Wracając z pracy słuchałem w radio audycji. Wypowiadał się jakiś naukowiec.
Z tego co mówił jest gorzej niż nam się wydaje.
Ludzkość musi kompletnie zmienić wszystkie aspekty życia, od jedzenia po komunikację.
Zabraknie prądu, wody, zaczną się masowe migracje.
Dowiedziałem się, że za około 1/4 emisji odpowiada produkcja mięsa dla mięsożerców!
Chyba przyszło nam żyć w takim czasie, że już nie tylko nasze wnuki wnuki, nie dzieci ale my 40-50 latkowie mamy szansę dożyć końca świata.