Skocz do zawartości

molytek

Uczestnik
  • Posty

    1 455
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez molytek

  1. Z powodu takiej, a nie innej pogody,tuje zaatakował grzyb. Opryskałam Topsinem i pytanie: czy i jak często powtarzać oprysk? Drugie pytanie. Ponieważ dosadziłam teraz kilka nowych sztuk, czy je także należy od razu zapobiegawczo opryskać, czy jest to zbędne, dopóki nic się nie dzieje? Z góry dziękuję za pomoc
  2. rośliny kupuję najczęściej w trzech sprawdzonych miejscach w moim mieście: u 2 szkółkarzy i w centrum ogrodniczym. mniejsze zdarza mi się też kupić w marketach, chyba najlepsza pod tym wzgl. jest u nas Biedronka. natomiast najgorsze jest "Netto", wstawiają rośliny, ale nikt się nimi tam w sklepie nie zajmuje, po prostu serce się kraje, jak one giną i usychają w oczach bidule.. a wszystkich się kupić i uratować nie da.
  3. łódzkie, a nawet dawne piotrkowskie
  4. mam dokładnie tak samo, te napoje najlepiej smakują mi w cienkim szkle, lub porcelanie. a że na raz piję ogromne ilości herbaty, to często mam problem by znaleźć w sklepie odpowiednie do tego naczynie, musi mieć ono minimum 350ml pojemności.
  5. jak to tak? raz na dwa miesiące? a codziennie ze 2 litry nie można? bo tak piję o, to lubię a takie cuś to ja czasem sobie na łepetynę kładę, w charakterze maseczki do włosów.. kurde, znaczy, że i zmarszczek na głowie nie będę miała przy okazji
  6. no, w razie jakbym to ja tą postronną była. i czego nie mówili? że Tomek ściemniacz jest i nieobiektywny, bo się od dawna znamy i lubimy? toć Połówka Tomka to wie wszystko
  7. tak, tak.. a Kasia w ciemię bita niby? sama Jej naskarżę, w razie czego
  8. no właśnie problem w tym, że ja Dukana zniesłam przez 2 dni i nie mogłam wytrzymać bez warzyw i owoców, więc poległam ale od jutra... (jak się tak postraszę, to może się wreszcie zmobilizuję ) 8 lat temu schudłam ponad 15kg. (teraz ważę 62 przy 170cm wzrostu) i jakoś udaje mi się utrzymać wagę, ale wolę trzymać rękę na pulsie, jak tylko wskazówka podskakuje powyżej tej wartości
  9. kurna, nie widział kto mojej motywacji do odchudzania? a to początek jesieni dopiero. możnaby zgubić w końcu te dwa kilogramy (mam nadzieję, że nadal są tylko dwa) i nie nabrać już do wiosny. a tu chęci zero ale od jutra.....
  10. 500m, prosta droga, max.5 minut piechotką
  11. a jesteś pewna, że to sadełko, a nie nadmiar skóry, który pozostał po zrzuceniu tylu kilogramów? to to już raczej nie spadnie, ino rozćwiczyć i ujędrnić trza. Jest taki (chyba jeszcze jest) balsam firmy "Cztery Pory Roku" ujędrniający, który daje super efekty, jest polecany przez lekarzy dietetyków nawet. Kosztuje grosze, a widziałam na własne oczy, że działa super. o, taki: http://www.stylistka.pl/kosmetyki/pharma-c...alsam-do-ciala/
  12. a zmień sobie, przecież ci nie zaszkodzi, a efekty zobaczysz..
  13. właśnie obejrzałam sobie w uzębienie i nic takowego nie zarejestrowałam, a czerwona i zieloną, litrami piję każdego dnia Piczman - gratulacje! Nie znam osobiście, ale różnicę widzę, chociażby po zdjęciach z wcześniejszych zlotów daggulka - pięknie! i nie namawiam do zaprzestania diety, bo szczęsliwa najbardziej będziesz, jak dociągniesz do tych wymarzonych reszcie tez oczywiście winszuję sukcesów
