Skocz do zawartości

adamis

Uczestnik
  • Posty

    1 298
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez adamis

  1. Przecież to prosta robota nie wymagająca ani szczególnej wiedzy,ani narzędzi.No..., może jedynie coś do kucia,bo czasem w stropie coś trzeba przewiercić. Wstyd mi by było brać za 1 dzień roboty 1000zł.
  2. Przecież budowlańcy reprezentują jedynie pewien przekrój społeczeństwa.Oni piją a reszta to nie?Większość polaków lubi sporo wypić. Bluzgają?A reszta ludzi nie bluzga?Teraz to jest normalny język używany w domu na co dzień.Wstrętny i prostacki. U mnie nie ma picia.Nawet piwa jednego nie dopuszczam.Miałem jednego takiego,który piwko w pracy sobie popijał.Popracował 3 dni i zniknął.Choć potem prosił, taki nie ma u mnie szans.Wybije sobie oko a ja potem do końca życia będę mu rentę płacił. Jeśli jest kilkuosobowa ekipa,prawie zawsze trafi się jakiś ululany codziennie.Tylko raz widziałem ekipę budowlańców,gdzie nie pili.Pozostałe ponad sto budów-wszędzie picie mniej czy więcej zakamuflowane. Nawet jak nie pili,to gadali o piciu. Oni dobrze wiedzą,że inwestor nie ma wyboru.Dlatego się tak puszą i stawiają,jak się ich upomina. Policja powinna mieć obowiązek kontrolowania stanu trzeźwości na budowach i walenia mandatów.Ale nie pracownikowi,tylko szefowi.
  3. Bądźmy poważni,proszę. Azbest i jego wpływ na organizm da się zbadać.Można te badania powtórzyć wielokrotnie.Radiestezja między innymi jest bzdurą właśnie dlatego,że nie daje powtarzalnych wyników a jedynie takie jakie mieszczę się w granicach błędu. To dwie nieporównywalne dziedziny.Jedna to nauka,druga to wiara.
  4. Gdzie ta większość? Moi znajomi emeryci-górnicy jakoś nie chorują.A są właśnie tą większością,która nawdychała się pyłu azbestowego przez wiele lat. Ja nie upieram, się przy tym,że azbest nie jest rakotwórczy.Chodzi mi tylko o to,by wnioski o jego ewentualnej rakotwórczości były konkretnie i rzetelnie udokumentowane,i by określono jasno stopień ryzyka,a jak do tej pory tak nie jest.Wszyscy mówią,że jest rakotwórczy i tyle.A stopień ryzyka określa sobie każdy sam.Tyle było gadania swego czasu,że szkodliwy może być tylko pył azbestowy wdychany w dużych ilościach i w długim czasie,ale już nie azbest w rurach,czy leżący sobie na dachu.O ile się orientuję nie zmieniło się w tej sprawie nic.Ale panika rozszerzyła się daleko poza naukowe zalecenia i żyje swoim życiem. Pamiętam doskonale początki tej paniki w latach 80-tych.Dużo czytałem wtedy na ten temat.Moje wnioski były jednoznaczne.Nie ma konkretnych dowodów wskazujących na rakotwórczość azbestu,a te,na których się oparto są mocno naciągane. Upłynęło sporo lat i jakoś nic nowego nie pojawiło się w tej dziedzinie.Nadal korzysta się z wyników badań z lat 80-tych. Mało tego.Uznano te badania za zakończone i wystarczające w ogóle nie słuchając strony przeciwnej. Nie wiele brakowało,by taka sama panika pojawiła się wokół linii wysokiego napięcia i nadajników radiowych i TV. Też było wiele ''dowodów'',że są rakotwórcze ale jakoś przycichło. A komórki?To samo.
  5. Zazdraszczam im tej kanalizacji.To samo jest w Londynie.
  6. O qurczaken Dość dawno robiłem takie ''badania'' głośności wyłączników.Wiem,że te najdroższe z bajerami nie wypadły najlepiej. Ostatecznie najciszej pracował drugi od końca najtańszy wyłącznik jakiegoś polskiego producenta,ale nie mam pojęcia,co to za firma. ....Rozkręciłem go!Firma Abex.Wygląd dla mnie to rzecz trzeciorzędna,byle był cichy.
