Jestem swiezo po sprzedazy i kupnie i widze, ze absolutnie nalezy sie przygotowac do sprzedazy, jak najwiecej usunac (ja wywiozlam 40 kartonow ksiazek ), POSPRZATAC, zamalowac wszelkie zacieki a'la "zaraz tu bedzie grzyb", dokrecic gniazdka itd. Nie warto robic remontu, bo faktycznie kazdy przyjdzie ze swoja wizja, ale biale sciany sprzedaja sie lepiej niz kolorowe mimo, ze kupujacy planuje tu miec oranz, a tam cytryne (ale to on wybierze). Zwykle w mieszkaniu zostaje zabudowa kuchenna, wiec ona musi byc nieskazitelnie czysta (co oznacza brak okruchow pod plyta ceramiczna na przyklad...). Poza tym jak najmniej ozdobek, ale jakies dobrze miec i zero kuchennych zapachow!!! Kiedys weszlam do mieszkania, w ktorym pani gotowala rybe, chcialam jak najszybciej wyjsc. Wazne sa zdjecia - bez upackanego maslem noza, bez prania w lazience itd. itd. Dobrze jest zaswiecic wszystkie mozliwe lampy (chyba, ze wnetrze wyjatkowo jasne).