-
Posty
1 214 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
13
Wszystko napisane przez Ciril
-
Ślicznie u Ciebie... Podoba mi się twoja kostka brukowa... musi być super na swoim
-
Emotki są pierwsza klasa Z nowości - jeden pokój na poddaszu już obity płytami k-g. Muszę dokupić tej folii paroizolacyjnej... za 2 miesiące będziemy szykować pokój dla Smarka.... nie mogę już się doczekać jak będzie sobie wybierał mebelki...
-
Misiek... a Ty nie masz drewnianej??? Bo ja mam PVC "Bryza"...
-
Drzewa pociętego Ci zazdroszczę... Ja mam tylko część pociętą... reszta leży i czeka na lepsze czasy... muszę zrobić zdjęcie tej góry... tragedia...
-
Oto ja - Smark: A to moja psiapsiółka: A my??? W końcu skończyliśmy fundament pod ogrodzenie... ufff... czekamy na kształtki i do przodu
-
Jest kilku wielkich nieobecnych,,, Retro, Labas, coolibeer, mandi, dzempel - brakuje Was tu ogromnie... Vega, Mysza... załuję, że nie mogłam Was poznać osobiście... Serdecznie dziękuję za zabawę wszystkim zlotowiczom, ale kilku w szcególności: Bajbagak,TrzyLwy i Lwicy , Moose, Bobiczek, Querqus( - nie wiem czy dobrze napisałam), Elutek, Tinek (wybacz mi ten taniec i dziękuję za uspokojenie Smarka), Bara - doznania na jednym krzesełku - niezapomniane, Draagon, Coulignon, abdom, Piczman... matko kogo na gorąco nie wymieniłam - serdecznie przeprasza... REDAKCJO DROGA NASZA - pełen szacun i wielkie dzięki!!! HAWK! Pora spać...
-
No to fotek kilka: - ogrodzenie prawie gotowe : - boczkiem... boczkiem proszę - podbitka: - a tak jakoś: - od pupy strony:
-
Piotruś... niestety nawet jak się robi samemu to nie zawsze idealnie wychodzi... Jak my wracamy do domu jest 16.30 i do roboty... zazdroszczę, że możesz robić przed upałami...
-
Jako, że prawie po sąsiedzku, wybrałam się przed chwilą na RTG kręgosłupa... czas znaleźć dobrego lekarza... Porobyły się jakieś osteofity i tu i tam, kręgi się rotują... niedługo będę chodzić cyckami i pośladkami z przodu... śmiechu chichu ale.... napiernicza niesamowicie... nie myślałam, że kręgosłup może tak boleć Ech... kiedy się nauczę, że do medyka idzie się jak zaczyna boleć, a nie dopiero jak nie można się ruszać... porobiłam kilka zdjęc stanu obecnego chałupki... ale nie wiem czy mam przy sobie kabel do telefonu... eee... nie mam... muszę do chałupy pojechać
-
ooo... ja siebie też podwójnie widzę... Wczoraj wrzuciliśmy przez balkony materiał na ocieplenie poddasza... 100 m2 płyty, parę kg stelaży i kilkanaście rolek wełny... Nie powiem gdzie mam ręce i co z moim kręgosłupem...
-
Siwy Ślubnemu tego posta nie pokażę... jeszcze by jakieś środki przymusu bezpośredniego wobec Pirata zastosował... Co do cycków... jednego mam wolnego... Smark już wyrósł (a tatuś nadal ma w sobie dziecko ) Co do pamków... jak mkomuś potrzebne, to wezmę, Smark już nie używa, ale może nie okażą się zupełnie zbędne... Braciszku... dla Ciebie mam jeden nowy całkowicie nieużywany smoczek... ale cycusia to już od Lwicy wołaj
-
W takim wypadku faktycznie zgłoś reklamację...
