Skocz do zawartości

MrTomo

Uczestnik
  • Posty

    3 565
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    38

Wszystko napisane przez MrTomo

  1. No to masz minusa Ja ponad 20 lat nie mogłem przybrać na wadze a teraz też wypadałoby zrzucić jakie 3-5 kg. Zastanawiam się, czy to ta pora zimowa tak na was wpływa depresyjnie - albo mobilizująco? Wiosną tendencja może się odmienić
  2. Super. Kawy nigdy nie słodziłem - nie smakuje mi inna. Dietetyk nie wyłączył mleka? Hm.
  3. Tak, W3 jest dobry. Sam chciałem zrobić podobnie ale nie uzyskałem pozwolenia na postawienie wiaty przy wjeździe i teraz muszę pół ogrody przejechać do wiaty, co przy takiej pogodzie jak teraz jest straszne. Ale - weź pod uwagę, żeby tak poustawiać wiatę, domek na narzędzia i co tam będziesz miał, żebyś miał na tyle przestrzeni, by wszędzie wygodnie wjechać samochodem - nawet ciężarowym. A to ciekawe co piszesz - jest jakieś inne, lepsze określenie, które nie zostanie zinterpretowane jako "zadaszone miejsce postojowe" a jednocześnie umożliwi postawienie wiaty? Jak tak - to jeszcze jestem gotów przenieść swoją o 20m ...
  4. Głowa go góry a tyłek... na basen! Tak jest. I rowerek. I spacerek. Jadłospisy fajne!
  5. Jak to mówią: albo rybka albo ... Chcesz czuć się dobrze i stracić wagę ale nie bardzo podobają Ci się reguły gry. Tak się nie da. Jak się angażować to od A do Z. Polubić, pokochać, zrobić z tego cel na najbliższy dzień. Potem na następny dzień. Potem kolejny. Małymi kroczkami. Nie myśl o tym jak o długim okresie. Jak masz przygotowany rozkład jazdy to może spróbuj. Myślę, że dietetyk wziął pod uwagę więcej rzeczy - w tym grupę krwi. Nie wierzę w uniwersalne metody. Jesteśmy od wieków karmieni w jakiejś kulturze. Co by było jakbyśmy kazali naraz chińczykom jeść ziemniaki zamiast ryżu? Ja do wszystkiego "co nowe" podchodzę z ostrożnością. Ale tą książkę chętnie przeczytam. Zawsze można ograniczyć coś i/lub zamienić czymś innym.
  6. Eee - to super. Gorzej jakbyś jakiegoś strusia albo kangura musiała konsumować
  7. A przy jakim wzroście? Druga rzecz - nie czytałem jeszcze tej książki - czy ktoś wie jak się mają jakiekolwiek diety do grupy krwi? Coś kiedyś czytałem o tym ale... musiałbym zmienić jadło o 180 stopni
  8. Tak... Piwo tylko na obrazku... Lepiej napij się gorzały jak już musisz
  9. życzę wszystkim wytrwałości, bo o powrót do starych nawyków nie trudno!
  10. 72 gram... a ile jest w jednym piwie? Już znalazłem: Piwo (jasne) 1 szklanka 1,0 (jednostka chlebowa) Wino 1 kieliszek 0,8 (jednostka chlebowa) Wódka 125 g 0,0 (jednostka chlebowa) Wniosek nasuwa się sam..
  11. W każdym razie gdyby nie umiał to inwestor na pewno pomoże wystarczy
  12. Tam rzeczywiście "wcięło" rysunki. Sam wątek też jest bardzo rozległy... Ale jak dobrze poszukasz to jest tam takie "kompendium" wiedzy zebrane w jednym miejscu. Możesz też podpatrzeć jak mam to zrobione ja: takie-tam Zobaczysz jak rozładowuje się 2000L wody w ciągu doby u mnie w domu. Ogrzewam dom kaloryferami (jeszcze) i staram się utrzymać stałą temp. 18-19 st. a tutaj jeszcze jeden stary wątek na FM https://forum.budujemydom.pl/Ogrzewanie-w-m...awa-t27504.html edit: url
  13. Czytaj tutaj. FM-jak-to-sie-robi Łatwiej znaleźć kogoś, kto wykona dla Ciebie taki bufor niż robić samodzielnie. Nie wiem jakimi funduszami dysponujesz - co dla jednych (dla mnie) jest drogo, dla Ciebie może nie być A jeśli ma Cię tam nie być 1-2 mc-e to musiałabyś zainwestować też w jakiś system sterowania i powiadamiania. Na sam początek radzę Ci doczytać dobrze i poszukać różnych rozwiązań. Do tak małego domku dobrze ocieplonego może warto pochylić się nad pompą ciepła? Może udałoby się z jakąś dotacją?
  14. Według mnie jeśli już chcesz iść w bufor to nie mniej niż 1000L i raczej w podłogówkę. Bufor ładowany z kominka a awaryjnie (jak nie ma nikogo dłużej w domu) grzałką. Najtaniej robiony własnoręcznie. Gotowce są bardzo drogie
