-
Posty
5 334 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez demo
-
Trudno dyskutować gdy za przykład bierze się takie skrajności. Tak, one są wiemy o tym, ale to absolutny margines. Budować domu 80 m nie ma żadnego sensownego uzasadnienia, natomiast w sytuacji kupna, gdy za każdy metr płaci się kilka tysięcy, jest nad czym się zastanawiać. Apartament o tej powierzchni dla pary, ale dom z całą infrastrukturą to chyba jednak za mało.
-
Ja piszę jednak o komforcie mieszkania a nie o tym kogo na co stać. Jak nie stać to wiadomo że musi się zadowolić małym metrażem, ale niech nie pisze że im mniejsze tym lepsze bo musi wylizać swoje kompleksy.
-
Bardzo bym prosił żebyś nie odbierała tego tak, bo z nikogo się nie naigrywuję lecz przedstawiam swój punkt widzenia. Zmieniłem kiedyś sypialnię z 20 metrowej na 40 i uwierz mi - wielkość ma jednak znaczenie.
-
Tak mam patent, po jaki ciul ogrzewa cały dom. Niech sprzeda i kupi mniejszy. Niech wynajmie część domu. Nie on tego nie zrobi i woli rzygać, on tak ma.
-
I czego to dowodzi ?, niczego. Joks Ty jak walniesz przykładem to ni z gruchy ni z pietruchy. Mój sąsiad też ma "chatę" podobną metrażem do mojej, syn i córka. Podobnie jak ci twoi pokończyli studia, obaj wrócili do rodzinnego domu, ale było za ciasno. Ojciec był zmuszony podnieść dach o kondygnację bo do tego córka wyszła za mąż i dalej mają za ciasno. Podobną sytuację widzę w co drugim domu lub częściej. A to że ludzie mają różniste preferencje metrażowe to oczywista oczywistość, ja tam lubię przestrzeń na boki i w górę. Uwierz na słowo że lepiej i zdrowiej mieszka się w większych pomieszczeniach niż w klatkach, co jest potwierdzone badaniami naukowymi o wpływie wielkości pomieszczenia na komfort psychiczny człowieka i nie tylko. Człowiek w domu spędza podobno 80 % swojego życia. Małe metraże trudno sensownie umeblować, do tego po wstawieniu kilku gratów zawsze będą za ciasne i źle wyglądają. Pewnie istnieją gdzieś w Polsce rejony w których zasoby mieszkaniowe wyludniają się, ale nie jest to żaden stały proces a ni trend bo mieszkań ciągle i bardzo brak. A mieszkanie z rodzicami ma więcej pozytywnych niż negatywnych cech i młodzi ludzie to wiedzą bo nie są tacy głupi jak nam się często wydaje. Całkowicie nie zgadzam się z takim podejściem do tematu. Nie musisz kupować gotowca, możesz sobie wybudować, wielu tak robi jeżeli nie większość.
-
Ale wątek nie jest też o zamożności naszych rodaków, o ile dobrze pamiętam. Jasne, i najlepiej kupić kontener do zamieszkania, potem dostawi się drugi. No wiesz, dom to jednak nie tylko sypialnia.
-
Pierwotne pytanie było o sensie zakupu 80 m domu, dla mnie to beznadziejnie słaby pomysł. Grzanie to jakiś wątek poboczny. Ale nigdy nie zaszkodzi Arturowi uzmysłowić że jest............. fajowy.
-
stwierdzil że jest postacią wiktymologiczną, czy jakoś tak.
-
O to się nie martw, gaz cały czas tanieje, wiadomość z przed tygodnia o 5,coś tam %. A prąd chyba jednak nie, nawet wprost przeciwnie. . Takie mam straty a płacę niewiele więcej niż Ty, do tego nie wywaliłem 50 tys na pompkę, absurdalnie grube ocieplenie i drogie ogrzewanie podłogowe, hy. I przemyśl to teraz kowadeł, kiedy to się zamortyzuje ?.
-
Oczywiście że niema sensu i Ty tego nigdy nie zrozumiesz bo jesteś nawiedzony. Ja mam 5 cm, i co powiesz na to, hy ?. Powiadasz 1500 byś płacił, no widzisz a ja przy gazie za dwa razy większy dom płacę 2800, czyli prądem nie jest najtaniej, hy.
-
Mokry groszek w żaden sposób nie wpływa na zatykanie podajnika. Powoduje problemy ale zupełnie innej natury. Jeśli teściom się zatyka to mają ciulaty wągiel i nic więcej.
