Skocz do zawartości

janusz13

Uczestnik
  • Posty

    169
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez janusz13

  1. Kolego Mhtyl wydaje Mi się że drugi koniec tego wężyka jest podłączony do tej pokazanej wcześniej żółtej pompy do napełniania instalacji.
  2. To białe cudo o które pytasz to jest siłownik zaworu rozdzielacza. Jak się przyjrzysz to na tej dolnej belce rozdzielacza z którego wychodzą trzy białe plastikowe rurki taki sam siłownik jest zamontowany tylko na wyjściu środkowym.
  3. Taki układ dwa zespolone okna lącznikiem wynika z pewnej oszczędności dewolopera. Po prostu robi jeden duży otwór z jednym nadprożem bez słupka międzyokiennego . Oś łącznika okiennego jest osią ścianki działowej pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Jest to już dawno stosowane rozwiązanie w tzw systemie szczecińskim budynków z prefabrykatów gdzie pierwotnie pomiędzy dwoma ościeżnicami drewnianymi wstawiano krawędziak o grubości ramy okiennej i szerokości 6 cm. i do tego krawędziaka dochodziła prefabrykowana ścianka działowa o grubości 5cm. Miałem okazję kilka razy wymieniać ten zestaw na okna plastikowe i powiem że zawsze były z tym niezłe perypetie
  4. Powiem Tobie z doświadczenia że z tym zapewnianiem że nic nie będzie widać to w to nie wierzę. Bo nawet jeśli przed malowaniem dobrze to zagruntujesz to w miejscach tych rys i pęknięć będzie o wiele szybsze wchłanianie farby i będziesz je widział. A swoją drogą to na to co w tej chwili masz należało by na całości jeszcze raz położyć jakiś finisz i dobrze przeszlifować. Spróbuj może na jakiejś mniejszej powierzchniowo ścianie zagruntuj i pomaluj przekonaj się sam i podejmij właściwe kroki bo jak dla Mnie to jest to ewidentny błąd. A przedstawiciel będzie krył wykonawcę by nie psuć sobie renomy. Po za tym sam piszesz że przedstawiciel firmy stwierdził że nie był przestrzegany reżim technologiczny podczas prac tynkarskich. Czyli ewidentny błąd ekipy wykonującej te tynki. Kaze Tobie używać specjalnego gruntu być może zamiast dwóch ewentualnie trzech warstw farby będziesz potrzebował jeszcze kilku ewentualnie jakieś większe szlifowanie. To wszystko przecież będzie generowało Tobie dodatkowe koszty dlaczego to Ty masz je ponosić.
  5. Oczywiście masz rację z tą modulacją jednak zwróć uwagę że gdy wzrasta górna granica mocy kotła to wraz z tym wzrasta też dolna granica modulacji. Wynika to po prostu z wielkości palnika. Moc kotłów kondensacyjnych POWINNO dobierać się w oparciu o obliczeniowe straty ciepła dla danego budynku. Naprawdę dziwię się inwestorom mają zamiar wydać kilka tyś złotych za kocioł, a żałują tych 200 lub 300 złotych za OZC . Tu także chodzi o późniejsze koszty eksploatacji które w wyniku złego doboru kotła wcale nie są takie oszczędne. Znajomy z pod Warszawy eksploatuje kocioł kondensacyjny 14 kW z zasobnikiem 120 l i mając dom o powierzchni 140 mkw stwierdził że maksymalna moc z jaką ten kocioł pracował w ostatnich pięciu latach to 68%
  6. Nie wiem jak masz skonfigurowaną instalację i jak odbywa się dystrybucja ciepłej wody z kominka na instalację co. czy masz to wpięte bezpośrednio czy poprzez wymiennik płytowy. Najlepszym wyjściem jest zastosowaniw bufora. Jeśli chodzi zaś o palenie to nie chodzi o duszenie płomienia tylko o schładzanie spalin poprzez zbyt zimne ściany wewnętrzne kominka i dlatego jeśli temperatura wody w płaszczu jest niższa niż 56 stopni celsjusza to zjawisko kondensacji spalin będzie zachodzić u Ciebie w sposób ciągły. Jeśli zajrzysz sobie na strony producentów kotłów co. na pellet bądź ekogroszek to zobaczysz że warunkiem otrzymania gwarancji na taki kocioł jest zastosowanie zaworu mieszającego uitrzymującego temperaturę wody na powrocie do kotła na poziomie 57 stopni. Po za tym jeśli chcesz więcej się dowiedzieć w tym temacie to poszperaj w achiwum Forum .