  15. Koniecznie na 80 cm głęboko? Od strony ściany i od strony schodów jakieś dylatacje? czyli w betonie zatopić kilka odcinków rury pcv? Myślałem o czymś takim: To w środku. Dookoła kamień na fundamencie.
  16. wariant 3 Jak podejść do tego praktycznie?
  17. Oczywiście mówię z przymróżeniem oka. Fakt jednak, że mogę nie zwinąć na noc markizy i może być po niej. Po ostatnich wichurach przewróciło mi sporą czereśnię, na całe szczęście w kierunku odwrotnym do ogrodzenia. Ta kwestia jest dla mnie na razie priorytetowa.
  18. U mnie zasada jest taka, że jak coś rozwijam na wiosnę to zwijam przed zimą...
  19. Tylko czy nie za słabe? Jak przyjdzie mocniejszy wiatr nie porwie tego na strzępy?
  20. Kolejne pytanie bez odpowiedzi jak dotąd: robić jakieś zadaszenie? Może przedłużyć dach? Może jakaś markiza?
  21. Pomału zaczynam planować ciąg dalszy inwestycji czyli taras. Mam kilka koncepcji ale nie potrafię wybrać tej "właściwej". Taras przylegający do schodów i południowej ściany domu (L). Wymiar mniej więcej 3,5x5m 1. Wylać płytę z betonu i okleić kamieniem. Stanowiło by to jakby przedłużenie schodów Oblicówkę elewacji zdecydowanie będę robił inną barwą niż schody. Pytanie czy taras tym samym kamieniem co schody czy tym co na elewacji. Może jeszcze innym? 2. Zrobić taras drewniany na stopach betonowych. To pasowałoby z kolei do mojej elewacji drewnianej. Zdecydowanie najmniej pracy a efekt ładny jak sądzę. Gorzej z trwałością? 3. Zrobić obrys tarasu w kamieniu (pasek 30-40cm wokół tarasu) a środek w drewnie? Tutaj byłoby jakby połączenie elewacji i schodów. Na ten fragment pod kamień musiałbym robić jakiś specjalny fundament? Wiem, że trochę to wszystko chaotyczne, ale może ktoś coś podpowie.
  22. Ja używam głównie zwykłej UTP CAT5E w lince, bo jest elastyczna. Aczkolwiek dwa połączenia mam zrobione w skrętce drucianej w ekranie. To połączenie idące ze strychu od anteny od routera i od routera do gniazdek dla tv i dysku zewnętrznego. Pamiętać trzeba, że do skrętki drucianej trzeba mieć inne końcówki do zaciskania.
  23. Zawsze dopatrzysz się czegoś w niczym Teraz krótki opis tego co trzeba mieć, żeby uruchomić raspberry. Część 1. Instalacja systemu Jak już się ma sam minikomputer trzeba doposażyć go w zasilacz. Zalecają aby był to zasilacz o wydajności prądowej minimum 1000mA. Ten zasilacz będzie działał 24h na dobę - trzeba to wziąć pod uwagę. Ja wykorzystałem na razie ładowarkę telefoniczną o wydajności 750mA. Z portu USB nie korzystam - do moich zadań na razie wystarcza. Następna rzecz to dysk komputera. Ja korzystam z karty micro SD 8GB Po skompletowaniu sprzętu pora na załadowanie podstawowego systemu. Z pomocą przyjdzie diskimager do pobrania stąd: http://sourceforge.net/projects/win32diskimager/ Ten sam program pomoże nam potem zrobić backup obazu z karty do PC Potrzebna będzie jakaś przejściówka, która umożliwi podłączenie karty SD do komputera. Ja mam wbudowaną w laptopie. Następny krok to pobranie samego obrazu systemu: https://www.raspberrypi.org/downloads/raspbian/ Ja pobrałem RASPBIAN JESSIE. Oczywiście najlepiej pobrać zawsze najnowszą wersję. Pobrany obraz trzeba wypakować z ZIP-a a następnie za pomocą win32diskimager wczytać na kartę. Pozostaje włożyć kartę do minikomptera i włączyć zasilanie. Dobrze wcześniej odpisać MAC urządzenia i zarezerwować mu w serwrerze dhcp jakiś stały adres, żeby potem łatwo się było do niego zalogować. Do zalogowania przyda się narzędzie o nazwie Putty. Wybieramy połączenie po ssh i logujemy się do urządzenia jako użytkownik pi z domyślnym hasłem "raspberry" Teraz ważna rzecz - obraz zajmuje bodaj 3,5GB a system widzi wielkość systemu jako 4GB. Można to zweryfikować wpisująć w konsoli df -h Aby wykorzystać całą wielkość karty trzeba rozszerzyć rozmiar partycji pod linuxem. Jak to zrobić dobrze opisano tutaj: http://raspberrypi.stackexchange.com/quest...-root-partition Najważniesze wskazówki: To teraz można zrobić backup obrazu i zająć się doinstalowaniem narzędzi. W moim przypadku mysql i php. Ale to opiszę w kolejnej części
×
×
  • Utwórz nowe...