-
Posty
2 117 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
10
Wszystko napisane przez Afrodytaa
-
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
To tak po cichutku zaklepię...żeby nikt się nie dowiedział...ciiiii.... -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Siła to przylazła razem z Tobą. To Ty ciągniesz ten wóz, i chwała Ci za to! -
Którejś lipcowej nocy 2009r. nie mogłam spać i wybrałam się na krótki spacer o 4.30. Tak wschodzi słońce niedaleko mnie
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
A coś kliknęłam nie tak, teraz powinno być dobrze. ... Mnie tej siły brakowało, tej siły co to ją rodzina forumowa posiada. Obojętnie pod którym patronatem budowlanym Choć dla FM był internet montowany -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Wiem, wiem, to już jest nałóg Duży ostatnio stwierdził z przekąsem "...znowu się zaczyna..." -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Daga, spokojnie możesz wleźć bez logowania i looknąć -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ale bez loginu też wchodzą, przynajmniej niektóre, zaraz sprawdzę -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Zrobili jakis bajer ze zdjęciami, że są większe, tzn nie obcięte z prawej strony, ALE okienko takie se, nieco mniejsze od zdjecia. I bajer polega na tym, że te zdjęcie się przesuwa, żeby zobaczyć w całości! Zobacz sobie http://forum.muratordom.pl/showthread.php?140563-Przygoda-ze-S%C5%82oneczkiem-w-tle/page5 I jak ja mam to wydrukować, co? Na raty? Ooooo, już "bywam" -
Przez te wszystkie lata meldunek nie był nam potrzebny, ale... Przedyskutowaliśmy sprawę z Dużym i poszliśmy do teściowej, że może jednak by nas zameldowała... Odpowiedź była taka: "Już wam kiedyś powiedziałam, możecie tu mieszkać, dałam wam na miejsce na swoje, ale nigdy was nie zamelduję" Gdyby Duży nie słyszał, to by mi nie uwierzył. Po jakimś czasie poszłam, żeby chociaż dzieci zameldowała. Też nie. Nie było szans, żeby mieszkać tam gdzie meldunek. W tym samym czasie szwagierka miała już przepisaną działkę i wylane fundamenty. A jedną z kilku działek mieli teście taką, o którą, pół żartem-pół serio, robiliśmy sobie, z rodzeństwem Dużego, "zaklepanie". Poszliśmy tym śladem i doszliśmy do wniosku, że chcemy całe pole 25xjakieś160-180m, nie wiem dokładnie. Też się nie zgodzili. No ale gospodarka... Ja na to: dobra, jak nie to nie. Weźmiemy w myśl "małe, ciasne, ale własne"Duży się zgodził, teście też. Teściowa jednak postawiła warunek, że musi być "droga" do jej pola, bo nie będzie jeździć z drugiej strony, 3m szeroka. Hmm myślę...omega ma 2,5m szerokości z lusterkami....nie będzie Wam za wąsko?.....tyle starczy.....może jednak 4m,żeby później nie było, że płot, drzewa itp?......nie 3m starczy! Cóż było robić... Tak więc zapadła decyzja: będziemy się budować, choćby miało to trwać 12 lat, to w tym czasie na pewno damy radę A ja się postaram o jak najszybszy meldunek na naszej działce.
