Jani_63

Podobnie jak Chuck z osiołkiem... - po sianko.

"Wielka biała ściana" po pomalowaniu innym kolorem niż biały przestaje "wielką białą ścianą" Podobnież po obłożeniu np. betonem architektonicznym.

Z wpisu odniosłem wrażenie że właśnie stoi przed wyborem, a że brakuje przestrzeni zastanawia się nad mniejszą średnicą rury.

Bębenki to se możesz puścić w każdej wannie... bolgotnik wanienny się to nazywa

Czasami sama faktura, kolor ściany lub materiał z jakiego jest wykonana jest już dodatkiem uzupełniającym aranżację wnętrza.

I bardzo ładnie

Jakie wnętrze - taki słup.

Ale zasada, że dla biegacza na ból głowy najlepszym lekiem są ciasne buty, w życiu nie zawsze się sprawdza.

Idąc tym tokiem rozumowania - lub już martwy.

To taka męska przywara... jak coś gdzieś logicznie się odłoży, to po jakimś czasie - nie do znalezienia

Bo nowa... trza się pochwalić przed znajomymi

W jego przypadku kiedy rura ma iść w wylewce a nie pod, to średnica duktu będzie odgrywała większą rolę niż dołożenie ewentualnej redukcji pod wkładem.

Ja to mam nawet po umyciu i odkurzeniu wnętrza (turbo w standardzie)

Taa, Tadź Mahal

Ale tak jest zawsze.

Nie Ty jeden.

Tak to każdy ma... szczególnie jak łazienka ślepa.

A średnica rury po części zależna od mocy wkładu jak i dystansu jaki musi pokonać powietrze od czerpni do paleniska.

Ale że jak... on lepiej (taniej) grzeje?

W sumie wszystkie okna dachowe pochodzące od trójki producentów Velux; Fakro, Roto są podobnej jakości i kryterium doboru przeważnie są indywidualne odczucia - czyt. promocja cenowa

To i tak masz dobrze... niektórych to żony obwąchują jak wracają po kilku dniach do domu

Nie to miałem na myśli... ale jak to u nas bywa... może wyjść i tak.

Skoro ścianki działowe nie dochodzi do stropu, to w żaden sposób nie tworzą mostka cieplnego, a pustka na stropem podwieszanym (taka poduszka powietrzna) tworzy dodatkową warstwę izolacji. Tą wolna przestrzeń montażową (rozprowadzenie oświetlenia, wentylacji) można oczywiście wypełnić izolacją, ale musisz pamiętać wtedy o przeniesieniu paroizolacji pod ruszt z zabudowy G-K.

Też odnoszę wrażenie że problemem (i to poważnym) mógłby być dopiero kominek kumulacyjny (hypokaustum), którego masa wynosi 500-1000kg, a czasami i więcej. W przypadku wkładu powietrznego rozwiązanie zaproponowane przez Barbossa lub cokół na siatce zbrojeniowej powinno w zupełności wystarczyć. W głównej mierze chodzi o rozłożenie nacisku punktowego z czterech nóg na większej powierzchni, a jeszcze lepiej równej rzutowi pionowemu samego wkładu.

Ech, znowu sam na posterunku