Kiedyś mówiło się o pokoleniu dzieci z kluczami. Biegały po podwórkach bez opieki gdy rodzice byli w pracy. Dzisiaj mamy "dzieci z supermarketu" zostawianie nieraz na kilka godzin w przechowalni lub strofowane co chwila, że tu: biegać nie wolno, tego z pólki brać nie można itp itp. Bzdury? Oczywiście - tylko dzieci szkoda.