
adamis
Uczestnik-
Posty
1 298 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
Wszystko napisane przez adamis
-
Ludzie montują coraz więcej kotłów kondensacyjnych z wbudowanym lub oddzielnym zasobnikiem.Nie wiem czy jest coś bardziej nowoczesnego i wygodnego.
-
Feng shui - kolejna żałosna bzdura dla naiwnych. Aż dziw bierze w ile i jakich bzdur (i za jakie pieniądze) jest w stanie uwierzyć współczesny człowiek,na dodatek często mieniący się być chrześcijaninem. A już feng shui jest chyba najbzdurniejszą z tych bzdur.Znam masę ludzi,którzy się tym w najmniejszym stopniu nie przejmują i są szczęśliwi,zadowoleni z życia i zdrowi.Nie brakuje też takich,którzy zwariowali na punkcie feng shui i jakoś nijak nie przekłada się to na ich życie. Nie wiem- śmiać się z takich czy płakać nad nimi.
-
W większości są to naciągane bzdury,ale ja wiem,że czasem to naprawdę działa.Za dużo widziałem i za wielu ludzi poznałem,którzy kiedyś parali się takimi zabawkami.Z tym,że fakt,iż coś działa nie jest dla mnie w najmniejszym stopniu zachętą,by lecieć na to jak mucha na lep.Tym bardziej jestem ostrożny. Człowiek się tym bawi,ale tak naprawdę wtedy jest podobny do małpy z granatem. Przerażający jest stopień nieświadomości ludzi w tych sprawach.Myślą,że mają jakieś zdolności lub moce.Że mają nad tym władzę.Ale tak naprawdę TO ma moc i władzę nad nimi.
-
Jeśli dom dobrze ocieplony i właściwie dobrane grzejniki to tylko się cieszyć i zachęcać innych do takiego rozwiązania
-
To oczywiście zależy od odległości ujęcia od kotła.Obecne domy niezwykle rzadko mają wszystkie ujęcia blisko kotła.Zawsze jest jakaś odległa bateria.Jak będzie to kilkanaście metrów to czas oczekiwania będzie od kliku do kilkudziesięciu sekund.Zależy to od tego jak mocno odkręcimy kran.Jeśli chcemy tylko opłukać ręce,potrzeba na to szklankę wody.Czekając na ciepłą zużyjemy co najmniej litr.A często opłuczemy ręce w zimnej wodzie a ciepła zostaje stygnąć w rurach.
-
Trochę dziwne pytanie. Dobre,bo grzeją,były (i są) tańsze od stalowych,no i odpowietrzają się same,a wygląd to rzecz gustu,który w ekonomice nie zawsze ma znaczenie. Wcześniej miałem stalowe,z tym,że starszej generacji.Zużycie paliwa takie samo.Przecież dom potrzebuje tyle samo ciepła,więc grzejniki nie mają tu zbyt wielkiego znaczenia.
-
Kotły dwu funkcyjne stają się coraz mnie popularne.Wg. mnie taki kocioł jest ostatecznością,kiedy nie ma miejsca na zasobnik,albo wszystkie ujęcia ciepłej wody są bardzo blisko kotła. Obserwuję odejście od nich od wielu lat.Podobnie ma się sprawa z kotłami z otwartą komorą spalania.
-
Nie zgodzę się z tym,ale o tym w innym temacie.A jeśli nawet by tak było,to jedno funkcyjny z zasobnikiem jest zdecydowanie bardziej komfortowym rozwiązaniem. Mnie zawsze wkurza niemożność puszczenia ciepłej wody małym strumieniem i te ciągłe zmiany temperatury wody,kiedy tylko zmieni się jej strumień.Że o długim czekaniu ,aż ta woda dopłynie nie wspomnę.
-
To ostatnie słówko chyba przez pomyłkę? Niby racja,ale są w sprzedaży od dawna grzejniki aluminiowe przystosowane do współpracy z miedzią,wiec problem z głowy. Mam w domu instalację miedzianą i takie właśnie aluminiowe grzejniki f-my Ferolli.
-
Zdecydowanie jedno funkcyjny z zasobnikiem i przy dalekich ujęciach z małym poborem wody 5-10L terma w szafce,lub dwu funkcyjny z zasobnikiem buforowym.