  7. Przede wszystkim masz zastosowanąv niewłaściwą rurę odprowadzającą spaliny na oko widać że jest to kwasówka najczęściej mówią kwaso żaroodporna. Nie chciałbyś widzieć jak takie rury wyglądają już po roku używania. Generalnie powinny to być rury żeliwne specjalnie dedykowane do kominków. Rury te poczas montażu uszczelnia się specjalnym kitem żaroodpornym by un iknąć takich sytuacji. Inna sprawa to temperatura jaką utrzymujesz jest za niska gdyż wtemperaturze 50 stopni celsjusza i niższej paląc drewnem zachodzi zjawisko tzw suchej pyrolizy drewna i w jej wyniku powstaje ta płynąca maź taki właśnie jak to nazwał Kolega mhtyl kondensat jego głównym składnikiem odpowiedzialnym min za zapach jest silnie rakotwórczy związek o nazwie kreozot. Zajrzyj w link http://raciborz.com.pl/2016/01/05/niewlasciwy-sposob-palenia-moze-powodowac-grozne-wypadki.html Myślę że masz podstawy do żadania od wykonawców prawidłowego montażu na ich koszt gdyż obecny jest groźny dla Twojego zdrowia.
  8. Kolego Kukiz 18 nie masz zielonego pojęcia o tym o czym piszesz. Otoż budowlańcy nie żałowali cementu i zaprawy. Tak się muruje ścianę licową na tzw. pustą fugę i jest ona przygotowana pod fugowanie dekoracyjne ,które nigdy nie zostało wykonane. Wtej chwili jeśli przez jak twierdzisz 25 lat nic się złego się nie działo tzn. nie podciekała woda opadowa do wnętrza budynku ani żaden kawałek ściany licowej się Tobie nie odspoił i nie odpadł od ściany kostrukcyjnej. Spoinowanie obecnie tylko poprawi Twoje samopoczucie ale nic nie będzie miało znaczenia jeśli chodzi o jak mówisz wzmocnienie ściany przed ociepleniem
  9. Bez względu kiedy robiłeś wylewkę potrzebne jest nie wypróbowanie jak to nazwałeś lecz tzw. pierwsze wygrzewanie jastrychu podłogowego. I jest to proces około 3 tygodni i robiony z określonymi temperaturami na zasilaniu. Obecnie używane kotły gazowe mają w swoich programatorach coś takiego jak program wygrzewania jastrychu. Jak poszperasz w archiwum forum to jest to dosyć dobrze opisane.
  10. Zastanawia Mnie jedno skoro uparłeś się na instalację mieszaną to dlaczego nie poszedłeś dalej i masz wbudowane zwykłe rozdzielacze do ogrzewania podłogowego. Wiedz że istnieją tzw. rozdzielacze dwufunkcyjne przeznaczone właśnie do takich instalacji jaką posiadasz. Ina pewno mając taki dwufunkcyjny rozdzielacz nie miałbyś problemów z precyzyjnymi nastawami temperatur na ogrzewanie podłogowe jak i na grzejniki.Być może Twój instalator ma jakiś inny patent.
  11. Pewnie nie na temat ale ku przestrodze http://www.wykop.pl/link/3473623/elektryk-...rc-sprzataczki/
  12. Oczywiście że wilgoć wychodzi w tym miejscu bo gdzieś wyjść musi. Zapewne najbardziej mokro jest za izolacją z papy. Woda migruje kapilarnie więc skoro jest odcięta izolacją to zaczęła wchodzić w mur gdzie tej izolacji nie ma. Jak Kolega Stach Tobie radzi problemowi temu powinien przyjrzeć się audytor i zaproponować rozwiązanie problemu. Najpierw należało by zlikwidować przyczynę tzn.wykonać poprawną izolację zarówno poziomą jak i pionową ścian piwnicznych. Ale to zadanie powinna zrobić wspólnota.