  7. Trzeba by jeszcze porównać rachunki za wodę.Przy kotle dwu funkcyjnym zużyjemy jej więcej. To w ogóle bardzo trudne porównywanie.To,ze domy są takie same,a nawet zamieszkane przez taką samą liczbę osób o niczym nie świadczy.Wiarygodne było by dopiero lustrzane życie w obydwu domach. Nawet jeśli kocioł zasobnikiem jest droższy w eksploatacji,to na pewno pobieranie ciepłej wody jest o wiele bardziej komfortowe,jeśli jest tam cyrkulacja.A jak wiadomo,za komfort się płaci. Ja najbliższy kran mam jakieś 1,5m od boilera,i nie mam cyrkulacji,a i tak,kiedy chcę tylko lekko opłukać ręce myję je w zimnej wodzie.Muszę spuścić 0,25l wody(rurka 15mm).Inne krany są sporo dalej. Gdybym budował nowy dom nawet bym się nie zastanawiał nad tymi wyższymi kosztami,tylko koniecznie chciał bym mieć zasobnik i cyrkulację.
  8. Nawet,kiedy nie myślimy o zainstalowaniu kolektorów na obecnym etapie budowy,to polecał bym przygotowanie dla nich odpowiednich przejść przez dach,czy stropy i ściany,a nawet pociągnięcie w tych miejscach rur i kabla do czujnika.Potem,kiedy kolektory stanieją (a taka jest stała tendencja) lub gmina będzie je dotować,mamy jak znalazł.Bez kucia i rozwalania nowego domu. Byłem niedawno u klienta,który ma 2 kolektory próżniowe z Biawaru.Przy temp. zewnętrznej -0,5 i czystym,słonecznym niebie nagrzały się parę razy do temp.45st i tyle.Nawet to nie ruszyło za wiele temperatury w zasobniku.Dalej było 4 st.
  9. Nasi pradziadowie jedli przypiekane na ogniu mięso o wiele częściej niż my grilujemy. Oczywiście,że trzeba uważać,ale też nie popadać w obsesję.A w sprawie azbestu to właśnie jest obsesja a nie uważanie.
  10. No tak.Podałem tylko ceny materiałów.Nie uwzględniłem robocizny..Ja bym za taką robotę wziął max.500zł.
  11. Najważniejsze kryterium wg.mnie to cicha praca takiego wyłącznika.Widziałem już przepiękne wyłączniki,ale jak się go przełączało robił to z takim trzaskiem,że momentalnie odpadał w przedbiegach. To jest coś,na co prawie nikt nie zwraca uwagi,ale potem taki trzaskający przełącznik nieźle potrafi wkurzać. Dlatego najlepiej wybiera się wyłączniki w dużych hurtowniach lub marketach,gdzie mają ścianę z wieloma wyłącznikami różnych firm.Można sobie zaraz porównać ich dźwięk.
  12. Proszę dowiedzieć się koniecznie w odpowiednim urzędzie jaki jest podatek od garażu wolno stojącego.W wielu gminach podatek od takiego garażu jest kilkunastokrotnie większy od garażu w obrębie budynku.
  13. Złudne nasze nadzieje.Jeśli nawet ta ustawa wejdzie w życie,to i tak nie będzie dotyczyć tu omawianych spraw,tylko znajomości przepisów,praw,sztuki zawodowej.Znam wielu dobrych w swej dziedzinie fachowców,których stosunek do porządku i do klienta można nazwać olewającym.Taki zda egzamin celująco. Wg. mnie ta ustawa to bzdura,która niczego na korzyść inwestora nie wniesie,a utrudni jedynie życie drobnym firmom,bo nie będzie ich stać na łapówę. Mnie ani nie stać,ani nie mam zamiaru dawać.Jeszcze w życiu nie dałem i nie dam.
