-
Posty
466 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez katee
-
U nas strop z płyt pref. ze wszystkim /transport, dźwig, robocizna/ wyszedł poniżej 100 zł/metr. A układanie trwało dosłownie chwilę. W dwa dni był gotowy cały strop /łacznie z zalaniem szczelin/.
-
Ha! w takim razie wysyłam maila do pana "z portalu aukcyjnego" z zapytaniem o rabacik... I już nie mogę doczekać się nowych "zabawek". Ale dam czadu!!!
-
katee nie śpi, katee czuwa... Poniedziałek, godz. 09:00. Zaczynają murować ściany!!! Wieczorem pojadę skontrolować
-
I jeszcze jedna złota zasada - tydzień jest od umartwiania, weekend od szaleństwa. Co prawda w ten sposób ciężko schudnąć, ale przynajmniej co piątek ważę tyle samo;)
-
Ja tam po weekendzie na wagę nigdy nie staję... Poniedziałek dniem detoksu i dopiero we wtorek można sprawdzić.... Tak na wszelki wypadek. Poco sobie psuć humor od początku tygodnia?
-
Zwykłą wiertarkę i kątówkę mam /Black & Deckera, jeszcze ciągną/, więc na dobry początek... Co powiecie o takim zestawie? 1. 2-BIEGOWA WKRĘTARKA 18V z 2 AKUM 1003 SKIL +WALIZ 2.MŁOT 950W 1765 SKIL MASTERS + TORBA + UCHWYT 3.PILARKA TARCZOWA 1250W 5166 SKIL + WALIZKA + PIŁA A co do bruzdownicy.... To chyba taniej kupić niż wypożyczyć... np. taką
-
Też o tym myślałam. Czy możecie polecić jakiś sprawdzony sklep internetowy?
-
Co wy na to? młotowiertarka albo to???
-
A to przepraszam szanownego kolegę. Zreszta - nie ważne jak, liczy się efekt i dobre samopoczucie. Czyz nież?
-
To kiepski widać wybór... Ja moich nie pilnuję a robota idzie... I nie narzekam. Owszem, drobne wpadki są, ale ten się nie myli kto nie robi nic... Ja też nie lubię jak mi ktoś się w robotę wtrynia, jak się na rzeczy nie zna... Czasami warto jednak tym fachowcom zaufać....
-
Tak to się kochany tylko kolejnego zawału nabawisz... A to co z ciebie spływa to ino woda i śladowe ilości tłuszczu... Tłuszcz spala się nawet wtedy, kiedy się nie pocisz... Lepiej zmień dietkę, bo coś czuję, że z miłośnikiem piwka i golonsi mam do czynienia;)
-
Szukałam, szukałam, ale takiego tematu nie znalazłam. Dom co prawda w powijakach ale już myślimy o sezonie zimowym i wczesnowiosennym - kiedy to przyjdzie pora układać kable i inne ustrojstwa. A ze "własnymi ręcyma" chcemy jak najwięcej zdziałać - moje pytanie... Jakie naszędzia warto kupić. Co się przyda. Co się nie opłaca. Mój małż przedstawił mi dziś taką oto listę: - bruzdownica /bo elektryka mamy zaprzyjaźnionego i pokaże co i jak, ale taniej będzie jak te kable sami w ściany powkładamy... a nie płacić 80 zł za punkt/ - młotowiertarka - formatówka /piła, heblarka i czopiarka/ - ???? a do czego to to ja nie wiem, ale mądrze brzmi... Co wy na to? Tak, żeby było czym płytki i panele poprzycinać... parę dziur wywiercić... Czekam na propozycje. a że zielonam w tym temacie /jeszcze/ - będę wdzieczna za wszelkie sugestie dotyczące marek. A potem... www.alleg....
-
rewelacyjnie się ma... tylko dużo papryki i pomidora wrzuć. a jak ci ryż brązowy zbrzydnie polecam makaron pełnoziarnisty - w rozsądnej ilości oczywiście... Mleczka? Co się tam w 3,2 %-towe bawić będziemy. Jak żyć to żyć!!!
-
Ok, jestem... Szarlotka na śniadanie to nie jest dobry pomysł, prawda? U mnie to jest tak, że wagowo niby ok, ale źle się czuję z tymi nadprogramowymi 3-4 kg... Ja tamlece biemajem. Aktualnie - 23,1, docelowo - 21,5. 5 kila;) WIększy problem powrót na siłownię /po ponad rocznej przerwie/... ale jak to zrobić, kiedy czasu ni du du...
-
radzę popytać znajomych, pojeździć po okolicy, popatrzeć na budowy i nowe domy, porozmawiać z ich właścicielami... Ja bym nie miała nic przeciwko i nie zdziwiłabym się gdyby ktoś mnie zapytał. Odwagi i cierpliwości życzę.
-
od jutra do was się przyłącze... Potrzebuje motywacji do brzuszków...
-
Ano w sumie racja. ale tak to już niestety jest że te czarne owce najbardziej się w oczy rzucają
-
My akurat wykonawcę mamy sprawdzonego - znany "osobiście" od lat więc "na diabła" nie narobi. I co więej - wiemy, że jak będzie coś doradzał, to od serca, a nie "od kieszeni"... Porządny człowiek, takich już w zasadzie nie ma...
-
Tajemnica sukcesu - porządny wykonawca... Czasami nie warto oszczędzać...
-
Dzień 37... Piwnica znalazła sie tam, gdzie jej miejsce - z powrotem pod ziemią... Ściany zaizolowane, ocieplone, zabezpieczone i ... zasypane. Prawie w całości. Tylko front nadal "zieje dziurą"... Trzeba najpierw podciągnąć przyłącza wod - kan. Jedna z modyfikacji projektu - oddzielne wejście do piwnicy z podwórka... i początki klatki:) a w środku - szalunki pod schody prowadzące na parter. Aaaa.... I burza nam już niestraszna.... Fragment instalacji odgromowej... Jutro brygada ma wolne. Dobrze się spisali. Inwestorzy też odpoczną. Może...
-
Turnau usypia, tej pani to ja nawet nie znam, a War... coby się z tynkami chciało walczyć
-
a co chcesz dokładnie wiedziec? orzeczenie jest chyba jasne...
-
Wierzyc panu T.B, cyz nie wierzyc... Jedno jest pewne - jego zazwyczaj negatywny stosunek do porponowanych przez większość forumowiczów rozwiązań daje do myślenia;) Przynajmniej decyzja nie jest podjęta "za głosem tłumu"...
-
Istotne jest położenie budynku, przeznaczenie... Bo inaczej traktuje się kamieniczki wokół powiedzmy rynku, a inaczej blokowiska...
-
nie byłabym taka pewna...