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Cześć Daga! Wku...na tamtym i się wynoszę...baaardzo powoli, bo klikanie mi nie idzie. Czy ktoś mi powie, dlaczego posty mi włażą na siebie tworząc niemiłosiernego tasiemca? -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Witam, witam Panowie. Draagon a kiciuś choć smakował? -
Tak to się zaczęło... No i mnie pokusiło, żeby zacząć wspominki naszych zmagań budowlanych. Uczciwie jednak przyznaję, że nie będzie to "ekspres", lecz "wieloletni maraton". Zaczęło się bardzo dawno temu, gdym jeszcze dziecięciem /no dobra podlotkiem/ była, od kombinacji z ustawianiem mebli we własnym pokoju. Tak kole 18-ki zaczęłam "przerabiać" całe mieszkanie. Oczywiście wszystko na papierku, ale koncepcje pozostały. Natomiast fiołek na punkcie funkcjonalności, ergonomii i wyglądu wnętrz, obecnie zwanego "stylizacją", zadomowił się na stałe. Tak już od 15 lat, co jakiś czas, napada mnie chcica na tworzenie wnętrz, których nie ma. Gdzieś tam kołatała się myśl o własnym kącie. Więc rok po ślubie zdecydowaliśmy się na adaptację garażu "na 4 maluchy" na nasze mieszkanie. Taką "prowizorkę", bo przecież będziemy się budować... Nastał rok 2006. Wtedy się wszystko zaczęło.... Ciekawa jestem czy ktoś zaczynał budowę z takiego powodu jak my? Zaczęło się wszystko od pisma ze szkoły, że nasza pierworodna nie została zgłoszona do szkoły gdzie rok wcześniej zgłaszałam osobiście, że "Zerówkę" dziecko będzie zaliczało tu gdzie mieszkamy. K'woli wyjaśnienia. Tu gdzie mieszkamy, nie jesteśmy zameldowani, tam gdzie jesteśmy zameldowani, nie mieszkamy Oba miejsca są w innych gminach. Tak więc pojeździłam sobie do szkoły /tej od meldunku/ parę razy dopóki młoda kobietka w sekretariacie mnie nie trzecim listem poleconym z wezwaniem do szkoły. Noszszsz... telefon wychodzi taniej, można od razu wyjaśnić, ja nie muszę się zwalniać z pracy aby być w godzinach odpowiednich, a za pocztę i tak ja płacę, bo jestem podatnikiem i dlaczego marnuje moje pieniądze! Powiedziałam, że ma sobie sama radzić i ustalać z drugą szkołą, z którą nie było żadnych problemów, bo ja enty raz nie bedę latać na jej zawołanie. I zagroziłam, że jak zobaczę jeszcze raz polecony to pójdę do dyrektorki o odciągnięcie z pensji niepotrzebnych wydatków Do dnia dzisiejszego mam spokój Dodać jednak muszę, że w szkole /gdzie mieszkamy/ pani powiedziała, że lepiej wyjaśnić sprawę naszego zameldowania, bo zawsze będą kłopoty
-
Mam, mam, mam! Oficjalne pozwolenie na założenie oddzielnie dziennika budowy i komentarzy! Dziennik co prawda znajdzie się trochę później, ale na pewno będzie Solennie obiecuję!
-
A Ty wiesz, że ja właśnie o to chciałam Cię zapytać! Znaczy pytanie miało brzmieć dokładnie tak: "Czy byłoby nietaktem, gdybym założyła dwa wątki/blogi jeden dziennik i drugi komenty?" Chyba jednak zapodam to pytanie Redakcji.
-
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
Wiedziałam! Normalnie wiedziałam, że aż takiego fuksiora mieć nie można, nooo!!! bajbaga, a może by tak jeszcze przyhaczyć okolice Kluczborka. Dałoby radę, co? -
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
A ta trasa dolnośląska, to którędy prowadzi? Może tak przez południowy koniuszek wielkopolski? Właśnie doczytałam ktożeś Ja właśnie sprawdziłam moje połączenia z W-wą i nawet przyzwoicie to wygląda. Ode mnie aby 5-6godzin:) Ostatnio było bodaj z 11 -
Kiciuś ja do dziś tego przeżyć nie mogę Teraz mam 19-go czerwca komunię średniej córci /co porządnie pociągnie po kieszeni/ i jeszcze jedną tajemną sprawę, którą mam na oku, od której dużo zależy. No chyba, że Duży w totka przy okazji jeszcze wygra, to wtedy po za tajemną sprawą, może nic nie będzie stało na przeszkodzie
-
Dlatego jestem wrogiem kupowania w marketach. Za jakis czas okaże się, że płytka nawet i z kolekcji, i nawet jest w produkcji...tylko na market puścili 1000 palet z innym wybarwieniem, bo komuś się testować kolorki zachciało, I nie dokupisz do tego nic.
-
retro, tego Kofty? Michę kiślu miałam przy kompie i ani jednej łyżeczki przez dobrych parę minut nie mogłam zjeść, tak mi się gębula śmiała jeszcze się śmieje... ... a coś tak mi jakoś świtało, że gdzieś mnie złapałeś a ja nie wiedziałam, że to Ty Gratów ze zmywarki na pewno:D
-
Od wkładania to jest facet, powinieneś o tym wiedzieć yyyy... a gdzie bo tu jestem od dziś?
-
To teraz musisz mieć jeszcze to: Retro, trzy lwy stęskniłam się za Wami A zmywarka to drugie cudo techniki, ino żeby się jeszcze samo z niej wyjmowało!
-
Ja właśnie wybudowałam, według własnego pomysłu BK24, styro 2x4, ceramika 12