joks

Jak chcesz się kopać z koniem??

Nie karm go , ja nie karmię.

Z nadzieją.

Tak jak pisze podczytywacz .....nie ma co pudrować trupa , zrobić raz a porządnie .Z tym że to pewnie potrwa...Przed nałożeniem hydro ściany i podłoga muszą być suche. Choć teraz jest kiepski czas na taką robotę. Na razie możesz zrobić ten sylikon i obserwować , a na wiosnę jak będzie cieplej zrobić konkretnie .

No i masz rozwiązanie....Ale problem może być bardziej złożony . Pod płytkami i pod brodzikiem brak hydroizolacji . Powinna być co najmniej położona ,,folia w płynie '' .Optymalnie gdyby cały ten kąt był wyłożony matą hydroizolacyjną .....ale jaki deweloper coś takiego robi??.Obawiam się że nawet po wymianie sylikonu w brodziku problem nie zniknie , po jakimś czasie sylikon znów puści .

Niewykluczone.

Zacząłbym od szukania problemu w łazience.

co ma czyjaś alergia do podłogówki??

i nic więcej nie zrobisz

Nie

lipa

Wygląda też na TV tylko że kablówkę

Były , były takie. Podejrzewam że to mieszkanie w bloku , i to jest od anteny zbiorczej na dachu której już od dawna nie ma.

Antenowe do TV

Nie zasugerował tylko zacytował z linka którego sam zapodałeś w popierdółkowie

Najlepsze podłączenie

To jest taki zawór

Zawalone sitko w zaworze filtrującym

A jakie masz grzejniki? , zresztą to mało ważne , najlepsze jest podłączenie krzyżowe .

Posadzkarze , dekarze ...wszystko znajomki .Czasem ja im robotę podrzucę , czasem oni mi...Idzie z chłopami się dogadać.

Bo to systemowe - murowane.

W moim rejonie mówi się na to ,, tynk na błankach ''-chata jest drewniana i kiedyś tak robili żeby tynk się trzymał.Na sufitach jest tynk na czcinie . Kominy będą systemowe - mamy XXI wiek... Jeden do kominka , drugi do kotłowni na pellet .

Eeeeee tam .....ja dosyć mobilny jestem ... A dziękuję .....ale początki na tej robocie są dość pechowe .... Wyburzyłem dwa kominy jakiś czas temu a nowe przyszły dopiero wczoraj ....Obsuwa jakieś półtora tygodnia. Dach rozkryty , położona tylko membrana i łaty ....i dekarze teraz na mnie czekają aż zrobię te nieszczęsne kominy ....bo nie mogą kłaść na dachu nic więcej.. A ja jestem samiusieńki jak palec na tej imprezie Jeden komin pewnie jutro pyknę ale ręce na fajrant będę ciągał za sobą po glebie...

Gnęb go ile wlezie o to ....jak tobie zdarzy się jakaś bieda nie licz na jego pomoc...

Mnie tam koosztowało kilka wkrętów I dwa kawałki miedzianej rurki po demontażu kotłowni Tak , obracało się I działało.