Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza

Jeśli okleina się odwarstwia punktowo klej może pomóc, ale w dłuższej perspektywie okna trzeba będzie wymienić.

Moskitierę, choćby taką zakładaną na profil, warto zamontować w każdym pokoju na oknie, które się najczęściej otwiera. Ostatecznie można się skusić na siatki sprzedawane w supermarketach i samodzielnie "zamontować moskitierę", acz nie będzie ona zbytnio trwała. Jeden sezon powinna wytrzymać.

Żaluzje wewnątrzszybowe na pewno ograniczają konieczność dość uciążliwego mycia żaluzji montowanych na oknach (na wewnętrznych osiada kurz, a zewnętrzne dodatkowo narażone są na deszcz, śnieg, pyłki, liście i inne zanieczyszczenia). W oknach rozkręcanych żaluzje montowane między szybami miały duży sens. Obecnie takie rozwiązanie stosuje się głównie w biurowcach, gdzie całe duże przeszklenia projektowane są kompleksowo i montowane przez wykonawcę.

Bariera w postaci moskitiery na pewno jest najskuteczniejsza. Rośliny mogą się sprawdzić na balkonie. We wnętrzach w miarę skuteczne są wkłady podłączane do gniazdka i świece zapachowe.

Warto... przeczytać całą dyskusję od początku, tam są wszystkie ważne informacje i dyskusja... czy warto.

Niestety rośliny te produkują zapach nieprzyjemny nie tylko dla komarów. Nie każdy jest w stanie wąchać całe lato takie cuda u siebie na parapecie. Moskitiera takiego poświęcenia nie wymaga:)

no no moskitier miało być:) Fajnym rozwiązaniem, oprócz typowych moskitier ramkowych, nakładanych na profil okna, są modele rozwijane, działające podobnie jak rolety. Ramkowe - mocuje się na stałe na cały letni sezon, rozwijane - w dowolnej chwili można zwinąć.

z lekka zbaczając z tematu... nie wyobrażam sobie by mój sąsiad hodował na balkonie pszczoły czy cokolwiek innego pozostając w letnim wątku w blokowiskach zdarzają się nadal imprezy grillowe urządzane na balkonie

Markizy do okien fasadowych pełnią jednocześnie funkcję moskitier. Rolety zewnętrzne zasłaniane wieczorem też mogą ograniczyć inwazję insektów, ale latem nocą właśnie się je odsłania, po upalnym dniu.

Nic nie zagwarantuje 100% ochrony, ale zmniejszy (w różnym stopniu) prawdopodobieństwo włamania. o fosie jeszcze zapomnieliście i moście zwodzonym:)

Powoli zaczyna się sezon na... komary, meszki i inne kąsające latawce. Jak sobie radzicie z zabezpieczeniem domu przed ich inwazją. Czy macie moskitiery na wszystkich oknach, łącznie z balkonowymi? Jakie rozwiązania polecacie? Sami, przed sezonem, co roku mocujecie siatki, czy decydujecie się na systemowe moskitiery montowane razem z oknami?

Jeśli w łazience będzie wydajnie działać wentylacja to okna drewniane będą jak najbardziej dobrym rozwiązaniem. Obecnie produkowana solidna stolarka jest zabezpieczona przed wilgocią, więc bez obaw można ją stosować w każdym pomieszczeniu.

Na "zbyt ambitnych" włamywaczy receptą jest czujny sąsiad i alarm połączony z monitoringiem i szybkim przyjazdem interwencji.

Pomocna przy właściwym formułowaniu reklamacji i przygotowaniu się do walki o wymianę okien (z niechętnym producentem) może być np. pomoc Federacji Konsumentów, która ma swoich przedstawicieli w każdym województwie i udziela bezpłatnych porad. http://www.federacja-konsumentow.org.pl/63,tu-znajdziesz-pomoc.html W przyszłości warto być w domu podczas prac montażowych i obejrzeć dokładnie okna oraz sprawdzić, czy wszystko działa tak jak trzeba. Wszelkie usterki i niedoróbki koniecznie trzeba wpisać w protokół odbioru z wyznaczeniem terminu naprawy lub wymiany i zapłacić za okna i usługę dopiero po upewnieniu się że została wykonana solidnie.

Ubezpieczenie nie uchroni przed włamaniem, ale przed stratą sporej sumy pieniędzy już zdecydowanie tak Ważne nie tylko w kontekście kradzieży, ale powodzi, pożaru etc. (choć warunki i przedmiot ubezpieczenia nieco inne). Niestety komfort posiadania takiego zabezpieczenia nie dla każdego jest ważny. Oszczędzanie pieniędzy akurat w tej materii może się z lekka nie opłacać. Oczywiście zakładamy optymistyczny wariant, że odszkodowanie nie będzie potrzebne, ale czasem jest.

Obecnie okna obowiązuje wartość 1,1 i nie sądzę, by w ciągu kilku miesięcy tego roku nastąpiła zmiana. Tym bardziej że ciągle można kupić okna o wyższym U, np. 1,3. Proszę o podanie wiarygodnego źródła tych informacji. Domy jednorodzinne to nie obiekty użyteczności publicznej.

Dokładnie tak. Najlepiej kompleksowo podejść do tematu, czyli wyposażyć dom w okna, drzwi wejściowe, rolety i bramę garażową o podwyższonej klasie odporności na włamanie i koniecznie alarm, a najlepiej instalację inteligentną nim zarządzającą . Koszy całości inwestycji będzie jednak wysoki. Warto więc zastanowić się, czy faktycznie mieszkamy w tak niebezpiecznej okolicy i czy np. nie wystarczy "tylko" dobrze skonfigurowany alarm, solidne drzwi i rolety + oczywiście sensowne ubezpieczenie.

