-
Posty
1 753 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
10
Wszystko napisane przez vip42
-
bo są nieraz tacy co wszystko zrobią aby innym życie uprzykrzyć
-
po prostu wcześniej napisałeś "wchodzi ono do tej kotłowni z całego domu specjalnie wykonanymi otworami" - z całego domu więc zrozumiałem że również z wc i kuchni jak są zamknięte tamte wyciągi
-
przecież wszystkie "zapachy" z wc i kuchni rozprowadzane są po budynku
-
To czemu mnie np. w warsztacie samochodowym nie kasują na setki tysięcy złotych, wie Pan ile kosztuje wyposażenie warsztatu? a pensje mechaników? a ZUS itp. Programy zakupuje się raz na parę lat i w tym czasie ich zakup się amortyzuje - nie w jeden miesiąc tylko w okresie paru lat
-
Litości... to ja wołam słysząc ceny. Zwykły projekt (dom z poddaszem) trzeba przerysować na papier i za to architekci chcą kilkanaście tysiączków. Scian nośnych i tak nie postawię chudszych niż 18 cm, konstrukcję dachu policzą mi gratis firmy od prefabrykatów. To za co ta kasa?
-
A dlaczego nie mogę pokazać projektantowi domku z katalogu ze słowami: taki mi się podoba tylko chciałbym tutaj mieć łazienkę a tutaj kominek. A projektant mi nie odpowie: Wie Pan, skoro ma Pan większość obmyślone (układ pomieszczeń, wizualizacja itp) to coś takiego mogę Panu zaprojektować za np. 5 tys zł (lub inna nie za wysoka kwota). Oczywiście nie robiąc plagiatu. Ponieważ interesuje mnie projekt nie na wystawy i konkursy, a taki zwykły - dla ludzi, to czemu ceny muszą być z kosmosu (10 tys +)
-
szkic robiłeś na podstawie gotowego? rozrysowałeś tylko układ pomieszczeń i elewacje, a może cos więcej? no i skąd brałeś adresy projektantów: czy tylko lokalnych czy ogólnopolskich?
-
A dlaczego nie mogę kupić gotowca za 2 tys. zł i za dodatkową opłatą 5-6 tys. zł zaadaptować go do warunków terenowo-klimatycznych? A materiały (z tego co mi wiadomo) też można zmieniać. Szukając projektu mam pewne wyobrażenia na temat jak ma wyglądać "mój dom". Czy projektant musi na nowo odkrywać Amerykę projektując dla mnie. Przecież ma już pewną ilość poprzednio przygotowanych (i policzonych) projektów. Może bym coś wybrał, może by można zaadaptować jakiś do moich potrzeb. Ale pytając o cenę projektu zawsze słyszę: to tyle pracy!!! Kilkanaście tysięcy zł wzwyż!!! Dlatego kupuję gotowca!
-
Dlaczego ściana 1warstwowa? Chciałbym poznać powody dla których ludzie decydują się na brak docieplenia, ponieważ nie mogę tego zrozumieć. Czy chodzi o koszt budowy, czy może krótszy termin budowania? Może ktoś mi odpowiedzieć
-
Gdy idę do jednego salonu i tam za np. okno 6 komorowe z U=1,0 i szybą też U=1,0 mam zapłacić 1000 zł a w drugim salonie za (wg mnie) takie same okno (inna firma ale te same parametry) czyli okno 6 komorowe z U=1,0 i szybą też U=1,0 mam zapłacić 1500 zł - to co mam wybrać? Gwarancję od jednej i drugiej firmy mam na x lat. Tylko jedno okno mam od firmy KRZAK a drugie od UZNANEJ MARKI. Dla mnie wyższa opłata jest tylko za logo
-
zbyt krótki program, zamiast krótkiego programu daj dłuższy i sprawdź. Możesz zamiast kostek kupić proszek do zmywarki i samemu dawkować.
-
A co to daje? Będzie cieplej w domu? Mniejsze ryzyko grzyba?