-
Tu muszę stanowczo zaprotestować,bo to nie prawda. Jeśli przy kotle jedno funkcyjnym jest zasobnik z ciepłą wodą to nikt nie zmusza klienta,by instalował tam cyrkulację.Może sobie czekać,tak samo jak w kotle dwu funkcyjnym aż mu ta ciepła woda doleci z zasobnika do kranu. Nie wiem też skąd stwierdzenie,że kocioł jedno funkcyjny zużywa więcej gazu i prądu Wg. mnie jest odwrotnie,bo to dwu funkcyjny kocioł ma właśnie więcej niepotrzebnych załączeń,kiedy np. ktoś odkręci ciepłą wodę w dalekim kranie i nie czekając aż ona dopłynie zakręca kran.Kocioł zaczął grzać wodę,ale jej nie zużyto.Też mi oszczędność. Drugim czynnikiem zawyżającym zużycie gazu i wody w kotłach dwu funkcyjnych jest to,że trudno ustawić niewielki strumień ciepłej wody,zwykle więc puszcza się jej za dużo. Kotłów dwu funkcyjnych i z otwartą komorą spalania nie instaluję już od lat.A jak klient chce,to potrafię go skutecznie zniechęcić i przekonać do zasobnika i cyrkulacji.Potem każdy jest zadowolony.Szczególnie jak odwiedzi znajomych,którzy mają kocioł dwu funkcyjny.
-
Wszystko co działa jest OK? Voodoo też działa. Poznałem kiedyś syna czarownika z plemienia Ibo z Nigerii.To,co ten chłopak opowiadał nie mieściło się w głowie.Naiwni ludzie lecą jak ćmy do ognia za wszystkim,co działa.Potem,po latach takich zabaw jakoś nie mogą się uwolnić od rozpadającej się psychiki,koszmarów i czyjejś władzy nad nimi.Nic i nikt z ludzi na tym świecie nie ma mocy sam w sobie.Jeśli w czymś lub kimś jest jakaś moc musi ona pochodzić z jakiegoś źródła.A źródła są tylko dwa.A jakie,to sobie drodzy pseudo chrześcijanie sami odpowiedzcie. Za dużo kiedyś miałem z takimi rzeczami do czynienia i zbyt dużo poznałem ludzi sponiewieranych przez jakąś moc,by uznawać to za bezpieczne zabawy. Znam człowieka,przy którym te wasze wahadełka i różdżki to dziecinne zabawki.Był kimś w świecie ezoteryki.Przyjeżdżali do niego ludzie z całej Polski.A zaczynał od niewinnych zabawi eksperymentów.Skończyło się potwornym opętaniem i prawie chorobą psychiczną.Gdyby nie został chrześcijaninem,dawno by już było po nim.Ceną za nadprzyrodzone zdolności była jego osobowość.Wystarczy wklepać w googlach ''Korzeniecki''. Można sobie z tego kpić i żartować,ale ten człowiek wie,co przeżywał przez lata. A wahadełko ,feng shui,radiestezja,bioenergoterapia itp,to często pierwszy krok w tym kierunku.
-
Z tego,co wiem,to każde promieniowanie można czymś stłumić lub ograniczyć.Co do promieniowania cieków wodnych,to nic nie wiem na ten temat,dlatego pytam. A klawiaturę można ''podsłuchać'' nawet z orbity. Porównywanie promieniowania cieków do jakiegokolwiek mierzalnego,znanego nauce promieniowania jest jednak nieporozumieniem.Jak dotąd nikt go nie namierzył,skąd więc wiedza o jego zasięgu i sile?Od radiestetów?Jeśli tak,to tylko śmiech pozostaje
-
Proszę wybaczyć,ale takie pytanie jest nieco bez sensu.Takie grzejniki można porównywać jedynie w kategoriach estetyki.Nikt nie ma prawa udowadniać,że jedne są bardziej ekonomiczne od drugich,bo takiej różnicy nie ma. Jednym klientom podobają się panele a innym aluminiowe żeberka.I to jest w mojej pracy jedyne kryterium,jeśli chodzi o wybór rodzaju grzejników.Potem dopiero omawia się producenta i wzór. Duże znaczenie dla wielu ma fakt,że 1W wydajności z żeberka aluminiowego kosztuje ok. 28gr a z płytowego ok. 38gr.,czyli grzejnik aluminiowy 1000W kosztuje ok. 280zł,a panelowy o takiej samej mocy ok. 380zł. To tak w dużym przybliżeniu.