  13. Tak jak Kolega mhtyl we wcześniejszym poście napisał blacha zimą w dzień przy słonecznym dniu ma tendencje do wykraplania od spodu zamarzniętej pary wodnej i tego w żaden sposób nie unikniesz. Jak sam piszesz to do końca nie jesteś w 100% pewny szczelności spodniego pokrycia. Teraz to jest już musztarda po obiedzie i gdybanie półśrodkami. Wierz Mi te obecne Twoje działania to tylko by poprawić Tobie samopoczucie ale nie poprawność Twego dachu . Dlatego zastanów się nad zdjęciem już położonej blachodachówki , położenia na nowo papy,wymiany zniszczonych elementów drewnianych no i oczywiście oceny obecnego stanu Twojej więźby przez specjalistę.
  14. Wygląda to na kilka warstw farby olejnej. Gips będzie się trzymał gdy jako pierwszą warstwę na farbę zastosujemy podkład szczepny. Jednak zastanawia Mnie co innego. Spotkałem się kiedyś z czymś podobnym. W latach 80-tych stara izolacja fundamentów przez co mury zawilgocone do połowy parteru. Fachowcy z adeemu położyli na ścianę izolację z papy na lepiku potem postawili przed ściankę co prawda cegły dziurawki i otynkowali. Wszystko to wyszło podczas remontu kapitalnego po 20 latach. Smaczku całej sprawie dodał fakt który stwierdził specjalista od tych spraw że do zaimpregnowania ściany użyto Abizolu , którego już w tamtych czasach nie wolno było używać wewnątrz pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi z uwagi na silne właściwości rakotwórcze. To znaczy nie zlikwidowano problemu zawilgocenia a po prostu go zakryto . U Ciebie wygląda to podobnie jednak zamiast cegły użyto płyt z tzw " supremy " był to dawniej stosowany materiał izolacyjny wykonywany z długich wiórów drzewnych wstępnie zaimpregnowanych następnie mieszanych z zaczynem cementowym i prasowanych w formie bloczków lub płyt. Wydaje Mi się że załatwić tego tematu nie dasz rady bez jakiś radykalnych działań.
  15. Z tego co wiem to zasobniki z dwoma wężownicami wykorzystuje się gdy posiadasz panele solarne. Tutaj masz poglądowy schemat http://eco-term.pl/5,0,strona,opis_o_solarach.html . Powiem Tobie że nie słyszałem by ktoś podłączył do kotła gazowego obydwie wężownice na raz. Wiesz nie rozumiem Cię początkowo myślałem że opcje kocioł jednofunkcyjny i osobno zasobnik cwu wybierasz tylko ze względu na mniejsze koszty. Teraz zasobnik z dwoma wężownicami, mieszacz , zabezpieczenia zasobnika typu np naczynie przeponowe , zawór zwrotny , czujnik temperatury cwu . dodatkowe rurki , kształtki robocizna to wszystko zapewne cenowo przekroczy koszty zakupu kotła kompaktowego o którym wspomniał Kolega Bajbaga Zarówno Vissman ,Junkers , Vaillant , Buderus , Bretje mają w swoich ofertach takie kotły. Podawałem tobie wcześniej stronę na czym polega warstwowe ładowanie zasobnika i wychodzi na to że w ogóle tam nie zajrzałeś bo cały czas wałkujesz temat zasobnika z wężownicą i jego pojemność. Mój Kolega od pięciu lat użytkuje wiszący kocioł Saunier Duval z wbudowanym zasobnikiem trochę ponad 40 litrów ma trzyosobową rodzinę i jak do tej pory nie narzekał na brak ciepłej wody.
  16. Jak wcześniej pisałem Tobie że żeby mieć większy komfort cwu powinnieneś się zaopatrzyć w pojemnik o większej pojemności. Generalnie nie wiem jak polskiej produkcji ale zasobniki niemieckie powinny normatywnie mieć taką izolację ścianek że spadek temperatury wody w zbiorniku nie powinien wynosić więcej jak 5 stopni Celsjusza na dobę / oczywiście bez włączonej cyrkulacji/ . Tak ze jeśli rozbiór cwu nie będzie duży to kocioł będzie tylko dogrzewał wodę. Tak jak wspomniał Kolega Leszek4 wszystkie kotły gazowe mają tzw. priorytet grzania cwu. Czyli jeśli czujnik temperatury co. zgłosi zapotrzebowanie grzania obiegu centralnego a w tym samym czasie kocioł będzie musiał podnieść temperaturę ciepłej wody to zawsze najpierw będzie grzał cwu do czasu osiągnięcia temperatury zadanej. Gwarantuję Tobie że większość użytkowników tego forum posiadających zasobniki cwu nie przekracza w nim temperatury 50 stopni Celsjusza zresztą spróbuj się w wodzie o takiej temperaturze wykąpać. Pytałem się Ciebie wcześniej o zmywarkę bo rzeczywiście czasami do zmycia uciążliwego tłuszczu z naczyń pod bieżącą wodą to te 50 stopni może być mało. Podałeś tam wcześniej liczbę 2,5m3/h a czy wiesz że te 2,5 m3 tojest to ilość wody która wypełnia po brzegi prawie 11 i pół wanny o wymiarach 160x80 i pojemności 220 litrów. Tak tu Tobie wcześniej mieszał w głowie czerwony łeb to czemu się jego nie spytałeś dlaczego on ma zasobnik o pojemności 300litrów.