-
Ale chyba rozumiesz koszty pompy ciepła i podłogowej instalacji grzewczej, oraz koszt dodatkowego ocieplenia i rekuperacji, jak w przykładzie Artura. Zewnętrzny skład to może być kilka desek które zostaną po budowie, więc..... tak za darmo.
-
To bzdury, kotłownia może być mniejsza a skład opału zewnętrzny. Znajomy tak ma i chyba przez to ma w kotłowni czysto jak przy opalaniu gazem. Poza tym przy budowie całego domu koszty budowy kotłowni są całkowicie pomijalne.
-
Pewno nikt nie kablował. \arturek wszystkich epatuje swoimi niskimi opłatami za ogrzewanie, w granicach 1000 zł , a wszystko to niby przez ten prąd, pompkę i czarodziejski COP. Mam dom dwa razy większy bardzo średnio ocieplony, ogrzewany gazem i płacę 2800 zł. Gdybym w dom władował tyle styro co Artur, pewno i przy gazie miałbym podobne wyniki jeżeli nie lepsze. Dobrze więc przy okazji wychwalania jedynie najsłuszniejszej metody ogrzewania, poinformować że dom stoi na byle czym, jest mały, a pompa kosztuje 20 tys + koszt dodatkowego styro +/- 10 tys, plus wykonanie droższego o 30% niż tradycyjne - ogrzewania podłogowego. Koszty ogrzewania to nie tylko tylko prąd, Arturek i jego pompka, ale przede wszystkim ocieplenie, dobre okna i wentylacja.
-
Jak dbać o okna dachowe
demo odpisał Eksperci Velux - okna dachowe w kategorii Eksperci Velux - okna dachowe
Okno ma służyć domowi i jego mieszkańcom, a nie odwrotnie. Nie może być tak że dom i jego właściciel mają stwarzać super luksusowe warunki dla waszych okien i latać wkoło nich jak na zesranie, bo się okienko rozsypie, przemoczy albo obrazi. Jeżeli jest tak że zalegający, topniejący śnieg może spowodować penetrację wody w niepożądane przestrzenie, to należy przekonstruować okno jak najszybciej, a nie doradzać usuwanie go z dachu wynajętymi ekipami. -
Jak dbać o okna dachowe
demo odpisał Eksperci Velux - okna dachowe w kategorii Eksperci Velux - okna dachowe
Zamiast rad z wynajmowaniem ekip do odśnieżania dachu, pomyślcie lepiej jak efektywniej zabezpieczać drewno na styku z szybą i uszczelką, oraz standardowo stosować tylko i wyłącznie ramki ciepłe, a nie jak do tej pory aluminiowe, które świetnie przewodzą temperaturę i powodują wkraplanie wody na całym obwodzie okna. -
Dla mnie to bardziej meblościanka do małej kanciapy, niż kredens. Radzę też dobrze przyjrzeć się klamorowi, bo może okazać się że więcej w tym sklejki i płyty niż tego dębu.
-
Sepoyu, ło matko jedyna, to nie jest możliwe żebym ja na Artura coś smarował bo go najzwyczajniej w świecie lubię z tą jego durną gadką o ciemnogrodzie itp. No owszem pisałem coś w stylu że salon mały jest, ale czy to jest smarowanie ?. Stokrota niech pokazuje co chce, nie zmienia to jednak tego że wartość dodana tego dizajnu jest mniejsza niż zero i tak to będę nazywać, bo mam do tego pełne prawo i inne upodobania estetyczne.
-
Czyżby meblościanki wracały do łask ?. Nie zapomnij o dębowym wieszaku na moherowe berety.
-
Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia do ładowania na ściany więcej niż 15 cm styropianu.
-
Forsycję warto mieć w ogrodzie. Jest łatwa w uprawie i jeśli nie przesuszysz ekstremalnie jej korzeni to możesz ją dzielić.
-
Teraz to nie ma znaczenia bo jest zlikwidowany, a najlepsze są żywopłoty bez obcinania w luźnym szyku o których pisałeś, jeśli tylko pozwala na to wielkość działki.
-
Pierwsze słyszę że są jakieś terminy cięcia tego chwastu, bo ja zawsze obcinałem jak wyrósł za duży i wtedy gdy mi się akurat chciało.
-
Chyba Retrofood uznał że to głupi pomysł. Ale wiesz ludzie mają kominki w sypialni, sam widziałem, noooo.
-
Mnie się podoba, ale zdanie mało inteligentnego wieszcza chyba nie będziesz brać pod uwagę, czy się mylę ?.