-
Kondensacyjny jest droższy nie tylko o te 30% w cenie.Trzeba też dać większe grzejniki,więc tu też coś dojdzie.Poza tym,by mieć te 15% korzyści taki kocioł musi pracować w zakresie temp. 4-50st.Powyżej sprawność maleje.Czym wyższa temp. na kotle,tym bardziej zbliża się do zwykłego kotła. Wodę do bojlera przygotowujemy raczej nieco cieplejszą niż 50st,a co parę tyg. trzeba bojler przegrzać na max.(legionella).No i są przecież takie dni zimą,że 50st na kotle będzie za mało. Ja bym wydłużył okres amortyzacji w takim niewielkim domku do co najmniej 10-14 lat. Warto jednak poszukać np. na Allegro kondensatu.Tam można kupić naprawdę porządny kocioł tańszy od ceny katalogowej nawet o 40%.wtedy to bym się nawet nie zastanawiał.
-
Wykonuję instalacje wodne w systemie Hepworth od kilkunastu lat.To najlepsze co do tej pory wymyślono w tej dziedzinie. Kilka razy zdarzyło się,kiedy byłem zawalony robotą,że klient wykonał sobie samodzielnie taką instalację.Ja tylko przeszkoliłem,doglądałem i dostarczałem materiały i wypożyczyłem nożyce do cięcia rur( to jedyne narzędzie) Trochę też robię w systemach PexAl.Też niezłe,ale nieco droższe (mam na myśli produkty porządnych firm,a nie coś z Chin). Co do miedzi,to zgadzam się całkowicie z poprzednim postem.Dlatego nie robię wody pitnej z miedzi.Tylko CO węglowe.
-
Każdy kocioł ,gazowy,olejowy czy węglowy wytwarza parę.Wszystko zależy od tego,do jakiej temperatury spaliny są w stanie nagrzać komin.Jeśli sprawność kotła jest niska,komin będzie na tyle gorący,by nie zaszło na jego ściankach zjawisko kondensacji pary zawartej w każdych spalinach. Kotły turbo,jak i atmosferyczne mają sprawność ok. 92-93%,kondensacyjne ok.118%.Jeśli komin jest krótki - gdzieś do 4m-zjawisko kondensacji raczej nie zachodzi albo zachodzi w niewielkim stopniu.Powyżej już potrzebne jest odprowadzenie skroplin.Coraz więcej kotłów kondensacyjnych ma to odprowadzenie w swojej konstrukcji.Trzeba tylko podłączyć wężyk spływowy z kotła do kanalizacji lub odrębnego odpływu (jeśli szambo jest niewielkie).Ostatecznie można nawet podstawić wiadro,tylko trzeba pilnować opróżniania go,bo kondensatu jest czasem kilkanaście litrów na dobę. Te kotły,które nie mają odprowadzenia skroplin wymagają przygotowania takiej możliwości w konstrukcji przewodu spalinowego,czyli odpowiednie denko z rurką.Bez tego woda zaleje komorę spalania i mamy problem. Kotły węglowe,retortowe,czyli z podajnikiem ,osiągają już obecnie sprawność 88%,ale i przy tych ze sprawnością 80% koniecznie trzeba zadbać o odpowiednio przystosowany komin ( i palić tylko suchym paliwem),jeśli nie chcemy mieć cuchnących plam na ścianie.
-
No właśnie.Podłogówkę można zasilić nawet z ogniska.