  17. Tutaj masz stronę z wzorem do obliczenia czasu potrzebnego do ogrzania wody . Powstawiaj swoje dane i z wyniku będziesz wiedział http://www.volux.pl/index.php/gdzie-kupic/...row-grzalka-2kw
  18. Wiele razy zwracano Tobie uwagę byś zrobił OZC dla Twojego domu. Jeśli sam nie potrafisz to zleć to komuś koszt to około 200 zł. I wtedy będziesz wiedział o jakiej mocy kocioł potrzebujesz. Bo to Ty musisz wiedzieć. Instalator będzie Cię namawiał na zakup kotła z którego on będzie miał swoje prowizje. Natomiast sprzedawcy wcale nie interesuje ile wydasz potem na gaz tylko ile gotówki zostawisz u Niego w sklepie. I chyba nie czytasz co Koledzy tutaj piszą przecież w Twoim temacie podawali już jakie mają powierzchnie swoich domów i kotłów o jakich mocach użytkują.
  19. Generalnie większość zasobników ma podobne ocieplenie. Zależy też ile zamierzasz wydać na zasobnik bo na cenę ma wpływ z czego są wykonane np. stal nierdzewna / chyba najdroższe / czy od wewnątrz są emaliowane itp. Wiadomo od tych rzeczy zależy też żywotność takiego zasobnika. Większość zasobników jest chroniona przez anodę magnezową to ważny jest w miarę dogodny dostęp by móc wymienić ją samemu. Zwróć uwagę czy ma króciec do podłączenia cyrkulacji / jeśli zachodzi taka potrzeba. No i oczywiście na okres gwarancji bo z tym jest różnie u różnych producentów. Możesz też skorzystać z tej strony by mieć jakieś pojęcie co do cen http://www.ceneo.pl/Zasobniki_i_wymienniki...ki+stoj%C4%85ce
  20. Czy będzie prawidłowo działał nie wiem. Swego czasu Junkers w promocji sprzedawał kotły wraz ze sterownikiem pogodowym i czujnikiem temperatury zewnętrznej.Popytaj dystrybutora może uda się Tobie wytargować orginalny Junkersa
  21. No to się zdziwisz średni przepływ wody z baterii wynosi od 8 do nawet 16 litrów na minutę więc 10 minutowa kąpiel to minimum 50-60 litrów wody. Oczywiście że nie wszystko to ciepła. I ze zmywarką dobrze kombinujesz. Na zmycie naczyń pod bieżącą wodą komplet naczyń dla czterosobowej rodziny potrzeba około 30 litrów wody. A co do wielkości potrzebnego zasobnika to poszukaj sobie stron z doborem pojemności. Powstawiaj swoje dane i będziesz wiedział. Dlatego poza czerwonym łbem nikt Tobie tego nie poda bo nie znamy wszystkich Twoich składników do obliczenia tej pojemności. Dlatego wybacz że nikt po za w/w nie podaje tego Tobie na tacy. Cały czas twierdzisz jaki to jesteś ekologiczny i normalny a wszyscy inni to matoły a nie potrafisz zrozumieć że zmywarka podgrzewa wodę a co za tym idzie nie pobiera ciepłej wody z zasobnika. Aty jesteś świętym tureckim i masz patent na wszystko a się gubisz raz piszesz zasobnik o pojemności 80 litrów raz 140 a też i 1290 wystarczy. A po za tym nigdzie w twoich postach nie znalazłem że jesteś podłączony do geotermii skoro piszesz że u ciebie kocioł podgrzewa wodę od temperatury 40 stopni do 60 i podajesz czas 10- 15 minut. U Mnie z kranu woda o takiej temperaturze płynie ale z kurka z ciepłą wodą a zimna jest zimna czyli ma około 10 stopni Celsjusza. Zasobnik zasobnikowi nie równy bo umieszczone w nich wężownice też są o różnej mocy. Dlatego nie bądź człowieku alfą i omegą bo i tak wszystkiego nie wiesz. Oczywiście w powyższym poście zakradł się błąd zamiast 1290 powinno być 120 litrów.
