Marcyśka

Przyznam, że nie słyszałam o takich cenach - 40zł/m3. A gdzie takie ceny? Może warto się wybrać po większą ilość... Myśleliśmy z sąsiadami, aby zrobić tak w przyszłym roku . Kupić duża ilość w nadleśnictwie jakimś z daleka od Warszawy - bo tu drogo jest....

Już Święta - choinka jest.... Dla mnie to też dobra okazja na spotkanie z rodziną - na Święta przyjechał nareszcie mó brat, którego nie widziałam rok.... Można posiedzieć z rodziną do późnej nocy - rano nie trzeba wstawać. Cały dom ludzi - moi bracia, rodzice, babcia, bratowa, bratanek, moje dzieci i mąż - jest wesoło - nie chciałabym spędzać tych Świąt bez rodziny i udawać, że jest OK...

A niby jak po te orzeszki przejść? przeskoczyć przez tą dziurę w ścianie? Nie widzę korzyści dla siebie z tego, że połączyłabym salon z kuchnią - może dla innych ma to znaczenie - tak jak napisałam wcześniej - zależy to też układu pomieszczeń w domu - gdzie kuchnia, gdzie salon, przedpokój - można uzyskać więcej przestrzeni. U mnie nie sprawdzało by się to jednak - nie należę do osób, które ciągle biegają z mopem i ściereczką po domu. A moje dzieci nie muszą za każdym razem jak wypiją sok wstawiać kubeczka do zmywarki czy zlewu - zostawiają kubek na szafce, bo za 10 minut też będą coś pili - gdy nie dojedzą kanapki - zostawiają ją na talerzyku - bo dokończą ją za 15 minut - itd. Ale w każdym domu inne zwyczaje są - i może większy nacisk na sprzątanie kładą więc mogą połaczyś salon z kuchnią....

też mi pociecha, że umrę na raka za 30 lat a nie za 10 !!!! Rak zabija bardzo szybko - i nie rozwija się 30 lat, ale kilka ... jeżeli istnieje chociaż cień podejrzenia, że to może powodować nowotwór, to lepiej tego unikać ....

Przecież to bakterie powodują rozkład resztek w kompostowniku ....

możemy mieć tylko pomysł, a reszta to już sprawa architekta

Myslę, że nie ma znaczenia marka sprzętu - ten droższ zazwyczaj jest bardziej oszczędny w eksploatacji a teń tańszy - nie jest tak oszczędny - parametry sprzętu są najważniejsze. Nie przywiązywałam wagi do nazwy firmy, też nie kupuję jakichś wynalazków o których nie słyszałam. pralkę mam innej marki niż zmywarkę, płytę grzejną ceramiczną jeszcze inną - ale wszystko sprawdza sie bardzo dobrze Mały napis na sprzęcie z LOGO firmy niczego nie zmieni...

hm... pewnie dlatego że w gliniasty grunt nie chce wsiąkać .....

Pewnie z lewego "zbioru" ten świerk - bo taki tani!

Taka duża lodówka wygląda fajnie, ale zajmuje też odpowiednio więcej miejsca niż pojedyńcza lodówka. Uważam, że trzeba mieć naprwdę dużą kuchnię, aby móc wstawić sobie taki mebel.

a czy jest to jeden zbiornik czy kilka połączonych ze sobą - jak przedomowa oczyszczalnia?

Mnie bardziej podobają sie te duże bramy - czyli jadna brama 5m w kolorze stolarki okiennej.

Nie mam ogrzewania nawiewnego od kominka tylko gazowe + grzejniki i ogrzew. podłogowe, ale mimo to bardzo suche powietrze jest w domu.

Moim zdaniem łazienka o powierzchni 8m2 to już duża łazienka - a ile według was musi ona wynosić, aby uznać ją za dużą, a ile aby była "Małą"?

No włąsnie - masz całkowitą rację - gdy moi rodzice kupili nowe okna byli zadowolenie, że wreszcie nie będą im firanki fruwały i będzie cieplej w domu . Niestety "FACHOWCY" tak je zamontowali, że mało tego, że nadal wiało pod parapetem to jeszcze podczas deszczu ściana wewnątrz była mokra!!!! POrażka

Zmieniłabym jeszce jedną rzecz - sprawdziłabym czy wentylacja działa prawidłowo zanim zapłaciłam za wybudowanie domu!!!!!!!!! O tym raczej nikt nie myśli - nie zwraca na to uwagi .... raczej patrzymy na to czy ściany są proste itd...

Nie wiem naprawdę dlaczego kuchnia połączona z salonem ma być wygodniejsza? Może zależy tu dużo od rozkładu pomieszczeń w domu - bo u mnie niczego by to nie zmieniło - no tylko tyle że gdyby nie było ściany między kuchnią i salonem - to kanapa stałaby chyba na środku salonu.... bo nie byłoby dla niej innego miejsca....

Uważam, że nie jest możliwe aby tamten osobnik dostał - całkiem legalnie - pozwolenie na takie umiejscowienie skrzynki elektrycznej. Myslę, że ma tam znajomego, który wpłynął na takie pozwolenie.... dlatego tak bardzo się zdenerwował, że się czepiasz tej skrzynki....

Zmieniłabym jedną rzecz napewno - a mianowicie : w salonie zamiast kaloryferów na ścianie - ogrzewanie podłogowe lub takie kratki w podłodze, które grzeją - widziałam coś takiego u mojego wujka. Kaloryfery na ścianach spowodowały to iż salon jest nieustawny gdyz tam gdzie jest dobre miejsce na ustawienie kanap (chodzi o ściany) tam właśnie są kaloryfery.

Te ze stali nierdzewnej są najlepsze do utrzymania w czystości - na długie lata - nie widać na nich rzadnych rys i zawsze po umyciu ładnie błyszczą.

No tak, ale musisz wyjść z domu żeby umyc te okna - a gdy są otwieralne - wystarczy otworzyć i myjesz . Mniej zachodu z takimi oknami, które się otwierają.

Przydałaby się taka wypożyczalnia - chociaż myślę - że napewno już ktoś wpadł wcześniej na taki pomysł. Bo te rusztowania których używają przy budowie domów jednorodzinnych zagrażają życiu ludzi.

Patrząc z perspektywy tego kto płaci to oczywiście macie rację, ale co ten człowiek, który wykonuje pracę ma zrobić jeśli wynikły trudności których on nie mógł przewidzieć i zezultacie będzie pracował za friko???

Dziękuje za rady. Ale mam w związku z tym jeszcze pytanie. Jak przedłużyć te kanały wentylacyjne? Lub gdybym chciała wybrać rozwiązanie z tym wentylatorem wyciągowym - to znowu: czy nie będzie się robiło podciśnienie i nie będzie wciągało powietrza z wentylacji np. kuchni - gdyż kratka wentylacyjne kuchenna i łazienkowa są dość blisko siebie (dzieli je malutki przedpokój). Prosze o radę. Odkąd pan T. Brzęczkowski pisał tu na forum o cofkach z kanałów wentylacyjnych - zaczęłam zwracać na to dużą uwagę - gdyż w kominach wentylacyjnych z pewnością jest mnóstwo zarodników grzybów pleśniowych, które wywołują choroby układu oddechowego.

wydaje się że dom nie jest zbyt szczelny gdyż mam doprowadzone powietrze do kominka i troche tamtędy powietrza dostaje się do domu. Okna mają też wywietrzniki. Ale dzięki bardzo za odpowiedź. Poczekam jeszcze co zasugerują inni. Pozdrawiam