-
WADY instalacji CO płaszczyznowych ogrzewania Ściennego ?
adamis odpisał lilu56 w kategorii Instalacje
Ścienne?Wada podstawowa to ta,że trzeba dysponować naprawdę dużymi powierzchniami ścian,które nie będą zasłonięte,by takie ogrzewanie było efektywne. Łatwo to sobie wyobrazić na przykładzie porównania z podłogówką.Jeśli pomieszczenie ma np. 30m2 to na prawie całych tych 30m2 kładziemy podłogówkę.Oczywiście wiadomo,że podłogówka grzeje na niższych temperaturach,więc i powierzchnię ma większą.Uwzględniając to,że ścienne będzie nam przygrzewać mocniej,więc nie potrzebujemy oczywiście 30m2 ścian na takie pomieszczenie,ale sporo mniej.np. 8m2.Czy ktoś jest w stanie wydzielić z pom. 30m2 aż 8m2 ściany,której nie zasłoni żadnymi meblami itp.? Oczywiście nie są to żadne wyliczenia adekwatne do takich pomieszczeń.Chodzi mi tylko o pokazanie skali późniejszych problemów z wykorzystaniem tak ogrzewanego pomieszczenia. A sufitowe?Nawet pisać się nie chce. Taki sam absurd technologiczny jak kocioł górnego spalania. -
Nie wiem co ludzie widzą w tak dużym nasłonecznieniu domu?Dla mnie, tak duże okna skierowane zapewne na południe to koszmar.Mieszkałem trochę w tak nasłonecznionym pokoju-to było nie do wytrzymania.Oczywiście mamy obecnie do dyspozycji rolety,zasłony,żaluzje-co tam kto chce-.Tylko po co takie powierzchnie szyb,które potem się ciągle zasłania,bo nawet TV nie da się obejrzeć?
-
Tylko nie myślcie sobie,że wylejecie taką wylewkę na powierzchnię np. 10m2 i wszystko pięknie się samo rozprowadzi.Ta nazwa jest najzwyczajniejszym wprowadzaniem klienta w błąd i powinna być zakazana. Ta wylewka jest samopoziomująca najwyżej na 2m2.I tak trzeba ją rozgarniać i sprawdzać poziom. Oczywiście jest wygodniejsza w użyciu od zwykłej wylewki,ale z tę cenę to już przesada i chwyt marketingowy.
-
I tu się nie zgodzę.Gdybym robił wyżej opisaną instalację tylko wg. schematów i gotowych rozwiązań oferowanych przez producentów (np.grupy pompowe,sterowniki,grupy bezpieczeństwa) koszt tego,co robiłem wzrósł by pewnie o co najmniej 3-4tys.Oczywiście mi było by łatwiej poskładać wszystko do kupy,niż samemu wymyślać coś od zera.No i za tą robotę nie biorę wcale drożej. Popieram myślenie twórcze i nie poleganie na gotowcach,bo te rzadko są tanie i rzadko dają nam to,o co chodzi. A ta moja instalacja jest dlatego tak skomplikowana,bo chodziło o pełną automatyzację wszystkich funkcji,czyli przełączanie się z kominka na gaz,priorytet cwu dla kominka i gazu,podłogówki i inne pomniejsze funkcje.Acha, i jeszcze Solar.
-
Jakoś nikogo z nas nie niepokoiły wodne rury zabetonowane w ścianach w naszych domach i mieszkaniach w latach 70-80-tych.A wiadomo,że owe rury bardzo korodowały.Teraz rury nie korodują,połączenia są pewniejsze,a przy centralnym to już w ogóle nie rozumiem skąd te obawy.Przecież w inst. CO nie zachodzi korozja a i ciśnienia niziutkie.
-
Przy kotle węglowym jak najbardziej można zastosować podłogówki.Jest wiele możliwości ograniczenia temp. wody na podłogówkę.Sporo takich instalacji zrobiłem.trochę kosztów jest,ale jak ktoś chce,to nie ma przeciwwskazań. Napiszę o tym później,bo już padam.
-
Kominek i kocioł gazowy?Jak najbardziej do zrobienia. Kupa automatyki,pomp,wymiennik ciepła,zawory zwrotne,elektrozawory,termostaty,czujniki,itd.Zadanie dość trudne do wykonania.Potrzebna jest wiedza w zakresie automatyki i elektroniki.Dużo trzeba zaprojektować samemu.Niewiele jest firm,które oferują jakiś sensowny sterownik,który to wszystko ogarnie.Chyba Vaillant ma coś takiego. Do rozdzielki w takim układzie,który niedawno uruchomiłem, wchodzi 23 kable.Może to ostudzi naiwny zapał inwestorów.To zadanie dla naprawdę znającego się na rzeczy fachowca.Amator zrobi kaszanę i potem będą same problemy. No i koszty...., dość spore.