  22. Ta wysoka moc kotła jest używana właściwie tylko do podgrzewu cwu. Musisz zdać sobie sprawę że im wyższa moc palnika w kotle to tym wyższa dolna granica modulacji. Tak że jeśli dalej optujesz za kotłem jednofunkcyjnym o niskiej dolnej granicy modulacji i odpowiednio niższej mocy właściwej do strat ciepła na ogrzewanie co musisz zdać sobie sprawę że potrzebujesz odpowiednio dużego zasobnika cwu by posiadać właściwy komfort. To niższe zużycie też zależy np od tego czy masz zmywarkę bo niestety dużo ciepłej wody zużywamy na mycie naczyń. Dlatego te normy zakładają że posiadasz takie urządzenie. Po za tym są to normy zakładające również posiadanie baterii termostatycznych które znacząco obniżają zużycie. Również wpływa też to jak bierzesz kąpiel czy w wannie czy pod prysznicem. Jeśli jednak tych urządzeń nie posiadsz to jednak musisz się liczyć z tym że tej ciepłej wody zużyjesz więcej .
  23. Nie chciałbym bym być przez Ciebie postrzegany że preferuję tylko jedno rozwiązanie przygotowywania cwu. Ale musisz sam sobie odpowiedzieć na takie pytania jeśli chodzi o zasobnik z wężownicą. Zakładając że średnie dobowe zużycie ciepłej wody na jednego użytkownika oscyluje w granicach 80-110 litrów na dobę. To musisz sobie pomnożyć tę liczbę przez ilość członków Twojej Rodziny. Jeśli się nie mylę to gdzieś wspomniałeś o czterech osobach tak że zapomnij o zasobniku 140 litrowym potrzebny Ci będzie co najmniej 300 litrów. Teraz czy masz miejsce by tą beczkę gdzieś postawić. Ten typ zasobników ma niezaprzeczalny plus tzn możliwość podłączenia cyrkulacji. Przy dość rozległej instalacji poboru cwu jest to duży plus. Przy zasobnikach ładowanych warstwowo istnieje taka możliwość jednak nie jest wskazana z uwagi na możliwość zarastania kamieniem wymiennika płytowego a co za tym idzie spadek jego wydajności.
  24. Nie chciałbym Cię pouczać ale powinieneś się trochę zdefiniować bo jak dla Mnie to troszkę się miotasz. Najpierw mówisz że zastanawiasz się między wyborem dwóch marek kotłów. Jak widać wybór Twój jest między dwoma modelami kotłów jednofunkcyjnych. A dzisiaj piszesz o rozmowie z przedstawicielem Junkersa ale jak widać rozmowa Twoja dotyczyła kotła dwufunkcyjnego bo rzeczywiście żeby zapewnić komfort ciepłej wody w podgrzewaczu przepływowym na poziomie 10-12 litrów na minutę potrzeba te 21-24 kW mocy palnika. Wiem że liczysz się też z kosztami ale rozwiązanie kocioł kondensacyjny jednofunkcyjny plus zasobnik na ciepłą wodę jest na pewno rozwiązaniem tańszym niż kocioł ze zintegrowanym zasobnikiem ładowanym warstwowo. Te pierwsze rozwiązanie jest takie że przy dużym poborze ciepłej wody możesz rozładować zasobnik i by znowu mieć ciepłą wodę musi upłynąć nieco czasu. Czas ten właśnie jest zależny od pojemności zasobnika i MOCY kotła i wiadomo że im moc mniejsza tym ten czas będzie dłuższy. Zwróć uwagę na post Kolegi Nocturnusa. Tak na szybko jedna ze stron o zasobnikach ładowanych warstwowo i różnicach z zasobnikami z wężownicą http://muratordom.pl/instalacje/instalacje...wy,37_2327.html Wydaje Mi się że nie tylko monopole ale chyba i dilerzy bo czasami jego wpisy wyglądają tak jakby był zdrowo najarany.
×
×
  • Utwórz nowe...