Do zabezpieczenia domu przed włamaniem należy podejść kompleksowo. Jeżeli zdecydujemy się na okna o podwyższonej odporności na włamanie (w domach jednorodzinnych najczęściej montuje się stolarkę w klasie RC 2, RC 3, rzadziej RC 4), trzeba też zamontować takie drzwi zewnętrzne (RC 2, RC 3) i bramę garażową (jeśli garaż jest w bryle budynku). W większości przypadków złodzieje dostają się do domu przez okna (najczęściej balkonowe) i drzwi (wejściowe lub np. te do garażu lub piwnicy). Ponadto dobrze jest zamontować rolety zewnętrzne, również w klasie o podwyższonej ochronie (RC 1, RC 2). Bardzo ważnym elementem zabezpieczenia jest również instalacja alarmowa (obecnie koszt nieskomplikowanego alarmu to 2000-3000 zł) , najlepiej połączona z monitoringiem i możliwością szybkiej reakcji ochrony. Oprócz tego dobrze też mieć hałaśliwego psa i zaprzyjaźnionego sąsiada, który podczas naszej nieobecności będzie "podlewał kwiaty". Jeśli w domu przechowujemy kosztowności i gotówkę, dobrym rozwiązaniem jest też sejf wmurowany w ścianę. więcej na ten temat można poczytać w najnowszym - majowym numerze BUDUJEMY DOM

no i właśnie mniej więcej o to chodzi

Technologia produkcji okien i drzwi rozwija się w szybkim tempie. Pretekstem do poprawy izolacyjności okien przez producentów są wymogi dotyczące obniżania współczynnika przenikania ciepła. Obecnie nowe okna mogą mieć maksymalne U <1,1, ale od 1 stycznia od 2021 r. będzie to już tylko 0,9 W/(m²·K). 4 lata to niewiele. Jak widać zaostrzanie wymogów dotyczących energooszczędności stolarki (i nie tylko, bo dotyczą wszystkich przegród) jest wyraźne i raczej będzie się pogłębiać. Budując obecnie dom i kupując okna warto mieć to na uwadze i nie zapominać o solidnym, warstwowym montażu z użyciem taśm uszczelniających.

Nawet po okresie gwarancyjnym warto zgłosić wadę u producenta, który najlepiej zna swój produkt. Solidna firma powinna przysłać montera, który okleinę naprawi. Lepiej zapłacić za fachowy serwis, który powinien dać gwarancję na usługę, niż samodzielnie próbować drzwi naprawić. Kwestia odklejenia się okładziny oczywiście jest bezdyskusyjna i nie świadczy dobrze o jakości produktu.

Oczywiście zyski ciepła ze ściany z ciemnego klinkieru (lub tak wykończonej) nagrzanej przez słońce wpadające przez duże przeszklenia nie będą ogromne, ale straty ciepła przez taką ścianę nie będą większe niż przez inne ściany, bo wszystkie powinny być solidnie ocieplone. Bilans ciepła będzie więc na plus (mały, ale jednak).

Zamieszczony w artykule projekt, to tylko przykład pokazujący w jaki sposób rozplanowywać pomieszczenia gospodarcze. Jak wiadomo gotowych projektów energooszczędnych spełniających wszystkie kryteria nie ma za wiele. Kominek na ścianie zewnętrznej faktycznie nie jest dobrym pomysłem. Brak okien od południa, z godnie z zasadami, również, choć nie każdy decyduje się na takie rozwiązanie. Kuchnia z oknami od zachodu, to już kwestia indywidualnego wyboru. Akumulacyjność ciężkiej ściany odnosi się do pory zimowej i intensywnego słońca. Latem okna powinny zasłaniać drzewa i rolety. Dom budowany zgodnie z zasadami energooszczędności powinien spełniać jak najwięcej wytycznych, ale przede wszystkim musi być dostosowany do potrzeb rodziny, indywidualnych preferencji inwestorów i możliwości np. kształtu czy wielkości działki. Zbudowanie idealnego, oszczędnego domu dla każdego oznacza co innego.

Właściwości użytkowe i parametry okien z PVC i z drewna są w zasadzie bardzo podobne. Kwestią wyboru jest to, czy preferujemy naturalne materiały i bierzemy pod uwagę konieczność malowania profili po kilku-, kilkunastu latach, czy też wolimy wygodę, bez wymagającej konserwacji i wybieramy PVC. Dobrej jakości okleiny wyglądają prawie jak drewno. PVC jest też tańsze, co dla większości inwestorów nie jest bez znaczenia. Drewno, choć naturalne też wymaga zabezpieczenia impregnatami, lakierami, farbami, najczęściej rozpuszczalnikowymi, które już naturalne nie są, więc demonizowanie PVC w tym kontekście jest mocno przesadzone. W przypadku okien montowanych na 8 piętrze, duże znaczenie będzie miał solidny montaż. Obecnie produkowane okna są bardzo szczelne, ale czy nie będzie przez nie hulał wiatr, to zależy od montażu. W blokach bardzo często fruwają firanki, bo wieje spod parapetów albo schodka balkonowego.

Przykleić domowym sposobem, czyli konkretnie na jaki klej?