-
Więc po co się to robi? Jestem laikiem i wiem tyle co gdzieś przeczytam, więc moje pytanie brzmi: Jak poprawnie zamontować okna w ścianie 2 warstwowej? O ile "warstwowy" montaż okna jest droższy od takiego na piankę? (procentowo) O ile montaz okna wysuniętego w warstwę ocieplenia na tych specjalnych łącznikach jest droższy niż ten na dyble? (procentowo) oczywiście chodzi o średnie przybliżone ceny
-
czyli jest to "cieplejszy" sposób od montażu okna w warstwie muru, tak? Czy można bez problemu (i dużych kosztów dodatkowych) wysunąć okno w wartsrtwę ocieplenia i zastosować jednocześnie sposób montażu "warstwowy" (opisywany wyżej) Chodziło mi o to czy faktycznie zmniejsza to straty cieplne i czy nie jest to "chwyt marketingowy" który nic nie zmienia dla budynku (oprócz wyższych kosztów montażu) W "M...rze" czytałem że system drogich łączników idealnych dla tego typu montażu można "ominąć" lekko pogarszając właściwości cieplene opierając połowę ramy okna na murze a w warstwę ocieplenia wysunąć drugą połowę ramy lub wysunąć całe okno opierając je na przytwierdzonej do muru łacie drewnianej lub PCV.
-
zrozumiałem montaż warstwowy (dzięki za tłumaczenie) a o co chodzi z (promowane przez różne wydawnictwa) montażem okien w warstwie izolacji? czy warto "wysunąć" okno (w ścianie 2warstwowej) w warstwę styropianu? I czy takie okno ma być podparte na murze czy na specjalnych wysięgnikach (czy można zastąpić je np łatą drewnianą lub PCV)?
-
a co można zrobić jak gmina jest w trakcie uchwalania planu, jak wystapić o pozwolenie na budowę? Wypisu z planu nie ma bo nie ma planu, a WZ się nie dostanie bo plan jest uchwalany a może wprowadzono mnie w błąd...
-
na razie wszystko leży bo gmina 3 rok uchwala plan zagospodarowania i uchwalić nie może. i nie wiem co z tym można zrobić innego niż tylko czekać
-
oczywiście że trzeba zacząć od projektu: projekt prostego domu wybudowanego na wymiar (bez 5 dodatkowych sypialni) z tanich i dobrych materiałów oraz z dobrą izolacją. Ja uważam że lepiej mury wybudować o grubości 18-19 cm i później grubiej ocieplić niż dać grubsze mury ale z cieńszym ociepleniem można poszukać oszczędności też w sposobie montażu np. okna można zamontować okna w warstwie izolacji (przy ścianie 2 warstwowej) na drogich mocowaniach aby zlikwidować mostki cieplne, ale można też te okna w trakcie montażu lekko oprzeć o mur co pozwoli zaoszczędzić sporo pieniędzy a właściwości cieplne zostaną tylko trochę pogorszone (bez większego wpływu na późniejsze rachunki) Można też poszukać oszczędności przyszłych wybierając np. piec gazowy można kupić tani piec gazowy i płacić później za gaz, albo można więcej zapłacić za piec kondensacyjny i później za gaz płacić dużo mniej Pytanie do autora postu: co oznacza wg niego słowo oszczędność? Czy teraz zapłacić mniej a później więcej czy teraz więcej a później mniej. "Biedak nie kupuje tanich butów bo mu się nie opłaca"
-
To są fałszywe oszczędności!!! Taniej jest wziąć dodatkowy kredyt na zakup lepszej izolacji i pieniądze przeznaczone na zakup większej ilości węgla przeznaczyć na spłatę kredytu
-
projekt indywidualny - od 15 tysięcy zł
-
wstępny projekt zakłada odległości 3m dla ściany bez okien i 4m dla ściany z oknami. Jakby ocieplić po odbiorze to można zrobić szerszy budynek a tym samym mieć większe wnętrze i jednocześnie dobrze ocieplony domek.
-
jestem na etapie uchwalania planu, ale tak sobie myślę że mogę mieć w granicach działki budynek szerszy o 30 cm (przy niezbyt szerokiej działce to sporo) a tym samym korytarz zamiast 100 cm może mieć 130 cm szerokości
-
czyli wpierw trzeba oddac budynek "goły" i potem położyć grube ocieplenie