-
Daaniel dla mnie nadal za mało danych... Dom i stodoła to dwa odrębne obiekty budowlane i NB winien prowadzić dwa odrębne postępowania (mimo, że były objęte jednym pozwoleniem na budowę)... w sentencji decyzji powinieneś mieć wskazane, którego budynku dotyczy... Zakładam, że miałeś pozwolenie na budowę... pozwolenie na budowę wygasa, jeżeli nie rozpoczniesz robót budowlanych w przeciągu 3 lat, bądź przewy w robotach trwają dłużej niż 3 lata (kiedyś ten termin wynosił 2 lata) 1. Niemożliwym jest, żeby WINB prowadził postępowanie 2 lata, jeżeli tak jest powinieneś złożyć skargę na bezczynność. Jednakże podejrzewam, że sąsiad od decyzji WINB może wciąż odwołuje się do WSA. 2.Musiałbyś mi wyliczyć po kolei decyzje i postanowienia ich daty i jakich budynków dotyczyły (wszystkich instancji). 3. Pani w urzędzie ma rację... sąsiad jest stroną postępowania (Trybunał Konstytucyjny uwalił to hucznie zapowiadane nowe prawo budowlane) i ma prawo się odwoływać... 4. Jednakże, jeżeli jakaś decyzja, która zezwalała Ci na kontynuowanie budowy stała się ostateczna, to PINB winien prowadzić postępowanie tylko w przypadku nowych okoliczności (np. istotne odstępstwo od zatwierdzonego projektu o jakim mowa w art. 36a ust. 5 PB) 5. Skoro zatrzymali Ci również budynek mieszkalny to znaczy, że albo miałeś przerwę i pozwolenie wygasło, albo istotne odstępstwo od zatwierdzonego projektu... wtedy wydają postanowienie z art. 50 PB o wstrzymaniu robót budowlanych - ono jest ważne przez 2 miesiące. W tym czasie muszą wydać decyzję z art. 51 ust. 1 pkt 3 PB - czyli nakazać Ci sporządzenie projektu zamiennego, a później wydać decyzję go zatwierdzającą (wszystko zakładając, że miałeś pozwolenie na budowę) Jeżeli sąsiad odwołuje się do WSA, a od wyroków WSA do NSA - fakt wszystko się wydłuża, ale to już niestety wina sądów, że tak długo prowadzą postępowania...
-
brankiniol impregnaty do drewna mają różne koloru, aczkolwiek na miejscu inwestora skierowałabym zapytanie do producenta tej więźby... dla pewności...
-
wizualizacja często gęsto jecst w cenie projektu... w końcu musisz wiedzieć, co łykasz za tą niemałą sumkę pieniążków
-
Fundament pod ogrodzenie wczoraj prawie skończyliśmy... został jeszcze kawałek koło furtki i bramy... po zlocie czeka mnie wyprawa na rtg kręgosłupa i ździebko rehabilitacji (czytaj - przystojny masażysta) Materiały na docieplenie poddasza kupione... jutro zaczynamy (znaczy się dwóch gości), my czasowo nie wyrobimy... Mówią, że ze dwa tygodnie im to zajmie... i w ten sposób w lipcu składam zawiadomienie o zakończeniu budowy... teraz muszę się z naszym geodetą zgadać... W ogóle to geodeta pokazywał mi jakiego budynku robił inwentaryzację powykonawczą... cały po ziemią... widać tylko wjazd do garażu i z tyłu okna tarasowe. Zamiast dachu warstwa ziemi i chyba 3 świetliki w kształcie piramid. Na "dachu" ma być trawka, jakiś tam wypoczynek, ławeczki i pierdółki... o systemach zastosowanych w środku nie wspominam - nie dla przeciętnego zjadacza chleba ;P Fundament pod ogrodzenie wczoraj prawie skończyliśmy... został jeszcze kawałek koło furtki i bramy... po zlocie czeka mnie wyprawa na rtg kręgosłupa i ździebko rehabilitacji (czytaj - przystojny masażysta) Materiały na docieplenie poddasza kupione... jutro zaczynamy (znaczy się dwóch gości), my czasowo nie wyrobimy... Mówią, że ze dwa tygodnie im to zajmie... i w ten sposób w lipcu składam zawiadomienie o zakończeniu budowy... teraz muszę się z naszym geodetą zgadać... W ogóle to geodeta pokazywał mi jakiego budynku robił inwentaryzację powykonawczą... cały po ziemią... widać tylko wjazd do garażu i z tyłu okna tarasowe. Zamiast dachu warstwa ziemi i chyba 3 świetliki w kształcie piramid. Na "dachu" ma być trawka, jakiś tam wypoczynek, ławeczki i pierdółki... o systemach zastosowanych w środku nie wspominam - nie dla przeciętnego zjadacza chleba ;P
-
I bardzo dobrze