  14. a kastraty? ??: bo mój już 6,5kg waży, a ma rok i 3 miesiące. też go na dukana muszę chyba niedługo... ja zrobiłam sobie test i Pan Dukan kazał mi się w głowę popukać, no chyba, że bardzo chcę, to do końca września bym osiągnęła wymarzoną wagę. ale nie wiem, czy chcę.. znaczy chcę, ale nie mam motywacji jakoś ciągle no, akurat na zlot jak znalazł
  15. od września cyfra+ dodała do swojej oferty Polsat, kilka jego kanałów i w tej chwili jest to chyba telewizja, która w najwyższym stopniu spełnia moje oczekiwania
  16. to i ja coś dorzucę, choć do bieli mam mieszane uczucia, najbardziej lubię ją u innych, u siebie jej nie widzę, boję się jej a najbardziej lubię zestawienie bieli właśnie z jasnym drewnem, takie jak pokazałaś wyżej margaretko
  17. również uważam, że lepiej kupić nową. chociażby ze wzgl. na możliwość dłuższej gwarancji, w razie awarii..
  18. a ja używam soli i płynów i jakoś się nic złego nie dzieje.. no, może się tylko wpienia za bardzo czasami poza tym to baaardzo przyjemne urządzenie, polecam.
  19. akurat mam książkę Dukana pod ręką "Dozwolone są: pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zielona fasolka szparagowa, kapusta, grzyby, seler, koper, wszystkie sałaty włącznie z cykorią, boćwina, bakłażany, cukinia, papryka, a nawet marchew i buraki, pod warunkiem, że nie będziemy ich dodawać do każdego posiłku. Zabronione są warzywa zawierające skrobię: kartofle, ryż, kukurydza, groch, zielony groszek, lub groch łuskany, bób, soczewica, fasola flażoletka. Nie jest dozwolone awokado." Co do ilości, to Dukan podaje, że jest ona w zasadzie nieograniczona. Jednakże należy jeść je z z umiarem, najlepiej do pełnego zaspokojenia głodu, ale nie więcej. no niestety, pan Dukan wielokrotnie podkreśla w swojej książce, że jakakolwiek oliwa jest w tej diecie zabroniona. do przyprawiania sałatek ewentualnie sos vinaigrette z parafiną, lub sos z jogurtu lub serka homo. jeśli będziesz chciał przepis, to napiszę, daj znać ja nadal na diecie NŻT, przy wzmożonym ostatnio wysiłku przy pracach przydomowych, liczę że osiągnę efekt, bez drastycznych diet, bo motywacji i zacięcia do nich brak nadal, póki co. ale z przyjemnością się czyta o waszych sukcesach, no i przy okazji wyłapuję jakieś nowinki i dobre rady dla siebie
  20. ze słodzikiem to ja już dawno budynie robię sobie, tyle, że na wierzch polewam jeszcze kilka kropel syropu i wtedy cel odchudzenia deseru mija się z celem, no ale bez tego to on był słabo jadalny natomiast słodzik dodaje jeszcze do kawy ze śmietanką i tu mi pasuje i nie robi różnicy w smaku. a cole zero, to nawet Dukan poleca, o ile pamiętam, ale ja na przykład, dużo tego wypić nie mogę, bo mi się takie "trzeszczące" zęby po niej robią. myślę, że to też zasługa słodzika.
  21. no, a smak jaki? różni się bardzo od zwykłego gotowca ze sklepu?
  22. najprostsza, pyszna sałatka brokułowa: 1 brokuł 3-4 jajka na twardo 3-4 pomidory (najlepiej bez gniazd nasiennych) kawałek sera żółtego, pokrojonego w kawałki sos czosnkowy (gotowy, lub majonez+jogurt naturalny+czosnek+sól, pieprz, zioła do smaku wg uznania) mmniam!
  23. a ja mam pytanie o jedzenie... jako, że ewentualnie bym pierwszy raz się wybrała, to poproszę o rozjaśnienie, co obejmuje catering? czy tylko imprezę sobotnią i na przykład niedzielne śniadanie, czy co? jakby kto od piątku był na przykład, to wyżywienie we własnym zakresie, tak? dobrze rozumiem? Pytałam Trzylwa już i trochę mnie oświecił, ale wolę doprecyzować sobie wiedzę tutaj
×
×
  • Utwórz nowe...