  14. Zdecydowanie popieram.Sam jestem usługodawcą,ale też i usługobiorcą. Szlag mnie trafiał,jak wymieniali mi okna i łazili po całym domu z tym gipsem pod butami.Oczywiście pokładłem na podłogach wszelakie szmaty,ale jak im się podwinęło,to już żaden się nie schylił,by poprawić. Nie wyobrażam sobie,bym mógł nie posprzątać po swojej robocie.Zwykle dom zostawiam czystszy niż go zastałem przed wykonaniem instalacji.Odkurzam za meblami,bo często je trzeba odsunąć.Wiercenie dziur zawsze z odkurzaczem. Raz nawet zdarzyło się,że klientka bardzo musiała nalegać,byśmy zostawili jej zakurzoną klatkę schodową,bo emerytka strasznie się sama nudziła i sprzątanie 3 kondygnacyjnych schodów dało jej trochę zajęcia. Nawet na budowie,zanim weźmiemy się za robotę zamiatamy gruz po różnych ekipach,włącznie ze skuwaniem z wylewki placków po zaprawie tynkarskiej.Nie cierpię robić w syfie i bajzlu. Owszem,zajmuje to czasem pół dnia,ale potem robota idzie lepiej.Komfort psychiczny. A ile się nasłucham od zdziwionych klientów... . Nie piją,nie palą,nie klną,nie wrzeszczą na siebie,nie słuchają byle czego w radiu na max.
  15. Oczywiście.Dzięki za czujność.
  16. Co ja poradzę na to,że azbest leżący na dachu nie pyli.To nie jest tak,że rak rozwinie się zaraz wokół jednej czy dziesięciu drobinek azbestu w naszym płucu.Takich drobinek to ja wchłonąłem miliony. Trzeba by tymi drobinkami zawalić mocno płuca,by coś powstało.Ale i wtedy trudno udowodnić,że rak rozwinął się nie tyle z powodu zawalenia płuc pyłem w ogóle,co z powodu zawalenia płuc właśnie pyłem azbestowym. Ogromna ilość pyłu na płucach zawsze jest groźna. Tak jak pisałem wcześniej.Setki tysięcy górników na całym świecie oddychało przez dziesiątki lat parę godzin dziennie przez maski azbestowe.Pamiętam te filtry.To były wielowarstwowe płaty azbestu w formie bardzo pylącej.Wystarczyło dmuchnąć i się kurzyło. Jakoś górnicy nie chorują na raka płuc częściej niż inni palacze. A ci,którzy wtedy nie używali wtedy tych masek już dawno leżą w grobie z powodu pylicy,albo mają 1/4 płuc,jak mój teść.
  17. Święta prawda.Ale hipermarkety oczywiście SIĘ szanują.Za to nie szanują pracowników.Przecież przy tej rotacji i tak nieliczni są w stanie udowodnić związek swojej choroby z np. roczną pracą w takim sklepie. Odkurzacz centralny za 5000! To chyba w ogromnym domu. Koszt całkowity odkurzacza centralnego dla domu o pow 550m2 (aż 10 gniazd)wyniósł nieco ponad 4000. Na mały ,np.150m2 ,dom to jest jakieś 35000. Instalację można zrobić samemu w 1 dzień.(laik)
  18. No właśnie.Bardzo trafie ujęte. Ja lokuję swoją nadzieję grze indziej,więc w Totka nie gram.
  19. Cóż....., z tą ptasią grypą u ludzi to dopiero panikarstwo.Na zwykłą grypę się nie szczepię i tez nie choruję.No....,może ze 2 razy w życiu... Co do azbestu,to sprawa wygląda tak samo jak z wrzodami żołądka. Przez kilkanaście lat dwóch naukowców australijskich walczyło z całym światem medycznym i farmaceutycznym,by ci decydenci zrozumieli w końcu,że wrzody wywołuje bakteria,którą można zwalczyć tanim antybiotykiem.Byli wyśmiewani,tępieni,grożono im.Ogólny ostracyzm na całym świecie. Dlaczego,skoro mogli to udowodnić w prosty sposób?Ano dlatego,że cały przemysł farmaceutyczny czerpał ogromne zyski z produkcji leków na wrzody,zresztą mało skutecznych.To były miliardy dolarów. A tu przychodzi takich dwóch i mówi całemu światu,że te leki są nie potrzebne.Kiedy poinformowałem mojego przyjaciela chorego od lat na wrzody,że jest już w Polsce antybiotyk na jego dolegliwość od razu zapytał o niego lekarza,który leczył go od lat,ten wściekł się na niego i nagadał mu,że to on jest lekarzem i to on skończył