Z tymi tujami to bym uważał. Mam w rodzince taki przypadek, że drzewa przy ogrodzeniu wyrosły pokaźne, dobrze osłaniają posesję, ale... wyglądają tragicznie. To znaczy co druga ma normalny, zielony kolor, a co druga brzydki brązowy. Nikt nie ma pojęcia, co się stało. Pytałem nawet kuzyna, czy pod tymi brązowymi, no wiecie, robił siusiu, ale on się zarzeka, że nie