Czym się zajmujesz? Ja jak widać na załączonym obrazku przed kompem połowę dnia, druga połowę za kółkiem. Węglowodany tylko lekkie- fruktozę. A na wartościowych warzywach typu brokuł tudzież fasolka zielona i inne tam takie można daleko zajechać!
Mi do setki brakuje obecnie 3 kg. Nie mam brzucha i mam dobrą rzeźbę, ale mimo wszystko uważam, że nosze ze sobą niepotrzebne kilogramy. To tak, jakbym cały czas na plecach nosił worek kartofli. Uważasz, że to ok?
to mówisz aklument, że przyjemnością jest mieć zadyszkę, ciągle czuć się ociężałym, nie mieć na nic sił, wiecznie się wlec, słabo spać, być nieproduktywnym i się sobie nie podobać? Myślę, że nawet Cię rozumiem.
Na moje oko, na łączeniu ścian daje się uszczelkie elastyczną, co by kompensowała ruchy wszelakie, fugę ruchy ścian wykruszą. Uszczelka, silikon mam na myśli. Taka dygresja.
jak w prostokącie łotwór wyrugasz, to reszta z większym luzem spokojnie wychynie. Kombinuj chopie, nie poddawaj się, bo potem będzie trzeba 120 obrazków w domu powiesić.