medycynę,a nie dziennikarz z gazety,który o tym pisze. Ale w końcu i tacy pewni swego lekarze musieli uznać nowe spojrzenie na problem wrzodów żołądka. Dokładnie tak samo wygląda sprawa z azbestem.Swego czasu wszystko wskazywało na to,że azbest nawet w małych dawkach jest rakotwórczy.Zrobił się szum na całym świecie i tak poszła lawina.Już wtedy było nie mało naukowców,którzy podważali wyniki tych badań,ale ich nikt nie słuchał. Ruszyła gigantyczna machina produkcji zabezpieczeń,środków ochrony i zamienników azbestu.Ruszyły ogromnie kosztowne programy utylizacji. Niech teraz ktoś spróbuje to zatrzymać,mówiąc,że to niepotrzebne i przesadne działania.Na pewno będzie zakrzyczany. To samo dzieje się wokół -cholesterolu-okazuje się powoli,że to nie on jest największym wrogiem serca,ale nadmiar żelaza we krwi -silników spalinowych-już dawno znane są o wiele bardziej sprawne konstrukcje,ale blokują je producenci samochodów i ropy - i wielu dodatków do żywności-już wiadomo ,że szkodzą,ale nie wiadomo czym je zastąpić. -i wiele innych.... Coraz częściej jest podważany powszechnie akceptowany punkt widzenia na te sprawy.Ważniejszy jest interes lobbystów,wielkich korporacji i interesy ogromnych firm niż zwykły człowiek. To nie są wytwory zwolenników spiskowej teorii dziejów.O tym można poczytać w prasie zagranicznej i krajowej od lat. Poza tym sprawa azbestu jest dla olewających jednostkę korporacji doskonałą okazją do demonstrowania troski o dobro społeczne i zdrowie obywateli.Nagłaśnia się te sprawy i finansuje te badania,za pomocą których można poprawić sobie wizerunek w mediach. Skoro badania medyczne i studia finansowane są przez koncerny farmaceutyczne,to jak sadzicie?,jakie będą wyniki tych badań?Ano takie,które pozwolą zarobić jak najwięcej na lekach. Niech więc jakiś tam naukowiec spróbuje tknąć cholesterol,azbest,barwniki,itd.Tzn.pisać sobie może,dopóki nie posłuchają go ludzie i nie zaczną zmieniać upodobań przy zakupach. Hehehe,tu się pan akurat nie wstrzelił,bo wciskane jest dokładnie co innego,czyli straszna szkodliwość azbestu.Jakoś nie czyta się apeli o spokojne i rzeczowe podejście do sprawy.Nie czyta się apeli o wyhamowanie tej paniki wokół azbestu.Same zastraszanie i sianie paniki.A jak skuteczne,to można poczyta na tym i na innych forach budowlanych. Podkreślam jeszcze raz .Azbest może być rakotwórczy ale w szczególnych warunkach i w szczególnych ilościach.Na pewno nie jest rakotwórczy,kiedy leży sobie w formie sprasowanej cementowo-azbestowej płyty.O tym piszą nawet zwolennicy rakotwórczości azbestu.
  20. adamis

    Kominki

    Czy można tu mówić o oszczędnościach przy takich ogromnych kosztach inwestycji?
  21. Należę do nielicznej grupy ludzi,która ZAWSZE czyta listę składników jakie dodawane są do żywności.Nigdy nie kupuję napojów zawierających słodzące świństwa inne niż cukier.Konserwy, czy inne pokarmy zawierające kilka ''E'' omijam z daleka.Ale jak nie ma nic innego to,zjem i nie panikuję. Robię to nie dlatego,że boję się raka.Bardziej zależy mi na uniknięciu alergii,bo to właśnie chemia w żywności i proszkach do prania i płynach do płukania jest przyczyną tak wielkiego wysypu alergii w naszych czasach. Wszyscy naukowcy to wiedzą. A od czasu,kiedy przestaliśmy słuchać lekarki faszerującej nasze dzieci antybiotykami ,one przestały w zasadzie chorować,a jeśli już,to trwa to max. 2 dni i przebiega łagodnie. Papierosów nie palę,bo to absurdalne,by puszczać z dymem kilkaset zł. miesięcznie,no i szkodliwe.Piwa nie piję,bo mi nie smakuje.Wódka to już w ogóle- jeśli chodzi o smak - świństwo do potęgi. A na tym,by walnęło o glebę i zakołowało we łbie wcale mi nie zależy.
