-
Posty
3 235 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez Moose
-
Zaintrygowałeś mnie... Ale zanabądź akumulatorki, cobym w nieświadomości bramowej nie pozostała...
-
A prosie... bardzo... aczkolwiek nie wiem, czy taki prosty zwykły bez kurteczki... hmmm... a może to miał być płaszczyk... Cię będzie interesował... Ale do rzeczy Kominek mały i prosty MAJA 12 KW z kratki.pl z całym osprzętem zamówiłam (rury, szybry, doloty, płyty żaroodporne). Dodatkowo wkład wernikulitowy, któren to jawi się jako jedyny BAJER ( PONOĆ MA AKUMULOWAĆ CIEPŁO, JAK TO MI CHŁOPAKI TŁUMACZYLI ). JEST TO MAŁY KOMINEK, ALE JA MAM MAŁY DOMEK I NIEZBYT DUŻO MIEJSCA WIĘC UWAŻAM, ŻE WYSTARCZY
-
Mógłbyś Waść jakoweś foty diełać, cobym ja miała pogląd jak to powinno wyglądać i coby mi moi wódowlańcy nic nie spier... Pzdr
-
No niebywałe... GRATULUJĘ!!!
-
Hydra była , robił i nawet wspomniał o jakowyś pieniąchach ale jak fuknęłam to temat do wieczora nie został podniesiony... Poza tym cały zeszły tydzień to casting na schodowego trwał... I uwierzcie mi, że nie była to łatwa sprawa... Został ostatecznie rozstrzygnięty dziś przez podpisanie umowy i wpłacenie zadatku. W zeszłym tygodniu zamówiłam też bramę wjazdową dzięki namiarowi Pezeta. Mam nadzieję, że wsio w pariadkie budiet, bo mnie już cierpliwości brak... Byłam również we poniedziałek, u producenta kominków... matkoboskozktóregokolwiekbądźkościoła, jak nie zwariuję to będę kiedyś mieszkać...
-
Piotrek, mów szybciutko, czy z wierzeji czarnotowych zadowolony jesteś??? Bo ja zamówiłam i ma być w przyszłym tygodniu, jeno nieco większa niż Twoja... Pozdrawiam Oś
-
Cierpliwości do ekip budowlanych, zapału i pomyślności w dążeniu do własnego lokum życzy Oś
-
Ponoć ma być jutro... pożywiom uwidim jak mawiają anglosasi...
-
No przeca, że nie jesteś - tyś YETI
-
NIE!!!
-
O tototo właśnie... Dzięki Rysiu
-
A jeszcze zadam pytanie, brać z tym wernikulitem czy bez???
-
Nie mam pojęcia... ani zielonego ani w jakimkolwiek bądź inszym kolorze... Nic już nie planuję, bo planowanie nie jest moją najmocniejszą stroną... Zresztą będziemy się widzieć w Ulanowie, to pogadamy ( albo zdążymy pogadać w drodze...)
-
Nie panikuje jeno dopytuje... No ale już się czegoś dowiedziałam... Dzięki chłopaki
-
Nie będzie płaszcza i innych ustrojstw... Znaczy jak rekreacyjnie to 8/10 starczy... hmmm
-
Antka tyż ziorałam i jeszcze maję 12kw chyba się tam przespaceruję w poniedziałek...Mam jakieś 30 km, może się czegoś dowiem u źródła... Rozumiem, że ma być za przeproszeniem odlewany a nie spawany... Ty się z blondyny nie nabijaj, jeno doradź... Przeca, jak bym coś na ten temat wiedziała to nie dopytywała bym się jak żyd/hucuł o drogę...
-
No nie traktuję nijak bo się nie znam... Nie ma znaczenia???
-
O WIDZISZ... TERA TO ROZUMIEM Znaczy, że 16 to za dużo... Trzeba szukać coś mniejszego...
-
gaweł, tarnawa 2x droższa... a KABZA PUSTA... Piratu, Ty mnie nie mów zagadkami jeno doradź Piec CO ma 24 kw ale to PIEC !!! Kominek ma być do palenia od czasu do czasu...
-
Dom z poddaszem użytkowym ok 120m pow. Kominek ma mieć dolot powietrza z zewnątrz. Myślę nad 12, 14, 16 kw? Może taki Wiktor albo taki Zuzia Jest jeszcze zuzia z wrnikulitem ( lepsze to czy gorsze od zwykłego) Zuzia z wernik albo taki Eryk Jak myślicie... Który będzie dobry, bo nie ukrywam, iż te z wyższej półki mi cenowo nie odpowiadają...
-
EEEE jeszcze kupa roboty ale nie narzekam... jest jak jest... Oś pci żeńskiej fabrycznie nie posiada rogów... No chyba, że siem chopu wp...l należy...
-
Yetuś może i nie przylezie ale ja muszę wierzyć, że tym razem tak...
-
Wiesz, że zawsze w orgiach najgorsze jest to, że można zostać pominiętym...
-
11.08.2011-08-11 Tiiaaa Cóś mnie siem wydawa, że zbyt optymistycznie poleciałam… Hydraulik wyprowadził się ode mnie na 2 tygodnie… bez ostrzeżenia… hmmm… Dodam dla ułatwienia, że nie miał co do mnie przekonania… i wręcz otwarcie powiedział, że słyszał… ( ciekawe od kogo…), że jestem niewypłacalna…. No cóż…. ŻYCIE…. Odnośnie mojej niewypłacalności mam jeszcze wcześniejsze doświadczenia o których opowiem we takim miechu co to paździerze z niego fruwają… Mam wrażenie, że na wykonawców trza wrzeszczeć i wymagać… oraz opierdalać, bo inaczej uważają mnie za debila… alibo też za mięczaka… W tzw. międzyczasie kupiłam odrzwia i płytki wewmiestie, cuzamen do kupy czyli jedną wycieczką do OBI , gdyż przy poszukiwaniu tychże pierwszych te drugie mnie się we twarz rzucili… Obsadzone są parapety i wykończone okna wewnątrz… Pomalowany taras… 18.08. Jak to zwykle bywa nie mogło być normalnie… Hydraulika po letkiej naprawie słownej wykonawcy 12.08, jest kontynuowana, elektryk jest super, ma mało czasu( praca 8h) ale jest codziennie i na niego nie narzekam… Mam zamiar robić alarm… wczoraj był kolega, obaczył, powiedział, iż nieco za późno o tym podumałam ale jutro wchodzą kabliści Nad resztą pracowników chyba powinnam stać z batogiem… Chwilowo mam dość a i żizń mnie nie rozpieszcza… 20.08 Alarmowi byli wedle umowy i rozprowadzili instalację, nie niszcząc zbyt dużo… Dziś robią podłogówkę… Położyli też podłogi na górze... 28.08 Nie przybył hydraulik mimo obietnic…wrrr Przybył KB i nie narzekał Przybył kolega sympatyczny z przychówkiem czyli Yetuś, co spowodowało moje nieco bardziej optymistyczne podejście do budowy … 1.09 Na dzień dzisiejszy domek wygląda tak na górze: sypialnia mały pokoik klatka schodowa łazienka z wyłazem do piernicznika na górze płytami okłada się też dół klatka schodowa i kominy przedpokój i kuchnia i mały pokój Zrobiony alarm, elektryka, do hydrauliki jeszcze brakuje grzejników, pieców itp i to by było na tyle...
-
Prezesu, Ty siem od nas to wiesz...