  22. A co tu panikować Całe dzieciństwo spędziłem na podwórkach,gdzie domy i zabudowania gospodarcze były (i są) pokryte eternitem.Sporośmy się musieli natrudzić z kolegami,by takie płyty eternitu sprytnie ściągać z dachów sąsiadów (no bo nie ze swojego przecież).Po włożeniu ich do ogniska był niezły huk,jak pękały. Potem mieszkałem przez kilkanaście lat obok osiedla (pierwszy blok 30m) wyłożonego azbestem.moje dzieci się tam codziennie bawily i nawet mi do głowy nie przyszło,by panikować. Ostatnio demontowali te płyty panowie ze specjalnej firmy.Owszem mieli śmieszne kombinezony i maski,ale zupełnie się tym nie przejmowali,by je zakładać. Wogóle od dziecka miałem do czynienia z azbestem.A teraz, w swojej pracy przy CO,ile razy trafiają mi się rury izolowane sznurami azbestowymi.Oczywiście zakładam maskę,ale nie ze strachu przed rakiem,tylko tak samo,jak przy robocie w jakimkolwiek zapyleniu.A ileśmy się rtęcią i ołowiem w dzieciństwie nabawili!Mini-hutę miałem w domu. I powtarzam jeszcze raz-nigdzie nie twierdzę,że są to materiały całkowicie bezpieczne i obojętne dla zdrowia.Chodzi mi tylko o rozsądne podejście do nich a nie panikarskie.Żaden pył w dużych ilościach nie jest obojętny dla płuc. Cordoba,twój wpis jest klasycznym przykładem (przepraszam) panikarstwa,z czego wynika nieuważne czytanie i pomieszanie wniosków.Te 30 lat dotyczy płuc a nie żoładka.Azbest wchłaniany przez żołądek nie jest szkodliwy.Przynajmniej jeszcze tego nikt nie stwierdził.Tu chodzi o płuca. Azbestoza nie jest rakiem,tak samo jak pylica u górników.To po prostu zawalenie płuc pyłami i tyle.To samo spotyka np. nieuważnych młynarzy. A te 30 lat to nie mój wymysł,tylko naukowców (niektórych) badających ten temat.Czytałem o tym.Czytałem też o barwniku zwanym kurkumina,że jest rakotwórczy.I co?I nic.Nadal jest stosowany.
  23. Wpis mi się zdublował,a nie dało się go usunąć,więc sprowadziłem tego dubla do takiej formy.A swoją drogą jak się to robi na tym forum? Ależ ja nie spędzam tzw. świąt bez rodziny i nie udaję że jest OK.Jest OK bez udawania i świętowania
  24. No tak....,co racja,to racja. Sprzedający takie projekty,sprzedają tak naprawdę nadzieję.Nadzieję na zdrowie,na powodzenie,na sukces. Na nadziei można naprawdę robić kokosy.I to bezpiecznie.Bo kto tu cokolwiek udowodni,kto będzie dochodził swego?Toż to trzeba by się przyznać,że dał się zrobić w balona?I to w takim stylu...
  25. Dlaczego zaraz z lewego?Pewnie chińska A ja te wszystkie problemy mam z głowy ,bo żadnych świąt,rocznic,imienin,urodzin,sylwestrów nie obchodzę i BAAARDZO dobrze mi z tym. Nie będzie mi data w kalendarzu mówić,co mam jeść,jak się ubrać,kiedy być wesołym, a kiedy smutnym,do kogo zadzwonić i kogo odwiedzić. JESTEM WOLNYM CZŁOWIEKIEM!!! Przyjaciół mam prawdziwych,a nie tylko takich okazjonalnych,którzy gdyby im zginął kalendarz,to pewnie by nie wiedzieli,że istnieję.Na pamiętających o mnie parę razy,czy raz w roku mi nie zależy. A już szczególnie odrzuca mnie od przesłodzonych gęb gwiazdek telewizyjnych,które cały rok udowadniają,że Pana Boga mają ''w głębokim poważaniu'' a na święta ociekają lukrem i miłością.Takie podpinanie się ''z okazji'' pod coś,czym tak naprawdę na co dzień gardzą jest OBRZYDLIWE!!! Radia się w tedy nie da słuchać,bo wszędzie w kółko to samo,aż do znudzenia i obrzydzenia.Słychać tylko ''merrykristmasowanie i dżingelbellowanie''. Nie,nie,nie,....nie dam się sterować. A już piosenka ''merrykristmasowa'' w wykonaniu hedonistycznego i anty chrześcijańskiego zespołu Queen to szczyt obłudy,komercji i kpiny.
×
×
  • Utwórz nowe...